
Wioletta
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Wioletta
-
Wielkie dziękuję dziubek_ma! :cool2: Jak się trochę ociepli, to tam zerknę. Jest to bardzo możliwe, bo wiele innych usterek wynikających z niedbalstwa zostało już usuniętych.
-
Jeśli nie chcesz problemów, to musisz wstawić dwa jednakowe akumulatory. Najlepiej nowe. Tu nie zaoszczędzisz, ani fabryki nie poprawisz jeśli wrzucisz coś o większej lub mniejszej pojemności.
-
Dziękuję adam111! :cool2: Niedługo się za to wezmę.
-
Pozwólcie, że podepnę się pod temat. :wink: Jest zimno i nie chce mi się grzebać... możliwe, że problem tkwi w przednim zderzaku. Gdy tylko wrzucę wsteczny, zaczynają pikać przednie czujniki. "Wykrywają" niewidoczną przeszkodę. Nie wiem skąd taka ich nadwrażliwość. Jednak dojeżdżając do samej przeszkody, wydaje mi się że reagują prawidłowo. Tylko ta "nadwrażliwość". Tylne wg. mnie zachowują się prawidłowo. Pikają tylko wtedy gdy dojeżdżam do przeszkody. Nigdy nie miałem samochodu z czujnikami więc myślałem, że jest to norma. Byłem pochwalić się furą ostatnio u kolegi, co ma X3. Po przejażdżce powiedział, że z tymi przednimi czujnikami coś nie halo. :(
-
Co do wibracji na kierownicy... są już założone tematy. Nie warto tego tu poruszać, bo przyczyn jest wiele. :wink:
-
Dzięki autorowi za założenie tego tematu! :cool2: Zaraz po zakupie fury zauważyłem niewielkie ubytki płynu chłodzącego. Na wężach i łączeniach poniżej chłodnicy EGR były ślady. Wkrótce czekała mnie niespodziewana długa podróż i nie było czasu na naprawę. 5 litrów deszczówki wystarczyło spokojnie na 5 tys.km. W drodze powrotnej zapaliła się żółta kontrolka z wizerunkiem silnika. Sprawdziłem na szybko poziom płynu i oleju. Było ok. Następnego dnia kontrolka się nie zaświeciła. A później to już loteria. Zanim zlokalizowałem faktyczne miejsce wycieku, niepotrzebnie wymieniłem dwa węże. "Winowajcą" okazał się wężyk nr. 11 53 8 511 761. :cry: Kontrolka co raz częściej się zaświecała. Komputer warsztatowy okazał się zbyt ubogi i nie wykrywał błędu. Jedyne co wskazywał, to problem z EGR. Zdemontowałem chłodniczkę upatrując przyczyny w zaworze. Niestety, wszystko wyglądało jakby niedawno było montowane. Sadzy co kot napłakał. Zawór chodził bez zarzutu, więc montaż i jazda. Żółta kontrolka od blisko miesiąca już się nie pokazuje, ale niestety płynu nadal ubywa. Mało tego, po montażu chłodniczki zaczęło jeszcze zalatywać spalinami do kabiny po każdym ruszeniu z miejsca. :(
-
F10 525d - klapa bagażnika zbyt intensywnie się otwiera
Wioletta odpowiedział(a) na donbulzone temat w F10, F11
Bardzo dawno na forum któryś z moderatorów uprzedzał, by nie zakładać tematów typu "problem". Jest to zbyt ogólnikowe pojęcie. Wtedy ciężko znaleźć to, co nas konkretnie interesuje. Po prostu szukanie igły w stogu siana. -
A gdzie ta temperatura oleju w ASB się wyświetla?
-
Klimatyzacja - nabijanie za 50 PLN
Wioletta odpowiedział(a) na Marcin750 temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
Myślałem, że teraz zimą "susza" w biznesie więc odwiedziłem dwa warsztaty. Niestety, nie dość że drogo, to jeszcze wydaje im się że łaskę robią. :roll: Łudziłem się, że dam swój gaz R134a, to będzie taniej. Niestety nikt nie idzie na taki układ. :( A co myślicie, gdyby samemu zaaplikować ten gaz? Nigdy tego wcześniej nie robiłem. Jest to zestaw do samodzielnego nabijania. Mam jeden pojemnik i pewnie będzie mało (coś niewiele ponad pół kilo), więc trzeba będzie dobrać. Wtedy dopłaciłbym serwisowi tylko za brakującą ilość. -
To teraz inne pytanie... czy miał ktoś z Was okazję wymieniać czy naprawiać regulatory korygowania zasięgu świateł? Muszę snop światła sprowadzić z rowu na ulicę. Regulator mam chyba uwalony. :?
-
Dziękuję I to mi wystarczy. :cool2:
-
Nigdy nie miałem okazji jeździć na nivo. W nocy (patrząc przed siebie na snop świateł mijania) na nierównościach, mam wrażenie że samochód za bardzo się kołysze. Jakby amortyzatory były zużyte. Niedawno byłem na przeglądzie. Niby wszystko jest ok. :? Ten typ tak ma?
-
Bardzo ładnie z Twej strony, że chciało Ci się napisać jak rozwiązałeś ten problem. :cool2: Często się tu spotyka gości, którzy rozpaczliwie szukają pomocy, a jak już im się uda coś naprawić, to nie opisują tego. Natomiast tytuł pasowałoby trochę zmienić, bo czujnik nie był tu "winien". Będzie w przyszłości trudno odnaleźć ten temat jeśli ktoś będzie szukał wypiętej linki. Może - klamka zewnętrzna, brak reakcji. Albo - klamka keyless nie działa.
-
F11 520D N47, mocne basowe buczenie po wymianie gum.
Wioletta odpowiedział(a) na tylordurden temat w F10, F11
Koło pasowe było dokręcane na oko, czy kierowano się jakimiś normami? -
F11 520D N47, mocne basowe buczenie po wymianie gum.
Wioletta odpowiedział(a) na tylordurden temat w F10, F11
Koło pasowe wału korbowego dobrze jest dokręcone? Albo... w jakim jest stanie? -
Zauważyłem, że ludzie z jednym postem i bez przywitania więcej tu nie zaglądają. Dziś dowiesz się od mechanika to, czego oczekujesz od użytkowników tutejszego forum.
-
W czasach kiedy wszyscy jeździli na selektolu, shell był jeszcze olejem mało znanym, a przede wszystkim drogim. Krążyła też opinia, że jest olejem płuczącym. O ile dobrze pamiętam, nikt wtedy w Polsce nie słyszał o olejach syntetycznych, więc shell którego nabyłem pewnie też nie był syntetyczny. Znajomi mechanicy przestrzegali mnie, bym nie zalewał go do Łady, bo rozpuści nagar i silnik się "rozcieknie". Oczywiście gdybym go nie zalał, nie pisałbym teraz o tym. W samochodach z byłych demoludów trzeba było regulować zawory w silniku co kilkanaście tys.km. Miałem okazję porównać jak wyglądało wnętrze pod pokrywą zaworów przed zalaniem shella i po. Różnica była i to duża. Nagary rzeczywiście zostały rozpuszczone, ale wycieki z silnika nie pojawiły się. :D Mało tego, głowica zaczęła co raz bardziej nabierać koloru świeżego oleju. Natomiast dzisiejsze oleje syntetyczne już z założenia mają być płuczącymi. Raz się skusiłem użyć płukanki w M47. Miał ponad 200 tys.km. nalatane. Przed płukanką zakopcił jak mocno wcisnąłem pedał gazu. Po płukance puszczał większą chmurę czarnego dymu. Nigdy więcej płukanki powiedziałem sobie. :wink:
-
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale ja nie mierzyłem ile zleciało starego oleju. Wiadomo było tylko, że powinno go być więcej. Jakoś nie przyszło mi do głowy mierzyć. Co miałby dać ten pomiar? Wszędzie sucho. Po wymianie praktycznie bez zmian. Co do iksów się nie wypowiem, bo nie miałem z takimi do czynienia.
-
Zamówiłem odbojnik do maski silnika BMW F11, a przyszło takie coś... :roll: Czy ktoś wie do czego to przychodzi?
-
Ciekawe, że ta legenda jest głoszona od "wieków". Nie ma filmu? Zostaje tłusta powłoka! To mało? Jak dużo czasu potrzeba, by panewka, czy gładź cylindra wyschła na pieprz?
-
Samoistnie nie zniknie. :(
-
Dzięki za przestrogę! :cool2: Przy statycznej wymianie starego (czarnego) oleju zleciało dużo mniej niż powinno. Gdybym to ja wiedział wcześniej, dolałbym tylko świeżego oleju. Teraz zastanawiam się, czy robić następną statyczną. Na zimnym daje się wyczuć jak zmieniają się biegi. Na ciepłym tylko po strzałce na zegarze daje się zauważyć zmiany biegów. W vinie jest napisane, że mam skrzynię sport. Czy one tak mają, że rwą do przodu od pierwszego biegu jak manual? Silnik był mapowany na 313 KM przez poprzedniego właściciela.
-
Podudzia. Siedzisko.
-
Dziś dopiero znalazłem czas na pomiary. Nawet pofatygowałem się podłączyć pod maty zapasowy akumulator. Wyszło, że podudzia grzeją w obu fotelach. Natomiast nie grzeją siedziska i oparcia. Wziąłem miernik do ręki i nie wiem jak to jest (kiepski ze mnie elektryk), że mata w podudziach wykazuje minimalny opór, a grzeje. Natomiast w siedzisku ...
-
Dzięki Ci kolego za pomoc! :cool2: Tak, moje sporty to półelektryki. Co do wtyczki... tak! Ale mniejsza o to, bo jest poprawione i błąd wykasowany. Tak jak radzisz, w obecnej sytuacji najłatwiej będzie zmierzyć opór na przewodach, które zakreśliłeś na zdjęciu.