robertbmw

Regulatory do alternatorów Valeo nie sa tanie, a prawdopodobnie taki właśnie masz. Co do napięcia podczas ładowania to mieści się w normie, choć mogłoby być więcej, ale to już zależy od mocy alternatora, pojemności akumulatora oraz stopnia jego sprawności. Wracając do cen za wykonaną usługę, to wymiana regulatora mniej zajmuje czasu niż wyjęcie alternatora. Gdybym to ja miał z Ciebie zedrzeć kasę to powiedziałbym Ci 70 zł za całość plus koszt nowego regulatora, natomiast te 57 potraktowałbym jako napiwek, gdybyś oczywiście zechciał mi go dać. :D

A masz zainstalowany gaz i dzieje się to tylko na gazie, czy też raczej objawy te są na benzynie?

A co Ci się dzieje z tym pedałem gazu - chyba że właśnie nic się nie dzieje?

Silniki M30 w E32 i E34 w zasadzie nie różnią sie wiele, z wyjątkiem pojemności. Wszystkie czujniki pomiędzy tymi dwoma typami pojemności są takie same i jedynie co się różni, to właśnie dawka paliwa, ale w niewielkim stopniu. Możesz spokojnie śmigać na tym kompie z 3.0 literków do czasu aż będziesz miał okazje być w kraju i dostać odpowiedni komp do swojego silniczka, lub utrafić coś w drodze powrotnej przez niemcy. Usterki kompa nie zdarzaja się często, więc nieraz ciężko jest wywnioskować co się stało. Takie samo jest rozwiązanie w silnikach M20 pomiędzy 2.0 i 2.5 one równiez mogą jeżdzić na tych samych modułach. Moze zapisana w pamięci dawka nie jest precyzyjna, ale za to silnik pracuje i jakiś czas można pojeżdzić na zastępczym z innej pojemności celem osiągniecia właściwegomodułu.

Poczytaj tu http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=14408

Gdyby to był padnięty tylko akumulator, to auto by jeździło na ładowaniu i wszystko byłoby dobrze za wyjątkiem odpalania.

Brak ładowania - ewidentnie.

Jednem z klientów w E39 540 rozleciala się teflonowa warstwa prowadząca na tej płozie co spowodowało chrobotanie i przestawiło wałki względem punktu OT a najbardziej w prawej głowicy. Wszystkie uszczelki, nawet pod pokrywy zaworowe i łańcuch z tą płoza kosztowały go 1200 zł . Około bo dokładnie nie pamiętam co jeszcze kupował. Ale roboty było na dwa dni, dałbym radę w jeden dzień, lecz o innych klientach też muszę pamiętać. Tak więc jest co robić. Najpierw jednak należy sprawdzić jak duże są odchyły wałków od właściwego położenia.

Najlepiej byłoby wymienić łańcuch, tą płozę łańcucha pomiędzy głowicami ( ja to nazywam uśmiechem) i kupa uszczelek.

Rozchodzi Ci się o to co powoduje strzał, czy tez raczej jak ten strzał się objawia?

Jest to najgorsza opcja choć nie sądzę, by to było to. Bardziej podejrzewam coś co mogłoby być wytłumaczalne, a więc: Sprawdziłbym po zdjęciu pokryw zaworowych rozrząd. Łańcuch zużywa sie tak jak i płoza łańcucha (ta pomiędzy głowicami) co powoduje zmianę minimalną ustawienia wałków względem punktu OT. I jest to mechaniczne wytłumaczenie niewłaściwej pracy silnika skoro elektryka wychodzi w porządku.

Rozzzpędziłeś się z wypowiedzią, co? :D

cokolwiek co jest produkowane na bazie glicolu i dostępne na każdej stacji w razie potrzeby żeby nie mieszać. Nie kupuj niczego co dostępne jest tylko w specjalnych punktach. Polecam Dynagel, lub Qual.

Jakie zrzucenie rozrządu? To jest M43. Należy odkręcić śrubę na kole impulsowym - tak, tą dużą na klucz 22 i koło samo schodzi, wymieniasz uszczelniacz, który Ci się ukaże i skręcasz z powrotem, a koło inaczej nie wejdzie bo ma klina. Dla ułatwienia w odkręcaniu tej śruby: W bloku po rozrusznikiem jest otwór skierowany do koła zamachowego w którym jest nawiercony otwór do zblokowania silnika gdy pierwszy cylinder jest w górnej pozycji. Należy w ten otwór włożyć twardy pręt albo oszlifowaną na końcu śrubę od głowicy i w ten sposób będziesz miał silnik zblokowany.

Może przekręciłeś wskazówkę podczas jazdy i osłabiła się na oścce.

Ale tak na poważnie: Według mnie to może być siłownik sprzęgłowy dla automata :D Co o tym myślicie?

Trochę tego jest i niewiadomo od czego zacząc. Na początek jednak: -Jeżeli wymiana filtra paliwa nie pomoże to skup się na wymianie wtrysków. Na zimnym silniku potrzeba jest wzbogacenia dawki, a przypchany wtrysk na to już nie pozwala - stąd może wynikać nierówna praca silnika oraz niemożliwość gwałtownego dodania gazu podczas jeżdźenia. Na to wpływa również przepływka którą naprawiałeś - co prawda nie wiem jak jest naprawiona ale przyjmijmy że jest dobra. Nie wiem również czy zawory masz przeregulowane prawidłowo czyli 0,30mm na zimnym silniku i nie ciasno i czy były poprawiane po pewnym przebiegu od momentu roboty głowicy. -Co do skrzyni to sprawdź poziom oleju - na zimnym silniku minimum, a po rozgrzaniu jej poziom nie może przekraczać maximum na bagnecie. -Wycieki płynu z silnika czasem nie są widoczne, mogę jedynie zasugerować byś sprawdził wszystkie połączenia a zwłaszcza na trijnikach wodnych do gazu i pompkę obiegową do ogrzewania - pod zaworami ogrzewania. -Z nawiewem na środek możesz sobie poradzic przymocowując dobrze własnym rozwiązaniem i ustawiając ponownie silniczki krokowe na dmuchawie znajdujące się za radiem i bordem - są dwie zmierzłe sztuki które potrafią nie tyle co sterować klapą ale również wyrwać swoje mocowanie na dmuchawie - może ten szelest to nie jest liść -wracając do silnika to nie wiem czy dobrym pomysłem jest zostawienie podłączonej sondy lambda na wyrzuconym kacie, ale gdy doprowadzisz silnik do prawidłowej pracy to sam dokonasz eksperymentów.

Sprawdź sobie czy masz dobre żarówki w światłach tylnich mam na myśli postojowe. Są po dwie żarówki w lampach i gdy któreś sa padnięte to czasem zapala się kontrolka przeciwmgielnych.

zapach benzyny w spalinach spowodowany jest niedopaleniem benzyny w cylindrze na wskutek zbyt dużego dawkowania, czyli za bogaty skład mieszanki, lub częstego wypadania iskry na którymś cylindrze, z tym że odczułbyś w takiej sytuacji szarpaną pracę silnika, natomiast falowanie wynika z braku możliwości dostrojenia składu mieszanki. Sonda lambda co prawda mierzy zawartość gazów w spalinach dzięki czemu moduł może składem mieszanki manipulować. Ale błędne wskazania sondy mogą wynikać na wskutek jej usterki lub innego czynnika odpowiedzialnego za dawkowanie np, czujnik temperatur, położenia przepustnicy, przepływka, lewego powietrza itp. Lecz w tych przypadkach występują również inne objawy o których nic nie pisałeś więc można sugerować że to jest padnięta sonda

Co do ciśnienia w listwie wtryskowej nie mam zastrzeżeń - jest w normie. Jednak ilość paliwa wtryskiwana przez wtrysk jest ważna, o czym wiadomo. Ciśnienie w listwie również jest bardzo ważne gdyż przy wyższym i nizszym ciśnieniu może silnik zalewać: -Wysokie ciśnienie powoduje że wtrysk daje więcej paliwa niż powinien podac przy danych obrotach -Niskie ciśnienie powoduje że wtrysk nie daje odpowiedniego strumienia czy też mgiełki tylko siurka, a im bardziej rozpyla tym lepiej Jednak ciśnienie paliwa w Twoim przypadku odpada, gdyż nie masz objawów zadyszki przy dodawaniu gazu, ale nie takiej jak opisałes. Należy się więc skupić nad dawką paliwa która podawana jest przez wtrysk i albo jest on zapchany, albo źle sterowany przez moduł wskutek złych odczytów z innych czujników odpowiedzialnych za dostrojenie składu mieszanki paliwowo-powietrznej. Tak to wygląda. Ten klient który był u mnie dziś ma dziwne wibracje przy dodawaniu gazu na samym początku - objaw jakby wypadała iskra na którejś cewce, a przy tym dostaje takich kichnięć (nie zawsze) na ostatnich cylindrach w kolektor. Dodam tylko że to E34, M50 2.5l z vanosem system Bosch 95 rok. Wymieniłem cewki ze swojego auta i to samo, więc posprawdzałem wszystko i postawiłem propozycję wymiany jeszcze wtrysków, ale nie wykluczam również problemu z zaworami, lecz to dopiero po podmianie wtrysków. Klient ma również instalacje gazową na sekwencji i na niej objawy są jeszcze mocniejsze, ale biorę pod uwagę błąd regulacyjny gdyż męczy się z nią od samego początku. Jeżeli wymiana wtrysków nie pomoże zostają zawory a wcześniej szczelność kolektora ssącego ale na poszczególnych cylindrach.

Kolego. Impulsator, czyli moment wystąpienia iskry nie jest cechą górnego położenia tłoka. Masz na kole impulsowym znak w postaci kreseczki- rowka i musi on się pokrywać z cechą (strzałka) na korpusie filtra oleju bodajże. Nie wiem, czy ja coś źle w swoim poście napisałem, czy niezrozumiale, czy też może coś [przeoczyłeś w czytaniu. Nigdy nie ustawia się rozrządu względem wystąpienia iskry - jak zamierzasz to zrobić przede wszystkim ? Kręcą wałem bez paska rozrządu, a może z byle jak poskładanym rozrządem celem późniejszego zestrojenia? Przeczytaj uważnie mój post i zastanów się o czym pisałem

Z tymi rzeczami nie będziesz miał problemów. Problem jest w tym że lewarek jest już mocno z lewej strony i jeszcze istnieje potrzeba go przechylić aby wsteczny wrzucić.

Jeżeli istnieje przypuszczenie o zapchanych wtryskach to niestety komp tego nie pokaże, a jest przecież prawdopodobne ich zapchanie. Od tego może również być dziwne zachowywanie się silnika. Miałem dzis klienta z podobnym problemem i po sprawdzeniu podstawowych rzeczy stwierdziłem właśnie taką samą możliwość, lecz najbardziej problem jest z jednym - tak przypuszczam, ale wszystkie będę musiał wymienić. Jednak lepiej się diagnozuje obserwując objawy silnika i zachowania w różnych sytuacjach.

A czy jeden z nich nie miał na imię Bob :D Nie znam takiego terminu, więc albo oni mają jakąś ksywkę na jakiś czujnik lub urządzenie, albo mogłeś nie dosłyszeć dokładnie nazwy. Może to być regulator, bo mudulatora w TDS-ie nie kojarzę.

Napisz jeszcze jakie sa kolory kabli do wtyczek halogenów. Z obu stron jest brązowy, czyli masa a żółto czerwony i zółto brązowy są to zasilania. Obejrzyj jeszcze czy z lewej strony auta nie ma przypadkiem skrętki w której mogłyby być wygnite przewody. Często się zdarza że instalacja do halogenów jest dokładana fabrycznie wraz z czujnikiem temperatury zewnętrznej i wtedy łączona jest ona za pomocą takiej skrętki. W innych sytuacjach instalacja do halogenów jest wpuszczona w instalację z przodu auta od nowości.