Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, galczych napisał(a):

Dziś 340i i 340d to ta sama cena. Ja wybrałem 340d nie ze względu na oszczędności tylko ze względu na zasięg oraz moment obrotowy, czyli przyjemność z jazdy bez kręcenia wysokich obrotów. Ciągle mi się gdzieś śpieszy i z tego powodu nie lubię tankować. Jak jadę np na narty wszystkie stacje są zapchane tak wiec 1 tankowanie mniej to dla mnie duży atut. Osiągi diesel ma może i gorsze ale dla mnie przyjemniej się nim jeździ. Fakt że nowe benzyny i mało palą i idą bardziej z dołu niż kiedyś, ale to nie to co mocny 6cyl diesel. 

Odnośnie spalania to przy toczeniu jest faktycznie 1.5 - 2l różnicy, ale przy ostrej jeździe po trasie różnica zwiększa się nawet do 5l. 

I jestem ciekaw Grzegorz czy sprawdzałeś swoje spalanie przy dystrybutorze. Bo moje na kompie wygląda sporo lepiej niż w realu. Różnice są nawet ponad 10%.

Uważam że podjąłeś bardzo mądrą decyzję ponieważ wiesz dlaczego tego diesla kupiłeś. Sam nie lubię tłumaczenia jak ktoś kto jeździ mało na pierwszy miejscu stawia jako argument niewielkie spalanie, a nie to że np. mu się charakterystyka silnika podoba czy potrzebuje mieć duży zasięg. Współczesne benzyny palą tyle co diesle 10 lat temu, a nowe diesle schodzą do niesamowicie niskich wartości. 

Ja robię ok. 1750-2000km miesięcznie dla mnie ta różnica przy dystrybutorze w odniesieniu do ceny samochodu nie jest duża, przy większych przebiegach pewnie bym kupił diesla albo hybrydę z mniejszym litrażem np. nowego Lexusa ES jakby był 4x4. Nie jestem kierowcą któremu się gdzieś spieszy lubię zamiast tego czerpać frajdę z jazdy kiedy się tylko da. Zasięg ok. 600km na jednym zbiorniku jest dla mnie wystarczający, jadać gdzieś w dalszą podróż nie ma szans bym przejechał tyle km bez postoju. W Alpy pojadę samochodem bo mam sprzęt, dalej nie wiem jaki sens przy obecnej cenie biletów lotniczych, chyba że na objazdówkę np. po Włoszech. 

Mnie w dieslu drażni kilka rzeczy:

1. Na krótkich trasach zanim silnik się nagrzeje to często gdzieś już dojadę, wtedy spalanie wysokie, zimno w samochodzie w chłodniejsze dni oraz przynajmniej ja nie piłuje samochodu w czasie nagrzewania się silnika, skrzyni. Mieszkając w prawdziwych górach gdzie temp często spadają do -10 czy nawet -20 wtedy samochód z dieslem ma duży problem z nagrzaniem się. Webasto niby rozwiązanie, ale będąc na takich nartach na pewno zapominałbym go nastawić. 

2. Drażni mnie adblue tj. nie wiedziałem dokładnie jak to jest w BMW, w Audi nie mam problemu, ale też mam kontakt z samochodami, które wciągają tego tyle co stary civic oleju. 

3. Moim zdaniem diesel ma gorszą kulturę pracy co mnie trochę denerwuje. Nie wiem jak to jest w trzyliterówce, ale R4 od Vaga jak jest zimne ma problemy z wibracjami. 

4. Obserwuje co UE kombinuje, mieszkając w Krakowie gdzie problem z powietrzem jest ogromny widzę jakie regulację są wprowadzane np. strefa czystego transportu. Szklanej kuli nie mam, ale może być problem z odsprzedażą za np. 5 lat. A benzyna jest traktowana bardzo ulgowo. Na plus tej strefy jest fakt, że może choć trochę się zmiejszą korki w Krakowie, choć będzie to kosztem mniej zamożnych kierowców więc nie do końca fair. 

5. Zawsze chciałem mieć trochę bardziej sportowy samochód. To 340i jest świetnym kompromisem między samochodem jaki daje frajdę, nadaje się na co dzień oraz na dojazd do pracy. Mentalnie nie jestem gotowy na zakup drogiego sportowego samochodu o wartości mieszkania, który stałaby w tygodniu a weekendami bym zrobił z 200km miesięcznie. Ze względu na pracę nie mógłbym nim jeździć codziennie i byłoby mi go też po prostu szkoda. 

 

Co do spalania zmierzonego przy dystrybutorze to sprawdzałem i u mnie wyszło też więcej w realu, ale to było kilka %. 

 

Edytowane przez GrzegorzKo
  • Lubię to 3
Opublikowano
15 minut temu, GrzegorzKo napisał(a):

Mnie w dieslu drażni kilka rzeczy:

1. Na krótkich trasach zanim silnik się nagrzeje to często gdzieś już dojadę, wtedy spalanie wysokie, zimno w samochodzie w chłodniejsze dni oraz przynajmniej ja nie piłuje samochodu w czasie nagrzewania się silnika, skrzyni. Mieszkając w prawdziwych górach gdzie temp często spadają do -10 czy nawet -20 wtedy samochód z dieslem ma duży problem z nagrzaniem się. Webasto niby rozwiązanie, ale będąc na takich nartach na pewno zapominałbym go nastawić. 

2. Drażni mnie adblue tj. nie wiedziałem dokładnie jak to jest w BMW, w Audi nie mam problemu, ale też mam kontakt z samochodami, które wciągają tego tyle co stary civic oleju. 

Ad 1.

W zime przy minusowych temperaturach 40d nagrzewa sie bardzo szybko. Juz po okolo 500m od ruszenia leci z nawiewu cieple powietrze, a po jakis 3km mamy wskazowke temperatury w polowie skali. Dla porownania dodam ze staresze F31 330d potrzebuje okolo 10km zeby wskazowka byla w polowie.

Ad 2. 

Mam przejechane obecnie 53tys km i tankowalem 3 razy adblue. Zawsze z dystrubotora przy okazji tankowania ON. Mysle ze laczny czas jaki poswiecilem na te 3 tankowania w ciagu 3,5roku to moze 10min.

 

Sprawdź wartość katalizatora w swoim BMW.


https://www.autokat-katalizatory.pl/cennik-skupu

Opublikowano

Tyle że w nowym iDrive połowa to nie jest to samo co przy konkretnym wskazaniu temperatury. U mnie w 40i połowa wskakuje już po osiągnięciu 80 stopniu (sprawdzone przy użyciu wskaźników sportowych). Co prawda nie podważam że nagrzewa się szybciej bo to fakt za co odpowiadają między innymi żaluzje w grillu. 

IMG_6104.PNG.8fd0433272655eff0993e663d10ad490.PNG 

Opublikowano

Ale trzeba o tym pamiętać.

W necie można znaleźć relację właścicieli Fordów Ranger Raptor 1gen z dieslem, jak im w górach adblue zabrakło i tryb awaryjny...

Podobno można oszukiwać dolewając wodę ale po co te kombinacje.

Opublikowano
6 minut temu, GDX4 napisał(a):

Ale trzeba o tym pamiętać.

W necie można znaleźć relację właścicieli Fordów Ranger Raptor 1gen z dieslem, jak im w górach adblue zabrakło i tryb awaryjny...

Podobno można oszukiwać dolewając wodę ale po co te kombinacje.

Ja mam w oplu co kilka km dolewanie 15l adblue. Potrafi się zapalić nagle ikonka dolej advlue rozruch niemożliwy za X kilometrów zwykle 2400km. Raz mi się zapaliło ze dolej za 2400km zrobiłem trasę 100km potem włączam silnik i rozruch niezmozliwy za 300km jakby się coś tam przestawiło. Raz taka sytuacja miałem i pytałem w ASO Opla. Kaplica wtedy tylko laweta i do ASO albo wzywać mobilnego mechanika z komputerem i adblue.

Opublikowano

No to słabo.

Cóż, każde auto musi mieć swoją piętę Achillesa.

340i nie jedzie bo nie ma mocy, 340d nie jedzie bo nie ma adblu... 😄

I jak tu nie zwariować...

  • Haha 2
Opublikowano

Wszystko prawda. Diesel jedzie bardziej momentem i przy niższych obrotach osiąga moc przy 40% wyższym momencie obrotowym. Fakt, że te 700Nm w wagon przedziale ale ZF8 pięknie to wykorzystuje. Z zaskoczenia zareaguje szybciej niż benzyna ale to długo nie trwa 😀 Z doświadczenia "Kowalski" bardziej się zajara dużym momentem diesla bo to robi wrażenie, większe niż to co jara większość petrolheadów czyli jak ta moc jest oddawana w większym zakresie obrotów.

Jeden matkę, drugi córkę 😀 Ważne, żeby świadomie i radośnie.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 25.04.2025 o 20:21, GDX4 napisał(a):

340d nie jedzie bo nie ma adblu... 😄

I jak tu nie zwariować...

Ale przestańcie te bzdury o adblue powielać ... ludzie w bmw  tankują adblue co 20-25 tyś km , tak jak któryś z kolegów napisał  2 razy dolewał przy 50 tyś km , ja nalałem raz przejechane 28 tyś km , doleje pewnie znowu przy ok 50 tyś to jest jakieś 4 razy na 100 tyś km ...

Edytowane przez Woytas
Opublikowano

Też słyszałem od dwóch kolegów, że żaden problem. Lepiej tak niż dopalanie "ręczne" dpf'a lub jego awaria i kosztowna wymiana...

 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
2 godziny temu, Woytas napisał(a):

Ale przestańcie te bzdury o adblue powielać ... ludzie w bmw  tankują adblue co 20-25 tyś km , tak jak któryś z kolegów napisał  2 razy dolewał przy 50 tyś km , ja nalałem raz przejechane 28 tyś km , doleje pewnie znowu przy ok 50 tyś to jest jakieś 4 razy na 100 tyś km ...

Ja mam 125 tys i dolewałem chyba 3 razy.

Więcej schodzi podczas dluzsztch wyjazdów autostradowych.

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Opublikowano
W dniu 24.04.2025 o 15:55, GrzegorzKo napisał(a):

Uważam że podjąłeś bardzo mądrą decyzję ponieważ wiesz dlaczego tego diesla kupiłeś. Sam nie lubię tłumaczenia jak ktoś kto jeździ mało na pierwszy miejscu stawia jako argument niewielkie spalanie, a nie to że np. mu się charakterystyka silnika podoba czy potrzebuje mieć duży zasięg. Współczesne benzyny palą tyle co diesle 10 lat temu, a nowe diesle schodzą do niesamowicie niskich wartości. 

Ja robię ok. 1750-2000km miesięcznie dla mnie ta różnica przy dystrybutorze w odniesieniu do ceny samochodu nie jest duża, przy większych przebiegach pewnie bym kupił diesla albo hybrydę z mniejszym litrażem np. nowego Lexusa ES jakby był 4x4. Nie jestem kierowcą któremu się gdzieś spieszy lubię zamiast tego czerpać frajdę z jazdy kiedy się tylko da. Zasięg ok. 600km na jednym zbiorniku jest dla mnie wystarczający, jadać gdzieś w dalszą podróż nie ma szans bym przejechał tyle km bez postoju. W Alpy pojadę samochodem bo mam sprzęt, dalej nie wiem jaki sens przy obecnej cenie biletów lotniczych, chyba że na objazdówkę np. po Włoszech. 

Mnie w dieslu drażni kilka rzeczy:

1. Na krótkich trasach zanim silnik się nagrzeje to często gdzieś już dojadę, wtedy spalanie wysokie, zimno w samochodzie w chłodniejsze dni oraz przynajmniej ja nie piłuje samochodu w czasie nagrzewania się silnika, skrzyni. Mieszkając w prawdziwych górach gdzie temp często spadają do -10 czy nawet -20 wtedy samochód z dieslem ma duży problem z nagrzaniem się. Webasto niby rozwiązanie, ale będąc na takich nartach na pewno zapominałbym go nastawić. 

2. Drażni mnie adblue tj. nie wiedziałem dokładnie jak to jest w BMW, w Audi nie mam problemu, ale też mam kontakt z samochodami, które wciągają tego tyle co stary civic oleju. 

3. Moim zdaniem diesel ma gorszą kulturę pracy co mnie trochę denerwuje. Nie wiem jak to jest w trzyliterówce, ale R4 od Vaga jak jest zimne ma problemy z wibracjami. 

4. Obserwuje co UE kombinuje, mieszkając w Krakowie gdzie problem z powietrzem jest ogromny widzę jakie regulację są wprowadzane np. strefa czystego transportu. Szklanej kuli nie mam, ale może być problem z odsprzedażą za np. 5 lat. A benzyna jest traktowana bardzo ulgowo. Na plus tej strefy jest fakt, że może choć trochę się zmiejszą korki w Krakowie, choć będzie to kosztem mniej zamożnych kierowców więc nie do końca fair. 

5. Zawsze chciałem mieć trochę bardziej sportowy samochód. To 340i jest świetnym kompromisem między samochodem jaki daje frajdę, nadaje się na co dzień oraz na dojazd do pracy. Mentalnie nie jestem gotowy na zakup drogiego sportowego samochodu o wartości mieszkania, który stałaby w tygodniu a weekendami bym zrobił z 200km miesięcznie. Ze względu na pracę nie mógłbym nim jeździć codziennie i byłoby mi go też po prostu szkoda. 

 

Co do spalania zmierzonego przy dystrybutorze to sprawdzałem i u mnie wyszło też więcej w realu, ale to było kilka %. 

 

1. Dzisiejsze diesle BMW grzeją sie bardzo szybko, tam są chyba jakieś grzałki. Przy około 0st Po 1.5-2 km już leci lekko ciepłe powietrze, tak wiec chyba to nie problem. Olej potrzebuje okolo 8km.

2.Tu sie nie wypowiem bo mam dopiero 8tys km, a w poprzednim nie miałem adblue.

3.Pewnie ma gorszą, ale akurat w G20 6cyl kultura pracy dla diesla jest bardzo wysoka. Mam jeszcze e90 M3 i tu kultura pracy B57 pomimo diesla jest wyższa. Fakt że akurat e90 wzgledem chociażby f30 bardzo przenosił wibracje. To znowu g20 względem F30 to znowu poziom wyżej.  Nie wiem czy tak bedzie zawsze, bo teraz są nowe wtryski i reszta osprzętu, ale zobaczymy - jeżeli chodzi o kulturę pracy i brak wibracji jest rewelacja.

4. Tu się zgadzam, są nieprzewidywalni. Benzyna ma duże atuty w tym temacie.

5.Tu się także w 100% zgadzam, 340i ma pazur i myślę że ze względu na porządanie przez większość kierowców sporo lepiej utrzyma wartość. 340d to poprostu żwawe auto. Dodatkowo benzyna ponoć sporo lżejsza. Diesel ma ciężki przód i nie wiem kto wymyślił 225 na przód przy takiej wadze. Dodatkowo wysokie "chopperowe" zawieszenie pseudo M niestety nie pomaga. Założyłem koła 20 cali i nie pomogło, dalej nieprzyjemnie gnie się w łukach. 

  • Lubię to 3
Opublikowano
W dniu 24.04.2025 o 16:22, boohmacher napisał(a):

Mam przejechane obecnie 53tys km i tankowalem 3 razy adblue. Zawsze z dystrubotora przy okazji tankowania ON. Mysle ze laczny czas jaki poswiecilem na te 3 tankowania w ciagu 3,5roku to moze 10min.

Poczekajmy do momentu, aż skrystalizowany mocznik zapcha Ci dyszę wtryskową i będziesz miał permanentny check-engine a wymiana dyszy tylko ze zbiornikiem za jakieś kilkanaście tys. PLN  Wtedy zrozumiesz, dlaczego nie wszyscy lubią Ad Blue. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
27 minut temu, Dasonen napisał(a):

Poczekajmy do momentu, aż skrystalizowany mocznik zapcha Ci dyszę wtryskową i będziesz miał permanentny check-engine a wymiana dyszy tylko ze zbiornikiem za jakieś kilkanaście tys. PLN  Wtedy zrozumiesz, dlaczego nie wszyscy lubią Ad Blue. 

Podejrzewam,  że to będzie już problem kolejnego nabywcy.

 

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Opublikowano
29 minut temu, Dasonen napisał(a):

Poczekajmy do momentu, aż skrystalizowany mocznik zapcha Ci dyszę wtryskową i będziesz miał permanentny check-engine a wymiana dyszy tylko ze zbiornikiem za jakieś kilkanaście tys. PLN  Wtedy zrozumiesz, dlaczego nie wszyscy lubią Ad Blue. 

Przejeździłem ponad 130 tys. km z adblue, co prawda nie BMW lecz Mercedes  i niczego takiego nie doświadczyłem. Mocznik zalewałem zawsz przy rezerwie i do pełna, w sumie 5 czy 6 razy od nowości, żadnych problemów. Więc myślę że ten problem jest raczej sporadyczny, poza tym są środki do adblue przeciwdziałające temu zjawisku.

  • Główni Moderatorzy
Opublikowano
17 godzin temu, Dasonen napisał(a):

wymiana dyszy tylko ze zbiornikiem za jakieś kilkanaście tys. PLN 

Albo umycie myjką ultradźwiękową poza ASO za maks kilkaset złotych i działa dalej.

Opublikowano
18 godzin temu, Dasonen napisał(a):

Poczekajmy do momentu, aż skrystalizowany mocznik zapcha Ci dyszę wtryskową i będziesz miał permanentny check-engine a wymiana dyszy tylko ze zbiornikiem za jakieś kilkanaście tys. PLN  Wtedy zrozumiesz, dlaczego nie wszyscy lubią Ad Blue. 

 

Fakty sa takie, ze adblue w B47 i B57 nie sprawia problemow, a jego zuzycie jest znikome. Do tego stopnia znikome, ze ludzie az sie dziwią czy to normalne, ze tak mało ubywa. Sporo czytam niemieckie forum motortalk, gdzie jest juz sporo tych aut z przebiegami +200tys km i jakos nie widze tematow dotyczacych awarii adblue. Dokladnie tak samo jest na naszym forum. W dziale G20 nie ma zadnego tematu dotyczacego awarii adblue. Zauwazylem natomiast, ze najwiecej strasza Ci, ktorzy nigdy nawet nie jechali wspolczesnym dieslem BMW, a swoje doswiadczenia opieraja na pierwszych autach wyposazonych w ten system. 

  • Lubię to 2

Sprawdź wartość katalizatora w swoim BMW.


https://www.autokat-katalizatory.pl/cennik-skupu

Opublikowano
W dniu 2.05.2025 o 11:20, boohmacher napisał(a):

Zauwazylem natomiast, ze najwiecej strasza Ci, ktorzy nigdy nawet nie jechali wspolczesnym dieslem BMW, a swoje doswiadczenia opieraja na pierwszych autach wyposazonych w ten system. 

No cóż... ja od 15 lat już tylko benzyny, ale jeszcze dwa lata temu kolega w F10 z silnikiem N57 miał z tym problemy i jedynie przedłużona gwarancja uratowała go przed osobistym wydaniem grubej kasy.

Opublikowano

Do AdBlue warto dolewać dodatek np. Forte przeciw krystalizacji AdBlue. Ten kto to stosuje, nie ma problemów z krystalizacją - sprawdzone w różnych markach.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 22.04.2025 o 20:54, macste napisał(a):

U mnie na południu  (Zwycięska) pełno się kręci 340i i 440i. A może to jest tak, że zauważamy od kiedy mamy 🤔

O, siema sąsiad ;D Akurat ulicę Zwycięską (ja nazwałbym ją "Przegrana") to najlepiej przejechać rowerem niż autem i to jeszcze 3-litrowym. Jedna z najbardziej zakorkowanych ulic we Wrocławiu. Na szczęście tam nie mieszkam tylko po drugiej stronie.

Stop Electric GO V8. 2 litry to może mieć czajnik ;D
Opublikowano
12 godzin temu, jaworq napisał(a):

O, siema sąsiad ;D Akurat ulicę Zwycięską (ja nazwałbym ją "Przegrana") to najlepiej przejechać rowerem niż autem i to jeszcze 3-litrowym. Jedna z najbardziej zakorkowanych ulic we Wrocławiu. Na szczęście tam nie mieszkam tylko po drugiej stronie.

Samą Zwycięską jak musisz przejechać całą to rzeczywiście problem. Na szczęście ja nie muszę, tym bardziej w godzinach szczytu. Mieszkam blisko ronda o.Pio i skręcam w Ołtaszyńską więc tego na sobie nie odczuwam ale dopóki nie będzie wschodniej obwodnicy czyli jeszcze 2 lata to będzie młyn...

Może się trzeba kiedyś umówić większą paką z Wrocka i okolic,  wymienić doświadczenia, hinty itd 😀

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

@macste Już enty raz widzę że proponujesz spotkanie, może w końcu się przełam i zamień słowa w czyny, zakomunikuj w dziale spotkań chęć i wstępną datę, zalinkuj tutaj i może coś z tego będzie. 😉
Mądrzę się bo mam daleko i temat mnie raczej nie dotyczy, chyba że chodziłoby o wspomniany ostatnio Silesia Ring. 🤣

Edytowane przez Markok
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Mam leasing w BMW FS, auto kupione u dealera X. Wszystko tam podpisywane. Czy np jezeli chce wyrobic trzecia tablice rejestracyjna na bagaznik to do kogo uderzyc?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.