Dragon240-BMW Klub Polska

Lub zjechany komutator który tez można wymienić. Mój przy wymianie miał już tylko 0.1 mm miedzi

Miło było ale zrobiło sie straszne OT z tematu.

Nie wiem jak to jest, ale kumpel nie miał świadków i ciężarówka sie nie zatrzymała spisał numery i zadzwonił na policje zatrzymali ja 25 km dalej i odzyskał odszkodowanie. Nie wiem czy to jest tak, ze to jakoś specjalnie trzeba udowadniać, bo nie zawsze sie da (nie zawsze masz świadków). Pęknięcie jest i to jest fakt, widać ze jest od kamienia i to też fakt, dzwonisz na policje i wszystko robisz na gorąco nie bez powodu. Tutaj chodzi o uczciwość a podmioty sa po to ubezpieczone. Pęknięcie samo sie nie zrobiło i w ogóle da sie ocenić czy jest stare czy nowe. Droga była w remoncie dziury zasypywali żwirkiem jak to u nas jest popularne Za składanie fałszywego zawiadomienia, za składanie fałszywych zenan, i za wyłudzanie odszkodowania komunikacyjnego grożą surowe kary. Ludzie odzyskują odszkodowania to dlaczego jemu miałoby sie nie udać wiadomo jak sie z tym nic nie robi to sie nie dostaje pieniędzy. To raczej policja ma dowieść ze tak sie nie stało jak tego nie zrobią muszą wypisać protokół szkody a ubezpieczalnia musi wypłacić pieniądze. Wiadomo że jak droga będzie wolna od kamieni i kamyczków to można nic nie wskórać ale jeżeli będzie ich sporo to myślę ze sprawa jest prosta. Sorry za OT kto chce niech czyta: Niedawno miałem sytuacje ze jechałem sobie w niedziele około 12 wolniutko w okół obiektu sportowego i jadąc przez parking po płytach betonowych wjechałem w bloczki betonowe wysokosci około 15 cm stawione na tym parkingu przez młodzież. Bloczki były tego samego koloru co nawierzchnia, a ja znam teren wiec nie wlepiałem w drogę cały czas wzroku jak zauważyłem ową przeszkodę miałem je już przed maską na środku zderzaka mocno odbiłem kierownica ale zaczepiłem rogiem zderzaka i rozwaliłem zderzak i pobiłem halogen. Zadzwoniłem na policje ale nie mieli wolnego radiowozu wiec kazali mi przyjechać przyjechałem zabrałem policjantkę ze sobą zrobiła oględziny ja porobiłem zdjecia na dowód. Jak ją odwiozłem dyżurny powiedział mi ze sprawa będzie ciężka prawdopodobnie jak sie uprę skończy sie na sądzie i nie wie czy sprawa warta świeczki bo (...tutaj zaczął mi tłumaczyć dla czego) miedzy innymi ze to parking a nie jezdnia, ze przeszkody ustawił tam ktoś inny niż zarządca terenu a wiec sprawce muszę sobie szukać itd. W powód wpisali zagapienie. Na drugi dzień złożyłem pismo do właściciela terenu o odszkodowanie pod groźbą sprawy cywilnej, skierował mnie do PZU. umówiłem sie na oględziny zrobili wycenę i miałem czekać na pieniądze. Przysłali pismo po miesiącu ze odmawiają wypłacenia odszkodowania ponieważ i ubezpieczony nie jest temu winny. Ze powodem było zagapienie jak napisała policja, a ponadto on (zarządca parkingu) tam tych bloczków nie ustawił. Wiec ponowne pismo do właściciela drogi ze ponownie zwracam sie z prośba o wypłatę odszkodowania bo PZU odmówiło i w razie odmowy uznam ze wszelkie próby polubownego załatwienia sprawy zostały wyczerpane i pójdę na drogę sadową. Właściciel osobiście złożył odwołanie w PZU (pisząc ze teren sprząta i w ogóle ale stało sie jak sie stało a są ubezpieczeni w PZU i rządają wypłacenia odszkodowania poszkodowanemu) po miesiącu PZU odpisało, że odmawiają wypłacenia odszkodowania, że zarządcą terenu przez 24 H dba bezpieczeństwo terenu i go sprząta ponadto to osoby trzecie są winne zajścia, policja napisała zagapienie itd cały czas to samo. Złożyłem kolejne pismo podobnej treści co poprzedniej i jak wcześniej wyjaśniłem ze stanowisko PZU jest absurdalne ze po zajściu teren nie był sprzątany jeszcze przez tydzień, a jak sie dowiedziałem rok temu kolega rozbił tam w podobny sposób auto a o zajściu nikogo nie powiadomił bo nie wiedział o możliwości dochodzenia roszczenia od właściciela terenu i on może być świadkiem. wiec wynika ze teren jest słabo dozorowany. Sprawa trwała prawie 5 miesięcy ale w końcu własciciel sam wypłacił z kasy pieniądze. Zanim podjąłem sie sprawy na dobre dzwoniłem do rzecznika praw ubezpieczonych w warszawie pytając sie o moja sprawę i dostałem poparcie i duże szanse na wygranie. Po tej sprawie teren już jest zawsze czysty a wcześniej zdarzało sie ze coś tam leżało bo dzieci sobie na deskach i rolkach jeździły. Kiedyś w nocy wjechałbym w barierki metalowe w tamtym miejscu.

Mozna jakos było odzyskac odszkodowanie wzywajac policje kumpel tak odzyskał pieniadze

Ja na mierniku mam jak odpalam auto 14.4 i z tego co wiem powinnp byc 14-14.4

Z bagażnika nie ma uruchamiać w kabinie ale ma włączać światełko w bagażniku a po wciśnięciu je wyłączać. Jeszcze jedna dziwna sprawa bo u mnie alerm zawsze sie uaktywania czy zamykam pilotem czy kluczem. Jak zamkne pilotem alb o kluczykiem to zawsze zaczyna mrugać dioda

Nie wiem jak w E34 ale u mnie w E36 dioda mruga najpierw szybko a po kilku sekundach chyba jak sie uzbroi zaczyna mrugać powoli. W pierwszej kolejności sprawdź poprawność działania mikrowłaczników. Sprawdź każdy po kolei otwierając drzwi na włączonym oświetleniu wnętrza w pozycji czuwanie. Jeżeli każde drzwi po otwarciu zapala swiatło w środku a po zamknięciu zgaszą to właczniki kabiny masz ok. Podobnie z podświetlaniem bagażnika. Otwórz klapę i obserwuj czy światełko sie zapala jak sie zapali wcisnij ręką włacznik na klapie powinno zgasnąć. Z maską przednią zrób inaczej musisz juz ten włącznik sprawdzić miernikiem albo w inny sposób np Bateria i zaróweczka czy pracuje prawidłowo. Jezeli to pokaże ze kazdy włacznik działa ok to bedzie to coś bardziej poważnego. Rozumie że alarm masz oryginalny BMW. W lusterku jest odbiornik radiowy od pilota nie ma tam diody. wiem ze w E46 jest dioda mrugajaca ale ty masz ja gdzie indziej wiec w lusteterku nie ma. T co jest w bagażniku to też element alarmu ale nie wiem co to jest może to jest urządzenie które włącza alarm jak przechli sie auto.

Wciska sie je przez to podłużne przecięcie belki i ona zaskakuje tam. Z drugiej strony takie elementy sa dostępne z innych aut i w ogóle w innych dziedzinach życia, mogą sie tylko różnic trochę wkrętem jaki do nich pasuje poszukaj cos i podpsuj

włacznik w drzwiach jesst albo w zamku albo na słupku srodkowym zespolony z uchwytem zamka. W bagażniku w klapie obok zamka wystający cycek jak zapala ci sie światełkiem w bagazniku to musisz miec ten włacznik

Chester1311 jak masz jakiś problem to wystarczy założyć tylko jeden wątek. Jesteś nowy wiec proponuje zapoznać sie z regulaminem i zasadami pisania

Nawet jeżeli teoretycznie jest spadek przez delikatne pomniejszenie średnicy to o co ci chodzi liczysz ze jak to usuniesz dostaniesz z 10 KM ? Jeżeli byłby spadek to powiedzmy w granicach po niżej 0,1 KM zawsze jest ten zapas w średnicy żeby nie tłumić auta.

kupowałem takie elementy nie przekroczą 1,50 zł/szt

Po co jak wystarczy wsunąć blaszkę specjalna i wkręt

To wygląda na oryginalne spłaszczenie aby przy większych wibracjach nie tłukł o belkę nad nim nic nie ruszaj

Powinny być identyczne i raczej są. Jedynie sama pokrywa zderzaka jest inna

BeEmWu kolega Bagor ma racje nie czepiaj sie innych i nie nabijaj a Cool_Wicia vel Kapitan_Planeta vel Witsia nie powróci dostał bana za tego typu zachowanie. Gdyby jego zachowanie zmienilo sie może dostał by szanse ale widać jest niereformowalny i nawet jak założy kolejny login to będzie ban. Twoje zachowanie tez pozostawia wiele do życzenia ale wiem że kiedy trzeba umiesz normalnie sie zachowywać, tylko żeby nie było za późno. Ziemniak zrozum nie było Policji wiec nie masz mocnych świadków a do tego auto sie naprawia wiec nie ma uszkodzeń. Zapomnij o sprawie prędzej dotacje unijną dostaniesz niż odszkodowanie. Nawet jak byś miał kolizje i auto naprawił to nie dostałbyś odszkodowania. Jest jedna zasada auta sie nie naprawia przed rzeczoznawcą. Temat zamykam

Poszperałem w ETK i wydaje mi sie ze: Od początku produkcji E36 wychodziły reflektory Bosch i ZKW na soczewce i gładkim szkle zewnętrznym. W 05.94 była drobna zmiana samego szkła zewnętrznego zrobiono na górze odlewane szklane gulki (z powodu lepszego rozbijania strumienia powietrza), a kilka miesięcy później 09.94 dodatkowo zmieniono żarówki z H1 na H7, pozbawiono reflektora soczewki zmieniono również wewnętrzne okrągłe szkła na szkła o innej przejrzystości i od tego momentu tylko Bosch. Jeżeli chodzi o Compacty sprawa wygląda inaczej bo tam są całkiem inne reflektory bez soczewki ale na żarówkę HB3 i HB4 i wyszły one od 03.94 Coś mi tylko nie pasuje w sedanach i coupe bo wiem że szły jeszcze reflektory Hella i ich nie ma w katalogu ujętych wcale.

Musi być pilot taki sam (tego typu) ma mieć te same parametry innego nie dodasz do centralki

Nie polecam !

a gdyby delikatnie podciął ten plastyk nożykiem do tapet o ta grubość co nie da sie dopiąć go ?

Ważna sprawa przez te 70 km nic z silnikiem pewnie sie nie stało ale wysoce prawdopodobne że zniszczyłeś katalizator i sondy lambda

Kolego jak zakładasz nowy post wyrób sobie nawyk wpisywania dokładnie co za auto za miast slowa "Pomocy" wiele to ułatwi. Jeżeli zbiera ci sie olej w gniazdach świec to wymień uszczelkę pod pokrywa zaworów z stamtąd olej sączy sie do gniazd i robi zwarcie. Przez co nie ma iskry lub jest słaba czy nie równa i auto albo nie pracuje równo albo wcale na tym cyl. nie chodzi. No i może dlatego cewkę szlak trafił

Wózek to jest ta belka zawieszenia gdzie sa wahacze itd. Tam chyba nie miałem otworów w tej belce albo były ale ta osłona nie przychodziła idealnie na otwory tylko kawałek obok albo przykręciłem osłonę do niej w innych miejscach kawałek obok tych otworów

Ja miałem to samo co ty. Ogrzewanie słabo działo tylko na wysokich obrotach na postoju nie grzało albo bardzo słabo mimo temperatury ustawionej na maxa, a odpowietrzanie nie dawało zbytniego rezultatu. W koncu pomyślałem ze to zawory bo ludzie czasmi sie na nie skarżą wyciągnąłem taki zawór jak twój tylko od climatornika zeby sprawdzić czy reaguje na prąd i ze środka wygrzebałem popękane dwa takie oringi jak pokazujesz ale bez rozbierania były one w środku w jednym i drugim otworze i blokowaly wyloty wyjełem je i sprawdziłem po podaniu napięcia czy szczelnie zamykają tłoczki dopływ i one zamykaja tak jak nalezy teraz grzeje dobrze i nie wiem co to było. Podejrzewam ze to jakies mało potrzebne doszczelnienia tłoczków.

W starych rocznikach tych pierwszych 91 rok łącznik był przykręcany do McPersona i a pózniej dopiero zmienili ze do wahacza to była jedyna różnica do 94 roku. Potem nastąpiła inna zmiana zmieniły amortyzatory sprężyny i poduszki górne. Jak kupisz kompletne McPersony nowego typu to tylko łącznik i mocowanie łącznika te przy wahaczu zmieniasz. Poważny problem jest natomiast ze sprężyną. Od poczatku do samego końca produkcji sprezyny od 4 cyl były o innej charakterystyce niż te od 6 cyl. nie proponuje ci sprezyn od 6 cyl do 4 cyl.