Skocz do zawartości

Manolito77

Zarejestrowani
  • Postów

    3 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Manolito77

  1. Pompka w baku pobiera paliwo z PRAWEJ komory. Tłocząc paliwo do progówki paliwo przelatuje wężykiem przez lewą komorę, w której jest umieszczona pompka strumieniowa - bez żadnej elektroniki i czujników, napędza ją jedynie przepływające paliwo. Na tej strumienicy jest rozgałęźnik i większa część paliwa leci sobie dalej w układ (progówkę i dalej do silnika) a strumienica zaciąga równocześcnie paliwo z lewej komory i osobnym wężykiem pompuje do komory prawej - aby pompka w baku po prawej stronie miała co pompować do układu. Nie pamiętam tylko gdzie jest wylewane paliwo z powrotu z silnika ale zdaje się, że także do komory prawej. Z prawej komory zaciągane jest także paliwo do pompki od Webasto ale wężyk nie sięga do samego dna tylko jest oddalony od tego dna aby poniżej iluś tam litrów w baku Webasto się nie uruchamiało i nie zużywało paliwa. Pompka w baku jest osadzona w specjalnym koszu plastikowym (na 2 zatrzaski) i po prostu ma w niego wskoczyć i tak być umocowana. Na smoku, którym pompka zasysa paliwo z baku jest sitko, które ma filtrować syfy. Jednak po iluś latach to sitko nie spełnia swego zadania i stopniowo trochę więcej syfów potrafi gdzieś zaciągnąć (jak zdjąłem sitko z oryginalnej pompki to nawet od wewnątrz było trochę syfków). Nie zdziw się jeśli nowa pompka będzie miała trochę inny wygląd tego sitka - wszystko będzie pasować i się zmieści w tym koszu (jak kupiłem pompkę VDO to ona miała tylko takie okrągłe sitko z oringiem zakładane na króciec pompki na wcisk - myślałem, że nie będzie pasować ale wszystko pasuje i mieści się w koszu). Smok pompy sięga prawie do dna i ma wyciągnąć maksymalnie dużo paliwa z baku. Jak pompka w baku nie działa to paliwo jest wysysane z prawej komory poprzez podciśnienie jakie wytworzy pompka progowa i pompa główna. Dzieje się tak do momentu aż paliwo w prawej komorze się skończy. a ponieważ w baku jest próg przelewowy pomiędzy komorami (pod tym "progiem" idzie wał napędowy) to pomimo, że w prawej komorze jest sucho to w lewej może być jeszcze właśnie około 10-15 litrów paliwa tylko nie ma jak tego przepompować bo pompka w baku nie działa więc nie napędza odpowiednio pompki strumieniowej z lewej komory aby ta przelewała paliwo do komory prawej. Pzdr.
  2. Kombinujesz jak koń pod górkę a temat jest dość prosty do sprawdzenia... Wejdź w zegarach w test nr 06, który pokazuje poziom paliwa w baku. Pierwsze primo: jeśli pompka w baku jest sprawna to mając około np 20-25 litrów paliwa, w lewej komorze będziesz miał poziom 0.0 l a resztę paliwa będzie przelana do komory prawej (jadąc po nierównej drodze/w prawym zakręcie jeśli coś grawitacyjnie przeleje się komory lewej to po chwili powinno to zostać przelane do prawej). Drugie primo: przy uszkodzonej pompce w baku, w powyższym teście praktycznie cały czas będziesz miał paliwo rozlane po równo w obu komorach. Będzie też widać jak np przy nierównej drodze czy jeździe w zakrętach paliwo przemieszcza się z jednej komory do drugiej ale nie zostaje przepompowane do prawej. Tak wygląda u mnie teraz poziom paliwa przy SPRAWNEJ pompce w baku: Jak miałem pompkę uszkodzoną to paliwo było rozlane po równo w komorach. Pzdr.
  3. I na wszelki wypadek odczyt bagnetem zrób ze 3 razy bo dokładność odczytu w bagnecie e39 jest - powiedzmy delikatnie - mało precyzyjna. Przed wyjęciem bagnetu obróć go o 180 stopni i dopiero wyjmij. Pzdr.
  4. Można - teoretycznie - wrzucić turbinę od e60 530d 218KM (sam myślałem nad tym rozwiązaniem): - trzeba podszlifować narożnik prawej łapy silnika bo turbina jest o wiele większa - konieczna przejściówka aby seryjne węże powietrzne z e39 pasowały pod trochę inne średnice wejść w turbinie - jak obeznany w temacie obróci odpowiednio muszlę / rdzeń turbiny to można ją podpiąć zdaje się na wężu olejowym od e39 - największy minus - będzie potężna turbo dziura (nie da się tego zbytnio ogarnąć programem) i auto będzie się zbierało dopiero od około 2200-2500 obr. min co jest - przynajmniej dla mnie - totalnie bez sensu przy codziennym użytkowaniu auta. U mnie finalnie wylądowała turbina także z e60 ale 525d (177KM). Jest sterowana elektronicznie więc została do niej dorzucona gruszka ze sterowaniem podciśnieniowym. Do tego obrócenie muszli/rdzenia turbiny aby bez problemu obsłużyć jej zasilanie/powrót olejowy seryjnymi wężami z e39 oraz przejściówka z oringiem aby wszystko podpiąć na wężach powietrza od e39. Do tego mam mapę, która była robiona jeszcze pod seryjne turbo od m57d25 - jest więc jeszcze jakaś mała możliwość wyedytowania mapy pod obecną, bardziej wydajną turbinę ale tego nie ruszam. Auto chodzi bardzo fajnie, już po samym programie jest bardzo odczuwalna różnica a nowa turbina dodała jeszcze trochę wrażeń. Mija już 2-gi rok użytkowania tego setupu i wszystko działa idealnie. Nie byłem na hamowni ale obecna moc jest w granicach 200-205 KM. Przy okazji założenia nowego turbo wyleciały wkłady 2 katów, zaraz za turbiną. Te na środku zostały. Plusem tej turbiny z e60 525d jest to, że wielkość jest praktycznie taka sama jak fabryczna z e39 525d ale jest bardziej wydajna. Dzięki temu nie jest konieczne szlifowanie łapy i jakieś większe ingerencje mechaniczne. Pzdr.
  5. A w czym problem? Kanał lub podnośnik będzie tu niezbędny. Trzeba zdemontować tłumik/wydech fabryczny i zacząć od przypasowania tego Remusa aby końcówki wychodziły idealnie w miejscu wycięcia w zderzaku, gdzie wystaje rura (no chyba, że wycięcia nie ma to jest trochę łatwiej bo można trochę łatwiej to dopasować. I potem według tego zobaczyć jakie haki trzeba dospawać aby gumowe wieszaki pasowały w fabryczne mocowania tych gum. Potem przyłożyć fabryczną rurę od wydechu i zobaczyć ile przyciąć lub ile dospawać. I cała filozofia. Czasochłonne ale nie jakoś mocno skomplikowane. Najlepiej mieć dostęp do jakiegoś dobrego spawacza, który to zrobi jak trzeba a nie posmarka tu i ówdzie na odp***. No chyba, że samodzielnie potrafi się dobrze spawać to jest łatwiej. Pzdr.
  6. Odma odpowiada za odpowietrzenie układu korbowego. Jeśli jest zapchana to to wzrasta ciśnienie w skrzyni korbowej i wypycha go w miejscach najsłabszych - uszczelki, bagnet itp. To, że bagnet ciężko się wyjmuje za pierwszym razem to normalne - u mnie też tak jest i było tak od czasu kiedy kupiłem auto (miało wtedy 5 lat). Po prostu uszczelka ciasno trzyma i jak się wyciąga bagnet co chwilę to wychodzi on lekko. Jak się go zostawi na jakiś czas nieruszany to przy pierwszym razie ciężej wychodzi. Inna sprawa, że wskazania bagnetu w e39 są - powiedzmy delikatnie - mało precyzyjne i żeby tą precyzję zwiększyć to trzeba pomiar robić ze 3-4 razy a przed wyjęciem bagnetu obrócić go przynajmniej o 360 stopni. Co do wymiany odmy to mój mechanik powiedział tak - jak jest filterek szmaciany/gąbkowy to nie kombinuj z odmami z e60 bo nigdy nie wiesz czy wymyjesz to dokładnie a tak - wymieniasz filterek na nowy i masz 1000% pewności, że zakładasz idealnie czysty. Generalnie filterek zmienia się co 2-gą, 3-cią wymianę oleju. Obudowę można wymieniać np co 6-7 zmian oleju ale jeśli nie widać aby w jej okolicy było coś opocone olejem to nie ma jakiejś większej potrzeby wymiany obudowy. Ja podszedłem do tematu tak, że po kupnie auta kupiłem cały komplet odmy - obudwa, uszczelki + filterek i zamontowałem bo nie wiem kiedy to było wcześniej wymieniane. Teraz zmieniam sam filtr. Ważne, żeby wraz z filterkeim zakładać nowe uszczelki bo niektórzy potrafią obejrzeć stare i stwierdzić "jak nie rozerwana to po co nowe". Dymek z korka wlewu oleju też jest raczej normą - zwłaszcza teraz kiedy jest chłodniej na dworze i po prostu różnica temepratur powoduje, że ciepło paruje po otwarciu korka. Oczywiście - jakby leciał z tego nie wiadomo jak spory dym to jest to powód do zbadania. Ubytki oleju to też dość normalny objaw o ile nie jest to jakiś kosmicznie wielki ubytek. U mnie od wymiany do wymiany (zmieniam mniej więcej co 15-17 tys km) ubywa maksymalnie pół miarki na bagnecie (raz czy dwa razy tak było) - z reguły 1/4 miarki (po zalaniu oleju prawie pod maxa na miarce). Jak miałem rozszczelnioną chłodniczkę oleju/płynu chłodzącego (olej pojawiał mi się w płynie chłodniczym) i zaczęły też puszczać uszczelki w podstawie filtra oleju to zdarzyło mi się, że oleju ubyło mi praktycznie do poziomu minimum na bagnecie. Po wymianie chłodniczki + obu uszczelek podstawy filtra oleju wszystko wróciło do normy - płyn chłodzący czysty a oleju nie ubywa więcej jak 1/4-1/2 miarki na bagnecie. Kopcenie na czarno z rury wydechowej to oznaka zaburzonej mieszanki paliwo-powietrze. Albo zła (za dużo lub za mało) jest dawka paliwa (przyczyna w układzie paliwowym - komp źle steruje lub np wtryski już leją) lub zła ilość powietrza (nieszczelny układ dolotowy powietrza lub przepływomierz nie jest już sprawny w 100% i mierzy źle, przez co komputer dobiera niewłaściwą dawkę paliwa). Jeśli z rury zakopci ale takim półprzezroczystym dymem (widoczny najbardziej wieczorem w światłach aut z tyłu) to jest to normalne dla diesla - zwłaszcza, że w e39 DPF był w fazie wyposażenia dodatkowego i mało kto to montował więc e39 miało większą tendencję do lekkiego kopcenia/wyrzucania sadzy z wydechu niż np e60 z DPFem. U mnie po zmianie turbiny na wydajniejszą (z e60 525d) oraz mocniejszym programie kopcenie przy mocniejszym ruszaniu minimalnie się zwiększyło ale nie jest to kopcenie na czarno - wylatuje półprzezroczysty dym i to przeważnie w momencie kiedy ze stosunkowo niskich obrotów silnik się podnosi lub jest już wkręcony na wysokie obroty (około 3500-4000 tys) gdy osiąga swoją nominalną max moc. Pzdr.
  7. To, ze lekko telepie przy wejściu w Analog 5 to raczej normalne - i u mnie, i u mojego brata w e60 530d było tak samo. Pzdr.
  8. Że tak spytam - to wiedza oparta jedynie o domysły czy próbę wykonaną samodzielnie? Przewiercenie tego to jest dosłownie chwila. Nic nie trzeba wyjmować. Po wyjęciu filtra kabinowego od strony kierowcy jest na tyle dużo miejsca, że można to bez większych problemów zrobić. Oś tej kulki jest dość miękka (nie wiem szczerze mówiąc czy to nie jest jakiś stop aluminium, coś w rodzaju nitu) - jak się nastawiłem na ciężkie i długotrwałe wiercenie to po chwili wiertło wkrętarki wyszło z drugiej strony, na wylot. Potem wydmuchanie opiłków z gniazda, nasmarowanie kuli, włożenie w gniazdo oraz skręcenie tego odpowiednio długa śrubą i zapomina się o temacie raz na zawsze. Ewentualnie można zaryzykować i kupić nowy drążek napędowy bo przeważnie w nim wyciera się to plastikowe gniazdo i dlatego kula wyskakuje. Drążek kosztuje około 50-60pln więc nie jest to jakiś mega duży wydatek. Tyle, że trzeba sobie jakiś ścisk/ścisk stolarski załatwić, żeby to wcisnąć bez wyjmowania mechanizmu - zapewne wciśnięcie tego będzie trochę trudniejsze kiedy gniazdo nie jest wytarte. Pzdr.
  9. Po pierwsze - ten filterek ma za zadanie wyłapywać opary oleju z powietrza, które pochodzi ze skrzyni korbowej aby jak najmniej tego oleju leciało do turbiny. Czy jego brak może zwiększyć zużycie oleju silnikowego - trudno powiedzieć ale wydaje mi się, że chyba nie aż tak istotnie. Teoretycznie brak filterka powoduje, że większa ilość oleju frunie na wirnik turbiny. Co do samego zużycia oleju - zejście do minimum po 1,5 tys km od wymiany - czy to dużo, czy mało? Zależy jak na to spojrzeć - jeśli wcześniej nie miałeś takich ubytków to jest to spora ilość. Jeśli natomiast spojrzeć od strony tego co dopuszcza BMW w książkach - litr oleju na każde 1000km - to nie jest dużo no bo mieścisz się w tej normie. Dla świętego spokoju - załóż filterek i obserwuj czy się coś poprawiło. Pzdr.
  10. Turbina zawsze trochę pogwizduje ale nie powinno to jakoś mocno po uszach. Jak jest zimna zawszw może być bardziej slyszalna. Wystarczy, że np bedziesz miał też jakieś nieszczelności w wezach gumowych przy turbo i też będzie bardziej słychać. Podejmij kompa i sprawdź jakie ma doładowanie podczas jazdy. Jak ok to zdejmij jeszcze gumowy wąż i pomacaj palcami czy wirnik ma jakieś luzy - lekki luz na boki jest dopuszczalny. Osiowy raczej nie powinien występować. Pzdr.
  11. W E39 podstawa to komp z INPA/programem diagnostycznym i interfesjem - podpiąć i pooglądać parametry podczas jazdy (powinny pokazać co kuleje i gdzie ewentualnie szukać). Co do usterek: 1) wyciek przy chłodnicy głównej z przodu - albo nieszczelne połączenie metalowych króćców węży z plastikową obudową albo nieszczelna chłodnica wspomagania (zamontowana na chłodnicy jako dodatkowy metalowy przewód); 2) wyciek przy filtrze oleju - puszcza między podstawą filtra a chłodniczką oleju/płynu chłodzącego (sprawdź w zbiorniczku płynu chłodzącego czy masz w nim olej silnikowy/oka z oleju silnikowego - jeśli tak to raczej rozszczelniła Ci się ta aluminiowa chłodniczka ta- ma 2 komory na chłodzenie płynu chłodzącego oraz oleju silnikowego i jak się to rozszczelni to olej pcha się do chłodniczego, jeśli nie masz oleju w płynie to powinna wystarczyć sama wymiana uszczelek - jedna między podstawą filtra a tą chłodniczką, druga między podstawą oleju a blokiem silnika); 3) piski po uruchomieniu silnika - jeśli ustają po kilku / kilkunastu minutach to może to być napinacz paska klimatyzacji (w napinaczu są tulejki i jak się zużyją/wytrą to najczęściej to właśsnie piszczy) lub - czego nie można wykluczyć - któraś rolka; 4) dławienie powyżej 3000 obr. - przyczyn może być tak wiele, że bez kompa nie ma sensu strzelać (może być w układzie paliwowym/układzie zasilania paliwem, może turbina lub jej sterowanie podciśnieniowe, może przepływka kuleje). Komp w dłoń i do dzieła. Pzdr.
  12. Manolito77

    E39 530D pobór prądu

    I mnie dopadło zżeranie prądu. Jak auto postoi na parkingu parę dni to najczęściej mogę zapomnieć o odpaleniu. Zrobiłem kilka testów i wygląda to tak. - po zamknięciu auta i odczekaniu około 16 minut wiatraczek w klimatroniku dalej się kręci i wzbudza mi się alarm (wyłączyłem syrenę więc tylko migają mi kierunki) - alarm mam dokładany. - jak wyciągnę bezpiecznik nr 9 to wiatraczek klimatronika się zatrzymuje ale dalej wzbudza mi alarm po około 16 minutach - jak wyciągnę bezpiecznik 9 i 20 (oba odpowiedzialne za klimę) to jest podobnie jak z wyjęciem jedynie bezpiecznika nr 9 - odpięcie kostki od jeża także nic nie zmienia - ładowanie pod obciążeniem (zmierzone na klemach akumulatora) przy odpalonym silniku, dmuchawie na maxa, włączonym podgrzewaniu obu foteli, plus światła ksenonowe + długie (zapomniałem tylko włączyć podgrzewanie tylnej szyby) jest w granicach 13,5 V. - natomiast jak wypnę z panelu klimatronika tą największą, niebieską wtyczkę to jest spokój - wiatraczek się nie kręci, alarm nie wzbudza, aku nie żre. Piec od Webasto mam aktualnie wyjęty bo termistor był uwalony więc to raczej nie Webasto. Klema pirotechniczna niby jak jest uwalona to się robi ciepła/gorąca - nie zauważyłem takiego objawu. Siedząc w aucie nie słyszałem aby włączał się wentylator dmuchawy. Panel klimy wykluczony - podmieniłem na inny i dzieję się to samo. Czyli wiatraczek w panelu wzbudzany jest przez czynnik zewnętrzny. E D I T: Posiedziałem trochę z miernikiem oraz stoperem i sprawdziłem pobór prądu. Przy podłączonym bezpieczniku nr 9 od panelu klimy pobór prądu wygląda tak: - 0.65A - przez pierwsze 30-40 sekund - 0.20A - od 40 sekundy do około 14 minuty - 065A - w 14 minucie zapala się na chwilę dioda od alarmu i wtedy właśnie jest 0.65A i tak jest przez około 1 minutę i potem znowu powrót do 0.20A Wiatraczek w klimatroniku kręci się cały czas. Wzbudzanie alarmu (migał kierunkowskazami po około 16 minutach od zamknięcia auta) rozwiązałem - chyba była to wina wariujących czujek w kabinie. Skręciłem ich czułość potencjometrem na centralce i nie mrugał już alarm. Dla pewności odłączyłem te czujki od tej centralki (właściwie to jest sterownik tych czujek SEO STER), Tyle tylko, że zauważyłem, że teraz centralny zamek nie rygluje mi tylnych obu drzwi jak zamykam i otwieram pilotem w kluczyku (nie zwróciłem tylko uwagi czy opuszczanie szyb z przycisków działa). Nie wiem czy możliwe jest, że pod te czujki jest jeszcze wpięte sterowanie tych tylnych zamków i muszę wpiąć spowrotem te kosteczki, czy może coś się rozkodowało jak odłączyłem aku i robiłem pomiary przy wyciąganiu bezpieczników...? PROBLEM nieryglowania tylnych drzwi (okazało się, że i tylne szyby nie działały oraz ryglowanie tylnej klapy) ROZWIĄZANY - okazało się, że bezpiecznik nr 27 nie wpiął się do końca w slot i nie było prądu w obwodzie. Generalnie za podnośniki szyb, centralny zamek i sterowanie lusterkami zewnętrznymi odpowiadają bezpieczniki 6,27,29. Jak widać - 27 odpowiada za podnośniki tylnych szyb, ich ryglowanie oraz otwieranie tylnej klapy. Co do poboru prądu to podejrzewam alarm - jest dokładany - bo wygląda mi to na konflikt między alarmem a usypianiem wiatraczka w klimatroniku. Wiatraczek panelu klimy usypia się po 15 minutach kiedy pobór prądu już nie zmienia się. Tyle tylko, że w 14 minucie zapala się na chwilę dioda od alarmu, wzrasta pobór prądu i przez to wiatraczek kręci się dalej - o ile dobrze kojarzę to każde wzbudzenie/wzrost poboru prądu powoduje, że 15 minutowy czas pracy wiatraczka startuje od nowa. Przy wyjętej kostce od klimatronika (ta niebieska) - po 15 minutach pobór prądu spada do 0.01-0.03A czyli prawidłowo. Jak wyjęty bezpiecznik nr 9 (od klimy i dysz podgrzewanych) to pobór prądu jest na poziomie 0.07-0.08. Dla pewności rozłączyłem kostki od dysz - sądziłem, że może w nich jest jakieś spięcie ale nie zmienia to poboru prądu. Zrobiłem skan INPA wszystkich modułów - mam jedynie błąd: 148 DWA-LED: Unterbrechung oder Leitung DWAL, KL-30 - wyczytałem już, że to normalne kiedy nie ma sie FABRYCZNEGO alarmu a aktywna jest funkcja migania kierunkami przy zamykaniu auta. Pzdr.
  13. Jakiej firmy pompy zamontowałeś? Podpinałeś pod kompa? Jakie ciśnienie daje progówka? Wężyki jak podpinałeś dobrze skręciłeś opaskami? Dałeś nowe wężyki? Masz pewność, że stare wężyki nie są sparciałe/dziurawe? Jeśli te wężyki łączą się ze sobą w taki sposób jak na schemacie poniżej to jest normalne. Gorzej jak rozpiąłeś to wszystko i podpiąłeś to wszystko jakoś odwrotnie. http://ills.bmwfans.info/3gu0.png Pzdr.
  14. U mnie 525d z 2003 r., na blacie już 380 tys. km (kupiony przeze mnie w 2008 r. z przebiegiem około 170 tys. km). Jak dotąd awarie jakie miałem to: - wymiana pompki progowej - wymiana skrzyni manualnej (hałasowało łożysko na wałku wejściowym i bardziej opłacało się kupić inną skrzynię w dobrym stanie niż rozbierać tą i wymieniać bebechy) - 2 razy wymieniany akumulator (ostatni raz z 1-1,5 temu) - 2 razy wymieniane uszczelnienia pompy glównej CR (pierwszy raz około 2009 roku, drugi raz niecałe 6 miesięcy temu) - robione podrdzewiałe miejsca typowe dla e39 - przy zamku i oświetleniu tylnej klapy oraz dół prawych przednich drzwi (teraz na wiosnę czeka mnie dół lewych i małe zaczątki przy progu od strony przedniego koła) Poza tym typowe wymiany eksploatacyjne (olej, zawieszenie, gumy, łączniki, klocki, tarcze, płyny) i wszystko działa bezproblemowo. Pzdr.
  15. Ja akurat miałem na myśli sedana bo w touringu to faktycznie brak zamka na kluczyk. Pzdr.
  16. Wymieniałem jakoś koło 2009 roku i do dziś śmiga bez problemu. Ciśnienie - po wymianie zaworka paliwa za filtrem na Epmana - na wolnych obrotach 4,20. Ostatnio wymieniłem pompkę w baku bo już padła. Od około 4 miesięcy dodaję do paliwa oleju 2T (oczywiście w poprawnych proporcjach), żeby system paliwowy miał lżej - bardziej tłuste paliwo ułatwia życie pompkom i wtryskom (przy okazji olej 2T ma też dość dobre właściwości czyszczące wiec i korekcje wtrysków się poprawiają). Pzdr.
  17. Manolito77

    Żarówki do długich

    Tylko są 2 kwestie do wzięcia pod uwagę jeśli chodzi o te ledy CREE pod H7: - cena jeszcze póki co jest spora (no chyba, że zamówić prosto u chińczyka to w granicach 200pln wyjdzie) - nie wiadomo jak te diody się zachowują w przypadku jeśli w aucie sa zakodowane światła do jazdy dziennej (świecą na ileś procent mocy żarówki więc z LEDem teoretycznie może być problem). Pzdr.
  18. Ewentualnie coś z klemą lub kablem od klemy skoro lekkie poruszenie pomaga. Na początek podłącz aku do prostownika i naładuj na 100%. Swoją drogą - jaki / jakiej formy masz aku i ile ma lat? BTW: nie bardzo rozumiem po co czołgałeś się przez tylną kanapę do bagażnika? Nawet jak nie ma prądu to klapę bez problemu otworzysz kluczykiem. Chyba, że masz zamek tak zasyfiony jak zaspawany... Pzdr.
  19. Jeśli chodzi o pudełko oryginalne to jest duża szansa, że w środku będzie także TI Automotive z Polski. Jak u siebie zmieniałem progówkę - robiłem to jeszcze w nieautoryzowanym serwisie BMW Stando we Wrocławiu (było to jakoś w 2009 r) to już wtedy była to pompka obrandowana jako TI Automotive Made in Poland. Nie pamiętam tylko czy było tam także logo BMW czy nie. Pzdr.
  20. Manolito77

    E39 - słabe ringi

    Aleś Ty człowieku jest odporny na używanie wyszukiwarki Google. Już po opisie filmiku widać, że są to ringi SMD czyli nie takie jak fabryczne. Tak wygląda ring SMD: http://www.jafra.com.pl/images/RINGI_SMD_WXP_JAFRA_2.jpg Teraz już wiesz dlaczego te konkretne świecą o wiele jaśniej od fabrycznych? Pzdr.
  21. Oooooo ja głupi... Zamiast wymieniać chłodniczkę oleju/płynu chłodniczego i zmieniać uszczelki przy podstawie filtra oleju na nowe mogłem przecież zalać zamiast oleju 5W jakiś 10 albo nawet 20W - ale bym był do przodu z "pinionżkiem". :mrgreen: Też mnie czasem rozbrajają te teorie, że jak się zaleje rzadszy olej to się rozszczelni silnik i w ogóle będzie z niego lało jak z durszlaka. Do silnika powinno się zalewać taki olej, jaki jest zalecany fabrycznie. M57 powinien mieć 0w lub 5W. Druga cyfra nie jest aż tak bardzo istotna. W naszym klimacie minimalnie lepsze będzie 40 ale nie jest to aż tak duża różnica by obawiać się wersji 30. Pytanie - po co ktoś taki silnik zalewał olejem 10W...? Może zaczęły się jakieś pierwsze zapocenia to postanowiono to "uszczelnić"... ...gęstszym olejem. :norty: Skoro M57 ma jakieś pierwsze zapocenia to po prostu trzeba wymienić odpowiedzialne za to uszczelnienia zamiast zabierać się za zagęszczanie oleju. Ot i cała filozofia.... Pzdr.
  22. Manolito77

    E39 - słabe ringi

    Jak do tej pory nie spotkałem się na forach z czyimś wpisem, że miał wypalone ringi. Odbłyśniki w lampach to owszem ale o wypalonych ringach nie. Aczkolwiek jak się przesadzi z mocą źródła światła to teoretycznie wszystko może wypalić. Pzdr.
  23. Manolito77

    E39 - słabe ringi

    Poruszasz 2 różne kwestie dotyczące ringów poliftowych - mocy i barwy światła. Jeśli chodzi o moc światła - nic więcej z nich nie wyciśniesz. Są tak zbudowane, że nawet jakbyś tam reaktor atomowy zainstalował to one więcej światła nie dadzą wizualnie. Musiałbyś ringi zmienić na te w innej technologii - wyglądają jakby były całe zmatowione/mleczne - one świecą całą powierzchnią więc dadzą więcej światła. Fabryczne ringi są zrobione z takichch jakby pasków na przemian - jedne są matowe/nieprzepuszczalne, drugie są przezroczyste i przepuszczają światło - dlatego właśnie wizualnie nie puszczają więcej światła niż to co fabrycznie. Co do barwy to tutaj nie ma ograniczeń - to jest rodzaj światłowodu więc jaką barwę źródła światła wrzucisz, taką Ci wyświetlą ringi. Skoro masz żółte tzn, że po prostu taką barwę światła zakupiłeś. Do 4200-4500K to będzie właśnie barwa wpadająca w żółć. Od mniej więcej 5000K zaczyna się bardziej białe światło wpadające w odcień błękitu (5500 - 6000K to jest takie najbardziej typowe światło a'la ksenon). Powyżej 8000K wzwyż to już zaczyna mocniej na niebiesko świecić aż do prawie fioletu przy barwie rzędu 12000K. Pzdr.
  24. No niestety - wskazanie poziomu oleju w e39 jest trochę skopane. Także się przyzwyczaiłem, że aby w miarę wiarygodnie odczytać poziom oleju to zanim wyciągnę bagnet to obracam go w gnieździe dookoła i dopiero wyciągam. Taki pomiar robię ze 3-4 razy i dopiero na tej podstawie oceniam ile jest oleju. Nie wiem dlaczego tak jest ale na forach wiele osób pisało o takim dziwnym wskazywaniu poziomu oleju na bagnecie - może dlatego, ze jest on wygięty w takie lekkie "S"(?). I dzieję się tak odkąd mam to auto więc nie jest to problem, który pojawił się nagle. W 2 innych autach, które często też użytkuję (Fiat 500 żony i Toyota Yaris w rodzinie) nie ma najmniejszych problemów - poziom oleju jest bardzo dobrze widoczny już przy pierwszym odczycie. Choć muszę zauważyć, że w tych autach bagnety nie są ukształtowane w jakieś esy-floresy więc może w tym jest istota sprawy. Pzdr.
  25. Skoro stuki są z okolic skrzyni biegów to zacznij od wymiany poduszek pod skrzynią - koszt nie jest wysoki a może się okaże, że to one. Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.