CICHY525

W ogóle kolega tak sprecyzował temat,że nie wiadomo o co chodzi.Jak mogą piszczeć hamulce na postoju? W temacie jest skrzypienie i wnioskuję z tego,że prawdo podobnie zaciski się zacierają i w momencie naciskania na pedał hamulca tłoczek jest wyciskany i powoduje ten dźwięk. A tak dokładnie po tak jasno sformułowanym opisie możemy sobie pogdybać.

Tak dokładnie gąbeczka jest u góry.Kierunek przepływu powietrza przez filtr nie ma znaczenia,tyle że nie założysz go odwrotnie bo masz te wypusty i nie wejdzie ci po prostu.Dlatego jak ci napisałem :wypusty to górna/wierzchnia strona filtra i tymi wypustami w stronę tych grubych rur co idą do środka auta i ...........gitara.

A ja takie mam i już ci piszę.Te wypusty dajesz do góry(inaczej ci nie wejdzie) i dajesz nimi w stronę silnika,czyli w kierunku do środka jak idą te grube rury.Jak odepniesz te wierzchnie pokrywki obudów filtrów to zobaczysz na tych pokrywkach takie dzyndzle :mrgreen: które dociskają filtr i te dłuższe pasują akurat w te wypusty.Nie wiem czy da się je zamontować źle,coś mi się wydaje,że odwrotnie nie podejdą chociaż nigdy nie kombinowałem.

Jeszcze przypomniało mi się,że ktoś opisywał dziwnie pracujący motor i przyczyną była nie dokręcona świeca zapłonowa.Trochę wątpliwe ale można sprawdzić,nic nie kosztuje.A co do uszczelek to od temperatury się starzeją i robią się twarde.U mnie np.kolektor się rozszczelnił,nie miałem zakłóceń pracy silnika ale na kolektorze zawsze stał olej,no ale w dieslu to trochę inna bajka. Dani wyrozumiałości trochę kolega jest nowy i trzeba mu pomóc.Nauczy się.Wszyscy posiadacze E39 są braćmi.

Dobra spoko. A szczelnośc kolektora ssącego.Zdejmij kolektor zapodaj nowe uszczelki(kosztują pare złotych) złóż ponownie i zobacz.Trzeba by obadac sam kolektor może się rozszczelnił,a może jest gdzieś pęknięty(jesli masz LPG to może dostał strzał). Jak się nie poprawi będziemy myślec dalej.

Rozrusznik nie ma wystarczająco prądu żeby ruszył.Sprawdź przewód zasilający ten gruby może jest gdzieś złamany i jak poruszy się to jest w nim większa powierzchnia styku=większy prąd i wtedy jest cacy.Lub stacyjka raz daje prąd raz nie.Sprawdź jeszcze rozrusznik na krótko(ręcznie zewrzyj bieguny na włączniku) Popróbuj,a jak nie wypali to dobry elektryk.

Co do kasowania inspekcji poprzez zegary to kolega ma trochę racji. Znajomy ma z '99r(przed-lift) z zegarami z dwoma guzikami ,duże BC i po wymianie oleju w zakładzie trudniącym się tym skasował mu inspekcję poprzez zegary.Pytałem się kumpla jak to robił,ale mówił mi ,że nie przyglądał się i nie wie jak mechanik tam gmerał(typ człowieka który jest zadowolony jak ktoś mu wszystko zrobi :? )

Kolega już ma założony ten wąż i pyta się czy będzie dobrze.

Nawet przy chwilowym dużym spadku napięcia potrafią dziac się cuda.Może byc to bateria,ale nie musi.A może kolega sobie zamontował Xenon-ik? Bo u mnie po montażu tego badziewia działy się cuda najpierw sporadycznie a potem kilka razy na dzień.Co nie zmienia faktu,że dobra bateria to podstawa.To,że stary nie musi oznaczać jego niedomagań,ja mam taki ze znaczkiem BMW a ma około 7 lat i hula jak szalony.

Jak guma nie spuchnie od oleju i nie będzie leciało to Ok. Do takich rzeczy powinien byc wąż olejoodporny.

Przyznam,że nie pamiętam.Wiem,że koło normalnie zsuwało się z wałka i nie było z tym żadnego problemu.

Powiem ci,że niektórych wypowiedzi kolegi nie przeczytałem w ogóle bo mi gałki oczne się rozjeżdżały.I tu nie chodzi o ortografie czy interpunkcję,ale o jakikolwiek skład tego co pisze, a niektóre zdania nawet nie mają sensu litery są w złej kolejności!!! Mam pytanie do kolegi czy skończył w ogóle jakąś szkołę,no przedszkole czy zerówkę chociaż?

Wątpie żebyś to szybko sprzedał,bo co do zawieszenia to raczej każdy woli założyc nowe amory na których polata parę lat czyli jakiś sprawdzony Bilstein lub Sachs,a nie coś co ma napis "AC" i rozleci się za dzień,tydzień,miesiąc.Szczególnie,że ma to duży wpływ na bezpieczeństwo i komfort jazdy.Raczej ciężko będziesz miał znaleźc klienta i myślę że akurat w tej kwestii napis AC Schnitzer nic nie znaczy. Nawet nikt nie chce ci odpisac,bo koledzy nie bawią się w stare klamoty i nie wiedzą "ile to może byc warte".

Nie pamiętam dokładnie bo trochę czasu już upłynęło,ale wydaje mi się,że jest na klinie.Trochę roboty z tym jest.U mnie okazało się,że trzeba wymienić pompę vacum,miała wycięte sprzęgiełko.Nie da się kupic go oddzielnie,za pompę vacum dałem 150 zł używka,nie musi byc od TDS pasuje też od innych modeli(nie wszystkich),a nowa kosztuje 1500.Musisz również zblokować wał i zluzować łańcuch rozrządu,jest to konieczne do wyjęcia wałka rozrządu. Szklanki zakładałem firmy Ruville,podobno szły na pierwszy montaż,coś ok 30-35 zł za szt(tyle kosztowały jakieś 3 lata temu.

Mylisz się tylna ściana bagażnika czyli ta blacha od oparcia tylnej kanapy jest wygłuszenia matą taką z 1 cm albo i grubszą i jeszcze na tym jest szara wykładzina,do tego dochodzi też niecienka kanapa zrobiona z pianki. Samo się rozumie,że chodzi o sedan bo touring raczej tego problemu nie ma.Bagażnik jest na tyle dobrze odizolowany bo sub dusi się i dźwięk zostaje w bagażniku bo nie ma którędy się rozejść.To tak jakbyś telefon schował do szafki i nasłuchiwał czy dzwoni.

Ten temat powiniem Ci pomóc. viewtopic.php?f=72&t=140996&p=1051233&hilit=mid#p1051233

Mam wyjęty worek na narty i jest ok.Sub ustawiony głośnikiem w kierunku tyłu auta. Jesli nie odetkasz bagażnika to udusisz suba w środku i efekt będzie żaden.

Ja sobie sam kasuje już od dawna i nic się nie stało.Ostatnio kasowałem budzik od płynu hamulcowego. Robię to nie samym kabelkiem,ale tak jak dajan przy pomocy kontrolki.

Ja muszę wymienić po obu stronach i do tego jeszcze drążki kierownicze bo dostały luzów na tych kulach gdzie się łamią.Dlatego obrobić wszystko to trochę grosza pochłonie.I zastanawiam się nad różnymi firmami,jednocześnie nie chcę zakładać jakiegoś badziewia które wysypie się w przeciągu pół roku.W E39 jest bardzo podobne zawieszenie jak w E38 dlatego powinno zachowywać się podobnie w eksploatacji.Szczerze to boje się praktyk z tym SRL bo po prostu nie znam tego producenta(nie kupie już nic Delphi bo to chłam),z drugiej strony jeżeli SRL okazał by się dobry i wytrzymały to czemu nie.

Przecież widzę,że twoja jest inna. Były one montowane w E46 pasowały też do E39,ale że montowali w E39 to nie wiedziałem. A tak w skrócie, jak to się wyjmuje?

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Bo to nie jest kierownica od E39 tylko od E46,a że pasuje i tutaj to już inna sprawa.

A jednak dwumasa. Przeważnie ori jest produkcji LUK i nabity znaczek BMW.Kupując nową część też będzie to LUK bez nabitego znaczka.Nie wiem jak jest teraz ale koło dwu-masowe jest opatentowane przez LUK(ich wynalazek)i mieli monopol na produkcję dwumas szczególnie do BMW.LUK nie wyraził zgody na produkcję tej części przez innych. No chyba,że coś uległo zmianie i tłuką je również inni producenci "papruny"

To urządzonko o którym mówiliśmy to takie które załącza świece żarowe na gorącym silniku to Tylko taki pół-środek który pomaga na jakiś czas,dopóki pompa lub nastawnik nie skończy całkowicie swojego żywota. Jednym ze słabych punktów pompy jest sekcja wysokiego ciśnienia(głowiczka),która może byc przyczyną problemu który Cię trapi.Ale występuje to o wiele rzadziej niż nastawnik,który jest bardzo czuły szczególnie przy tych silnikach. Co oznacza naprawioną pompę wtryskową?Była demontowana z silnika i sprawdzana na stole probierczym? Jeżeli nie to nie możemy mówić o jakiejkolwiek naprawie pompy wtryskowej. Jeżeli tak to znaczy,że mechanika pompy jest ok. i pozostaje nam tylko nastawnik,czyli strona elektroniczna.Jest to taka aluminiowa puszka która znajduje się na górze pompy i dochodzi tam gruba wiązka przewodów.Nastawnika nie można ocenić "na oko" tak się nie da,również podpięcie komputera nic nie da,bo komputer nie jest w stanie ocenić jego "odchyłów od normy".Więc pozostaje jego czyszczenie,jeżeli będzie nie dobrze to pozostaje wymiana na inny sprawny lub nowy. Główną przyczyną niesprawności nastawnika lub przyspiesza jego zużycie jest tankowanie paliwa słabej jakości i dużej ilości zanieczyszczeń.A dlatego tak jest bo pracuje on właśnie w paliwku jest nim chłodzony i smarowany.Jeżeli na cewki lub wewnątrz nalezie dużo brudu to głupieje to wszystko i to co tam jest ruchome przycina się i wtedy powoduje to błędne odczyty. Proponował bym jechać do fachowców niech walczą dalej,bo wygląda na to,że nie wczuli się za mocno w temat. Takimi rzeczami w mojej okolicy zajmuje się człowiek którego bardzo dobrze znam i jestem wprowadzony dość mocno w tematy które mnie interesują a w szczególności dotyczą wózka którym jeżdze.

No to rozumiem,że jara dobrze :D Pozdro.