Witam po krótkiej nieobecności, przeczytałem chyba wszystkie tematy o skrzypiącym sprzęgle ale jakoś żaden z nich nie zawiera odpowiedzi na mój problem, a mianowicie: po deszczu zaczęło się piszczenie i po przeczytaniu na forum podejrzewałem łożysko oporowe podjechałem do mechanika a on na to że to nie to. Kazał we własnym zakresie przesmarowac mechanizmy wewnątrz samochodu. Rozebrałem deske pod kierownicą odgiąłem dywanik i zdjąłem taką jakby gumkę nalałem tam smaru silikonowego w sprayu i nadal to samo. Podjechałem do drugiego mechanika wątpiąc w kompetencje poprzedniego a ten to samo, kazał nasmarować i nadal nic. Wjechałem na kanał i siedząc pod samochodem kumpel naciskał pedał okazało się że to ewidentnie pod spodem ale tam nic tam nie widze. Może macie jakieś pomysły skoro to nie łożysko - a piszczy czy to na postoju na zgaszonym silniku czy na zapalonym w czasie jazdy. Dodam że ostatnio przez jakieś 15min był spokój.