Skocz do zawartości

Manolito77

Zarejestrowani
  • Postów

    3 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Manolito77

  1. Manolito77

    ile pali wasza 525d

    Uwierz mi, że jest to jak najbardziej możliwe przy 6 kotłach - ja nie mam problemu, żeby takie spalanie osiągnąc u siebie w 525d (manual) - nie wiem jak jest w przypadku 530d. Ale w przypadku takiego spalania my tu mówimy o sytuacji kiedy jedziesz na autostradzie z prędkości około 90-110km/h i ją tylko podtrzymujesz - bez zwalniania lub przyspieszania. Tylko płynna, niczym nie zakłócona jazda. Dlatego takie spalanie jest jak najbardziej możliwe ale to już inna historia, że mało realne bo raczej ciężko tak płynnie jechac cały czas. Dlatego można ale tylko w wypadku zaistnienia bardzo specyficznych warunków. Pzdr.
  2. -wydaje mi sie ze za to jest odpowiedzialny sensor deszcz i to mi właśnie nie działa. Źle Ci się wydaje. Taka funkcja jest wbudowana fabrycznie - nie wiem tylko czy we wszystkich e39 czy może tylko poliftowych. To jest akurat sprzęgnięte podejrzewam z czujnikiem prędkości. Jak jedziesz i wycieraczki pracują w trybie ciągłym to po zatrzymaniu się (np na światłach) automatycznie przechodzą w tryb przerywanej pracy. Jak ruszysz tylko autem to znów machają w trybie ciągłym. Dodatkowo komp ma ustawione jakieś progi prędkości - nie przyglądałem się jednak ile ich jest - i jak jakiś próg prędkości przekroczysz to wycieraczki pracują zauważalnie szybciej. W skrócie: ten tryb pracy wycieraczek jest powiązany z PRĘDKOŚCIĄ AUTA. Aby w trakcie jazdy, bez ruszania wajchą wycieraczki same decydowały czy pracowac w trybie ciągłym czy przerywanym potrzebny jest właśnie czujnik deszczu, który musi zmierzyc ile tego deszczu pada aby wycieraczki machały odpowiednio do sytuacji. W tym wypadku tryb pracy wycieraczek jest powiązany Z FIZYCZNĄ ILOŚCIĄ OPADAJĄCEGO DESZCZU - zmierzoną właśnie przez czujnik deszczu. I to są właśnie różnice między tymi dwoma systemami. Pzdr.
  3. Powiem tak - swego czasu pytałem się o montaż takiego filtra swojego mechanika - speca od dieslów. Popatrzył na mnie i mnie wyśmiał. Ogólnie rzecz biorąc stwierdził, że to wywalanie kasy w błoto bo przy tradycyjnym filtrze (koszt takiego filtra nie jest jakiś duży) po prostu wymienia się filtr na nowy i jest po robocie a i ma się pewnośc, że ten założony jest idealnie czysty. Przy tych filtrach z kolei jak K&N, które się czyści dochodzi przy wymianie "przyjemnośc" mycia tego syfu a żeby to DOKŁADNIE umyc to trzeba się trochę do tego przyłożyc. Jak się człowiek nie przyłoży to zakłada filtr, który jest de facto sporo brudniejszy niż nowy zwykły filtr a więc i przepływ powietrza nie jest taki idealny jak przy nowym filtrze. Co do osiągów to ten mechanik stwierdził, że nie ma praktycznie żadnej różnicy i jest to takie branie ludzi pod włos pisząc, że się osiągi poprawiają. Co do tych filtrów trochę rzadszych, które ponoc dostarczają więcej powietrza do silnika to trzeba pamiętac, że przez swoją rzadszą strukturę razem z większą ilością powietrza wpuszczają do silnika większą ilośc syfu (drobiny piasku,kurz, etc) i silnik dostaje bardziej w d... Ja zrezygnowałem z kupna takiego filtra jak K&N i pałowania się potem z jego czyszczeniem jakimiś olejkami i innymi duperelami. Jak chcę wymienic filtr to kupuję nowy (można już za 80-90pln dostac całkiem przyzwoity filtr), odkręcam parę śrubek, wymieniam i mam spokój. Zrobisz jak chcesz. Póki co poczekaj - może trafi się jeszcze ktoś kto Ci poleci taki filtr bo np mu się osiągi jakoś niebotycznie poprawiły. Pzdr.
  4. Mój znajomy miał awarię immo i finalnie musiał dać swój moduł sterujący immo do naprawy (elektronik mu z kilku zrobił jeden działający). Pzdr.
  5. Manolito77

    ile pali wasza 525d

    Tak jak ar_w napisał - jak się butuje to te kilka litrów MUSI spalić. Jak się ma czas i ochotę na jechanie z prędkością relaksującą to można zejść do wielkości 4,5-5,0 litrów na autostradzie lub innej drodze płynnego ruchu. Pzdr. P.S. U mnie póki co skrzynia chodzi także bardzo dobrze. :wink:
  6. No jak to gdzie? Do FSD - Fabryki Samochodów Drezdenko :mrgreen:
  7. Ja powiem, że jeśli miałbym udokumentowane co dokładnie było wymienione i czy było wymienione tak jak powinno to pewnie nie miałbym oporu przed kupnem takiego auta. Jeśli faktycznie było tylko lekko upalone od zewnętrznego źródła ognia to myślę, że jest to temat jak najbardziej do przemyślenia. Lepsze to niż zmasakrowany mechanicznie strucel ale jak powiadam - wszystko pod warunkiem udokumentowania jakie były zniszczenia i czy wszystko to zostało doprowadzone do porządku. Gdybym natomiast sam takie auto ściągał z USA to pewnie skorzystałbym z takiej okazji (pod warunkiem, że nie okazałoby się, że trzeba w tym aucie wymienić 2/3 elektroniki itp bo to już większa rzeźba i raczej kosztowna). Pzdr. P.S. Jak patrzę na maskę auta już wyglancowanego do sprzedaży to chętnie bym poznał tego lakiernika, który tak @$!@#)*#$(%*)#@ robotę (praktycznie na KAŻDYM zdjęciu gdzie widoczny jest choćby kawałek tej maski widać kosmiczną różnicę w odcieniu lakieru...).
  8. Czyli jednak to co najczęściej mąci w dynamice auta - przepływka... Pzdr.
  9. Z drugiej strony - dobrze że to "tylko" to (choc nieco niebezpieczne dla życia) a nie jakaś poważniejsza usterka mechaniczna, która pewnie zaraz by wyciągnęła trochę kapusty z kieszeni :mrgreen: Pzdr.
  10. Jeśli reszta procesów działania wycieraczek działa (czasowe machanie, przyspieszanie wraz z prędkością, zatrzymywanie pracy ciągłej w momencie zatrzymania auta do pracy czasowej) to ja obstawiałbym, że spsuł się właśnie tylko ten regulatorek. Musiałbyś pewnie jakoś rozebrac manetkę. Ja nie powiem Ci jak bo tego nie robiłem ale może napisze ktoś, kto to już robił. Pzdr.
  11. Manolito77

    ile pali wasza 525d

    W przypadku mojej 525d - trasa Wrocław ----> Brzesko (autostrada A4, 4 osoby na pokładzie + średniej wielkości bagaż), prędkośc oscylująca między 140-160km/h spalanie wyszło około 7,5 litra. W mieście (Wrocław) w sezonie zimowym (trochę większe spalanie z powodu niższych temperatur) nie udało mi się jeszcze przekroczyc 8,5 litra - opony w rozmiarze 205/60/16 (w obecnym sezonie zimowym zacząłem jeździc na oponach 225/55/16 ale jeszcze zbyt mało jeżdżę żeby miec już jakieś wiarygodne info o spalaniu). Pzdr.
  12. Sprawdź czy Ci się śruby mocujące w kole nie poluzowały. Miałem tak z przodu - po przejechaniu kilkuset metrów zaczęło mi coś miarowo metalicznie stukac. Sprawdziłem i okazało się, że to właśnie śruby były niedociągnięte - dokręciłem i wszystko znów było ok. Ewentualnie sprawdź, czy przy wymianie kół gdzieś nie podgiąłeś tej metalowej osłony tarczy - jak się przygnie to potem ociera, dzwoni itp, itd. Pzdr.
  13. A cóż to za specyfik :?: Wystarczy, że kupisz sprężone powietrze w sprayu i spryskasz obiekt trzymając spray do góry nogami - wtedy leci sam gaz, który się gwałtownie rozpręża i wytwarza bardzo niską temperaturę. Do tej pory było to taki właśnie domowy sposób na schładzanie czegoś ale teraz widzę, że już coraz więcej sprzedają w sklepach sprężonego powietrza, które na opakowaniu ma napisane, że w przypadku potrzeby schłodzenia czegoś obraca się pojemnik do góry nogami. Podejrzewam, że więcej nabijają tam gazu i w razie "w" ma się do dyspozycji 2w1. Pzdr.
  14. Manolito77

    Pryyciemniane szyby e39

    Jeszcze małe doprecyzowanie - nie wiem jak jest z fotochromami zewnętrznymi bo piszą, że niby one są podłączone pod czujnik do lusterka wewnątrz kabiny. Jeśli tak jest to wtedy przy mocno czarnej folii wewnętrzne lusterko nie będzie się zbyt chętnie przyciemniało więc i zewnętrzne lustra będą blade - ma to znaczenie, kiedy w nocy jedzie za tobą jakiś bus, mający dosyc wysoko światła (królują w tym nowe Fiaty i Peugeoty dostawcze których światła umiejscowieone na wysokości dolnej krawędzi szyby bezlitośnie wypalają oczy przez lusterka wsteczne :evil: ) Wtedy możesz miec lipę w nocy. Ale trzeba się zorientowac czy faktycznie wszystkie te lusterka są spięte pod czujnik lusterka środkowego i odpowiedziec sobie na pytanie jak często w nocy jeździ za tobą dostawczak z wysokimi światłami. Jeśli nie masz fotochromów na zewnątrz to problem nie istnieje w takim wypadku. :8) Pzdr.
  15. Nie wiem jak w tych seryjnych ale np w M-Pakietowych już wielu "testerów zamienników", którzy kupili taki zderzak narzekało trochę, że przy montażu trzeba czasem trochę pokombinowac bo nie jest to oryginał i czasem trzeba coś tu i ówdzie mocniej naciągnąc a poza tym te zderzaki były za krótkie przy kołach i krawędź samego zderzaka od strony koła była krótsza o jakiś 1cm niż krawędź błotnika i się przez to całośc nie zgrywałą tak jak powinna. Z daleka ponoc się to tak nie rzucało w oczy ale z bliższej odległości już ponoc drażniło gały. Ja bym chyba poszukał ładnej używki w oryginale skoro zamiennik i tak będziesz musiał lakierowac. Przy odrobinie szczęścia można znaleźc oryginał używkę w kolorze auta - zapłacic trochę więcej ale kupic ładny, który można zamontowac bez lakierowania. Ty zrobisz jak będziesz uważał... Pzdr.
  16. Manolito77

    Pryyciemniane szyby e39

    Proste - będą się mniej przyciemniały. Żel ściemniający reaguje na natężenie światła. Im większe natężenie, tym bardziej ściemnia lusterko. Jak założysz folie na szyby to mniejsze będzie natężenie światła więc trochę mniej się będzie ściemniac lustro. Pzdr.
  17. u mnie tez jest podobnie, ale jak dodam i puszcze gaz kilka razy to tak jakby coś Się za mną ciagneło i szarpie. Wykonałam telefon do tego mechanika żeby zaczerpnąc trochę info i oto co mi powiedział: 1.auto nie posiada katalizatora :?: 2.tuleje pływające wymieniał mi jakieś pół roku temu, założone firmy Febi 3.przy ostatniej wizycie jak zagladął do sprzegła to wymienił jakieś tam łożysko, ale reszta była Ok tarcze i koło 4.nie stwierdził luzów na wale napędowym, delikatny luz ponoć jest na przegubie ale nie aż tak aby go wymieniać 5.poduszki silnika i skrzyni całe, nie widać żeby były rozerwane - ale podobno czasem to mylące nie wiem jakich hałasów Sie spodziewać?? sprzęgło raczej chodzi normalnie z delikatnym oporem, nie wpada do końca ot tak sobie a jak jest z tym braniem to dokładnie sprawdzę jutro Co do brania sprzęgła to zwróc uwagę czy bierze Ci ładnie i płynnie od samego dołu czy jest ak, ze przez jakiś czas puszczasz pedał sprzęgła, nie ma reakcji i dopiero w którymś momencie zaczyna łapac bieg. Co do poduszek to często jest tak, że dopiero po ich wyjęciu widac uszkodzenia - przy założonych na aucie oględziny niczego podejrzanego nie wykrywają. Co do sprawdzenia dwumasy to na pewno mechanik musi miec doświadczenie żeby określi na ile realnie dwumasa jest w dobrym stanie. Niby mówi się, że fabrycznie nowa dwumasa ma około 1-1.5cm luzu. do 3-4 cm luzu koło jest jeszcze ok. Jak ma luzu około 5-6cm między jednym kołem a drugim to koło nadaje się już do wyrzucenia. Ale najczęściej jest tak, że dobry mechanik musi pomacac koło, poruszac i wtedy sam wie najlepiej jaki jest stan dwumasówki. Pzdr. Pzdr.
  18. To jeszcze po krótce - nikt nie napisał tu, że e39 530d jest jakieś super tanie w utrzymaniu. Utrzymanie go swoje kosztuje - zresztą jest to proporcjonalne do ceny. Jeśli jeździsz autem wartym 5 tys pln to jego utrzymanie będzie analogicznie tańsze niż np e39 530d warte 35 tys pln. Trzeba także wziąc pod uwagę segment do jakiego należy auto. Dlatego pisanie, że do Beetla opony kosztują 1k pln a do e39 kosztują 2k pln jest dla mnie niezrozumiałe. Co ma na celu porównanie tak różnych aut z tak różnych segmentów itp. Wiadomo, że opony do e39 będą droższe bo to o wiele cięższe auto i potrzebuje opon o zdecydowanie innych parametrach - nośności, rozmiaru, indeksu prędkości, itp, itd. Jeśli już porównywac to porównuj opony do e39 z oponami np do Audi A6 - wtedy dokonasz rzetelnego porównania co jest droższe a co tańsze. Dorzucanie tekstu o tym, że ci co kupili 2.5TDI A6 się przeliczyli to już w ogóle nie bardzo ma sens bo każdy trochę lepiej zorientowany w motoryzacji wie, że ten silnik im nie wyszedł i jest wielką padliną jeśli chodzi o bezawaryjnośc (o czym sam wyczytałem na wielu forach i się wyleczyłem z tego silnika bo chciałem kupic własnie a6 C5 w silniku 2.5TDI) w związku z tym porównywanie go do 2.5d lub 3.0d w e39 mija się z celem bo pod względem awaryjności silnik A6 wypada fatalnie w sytuacji kiedy silnik bmw zgarnął swego czasu wiele nagród w swojej klasie. Pzdr.
  19. Ja nie rozumiem jednego jeśli chodzi o Twoje wypowiedzi kolego Muda44. Piszesz o tych filtrach DPF, potem zaznaczasz, że w e39 tego ie ma ale dalej poruszasz ten temat. Może przypomnę tylko, że autor wątku pyta o E39 530D więc w tym temacie odpowiadajmy. Po kiego grzyba poruszasz kwestie, które nie dotyczą tego modelu. Jak autor wątku będzie chciał kupic jakieś nowsze e60 to będzie się wtedy martwił o DPFy i tego typu rzeczy. Co do eksploatacji e39 - piszesz, że kupiłeś swoją Bawarę w bardzo dobrym stanie i narzekasz, ze po przejechaniu 40tys km padło Ci zawieszenie. Dziwne, bo ja od momentu kupna swojej e39 525 na M-Techniku przejechałem w 2 lata już 70 tys km (w większości po mieście Wrocławiu więc drogi tu nie są jak stół - choc powoli to trochę ogarniają) i jak dotąd zawieszenie trzyma się bardzo dobrze. Gdybym miał się do czegoś przyczepic to może do tego, ze niedługo będę się musiał zainteresowac jakimiś nowymi amorami na przód bo czuję delikatnie, że się robią trochę bardziej miękkie - zwłaszcza po ostatniej ostrej zimie - ale póki co nic nie stuka i nie puka w zawieszeniu. Piszesz też o tym, ze taki duży diesel się nie nadaje do jazdy po mieście. Jakoś nie zauważyłem w żadnej dokumentacji fabrycznej BMW zastrzeżenia, że tym autem można jeździc tylko poza miastem. Właśnie po to wymyślono Webasto żeby się diesel szybko nagrzewał. Ty piszesz o długim nagrzewaniu. Powiedz mi, czy nagrzanie się diesla "do pionu" w 10-13 minut w ruchu miejskim to rzeczywiście tak długo??? Ja tak raczej nie uważam, zwłaszcza, że moje poprzednie auto - 2.0 w benzynie potrzebowało więcej czasu aby uzyskac właściwą temperaturę (praktycznie podjeżdżając pod pracę - czyli jakieś 30minut jazdy - łapało na styk temperaturę). Nie pisz więc takich siejących panikę postów bo niepotrzebnie stresujesz ludzi, którzy chcą kupic sobie auto z silnikiem diesla. Co do tej drogiej eksploatacji to też bym nie dramatyzował bo np koło dwumasowe do e39 530d 525d kupisz w cenie około 1600pln podczas gdy np do Laguny II DCI koło dwumasowe kosztuje ponad 2 tys pln (mowa tu o kołach NOWYCH a nie żadnych "aftermarket service" lub regenerowanych przez różne zakłady). Ogólnie rzecz biorąc to systemy wtryskowe w dieslach są na tyle podobne jeśli codzi np o Common Rail, że nie tylko w BMW te graty swoje kosztują. Często graty innych marek są jeszcze droższe niż BMW. Odnośnie takich stwierdzeń: "Wyda 4500zł na turbinę ? A może 1300zł za wtryskiwacz ? Bądź tylko 600zł za przepływomierz ?" to powiem tak - jak chcesz to wszystko kupowac w ASO to proszę bardzo - nikt Ci tego nie zabrania. Ja wolę takie graty kupic poza ASO - dostajesz to samo za połowę niższą cenę: wtrysk nówka bez problemu można dostac za 700-750pln, Przepływomerz za 600pln - można i tak... Ale ja wolę odkręcic 2 śrubki i zamiast całego z wykręcaniem plastikowej rury wolę sobie kupic sam wkład Pierburga lub Boscha za 350pln bo resztę kasy będę miał np na inne rzeczy, które chcę sobie doprowadzic do perfekcji. Turbinę - z tego co czytałem na kilku forach - można także kupic już sporo taniej niż te przywołane przez Ciebie 4500pln. Ty widocznie wyznajesz teorię, że mając e39 trzeba wszystko kupowac w ASO bo tak jest ok - wtedy nie dziwi mnie, że narzekasz jakie to e39 drogie. Ja przez ten okres eksploatacji nauczyłem się, że wystarczy trochę poszukac i bez problemu można różne podzespoły dostac za duuuuużo niższą cenę niż w ASO a resztę kasy przeznaczyc sobie na jakieś inne szaleństwa przy e39. Ty jak chcesz bulic jak za zboże to jeździj do ASO z byle pierdołą. Ja wolę się trochę wysilic i poszukac poza ASO dużo lepszej ceny. I dołączę się do niektórych wypowiedzi, że skoro jesteś taki zawiedziony BMW i jego drogą eksploatacją to sprzedaj je i kup jakiś nieskomplikowany samochód - Golf I lub Audi 80 B3. Wtedy nie będziesz miał tych problemów co teraz w BMW... Pzdr. P.S. "Większość nawet nie podjedzie do serwisu żeby silnik zdiagnozować bo szkoda z 350zł a zakłada kolejny temat530D , kopci , dymi , słabnie itd." - ja wolę jechac do swojego znajomego speca od diesli (woża do nich auta z serwisów jak sobie już z nimi nie radzą) i zrobic taką pełną diagnostykę za 150pln. No ale wieeeem - według Twojej teorii profanuję posiadanie e39 bo powinienem jechac do ASO i dac za diagno 350pln. Ale dziękuję - wolę swoją profanację bo wiem, że u mojego mechanika za te 150pln auto zostanie prześwietlone kompem na wylot i dostanę konkretne info co jest ok a co warto by wymienic - bez naciągania mnie na zbędne koszta. A w ASO zapłacisz 350 i pół biedy jeśli rzeczywiście trafnie zdiagnozują auto bo z reguły to zaraz chcą wymieniac pół auta. Co zresztą potwierdza mój mechanik, który czasem robił dla jakiegoś serwisu auto, wymieniał jakąś pierdołę (wystarczyło to do całkowitego wyeliminowania poważnie wyglądającej usterki) a w ASO na fakturkę szła wymiana kilku części za grube siano no bo przecież klient zapłaci bo to ASO...
  20. Może przepływka? Nawet jeśli źle mierzy to często błędu nie pokaże w kompie. Może też gdzieś ma nieszczelności w całym układzie podciśnienia? (wszystkei wężyki: turbina, EGR, poduchy, itp, itd). Pzdr.
  21. Hey Caroline. U mnie był podobny objaw co do tego szarpania kiedy np puściłem pedał gazu i za chwilę go nacisnąłem - wrażenie miałem jakbym przyczepę ciągnął albo kogoś na sztywnym holu. U mnie tarcza sprzęgła się już kończyła. Ale u mnie jeszcze dodatkową usterką było padnięte łożysko na wałku w skrzyni biegów. Wymieniłem skrzynię, wymieniłem cały zestaw sprzęgła na nowego LUKa, zalałem "nową" skrzynię świeżym olejem, zamontowałem w tej skrzyni totalnie nowe poduszki Lemfordera (choc moje dotychczasowe nie wyglądały na jakieś zużyte (tyle tylko, że poduszka nie musi byc rozerwana - wystarczy, że będzie trochę bardziej ugnieciona/niższa niż nowa i będzie już skrzynia latała). Teraz wszystko jest cicho i płynnie - bez szarpnięc. A powiedz jeszcze czy nie występują u Ciebie żadne hałasy np przy odpalonym silniku, na luzie i postoju? Jak chodzi pedał sprzęgła - lekko, ciężko, wpada w podłogę, bierze nisko lub wysoko? Co do stuków przy zmianie biegów to jeszcze przyjrzałbym się gumowemu łącznikowi między skrzynią biegów a wałem napędowym. Potem sprawdziłbym łożysko na podporze wału - wszystko musi byc igła bo jeśli są luzy to się zaczynają różne cyrki. Z metalicznych stukó to jeszcze może by tak, ze gdzieś Ci się urwała któraś guma trzymająca wydech i przy szarpnięciu wydech uderza Ci gdzieś o podwozie. Metaliczny dźwięk to może też byc popękany wkład katalizatora - trzeba wejśc pod auto/na kanał i lekko puknąc w katy ręką- jak słychac stuki to wkład katalizatora jest w kawałkach i kat nadaje się jedynie do kosza. Stuki metaliczne moga by powodowane również przez np wywalone tuleje pływające tylnej belki. Jak widzisz jest tego trochę i trzeba to wszystko dokładnie sprawdzic. Mam nadzieję, że ten mechanik niczego nie przeoczył i wszystko sprawdził bardzo dokładnie? Pzdr.
  22. Dla mnie to wygląda na szybę wysuniętą z mocowania - tzw łapy. Jak odkręcisz boczek drzwi i odkleisz matę wygłuszeniową to zobaczysz o co kamman. Chyba, ze faktycznie robią Ci się jakieś zwory i to silnik opuszcza szybę. Pzdr.
  23. Manolito77

    czerwona kontrolka BC

    Nie wiem czy przypadkiem nie ustawiłeś sobie funkcji przewietrzania kabiny przez Webasto bo wtedy zdaje się jakaś kontrolka się uaktywnia zdaje się. Ale może jestem w błędzie. U mnie dodatkowo czerwona kontrolka świeci się jak nie mam przy sobie telefonu lub wyłączony w nim Bluetooth - w aucie posiadam zestaw głośnomówiący BT stąd taka reakcja diody. Pzdr.
  24. Zgadza się, że miernik może już na początku wskazac drogę - o ile ktoś potrafi się nim posługiwac. Jeśli nie ma takich umiejętności a dysponuje możliwością podmiany aku to w ten prosty sposób może już zwarę na aku wykluczyc. Zresztą zrobi to w takiej kolejności, jaką uzna za stosowną do swoich umiejętności :wink: Pzdr.
  25. JA na początek doradzę Ci coś prostszego - spróbuj podmienic akumulator na inny. Ostatnio coraz częściej pojawiają się takie posty i w dużej ich części okazywało się, że zwarcie było na aku - niestety te akumulatory teraz to trochę loteria. Jeśli po podmianie aku będzie tak samo to wtedy pozostaje Ci żmudne szukanie miernikiem w kablomanii i zabawa z bezpieką w skrzynkach. Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.