pawelj5

Jest to typowy objaw ślizgającego się sprzęgła. Może być spowodowany zwykłym zużyciem, wyciekiem oleju ze skrzyni lub silnika, zacieraniem łożyska wyciskowego na tulei ślizgowej, wewnętrznym rozwarstwieniem elastycznych przewodów układu wysprzęglającego... Bez rozebrania się nie obejdzie.

W tej wersji rezystor wbudowany jest chyba od wewnątrz obudowy. Jeżeli do wiatraka idą 3 kable to jeden odpowiada z pierwszy bieg, drugi za drugi bieg, a trzeci to masa. Ten ostatni jest koloru brązowego. Rozepnij wtyczkę i podepnij pod kabel idący do wentylatora prąd z akumulatora, lub prostownika. Masę podłącz na stałe do brązowego, a plus przytykaj na zmianę do dwóch pozostałych. 2 bieg Ci działa, więc jedna z kombinacji na pewno zadziała. Jeżeli okaże się że 1 bieg też jest sprawny to wina leży gdzieś w sterowaniu, np przekaźnik. Jeżeli nie zadziała to na 99% siedzi opornica. Zdemontuj wtedy obudowę wentylatora i zmierz ją omomierzem.

Czasem nie ma wyjścia jak nie chcesz uszkodzić felgi. Odkręcasz lekko śruby i jazda. Nie musisz jechać szybko. Ważne są przeciążenia boczne. Jak felga się obluzuje to będziesz słyszał.

Compact jest inny pod wieloma względami kolego. Proponuję poczytać trochę na jego temat z czystej ciekawości.

Jeżeli masz termostat 92stopnie, to przy tej temperaturze otwiera się i płyn idzie na chłodnicę. Tam zostaje schłodzony i wraca do silnika. Zwróć uwagę na to że czujnik temperatury znajduje się na zbiorniku powrotnym chłodnicy. Czyli mierzy temperaturę płynu schłodzonego przez chłodnicę. Myślę że na chłodnicę musiałby pójść płyn o temperaturze ok 100 stopni żeby po przepłynięciu przez nią temperatura spadła do tych 91. Byłoby to równoznaczne z wychyleniem wskazówki w prawo. Jeżeli wentylator klimy załącza się przy wyłączonej klimatyzacji świadczy to o niesprawnym sprzęgle wiskotycznym, lub niedrożnej chłodnicy.

Jak zrobisz iskrę to zadziała pompa. Uszkodzony może być czujnik położenia wału korbowego, przerwa wiązki elektrycznej, a nawet uszkodzenie komputera.

Sprawdź czy załącza przekaźnik R1. Jeżeli nie to możesz go wyciągnąć i zmostkować wtyki kablem. Ewentualnie zdejmij plastikową osłonkę z przekaźnika, włóż go w gniazdo i palcem załącz styki. Jeżeli zadziała to albo uwalony przekaźnik, albo coś z zasilaniem. Jeżeli jednak przekaźnik od pompy jest sprawny to wina leży gdzieś na kablu do pompy. Jeżeli masz 1 lub 2 generację LPG to możesz mieć w budowany w układ przekaźnik odłączający pompę podczas pracy na gazie i może on uległ uszkodzeniu.

Myślę że jak pojedziesz na pełną geometrię przedniego i tylnego zawieszenia to sprzęt pokarze co jest nie tak. Jeżeli nie będzie regulacji to przynajmniej będziesz wiedział który element wymienić. Jeżeli ściąga ciągle w jedną stronę to stawiam na niewłaściwy kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy w przednim kole.

Ten temat dotyczył wszystkich wersji E36 poza Compact. W tym ostatnim zawieszenie tylne z minimalnymi zmianami zostało zaadaptowane z E30.

U mnie rurka 3 nie łączy się z miarką oleju, tylko od razu łączy się przez króciec 4 z rurą gumową przepływomierza.

Rurka nr 3 razem z elementem nr 4 podłączona jest do rury łączącej przepływomierz z przepustnicą. Jeżeli zaciąga tamtędy olej to prawdopodobnie silnik ma spore przedmuchy na cylindrach.

A wystarczy że wciśniesz sprzęgło trochę, powiedzmy do połowy, czy musisz wcisnąć do końca i rozłączyć napęd na skrzynię? Do czego zmierzam. Jeżeli dźwięk ustępuje dopiero po rozłączeniu napędu na skrzynię to wina leży po stronie skrzyni i raczej się tym nie przejmuj. Jeżeli wystarczy wcisnąć sprzęgło, ale tak żeby nie rozłączyło w pełni napędu na skrzynię to objaw jest bardziej niepokojący i może świadczyć o uszkodzeniu pierścieni oporowych wału korbowego.

Kwestia gustu. My wolimy starą wersję, Ty nową. Czeka Cię więc zmiana nerek razem z ramą.

Zdemontuj górną pokrywę rozrządu i sprawdź stan łańcucha. Można to sprawdzić mniej więcej tak jak sprawdza się stan zużycia łańcucha motocyklowego napędzającego koło. Jeżeli jest dobry to nic nie ruszaj. Ślizgacze mają przeżyć tyle co łańcuch. Wymienia się wszystko w komplecie, razem z kołami. Czytałem o tym przypadku zerwania łańcucha. Silnik miał dużo większy przebieg, albo łańcuch uległ uszkodzeniu podczas niefachowej naprawy ( np.wymiana uszczelki podgłowicowej ) i jedno z ogniw nie wytrzymało. Klang o którym piszesz to mogą być już trochę zużyte powierzchnie płaszcza tłoka. Przy tym przebiegu odgłos można uznać za normalny. Najważniejsze że po nagrzaniu się wycisza.

Realoem podaje że tulejki wahacza są mimośrodowe. Ale oglądałem w katalogach zdjęcia tych tulejek i wyglądają na symetryczne, więc chyba się nie reguluje.

Nerka poliftowa jest mniejsza niż otwór w ramie przedliftowej. Krótko mówiąc nie pasuje.

Przyznam szczerze że nie wiem co to za puszeczka. Nie znam się na tym silniku. Jednak ze zdjęcia wygląda jakby pod spodem była membrana. Jeżeli tak jest, to otwór służy do kompensacji ciśnienia, a ssanie powietrza przez ten otwór oznacza uszkodzenie membrany.

Zdemontuj skrzynię. Koszty niewielkie, a będziesz mógł obejrzeć koło dwumasowe.

Wentylator powinien startować z 1-go biegu. Jeżeli startuje z drugiego to następuje duże obciążenie w układzie elektryczny i przepala bezpiecznik. Brak 1-go biegu spowodowany jest przeważnie spaleniem opornicy. Napraw 1 bieg, a tymczasem daj większy bezpiecznik.

Jeżeli wibracje pochodzą od układu napędowego to powinny choć trochę wyczuwalne na lewarku biegów. Nie opisujesz dokładnie rodzaju wibracji. Są one tak duże że drży lusterko, czy też jest to rezonans nieprzyjemny dla ucha? W drugim przypadku obstawiałbym wypalony tłumik końcowy.

Nic nie zrobiłeś. Po prostu usunąłeś skutki. Zrobisz jak usuniesz przyczynę wystrzału gazu.

Włącznik stopu przy pedale hamulca ma wbudowane dwa przełączniki. U mnie po rozebraniu okazało się że jedna para styków jest nadpalona. Po wyczyszczeniu wszystko wróciło do normy. Nie sprawdzałem dlaczego są dwa styki. Widzę dwie możliwości. Albo każde ze świateł włączane jest osobnym stykiem, albo jeden styk służy do włączania świateł, a drugi służy jako informacja dla komputera. Tak czy inaczej zacznij od włącznika. Sprawdź miernikiem czy po wciśnięciu pedału mostkują się oba obwody.

Trzeba sprawdzić czy silnik chodzi nie równo bo któryś cylinder ma mniejszą sprawność, czy też drgania wynikają z niewyważenia układu tłokowo-korbowego. Spotkałem się z przypadkami oberwania płaszcza tłoka, ale układ wydechowy też może wpadać w drgania.

Ad.1 Powinno być zwykłe koło zamachowe. Ad.2 Są nieszczelne wtryskiwacze gazowe.

Jeżdżąc dynamicznie po zatłoczonym mieście i poza nim takie spalanie można by uznać za normalne. Duży wpływ na spalanie może mieć rodzaj i szerokość opon, a także jazda z włączoną klimatyzacją. Chyba że spalanie było mniejsze i się zwiększyło.