robertbmw

Alkomaty policyjne by oci...ły :D

Ładowanie podpinasz pod przewód napięciowy, przed odbiornikami, ale po zalączeniu zapłonu - najlepiej pod zielony przewód wychodzący ze stacyjki.

Czasem bywa tak, że nie jest to wina ani popychaczy, wałka lub dźwigienek, choć przyczyna tego zjawiska jest ta sama - mało otwierające się zawory na wysokich obrotach co powoduje słabe przewietrzanie komory spalania i wpływa na niewłaściwie osiagany stopień sprężania. Powodem tego jestzbyt duże popuszczanie oleju przez popychacz i słabe ciśnienie oleju. Wymiana popychaczy jest szybka i możemy je szybko wyeleminowac - trochę drogi gips, a zwłaszcza ich wymiana jak tu co niektórzy opisali. Ja za wymianę liczę 80zł, a z wałkiem i dźwigienkami 140zł. Wracając do tematu. I tak jest to tańsze wyjście i najczęściej się sprawdza niż: Szukanie ubytków i spadków ciśnienia oleju co może się okazać kosztowniejsze. Czterocylindrówki są bardziej podatne na zużycia panewek korbowych i może to tłumaczyć spadki ciśnienia oleju. Samym pomiarem ciśnienia, można stwierdzic jakie ono jest, ale nikt nie odpowie na pytanie, w wyniku czego jest ono niskie. A jest to również powód tych objawów.

Były aż trzy rodzaje liczników do E32 i E34, które zmieniały się rocznikowo. W pierwszych modelach stosowany był licznik z szarymi plecami i czarną dużą kością w kremowej wtyczce. Później montowali liczniki również z szarym lub białym tyłem, ale już z brązową kością pamięci w płycie licznika. Ostatnim rozwiązaniem był licznik z błękitnym tyłem i niebieską kościa również na płycie. Twoje problemy z poprzednimi licznikami wynikaja z usterkami kondesatorów w nich samych powodując dziwne zachowywanie się liczników, zaś ten ostatnimoże wynikać z różnic w instalacjach auta, które to po 91 lub 92 roku się zmieniły drobnymi szczegółami. Na wszelki wypadek zmierz również czy po całkowitym wyłączeniu zapłonu znika zasilanie na fioletowym przewodzie wychodzącym ze stacyjki.

Dlatego właśnie jeden objaw nie może decydować o takim problemie, tym bardziej iż przy tego typu jakiejkolwiek nieszczelności powodującej przedostaniu się płynu do układu chłodzenia towarzyszą jeszcze inne objawy, które wcześniej wymieniłem. Dla świętego spokoju można dokonać pomiaru zawartości spalin w układzie chłodzenia - napewno jest to tańsze niż zastanawianie się czy to głowica, uszczelka a zwłaszcza która?

Oczywiście, że ma - zamiast ekonomizera co prawda ale czujnik jest. Tylko gdzie pomieścić tyrzy czujniki olejowe: Ciśnienia obecnego, ciśnienia pomiarowego i temperatury oleju i to w dodatku w M40

Przeczytałem dokładnie i nadal nie jest to dla mnie powód, by zaraz ściągać głowicę. To że pojawiła się para z wydechu to tylko reakcja na sytuację w jakiej znalazł się autor tematu. Zawsze zwracamy uwagę na pewne czynniki dopiero, gdy coś się dzieje złego. Ja muszę mieć kilka objawów, towarzyszących tej sytuacji zanim stanowczo powiem, że głowica do zdjęcia, a wymieniłem je w poprzednim poście. Młodzik nie napisał, że z rury wydobywają się kłęby dymu szarego lub białego, lecz zauważył parę. Pęknięta głowica lub wydmuchana uszczelka to rzadkość w V8, więc na podstawie pary nic więcej nie powiem. Ściąganie głowicy - której? jeśli już na pewno jest to wina jakiejś nieszczelności. Miałem klienta który w jakimś warsztacie zamiast najpierw sprawdzić jak pracuje układ chłodzenia zaczęli zmieniać uszczelkę pod głowicą, a kiedy po złożeniu okazał się ten sam problem dopiero wtedy stwierdzili urwany wirnik na pompie wody. Para w tym przypadku do mnie jeszcze nie przemawia, żeby ściągać głowicę.

A czy częstotliwość tego stuku zmniejsza się wraz ze zmniejszeniem prędkości auta - chyba że stuk jest nie cykliczny i czy czujesz jakieś uderzenia na kierownicy?

może spaliła się końcówka mocy w radiu w wyniku zwarcia przewodów, lub zbyt głośnego słuchania nie wytrzymała.

No to wypadałoby na szybko podpiąć drugi silniczek, by sprawdzić jak pracuje - nie trzeba narazie demontować całego mechanizmu, tylko przepiąć wtyczki.

Uszkodzony czujnik lub oberwane przewody do niego nie mają wpływu na szybką pracę wycieraczek na każdym położeniu przełącznika, a po za tym właściciel auta zauważyłby zanik prędkościomierza i ekonomizera. Nie wiem który masz rocznik auta i czy z tyłu pod kanapą jest mały moduł centralnego i drugi jeszcze mniejszy odpowiedzialny za pracę wycieraczek, czy też są tam dwa duże czarne moduły - sterowniczy i wykonawczy odpowiedzialne za wycieraczki, centralny, oświetlenie wnętrza, elektryka szyb. Zastanowiłem się trochę i gdyby była padnięta krańcówka w silniczku to wycieraczki by co chwilę stawały, chyba że na tarczy w silniczku doszło do zwarcia. Możliwa jest również usterka w module, ale nie wiem jaką masz opcję rocznikową z modułami. Prawdą jest, że czas pracy wycieraczek w E32, E34, E36, jest uzależniony od prędkości auta, ale w tym przypadku to nie jest przyczyna takiego zachowania - wycieraczki załączały by się w długich odstępach czasowych.

Już widzę jak coś takiego wyglądałoby pod maską :D Pytanie po co?? Zeby wytrzymał strzały?? Wystarczy założyć odpowiedni mikser w odpowiednim miejscu za 70 zł i strzałów unikniemy. Pisałem juz o tym na przykładzie swojego auta i dodam tylko, że kolejny już klient jeździ z tym mikserem i jest zadowolony - zresztą każdy kto ma mikser umiejscowiony na przepustnicy nie deklaruje żadnych problemów ze strzałami.

Nie wiem, który masz rok tej bryki, ale objawy świadczą o zaniku ciśnienia paliwa - przez chwilę. Jeżeli pompy paliwowej nie masz nurkowej w baku tylko zewnętrzną to sprawdź połączenia przewodów na niej. Posprawdzaj również połączenie instalacji silnika z instalką wtrysków - złączka okrądła pod kolektorem ssącym.

Ja bym tam nie ingerował w to czy jest to silnik Alpiny, czy tez zwykły, bowiem zastanawia mnie fakt, że tabliczka znamionowa jest już zastępcza, a dodatkowo nie daje mi spokoju dlaczego na dzwonie występuje złączka z bezpiecznikami 80A, która występowała przecież w karoseriach z akumulatorem pod maską Ciekawe co?

Nie wiem w końcu w którym to kole piszesz że masz luz - w przednim, czy w tylnim. Stukanie przy hamowaniu nie musi być wynikiem problemów z tarczami. Może to być np. luz na sworzniu - z przodu, lub oberwana tuleja wachacza wzdłużnego - z tyłu. Należy dokładnie posprawdzać zawieszenie.

Sprężyny przednie są zdecydowanie inne, a co do tylnich to pomimo tego, że wyglądają jednakowo to jednak również się różnia grubością drutu i twardością, jako że E36 jest cięższa.

Z ładowaniem problemu nie ma, natomiast z czujnikami temperatury oleju i czujnika pomiarowego ciśnienia oleju, będzie nie lada problem, gdyż BMW ich nie stosowała. Należałoby zakupić takie z innych marek, które je stosują i zastanowić się nad tym gdzie i jak je wkręcić.

Gdyby padła głowica lub uszczelka pod głowicą i płyn dostawałby się do cykindrów i wydechu to zaobserwowałbyś również kompresję w układzie chłodzenia poprzez twardniejące węże i zapowietrzanie się układu, a nawet niemożliwością jego całkowitego odpowietrzenia. Napewno również znikałby płyn w układzie chłodzenia i dochodziło by do problemów z nim w sensie grzania się, zaniku ogrzewania itp. Para z rury wydechowej jeszcze o niczym nie świadczy, a jest jej więcej gdy na dworze panuje wilgoć.

No cóż.... zastanawia mnie trzeźwość kierowców na drogach :D

To nie musi być wina modułu sterującego czasami, gdyż jest jeszcze krańcówka w silniczku wycieraczek. Wycieraczki chodzą Ci tak samo na każdym położeniu przełącznika, ale jest to szybka praca wycieraczek zapewne. Spróbuj poprawić kostkę złączeniową na silniczku i wyjąć na chwilę lub rozpiąć i podłączyć moduł z powrotem.

A co chcesz zmodernizować w pracy wycieraczek, czy też może rozchodzi Ci się o ich naprawę.

Nie ma potrzeby diagnozować komputerowo. Jeżeli nikt nie kręcił martwym położeniem przepustnicy, czyli śrubką zderzaka to jej położenie jest prawidłowe. Jeżeli zaś tak to należy całkowicie cofnąć śrubkę i dokręcić ją tak, aby lekko dotykała zderzaka - ma ona jedynie wpływ na niezacinanie sie przepustnicy w pozycji całkowitego zamknięcia. Co do czujnika przepustnicy, to jest to potencjometr i można go przemierzyć miernikiem (omomierzem). Istotne sa wartości pomiędzy nózkami 1-3, 2-3, 1-2. Całkowita oporność to około 4,5 Kiloom, a pomiędzy pozostałymi nóżkami to 1,1 - 1,5 wzwyż otwierając przepustnicę i 4,2 - 4,4 w dół otwierając przepustnice. Minimalne róznice nie grają dużej roli ważne by oporność ta wraz z otwieraniem przepustnicy płynnie wzrastała lub malała. W starszych typach silników czujnik położenia przepustnicy jest typu switch, czyli dwa stykowe obwody. Jeden załącza się na zamkniętej przepustnicy włączając obroty biegu jałowego, przy czym drugi styk jest rozwarty, a załącza się w pozycji maksymalnego otwarcia przepustnicy. Dlatego też nie powinno się podkręcać śrubką zderzaka obrotów silnika, co niektórzy czynią

Zimne luty w liczniku na płycie głównej, lub płytce wskaźników, ewentualnie słabe już ogniwa podtrzymania pamięci.

Ewentualnie też sonda lambda, lub lewe powietrze.

Luz ustawia sie pomiędzy krzywką regulacyjną na dźwigience, a trzonkiem zaworu - nigdy nie regulowałem sposobem na wałku więc nie wiem jakie są różnice i co lepsze. Czasem jednak wyklepuje się trzonek zaworu (robi się wklęsły) i komplikuje to regulacje, ale taki zawór już wyklepany powinno się wymienić.