Manolito77

W końcu udało się odpalić ISTĘ+ (był problem z polskim tłumaczeniem programu i przełączenie na język angielski rozwiązało ten problem bo o ile odczytywała dane auta i błędy to nie chciała pokazać niektórych pozycji w menu już czysto diagnostycznym) więc testowo zajrzałem jeszcze raz na korekcje wtrysków (auto tuż po odpaleniu w temperaturze zewnętrznej około +1,5 stopnia). Powoli poznaję ISTĘ (jednak trochę to inaczej jest zorganizowane niż INPA ale program wygląda na zdecydowanie konkretniejszy.] Jeszcze jedno pytanie do użytkowników F1o/F11 - czy to normalne, że podczas jazdy w nocy jak już światła w aucie są odpalone to dolne lampki tylnych drzwi od spodu się świecą (oświetlając przestrzeń w nogach)? W drzwiach przednich lampki się nie świecą (być może celowo aby nie oślepiać / pogarszać kierowcy widoczności z ciemnej kabiny na zewnątrz? Pzdr.

Strzał w dziesiątkę! Po zmianie języka na angielski wszystko poszło. Swoją drogą - to co mam jakieś niekompletne tłumaczenie PL? Widzę dużo screenów z ISTA przetłumaczonej na Polski i tam też często sa nagle screeny z niektórych pozycji w języku angielskim więc zastanawiam sie czy niektóre ISTA potrafią w przypadku braku tłumaczenia PL wrzucić z automatu angielski czy trzeba jednak ręcznie przestawiać na angielski? Pzdr.

Ok. Spróbuje odpalić to w języku angielskim - może to własnie kwestia brakującego tłumaczenia i dlatego wariuje. Pzdr.

Zaczynam dopiero przygodę z ISTA bo kupiłem F11 i interfejs aby mieć chociaż podstawowe narzędzie do diagnostyki auta. U mnie coś jest nie tak. Mam ISTĘ+ - łaczy się z autem, odczytuje sterowniki, dane auta. Wchodziłem przez funkcje serwisowe i potem w "Regulację równomierności pracy silnika". Chciałem sprawdzić korekcje wtrysków ale jak wchodzę dalej to mi się pojawiają 2 kwadraciki szare bez żadnych opisów. No chyba, że coś źle wchodzę. Czy coś trzeba zaktualizować czy o co chodzi. Wygląda to tak: Ma ktoś jakiś pomysł? Ktoś wspominał coś wcześniej o możliwości wyboru wersji? W ustawieniach mam jako ten standardowy ENET zdaje się (teraz nie mam możliwości podejrzenia bo siedzę w pracy a laptop w domu). Pozdrawiam.

W piątek udało się woskiem pociągnąć auto i zrobić kilak zdjęć jeszcze na letnich kołach. Od wczoraj już na zimówkach stoi. I zimowy setup: Tylko dekielki muszę dokupić bo te z felg m-pakowych są minimalnie mniejsze i w felgach zimowych się nie trzymają. Pzdr.

W zasadzie przebieg taki normalny - ani mały, ani duży. Wychodzi coś około 37000 rocznie. A że ktoś nie zamawiał parktronika to być może przeznaczenie było bardziej autostradowe niż miejskie. Koła zimowe wczoraj kupione więc można bezpiecznie latać jeśli mróz i śnieg zaatakuje. Do tego jeszcze zakupione gumowe PETEXY, żeby zimowego chlewu w środku nie było. Pzdr.

To ona pewnie jest zwijana w tej całej belce, w której chowa się także roleta bagażnika? Gdzieś w instrukcji widziałem, że można tą roletę wpiąć z tyłu w oparcie kanapy jak się je położy i pewnie wtedy można tą siatkę rozpiąć zaraz za przednimi fotelami? Dzięki za info. :) Pzdr.

Ponieważ dopiero poznaję to auto to mam pytanie - co to za mocowanie? Po drugiej stronie symetrycznie jest kolejne i dwa kolejne - również symetrycznie - są kawałek za tylną kanapą. Pzdr.

I znowu od początku. Poprzednie "Śmigiełko" poszło w Polskę i pojawiło się następne. Zdjęcia póki co mocno dokumentalne - jak będzie czas i pogoda to cyknę coś ciekawszego. Na początek VIN: I kilka dokumentalnych zdjęć. Środek jeszcze dorzucę bo tego praktycznie nie mam. Zdjęcia środka z ogłoszenia: 265 tys km przejechane (przebieg sprawdzony) i w środku kompletnie tego nie widać (fotel kierowcy nawet niespecjalnie wypierdziany), nic nie jest powycierane. Skrzynia manual - tu akurat nie miałem jakichś specjalnych preferencji. Jakby była w automacie to też bym wziął. Szukałem dobrego stanu technicznego auta a czy manual czy automat to już była dla mnie sprawa drugorzędna. Na pewno cieszę się, że jest to pełny m-pak wraz z zawiasem. Fotele sportowe w porównaniu do tych w e39 o nieb lepiej dopracowane - przede wszystkim góra, która ma ciaśniejsze i większe boczki oraz zagłówki, które można bardziej wysunąć do przodu. siedzi się w nich świetnie. Auto ma założony nowy rozrząd, jeden wtrysk, wymieniony olej (Motul) i filtry, nowe tuleje reakcyjne z przodu. Do zrobienia 2 rzeczy: 1. lekko naderwana jest tuleje mocująca dyfer (kupując auto dostałem nowiuteńką, oryginalną tuleję BMW na wymianę) 2. lekko poci się jedno z połączeń dolnych węży powietrza z intercoolerem (ponoć wymiana oringu, który tam siedzi) Oprócz tego auto auto w bardzo fajnej kondycji - były sprawdzane wtryski, DPF, błędy i wszystko jest bardzo good. silnik suchy. Blacharsko - przy rancie tylnego lewego błotnika miało jakąś przycierkę parkingową bo jest około 5cm kwadratowych lekko podszpachlowane (ale wewnątrz próg po otwarciu drzwi ma już nominalną warstwę lakieru). Auto trochę dziwnie skonfigurowane bo ktoś wziął sobie m paka, grzanie tylnych foteli ale nie brał parktroników przód-tył co - zwłaszcza z tyłu - przy gabarytach auta się przydaje. Wleci na pewno jakaś kamerka w uchwyt klapy. Do tego w aucie była mała Navi - zamontowano dużą (tą małą dostałem razem z autem), zainstalowano mapy 2018 r, uruchomiono DVD podczas jazdy i wyłączono gong niezapiętych pasów. Co do jazdy - pięknie to jedzie. Plany: - oczywiście przerejestrowanie i ubezpieczenie auta - kupno całych kół zimowych (już jestem na jutro umówiony na zakup jednych w ładnym stanie) - chips (robione jest to na 300km i 650Nm) Większych modów nie przewiduję. Pzdr.

Coś w ten deseń. :D

Tu nie chodzi o "wielkie halo o uszczelkę pokrywy zaworów" (opony także nie byłyby problemem gdyby nie to, że widać po jednej, że coś jest nie tak z geometrią zawieszenia/zawieszeniem w tym aucie). Chodzi o to, że jak zadzwonić do typa i zapytać czy jest coś w aucie do zrobienia to oczywiście odpowiedź jest, że nie. A po przyjeździe pitolenie, że nie widział tych wycieków, nie słyszał walenia podczas ruszania i nie czuł ściągania auta w prawo. Nawet mimo tego, że uprzedzałem, że przyjadę na oględziny ze specem od BMW. Przebieg wedle różnych dokumentów jest ok. W sierpniu był jakiś ostatni odczyt i było tam zdaje się 232 tys km. Wcześniej był jakiś serwis w maju tego roku przy przelocie coś koło (czy trochę ponad) 220 tys km. Zresztą nawet chyba na jednym ze zdjęć było to widać. Pzdr.

Tak wiem - VIN miałem rozkodowany i widziałem, że to grudzień 2010 i wersja włoska. Choć Bimmer Check stwierdził, że tymi Włochami też nie ma się co sugerować bo często pomimo jezyka dla konkretnego kraju są jeszcze jakieś nieduże migracje aut na sąsiednie rynki sprzedażowe i często tak bywa. Auto było kupione i serwisowane we Francji na co sa spore ilości faktur z francuskiego serwisu. Przy 93 tys km ktoś chyba zalał nieodpowiednie paliwo bo w serwisie wymieniono cały układ paliwowy; zbiornik, węże, pompki i wszystkie wtryski. Z tym bi-turbo to żadna rewelacja - masę jest ogłoszeń gdzie o 6 cylindrowym 3.0d piszą "bi-turbo". albo, że przy automatycznej skrzyni "sprzęgło jest w bardzo dobrym stanie". No ale taka już fantazja lub niedouczenie ludzi". Szukam dalej.

Byłem w niedzielę oglądać powyższe auto - BMW F11 530d - WBAMX51040C764177 oferowane w Tychach. Generalnie właściciel handluje autami bo stało ich tam około 8 w okolicy domu. Link do ostatniego ogłoszenia: https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-530d-245km-skora-xenon-navi-bezwypadek-pdc-serwis-bmw-rej-pl-2011-ID6AWApe.html#8ae84b297b Pojechałem na miejsce z Bimmer Checkiem. Generalnie ta oferta to jakiś żart lub całkowita naiwność ze strony sprzedającego lub nadzieja, że kupujący będzie całkowitym idiotą, najpewniej jeszcze ślepym. Po kolei: - opony na aucie łyse (3mm) z czego jedna (prawy przód) dość przyzwoita i ta poszła do zdjęcia w ogłoszeniu :duh: - co ciekawe - lewa przednia opona też łysa i jeszcze zdarta na rancie zewnętrznym prawie do zera ale wszystkie 4 opony z tego samego tygodnia i roku produkcji :?: - lakierniczo auto nie było najgorsze choć przy narożniku przedniego lewego zderzaka było trochę szpachli i widać, że jednym miejscu to siadło i generalnie zrobiono to bardzo na "odwal się" - tylny prawy błotnik powtórnie lakierowany ale zrobione to przyzwoicie - na aucie ze 2-3 wgniotki jak od małego gradu i jedna trochę większa na tylnym lewym słupku C ale generalnie to w sumie pierdoły - w środku połamana tylna kratka nadmuchu powietrza (niby od nogi dziecka wożonego ale to w sumie też pierdoła Najgorsze: - silnik z lewej strony zawalony olejem (wyglądało to na puszczająca uszczelkę między podstawą filtra oleju a silnikiem) - silnik z prawej strony (konkretnie prawy tylny jego narożnik, od strony kabiny pasażera) masakrycznie zaświniony olejem (lało się aż na skrzynię biegów i dalej w dół) - bimmer check obstawiał pokrywę zaworów (właściciel oczywiście twierdził, że od wymiany do wymiany nic nie dolewał oleju) - podczas ruszania słychać dość mocny głuchy stuk (jakby jakiś spory element nie był zamontowany/luźny) - auto dość mocno ściąga w prawo (choć nie widać było, że jest po dzwonie) Wisienka na torcie: - tuż przed naszą wizytą były pokasowane jakieś błędy w aucie (oprogramowanie pokazało, że od ostatniego kasowania błędów auto przejechało 0.0km a jedynie wyjechało z garażu przed dom) Co do silnika (poza wyciekami oleju) i skrzyni to generalnie nie ma zastrzeżeń do ich działania (skrzynia chodziła ładnie, gładko i nie było z nią najmnejszych problemów - mimo, że olej jest w niej chyba jeszcze fabryczny). Ogólnie rzecz biorąc - jeśli te usterki nie zostaną usunięte to zdecydowanie strata czasu. Gadka właściciela odnośnie tych usterek standardowa - nic nie słyszał, nic nie czuł i zdziwiony usterkami (choć codziennie jeździ tym autem). Edit: właściciel auta napisał smsa, że był u mechanika i wyciek oleju jest niby spod pokrywy zaworów (do drugiego wycieku przy podstawie filtra oleju się nie odniósł), to stukanie to ponoć luz na wahaczu (coś za mocny ten stuk jak na wahacz ale być może) no i "przypomniał sobie dziś, że oponę wymienił (kupił używaną) bo żona przecięła na krawężniku. Muszę przyznać, że ma niesamowite szczęście, że udało mu się zakupić używaną oponę tego samego producenta, z tego samego tygodnia i roku produkcji. :mrgreen: Odpisałem tylko, że dziękuję za informację ale ja już tego auta nie chcę widzieć na oczy i polecam jednak nie bawić się w kasowanie błędów przed wizytą potencjalnego kupca (zwłaszcza, że uprzedzałem, że przyjadę z bimmer chceckiem) bo to wszystko widać w programie diagnostycznym. Mam nadzieję, że przynajmniej komuś zaoszczędzę trochę czasu. Pozdrawiam.

Na pewno będę wspominał to auto dobrze bo jeździło się nim bardzo fajnie. No i kupę czasu bo te 8 lat zleciało migiem. Na pewno e39 to kawał porządnego i dość wytrzymałego auta. Pzdr.

Czyli jeśli o audio w VINie nic nie ma to prawdopodobnie jest tam zwykły golas?

Witam. Czy jeśli taka f10 / f11 ma po rozkodowaniu VINu pozycję NAVI Professional (S609A) to czy oznacza to, że audio jest także to trochę wyższe czy wyższe audio niż standard musi być także jakoś ujęte osobno w VINie. Równocześnie (przykład na konkretnym egzemplarzu) z tą pozycją NAVI jest także S633A Instalacja telefonu/ Bluetooth Business. Pozdrawiam.

Biegu nie było ale uczucia mieszane - z jednej strony trochę szkoda bo już trochę człowiek przyzwyczajony do auta a z drugiej cieszy się, że sprzedane bo teraz ogólnie lipny okres na sprzedaż. Pzdr.

Aktualizacja nr 1: Aktualizacja nr 2 - chłodnica zaczęła puszczać przy króćcu i pomimo prób pospawania dalej sączył się płyn. Więc wleciała w piątek nowa chłodnica Nissens. Aktualizacja nr 3 - wleciały nowe przednie amortyzatory Monroe OESpectrum M R-TECH2 - dedykowane pod m-technika. Jazda na nich - bajka. Aktualizacja nr 4 - i pojechało... Pzdr.

Z tego co pamiętam z for to nie ma znaczenia jak ją wepniesz w rozrząd - to jest pompa i ma tylko tłoczyć paliwo. To elektronika na wtryskach i komp decydują kiedy się otwierają i wtryskują określoną dawkę paliwa. Pzdr.

Taka sytuacja: w czwartek pojechałem coś załatwić na miasto, wracam na parking i widzę, że na moim miejscu są plamy - auto znakuje teren. Zacząłem to macać, wąchać i ewidentnie było to płyn chłodniczy. Wziąłem latarkę i zacząłem oglądać komorę silnika. PRzy pompie wody znalazłem jakieś zapocenie ale to raczej nie to plamiło kostkę. Finalnie okazało się, że przewód - jeden z tych cieńszych - idący z plastikowej magistralki, wygięty w "U" i wchodzący do chłodniczki przy podstawie filtra oleju przetarł/przeciąl się od metalowej opaski i tam leciał płyn.Jako, że chciałem to w weekend zrobić szybla akcja - kupno pompy wody: w sklepie lokalnym mieli praktycznie tylko same zamienniki. Z nich wziąłem Termoteca (z metalowym wirnikiem) bo w necie wyczytałem, ze to jedyne sensowne rozwiązanie - nie jest to żaden chińczyk i ludzie nie narzekali na to. Co do węża to w ASO nie mieli nic na miejscu (swoją drogą cena zabija - 20cm kawałek gumy z jednym plastikowym złączem prawie 170pln. W związku z czym zadzwoniłem na jeden szrot, pojechałem i udało mi się tam znaleźć bardzo ładny wąż od E60 (pasuje idealnie). Dziś była robota - pierwsza od jakiegoś czasu bez komplikacji. Wleciał przewód od e60 i zalany na nowo płyn Prestone. Dodatkowo uznałem, że skoro już zdejmę wisko i pompę wody to wszystko będę miał na wierzchu więc założę nowy duży pasek od osprzętu (wleciał Contitech 5PK2060) - pasek od klimy był zmieniony z pół roku temu. Co do pompy wody wyjętej z auta to wizualnie nie wyglądała, żeby była wykończona. Delikatny luz na rolce miała, sam wirnik cały jednak coś było z nią nie tak bo strumień płynu w zbiorniczku wyrównawczym sączył się praktycznie tylko po ściance zbiorniczka. Teraz strumień płynu jest mocny, wyraźny i widać, że pompa robi tam dobrą burzę w płynie. Pzdr.

Mały update. Dziś auto wróciło od mechanika. Ostatecznie skończyło się na: - montażu nowych wahaczy górnych tylnych "bananów" (TRW) - montażu nowych tylnych przewodów elastycznych hamulcowych - montażu nowego tylnego łożyska lewego (FAG) - montażu nowych tylnych tarcz (TRW) - montażu nowych tylnych szczęk hamulcowych (w jednej odkleiła się okładzina) Teraz auto jeździ jak po szynach. Trochę kosztowało ale przynajmniej nikt nie będzie wybrzydzał przy kupnie auta. Pzdr.

Jak masz AC to weź z AC. Jak nie chcesz ruszać AC to kup klosz (Allegro, Aliexpress - skoro są dostępne) i podjedź do kogoś kto zajmuje się choć trochę lampami. Stary klosz Dremelem odetnie przy plastikowej obudowie lampy, rozetnie i usunie klej fabryczny a nowy klosz wklei na klej butylowy, podatny na podgrzanie. Dzięki temu zawsze będzie można do lampy bezproblemowo zajrzeć jeśli coś tam w niej nie będzie działało. Pzdr.

Czy możesz usunąć zdjęcia Hitlera z twojego avatara ? Propagowanie faszyzmu jest karalne Proszę usuń Dziękuję Propagowanie faszyzmu????? Litości... Jak ktoś np nosi taki wąsik to też "propaguje faszyzm"??? Ten awatar wisi już od dłuższego czasu i jakoś nikomu nie przeszkadzał - widocznie każdy dotąd zauważył, że jest to forma pastiszu a nie propagowania czegoś. Jeśli któryś administrator uzna ten awatar za nieodpowiedni to wtedy nie widzę problemu z jego zmianą. Co do przycisków to dziękuję za informację -- mam już teraz lepsza wiedzę na ten temat. Pzdr.

Prestone to bardzo dobry płyn. Niczym nie ustępuje plynom typu Febi, Swag itp. Pzdr.

Poprawcie mnie jeśli źle to pojmuję bo widzę, że są 2 oznaczenia tych przycisków - głównie to chciałem właśnie rozkminić, stąd zadałem pytanie. 1. Opcja z przyciskami opisanymi jako SPORT - NORMAL - czy to oznacza, że auto ma zawieszenie zwykłe i tu steruje się jedynie pracą skrzyni biegów /reakcją na gaz (+ ewentualnie układu kierowniczego) 2. Opcja z przyciskami opisanymi jako SPORT - COMFORT - auto ma zawieszenie EDC i przyciski te także sterują pracą tego zawieszenia Jeżeli dobrze pojąłem opis tych przycisków (jak wyżej) to jedynie zastanawia mnie po co jest taki przycisk SPORT skoro na samej manetce skrzyni biegów jest tryb ustawienia jej w lewo w pozycję MANUAL/SPORT??? Pzdr.