Shadow69

Ja kupiłem taki klej w spreju, typowo do zastosowań tapicerskich i tym naprawiałem. Mi przednie słupki obłaziły, bo się fachowcy przy wymianie szyby nie popisali. Po przyklejeniu ponad 2 lata śmigałem i nic się nie odklejało, później zmieniłem na czarny sufit, a stary do dzisiaj leży na strychu i nic tam się z nim złego nie dzieje, a zaznaczam że do blachy jak przygrzeje to jest cieplej jak w aucie. :wink:

Rzeszowiacy chyba częściej olej zmieniają i mechanicy nie wyrabiają z przepalaniem :mrgreen:

e39 szukaj w opcji "starsze modele".

Jeździłem z nie załączającą się pompą w baku długi czas, a nie załączała się bo była spalona. Jedyne co trzeba pilnować, to żeby mieć ponad 15l w baku. W dodatku, ty masz 520d i tam jest tylko jedna pompka w baku, a 530d ma jeszcze progową, która odpowiada za tłoczenie paliwa do silnika.

Oglądałem taki sprzęt, ale z wyższej półki, i powiem że nie ma tragedii, dla mnie okej, wygląda ładnie, spasowanie całkiem-całkiem, gra przyzwoicie, masa ciekawych funkcji, i wygląda jak z epoki :mrgreen: Tyle że po najtańszych takich kombajnach to nie spodziewał bym się cudów.

Jak ma w baku więcej niż 15l paliwa to bez znaczenia czy pompka jest dobra czy zepsuta, zapalić musi. Prędzej obstawiał bym czujnik wału lub pompkę progową.

Sterownik z tego co wiem zapisuje crash data i trzeba go kasować, i to jakimś nietypowym sprzętem, samo usunięcie błędów poduszek nic nie da. Jak poszły poduchy, to sprawdź jeszcze klemę pirotechniczną i napinacze pasów.

Najlepsze efekty daje regeneracja odbłyśników, czyli ich ponowne napylenie. Nie ważne czy ksenon, czy H7, w obu przypadkach ten element się wypala. Soczewki zazwyczaj dobrze znoszą lata pracy, także wystarczy je porządnie umyć. Skoro już ogarnąłeś klosze, to zajął bym się odbłyśnikami, nic innego nie ma tak ogromnego wpływu na ilość światła.

Trzeba zdjąć piaste, więc i trzeba wysunąć amorka. Jak ci się tłucze, to lepiej spawnij u kogoś, szkoda zachodu dla takiej drobnostki. :wink:

1. Najtańsze kable mogą mieć problem z poprawną komunikacją, mam nawet taki jeden co ze wszystkim się łączy tylko nie z silnikiem, więc sprawdź auto na jakimś innym. 2. Czujnik AUC masz na obudowie wentylatora chłodnicy, stojąc przed autem po lewej stronie na bocznej ściance, takie czarne pudełko, ciut mniejsze jak paczka fajek. Czujnik temp. płynu chłodzącego z tego co pamiętam to pod kolektorem dolotowym schowali. Do działania klimy to one raczej nic nie mają. 3. Dokładnie, prawy przód, dokładnie to ta część nadkola co się pod zderzakiem znajduje, masz takie małe wycięcie i tam siedzi czujnik. Kostka do niego na 2 przewody, i prędzej obstawiał bym że przez niego nie załączy się klima, bo rozumiem że ilość czynnika chłodzącego była sprawdzona? 4. Nie prawda, antenę od radia masz w lewej bocznej szybie bagażnika, są to takie 2 paski jakby od podgrzewania. Jak słabo zbiera fale to: -uszkodzona antena (mi kolega zeskubał ten pasek :duh: ) -padnięty wzmacniacz antenowy, który znajduje się w ostatnim lewym słupku, tym przy samej klapie bagażnika.

Przewody olejowe do chłodnicy skrzyni biegną po silniku, po jego lewej stronie, na wysokości łączenia miski olejowej z blokiem. Są mocowane do silnika takimi łapkami. Jak mechanik wyciągał silnik, to musiał też odkręcić te mocowania, więc możliwe że wąż wyskoczył z jego winy.

Genialne, dla mnie bomba :mrgreen: :cool2:

Coś mi się obiło o uszy że jak masz nie oryginalną chłodnicę, to mogłeś trafić na wersję bez otworów pod czujniki temperatury i ktoś przeniósł je tu gdzie są teraz.

Enter2, nie głupio to wyszło, napisz coś więcej o przeróbce :wink:

Na postoju jak wiatrak nie działa to długo nie trzeba, temperatura bardzo szybko rośnie. Do tego jak układ gdzieś ma zator to tym bardziej.

W pudełkach ATE masz czujki siemensa, są ok 100pln tańsze od siemensa w pudełku siemensa. :mrgreen: Podmiana stronami powinna dużo wyjaśnić, ale uwaga na śruby mocujące czujniki, mega łatwo się urywają.

Może osuszacz zatkało i to powoduje gwałtowny wzrost ciśnienia w układzie? A wiatrak klimy się załącza?

Widzę że podobny problem jak ten który w sobotę przerabiałem. Pacjent e34 R6 sterownik zenit i wtryski valtec czerwone. Te sterowniki faktycznie są trudne do ogarnięcia, w rzeszowie był mega problem znaleźć kogoś kto to ogarnie, do tego auto mega dużo paliło, nie przepalało gazu, nie było szans tego ustawić. Dorwałem na szrocie za 350pln sterownik stag 300-6 isa 2, wtryski magic jet wszystko z wiązką, przełożyłem sam pod domem. Kabelek do tego kosztuje niewiele, oprogramowanie ściągasz z neta, obsługa banalna, ogranicza się do ustawienia paru pierdół, potem autoadaptacja, mapy zrobi sam w czasie jazdy, do tego nawet gazownika nie potrzeba. Ustawienie max 20minut, w tym jeszcze podniosłem ciśnienie gazu na 1,2 i nie to auto. Wg mnie szkoda męki z tym zenitem, więcej nerwów przy próbie ogarnięcia tego jak z przełożeniem instalacji.

To też średni pomysł, choć lepszy jak poprzedni. Ale: -Jak przytrzymasz przycisk od lampki gdy świeci, to wyłączasz ją na amen, nie zapali się po otwarciu drzwi, musiał byś o tym pamiętać. Ja tak często robię jak odkurzam auto, a przypominam sobie o ich włączeniu zazwyczaj sporo później gdy w nocy coś ciemno mi się robi. Do tego gdy np otworzysz bagażnik z pilota, lampki się zapalą, alarm się włączy, trzeba by to jakość obejść. Niby można się przyzwyczaić żeby tego nie robić, ale po co rezygnować z udogodnienia jakim jest otwieranie z pilota. Kolejna sprawa jest taka, że lampki są ze ściemniaczem, tam napięcie sobie płynnie wzrasta przy zapaleniu i opada przy gaszeniu, nie wiem jak alarm to odbierze. Tak sobie myślę, że można by spróbować podłączyć się do wiązki gdzie napięcie pojawia się po obudzeniu elektroniki. Bo u nas jest tak, że ileś tam minut po zamknięciu elektronika żyje, a po chwili usypia się. Żeby się obudziła to wystarczy otworzyć auto, bagażnik, drzwi, zapalić lampkę, włączyć zapłon, no cokolwiek. Tylko to musiał by ogarnąć jakiś dobry elektryk.

Na kloszu pisze czy eu czy anglik, ale jak je przerobią to napis zostanie, a lampa będzie świecić normalnie.

No w porządku, ale samochodzik zapala się też jak spali się żarówka, masz mało płynu do spryskiwaczy, także nie tylko przy drzwiach się zapala. Do tego bez zapłonu to on się nie świeci.

No ale w e39 to każde drzwi mają osobny obwód, także nie wiem jak chciał być to podłączyć.

Jak zmieniasz np z lemiego na to samo to dużej różnicy nie będzie, gorzej jak np w miejsce oryginału pakujesz najtańsze zamienniki, wtedy dość mocno zmienia się zbieżność.

Najprędzej to chyba czytnik navi się nie usypia, reszta audio-wideo-gps zazwyczaj nie sprawia problemów z rozładowywaniem aku. Odłącz go na noc, to się przekonasz.

Jak robisz coś, to rób porządnie, wymień całość, jak masz taką gnojówkę w układzie to nie ma co na raty wymieniać tylko raz a dobrze. Warsztat weźmie za to ze 30pln jak nie masz możliwości samemu ogarnąć.