Skocz do zawartości

Manolito77

Zarejestrowani
  • Postów

    3 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Manolito77

  1. To, że tego nie masz w aucie nikt Ci nie zarzuca. Jedynie "naprostowali Cię", że fabryka czegoś takiego nie robiła/nie wypuszczała. Być może - jeśli coś takiego faktycznie masz - masz to w skutek własnoręcznej rzeźby wcześniejszego właściciela a jak wiadomo Adamów Słodowych tworzących w zaciszach domowych pieleszy różne ciekawe "eksperymenta" nie brakuje. Ja planuję do siebie przełożenie ramion wycieraczek od e60 (będzie trochę roboty z tym ale przynajmniej spróbuję) w celu poszerzenia możliwości wyboru zakładanych piór wycieraczek poza te nędzne, które oferują fabryczne ramiona od e39. W takim wypadku, ktoś, kto kupi kiedyś ode mnie auto też może rzucić na jakimś forum, że ma w swoim e39 wycieraczki typu "banan" bo była to opcja wyposażenia itp a ktoś inny go potem ogołoci z tego przekonania bo okaże się, że mogła to być jedynie opcja "rzemiosła domowego". Pzdr.
  2. Spokojnie - wszyscy wiedzą o co chodzi. Pisanie potoczne "halogeny" ułatwia sprawę i ją znacznie skraca bo nie trzeba klepać "światła przeciwmgielne przednie/tylne" a i tak każdy "kąsa tą fabułę" i wie o co chodzi :wink: Pzdr.
  3. Czyli jest taka opcja ale jest tak opcjonalna, że aż niedostępna... :mrgreen: Pzdr.
  4. Co do wycieków to z tego co pamiętam to nie było żadnych widocznych w tym dzwonie skrzyni, w którym pracuje docisk i tarcza sprzęgła. Ale skrzynię swoją widziałem, jak była już wyjęta ale też nie kojarzę, żeby ten mój mechanik wspominał o jakichś wyciekach a olej w skrzyni miałem bo akurat pod nią stała wanienka z tym spuszczonym. Co do tych luzów to nie wiem jak powinno być - być może jakiś dopuszczalny luz może być ale ten u mnie to już był zdecydowanie za duży. Poza tym przy obrocie wałkiem skrzyni zgrzytało i rzęziło strasznie więc to już dyskwalifikowało naprawę tej skrzyni bo była już za bardzo zjechana. Co do gaszenia auta i jakichś wibracji na całej karoserii to nie miałem czegoś takiego choć delikatnie czuję bardzo lekkie kołyśnięcie silnika przy zgaszeniu ale to prawdopodobnie dlatego, że jeszcze nie wymieniłem poduszek pod nim a podejrzewam, ze po tych kilku latach jakie ma moja Betka już są wyeksploatowane i nawet jeśli nie są rozerwane/uszkodzone to pewnie już odgniecione i silnik nie jest tak amortyzowany jak powinien dlatego przy najbliższej mojej wizycie po nowym roku w celu serwisu olejowego wymienię także poduszki pod silnikiem na nowe. Pzdr.
  5. Silniki 2.5d i 3.0d to jest ten sam blok, praktycznie wspólne bebechy/osprzęt i jedynie inny jest skok cylindrów (mniejsza pojemność 2.5d), mniejsza turbina w 2.5d i trochę inne oprogramowanie. Tak więc OBA te silniki to bardzo udana konstrukcja bo 2.5 d pochodzi w prostej linii od swojego większego brata 3.0d. Oczywiście gdybym wtedy szukając znalazł wart zainteresowania egzemplarz 530d to bez wahania bym go kupił (zawsze to jednak więcej koni i niutonów) ale, że w większości przypadków te 530d, które "oglądałem" w Niemczech to były już mocno wyeksploatowane pojazdy, zdecydowałem się na 525d (trafił się ładny egzemplarz, kompletny, z historią serwisową) i jestem także bardzo zadowolony. Pzdr.
  6. U mnie chodzi, słychać też tą jakby suszarkę/odkurzacz, pulsuje/stuka w trakcie działania i spalin też nie widać. Ale wiem, że funkcjonuje. Jak chcesz być pewny to stań na śniegu (najlepiej jakimś placyku wybrukowanym, przysypanym trochę śniegiem) i odpal auto od zimnego silnika. Po 5-7 minutach odjedź i na śniegu zobaczysz jakieś 40cm za przednim lewym kołem wytopiony śnieg od wydechu Webasto. Szczerze mówiąc to spaliny od Webasto udało mi się zaobserwować może ze 2-3 razy i to w siarczystym mrozie około -18' -20' a i tak trzeba się najlepiej wieczorem wpatrzyć przy otwartych drzwiach kiedy spod nich świeci na ziemie podświetlenie lampki - wtedy przy dobrej obserwacji można czasem zauważyć jakiś dymek spod samochodu. Ogólnie rzecz biorąc to spaliny od Webasto są prawdopodobnie o wiele chłodniejsze od tych z silnika dlatego nie widać takiego "dymu" jak z rury wydechowej na mrozie. Co do jego działania/odpalania to dogrzewanie silnika uruchamia się automatycznie od temperatury +6.0' i niższej. Z tego co wyczytałem na forach to z kolei funkcja przewietrzania kabiny działa od temperatury +16' wzwyż ale nie sprawdzałem doświadczalnie więc nie wiem na ile to pewny fakt. Pzdr.
  7. Spoko Langi - ja się tym nie denerwuję :mrgreen: Zainteresowało mnie to jedynie bo z reguły paliwo jest przepompowywane do obu zbiorników w celu lepszego wyważenia auta ale myślę sobie, że poniżej jakiejś ilości już nie przepompowuje bo nie jest to już na tyle duża masa paliwa aby jakoś drastycznie wpływała na wyważenie auta. Co do temperatury silnika to jadąc przez miasto miałem 85'. Jak stanąłem na parkingu i silnik tylko chodził to chwilę obserwując widziałem jak wskoczyło na 86' więc sądzę, że przy tych temperaturach zimowych póki co mam odpowiednią temperaturę śmigiełka :wink: Pzdr.
  8. Ja mam włącznik "0" + 2 pozycje i w tym przypadku nie mogę włączyć samych świateł p/mgłowych. Mogę włączyć halogeny przednie i do nich wedle potrzeby tylko dołączyć przeciwmgłowe z tyłu gdyż przełącznik na drugiej pozycji (od przeciwmgłówek tylnych) działa tylko na zasadzie pyknięcia drugiej pozycji i sprężynuje wracając w położenie nr 1. Potwierdzam też, że halogeny działają TYLKO kiedy się włączy minimum ringi/pozycyjne. A tych, którzy we mgle jadą na halogenach, światłach mijania i włączają jeszcze do tego światła drogowe tzw "długie" podziwiam bo jak kiedyś próbowałem włączyć światła długie we mgle to miałem wrażenie jakby mi ktoś białe prześcieradło położył na przedniej szybie :norty: Pzdr.
  9. Manolito77

    poduszki ilosc

    Na początku było koło! :mrgreen: Pzdr. P.S. U mnie standard poliftowy - 6 poduch.
  10. Błędy wskazują na jakieś problemy z ciśnieniem/ciśnieniem wstępnym paliwa. Na początek - siedząc za kierownicą postukaj trochę nogami w podłogę. Jeśli odpali za którymś razem po takiej "kuracji" to na 200% masz do wymiany pompkę progową. Jeśli to nic nie da zobacz ile masz paliwa w baku - jeśli 15 litrów lub mniej skocz na stację i dolej tak, żebyś miał minimum 1/2 baku. Jeśli po tej operacji Ci odpali tzn, że do wymiany/naprawy pompka paliwa w baku. Jeśli nie to, szukałbym bardziej przyczyny w pompie wysokiego ciśnienia. Pzdr.
  11. Święte słowa kolego - i tu zaznaczę - w odniesieniu ich konkretnie do mojego e39, którym jeżdżę codziennie, wiem jak się zachowuje oraz jaka jest różnica między obecnymi a poprzednimi oponami . Jedno wiem na pewno - jeśli będę zmieniał w przyszłości te zimowe opony na jakiś inny komplet to tylko w rozmiarze 225/55/16. Pzdr.
  12. Ja już widzę odczuwalną różnice na plus w kopnym śniegu w jeździe poprzednim sezonie na 205/60/16 a teraz na 225/55/16 - te szersze o wiele lepiej radzą sobie w takich warunkach. Tak więc węziej niż letnie ale też w granicach zdrowego rozsądku i dostosowania do masy auta bo to nie te auta co kiedyś, które nie miały żadnych DSC i tym podobnych systemów i wtedy nadrabiało się to węższą gumą zimową. Pzdr. odniosłem sie tylko do tego ze napisałes "SZERSZE o wiele lepiej radza sobie w takich warunkach" co jest bzdura a poparłes to sam piszac ze zmieniasz zima na wezsze... po cholere piszesz jednego posta z bzdurami i macisz ludziom w głowach. No tak - najlepiej wyrwać z kontekstu zdania jakiś urywek i potem dorabiać do tego teorię spiskową. Powinieneś koelgo podać sobie rękę z Antkiem Macierewiczem lub Jarkiem Kaczyńskim. Czy Ty kolego potrafisz czytać posty CAŁE i ZE ZROZUMIENIEM? Napisałem, że "założyłem opony szersze (czyli 225) - ale u licha (!): SZERSZE WZGLĘDEM OPON ZIMOWYCH, które miałem poprzednio (w rozmiarze 205) co nie zmienia faktu, że one i tak są trochę węższe od opon ale LETNICH - tak jak "książka zaleca" - no ale jakbyś ogarniał posty kompletne i ze zrozumieniem to być nie pisał teraz takich śmieci... Póki co rozumiem, że jesteś mądrzejszy i wiesz lepiej w związku z tym jak jeździ obecnie moje auto bo nim jeździłeś na poprzednich i obecnych oponach bo póki co próbujesz mi na siłę udowodnić. że "węższe opony jeżdżą lepiej zimą" - czyli wynika z tego, że moje WŁASNE obserwacje są mylne... Gratuluję jasnowidzenia... :mad2: Pzdr.
  13. To się nazywa miłość do marki... :mrgreen: Pzdr.
  14. Zwłaszcza, że znajomy tak próbował od środka drzwi otworzyć bo coś się przycięło. Pierwsze 2 pociągnięcia klamki było ok a za trzecim pociągnięciem klamka wewnętrzna mu w łapie została. :mrgreen: Nic na siłę jak to mówią... Pzdr.
  15. Jeżeli Tobie przychodzi tylko taki sposób na dostanie się do prądu to gratuluje i życzę owocnego podciągania druta z bloku. Napisałem co pomogło - ja wziąłem prąd podjechawszy na lokalny parking strzeżony a autor postu zrobi co zechce. Rozumiem, że masz mało postów i chcesz sobie nabić szybko dużą ilość ale następnym razem napisz coś konstruktywnego zamiast pitolić takie durnoty... :mad2: Pzdr.
  16. Mam już parę wiosenek na karku i wie kolega co - nawet widziałem pojazd rajdowy i nawet byłem na kilku rajdach ze znajomymi, i nawet 2-3 rajdy, które oglądałem były rajdami zimowymi (jeden z nich obejrzany w Skandynawii za czasów ś.p. C.McRae). Ale wie kolega co - opony stosowane w rajdach niewiele mają wspólnego z oponami komercyjnymi, dostępnymi i stosowanymi przez zwykłych śmiertelników w autach ulicznych. Więc niech się tak kolega nie podnieca, że w samochodach rajdowych opony są wąskie prawie jak w rowerze bo w parze z ich bardzo małą szerokością idzie specjalna, wyczynowa konstrukcja bieżnika. Ale skoro kolega porównuje samochody rajdowe do cywilnych/ulicznych (podobieńśtwo tych pierwszych do samochodów cywilnych/ulicznych kończy się zwykle na bardzo przybliżonym wyglądzie karoserii) to ja już nie mam więcej pytań bo przypomina mi to porównanie BMW 520i vs BMW M5... Co do moich opon to letnie mam w zestawie 235/45/17 oraz 255/40/17 a zimowe teraz 225/55/16 czyli co? Czyli węższe o 1-2 rozmiary od opon letnich, czyli tak jak książka pisze, że powinno się na zimę schodzić o 2 do 3 rozmiarów mniej względem opon letnich. W związku z tym moim dalszym komentarzem do kolegi posta będzie jego przemilczenie... Pzdr.
  17. Zamarza taki metalowy rygielek w zamku i nie zatrzaskuje jak powinien. Miałem tak zeszłej zimy. Popryskałem najpierw odmrażaczem ale nic nie dało. Dopiero poskutkowała 5 minutowa sesja z suszarką do włosów w celu nagrzania zamka. Jak tylko się zamknął to zaraz spryskałem go najpierw rozmrażaczem a potem kiedy trochę podsechł poszło w ruch WD40. Póki co - do dziś mam spokój. Pzdr.
  18. Nie można tak uogólniać bo trzeba pamiętać o jednym - o masie auta. Im cięższe auto tym i minimalna szerokość opony musi być większa. O ile np w BMW 3er Compact opona załóżmy 185 czy nawet 175 spełni swoje zadanie to już w e39 załóż taką oponę a będziesz miał lipę totalną. Ja już widzę odczuwalną różnice na plus w kopnym śniegu w jeździe poprzednim sezonie na 205/60/16 a teraz na 225/55/16 - te szersze o wiele lepiej radzą sobie w takich warunkach. Tak więc węziej niż letnie ale też w granicach zdrowego rozsądku i dostosowania do masy auta bo to nie te auta co kiedyś, które nie miały żadnych DSC i tym podobnych systemów i wtedy nadrabiało się to węższą gumą zimową. Pzdr.
  19. Manolito77

    E 39

    A może koleżanka poprostu jechała po śniegu i kontrolka od trakcji mruga i odejmuje gazu (brak obrotów).Jest to zachowanie normalne aby auto nie buksowało na śliskiej nawierzchni. Zgadza się Perszing740i - może i tak być ale sam przyznasz,że to trzeba napisać jak człowiek, po polsku a nie walnąć bez ładu i składu i oczekiwać, że będziemy tu wróżyć z fusów o co chodzi autorowi wątku... :duh: Ehhhh... :mrgreen: Pzdr.
  20. Jeśli pytasz czy możesz założyć na felgę 15" oponę w rozmiarze 225/55/15 to pewnie i można tylko pytanie co się będzie działo z trakcją auta bo już na oko widać, że zmieni się średnica koła i będzie ono mniejsze od tego, które powinno śmigać w e39. Nie mówiąc już o trochę mniejszym prześwicie pod autem, który jednak zimą, przy głębokim śniegu się przydaje. A mówiąc o konkretach to: -25.4mm - o tyle będzie mniejsze całe koło, względem fabrycznego (653.9 mm-koło fabryczne; 628.5 mm-Twoje koło) -4.04 % - taka będzie różnica w prędkości (wg licznika będziesz 50km/h a w rzeczywistości będziesz jechał 47.98km/h; przy 100km/h będzie to odpowiednio 95.96km/h; przy 150km/h będzie to już 143.94km/h). Żeby było ok to musiałbyś założyć na felgę 15" oponę o wymiarach 225/60/15. Twoja decyzja... Pzdr.
  21. Myślę, że chodzi bardziej o zbyt stary moduł świateł. Nie wszystkie moduły świateł miały taką opcję świateł dziennych, które można odblokować kompem. Jeśli masz jakiś starszy moduł LCM to raczej musiałbyś go wymienić na nowszy a to trochę grzebania i kodowania aby w aucie wszystko działało. Zresztą był tu na forum gdzieś wątek "DLR światła dzienne" czy jakoś podobnie zatytułowany i tam były poruszane kwestie modułów, które nie mają takiej opcji i z kompa świateł dziennych nie odpalisz. Zaś nowsze modele modułu LCM taką opcję już miały i ją można bez przeszkód odpalić w aucie. Pzdr.
  22. Potwierdzam - WSZĘDZIE tam gdzie tylko jest poduszka powinno być logo "AIRBAG" (czy to na słupkach przednich, czy fotelach, czy też w boczkach drzwi). U mnie wszędzie jest takowy - na boczkach, o których piszesz również ( o ile dobrze pamiętam to wyszyte nićmi). Jeśli tego nie masz to - tak jak Dajan pisze - ktoś sobie podmienił boczki. Tyle tylko, że one chyba nie są przystosowane do poduszek i może być problem przy ich wystrzale - mogą się poduchy nie przebić przez boczek bo z tego co pamiętam to te boczki, które są przystosowane do poduszek, w miejscu montażu poduszek mają specjalnie trochę osłabioną strukturę w kształt poduchy (cieńsze ścianki boczka, lub delikatnie nacięty szkielet drewniany boczka) żeby mogła ona bez problemu się przebić przez tapicerkę i spełnić swoje zadanie. Pzdr.
  23. Manolito77

    E 39

    Przeczytałem tego posta od autora wątku i jest tak chaotyczny, że nie bardzo wiem o co chodzi. Może czas na uporządkowanie go, napisanie na spokojnie co się dzieje dokładnie, w jakim aucie z jakim silnikiem bo inaczej nigdy nie dojdziemy do jakiegoś ładu. Ja rozumiem, że czasem człowiek na szybko w emocjach coś napisze ale niech to robi tak, żeby to było po polsku i zrozumiałem dla innych skoro oczekuje się jakiejś - szybkiej - odpowiedzi/pomocy. Pzdr.
  24. Ja w kwestii opon doda, że poprzednio jeździłem na Continentalach Winter Constact 205/60/16 i była lipa. W śniegu się totalnie wkopywały i grzęzły i musiałem często łopatować spod auta, żeby w ogóle rozbujać. Dziś miałem pierwszy poważniejszy sprawdzian na "nowych" oponach, które założyłem na ten sezon - w rozmiarze 225/55/16 Pirelli Snow Sport - wjazd na zawalony śniegiem, nieodśnieżony, dziki parking, któy normalnie jest utwardzonym klepiskiem/polanką. Przyznam, że opony te zdały egzamin. O wiele lepiej niż te Continentale trzymają przyczepność w głębokim śniegu, nie tak szybko zrywają przyczepność i o wiele pewniej się na nich jedzie w takim nieodśnieżonym terenie. Jednak te Continentale były chyba zbyt wąskie na taką konkretną masę auta bo na nich - w podobnych warunkach na tym parkingu - nie mogłem nawet ruszyć autem i saperka była nieodłącznym elementem wyposażenia mojego auta na zimę. Po pracy zobaczę czy w miarę bez problemu wyjadę z tego parkingu - jeśli tak to będzie to już duży sukces a i wielka zasługa tej zmiany rozmiaru opon zimowych. Pzdr.
  25. Manolito77

    Tylny nawiew

    Musiałbyś zdjąć tunel środkowy - tam są takie plastikowe dysze/rękawy, które nakładane są na wylot otworów z dmuchawy. Być może któryś z tych plastików Ci się zsunął i powietrze idzie w tunel a nie w rękaw od nadmuchu tyłu. Podobne dysze są z tyłu tuż przed samymi kratkami. Musisz to dokładnie obejrzeć po rozebraniu tunelu środkowego. U mnie jak się da nawiew na full to i z tyłu dobrze wichruje (ja mam jeszcze dodatkowo regulację temperatury). Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.