Skocz do zawartości

Manolito77

Zarejestrowani
  • Postów

    3 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Manolito77

  1. Dlatego też o takiej możliwości flotowej historii wspomniałem bo jednemu będzie to pasowało innemu nie. Są wady i zalety takiego auta. Tak jak piszesz - zaletą będzie na pewno historia serwisowa. Wadą - wyposażenie, które w takim przeznaczeniu auta nie jest zorientowane na bogactwo. :wink: Pzdr. :cool2:
  2. Ja jakieś 1,5 miesiąca temu przerabiałem temat wymiany skrzyni manualnej w swojej 525d i z tego co zauważyłem, że często chcą aby podawac im numer z tego kodu kreskowego, któy jest na tej jakby papierowej naklejce. Sęk w tym, że często ta naklejka jest już zdarta i nie idzie tego odczytac. Ten numer jest ponoc najważniejszy (tak mi mówili w ZF Polska) bo w nim sa niejako zakodowane parametry skrzyni. Jeśli nie ma tej naklejki to pozostaje szukanie skrzyni po numerach BMW. Jednak i tu nie jest tak łatwo bo najczęściej jest tak, że częśc obudowy skrzyni ta z "dzwonem" sprzęgłowym ma inny numer niż ta druga częśc obudowy skrzyni, która zawiera już mechanizmy zębate/wałki/itp. Ja szukając skrzyni brałem zawsze ten numer BMW, który był wybity na głównej obudowie skrzyni - czyli tej części od strony wału napędowego. Po tym numerze udało mi się znaleźc identyczną skrzynię jak moja poprzednia. Pzdr.
  3. Manolito77

    Parę problemów

    Mogą i byc tak jak kolega pisze, że "made in germany". Sęk w tym, że w Niemcowni jest sporo firm, które robią tarcze ale tylko nieliczne z nich są jakościowo zadowalające. Reszta to niska liga cenowa, a co za tym idzie - niska jakośc. Szczerze mówiąc jeśli miałbym kupic JAKIEŚ niemieckie tarcze ale nieznanej zupełnie firmy w niskiej cenie to chyba jednak zdecydowałbym się na kupno polskiej Mikody bo ogólnie opinie słyszałem o nich całkiem przyzwoite. Oczywiście było też kilka negatywnych ale to się każdemu zdarza, że trafi na jakiś lichy jakościowo komplet. Pzdr.
  4. Manolito77

    Sprzęgło piszczy

    Może by także i łapa. :cool2: Ja wspomniałem o wysprzęgliku bo gdzieś czytałem o takim przypadku, że on był nieszczelny z tego co pamiętam i tam gdzieś w niego wilgoc wlazła i jęczał dzwoniec jeden niemożliwie. A łapa owszem - przy składaniu skrzyni trzeba ją smarnąc odpowiednim specyfikiem żeby lekko chodziła. Pzdr.
  5. Ja dziś z ciekawości u siebie poobserwowałem zachowanie temperatury silnika w teście. I tak: 1) kiedy wskazówka schodzi mi już z niebieskiego pola - mam około 51' 2) kiedy wskazówka pokrywa się z kreską na godzinie 11 - mam około 62' 3) kiedy wskazówka idealnie wskakuje na pion - mam 76' a potem temperatura oscyluje w okolicy 84-86' Wskazówka trzyma pion, przy dużych prędkościach nie spada, na postojach także wskazówka ani drgnie, auto nagrzewa się do pionu po około 12-14 minutach przy obecnych temperaturach (latem jest to bliżej 10-12 minut) więc póki co u siebie nie ruszam termostatu bo wygląda, że jest ok. Pzdr.
  6. Wiadomo - 530d ma więcej mocy i momentu obrotowego niż 525d. Jednak trochę łatwiej znaleźć dobry egzemplarz 525d niż 530d bo te mniejsze były mniej popularne. Przy 525d trzeba za to dokładniej sprawdzić czy nie był to pojazd flotowy. Jeśli masz touringa, z biednym wyposażeniem (często ręczną klimą) i większymi tarczami z przodu (takimi jak do 530d) to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, ze jest to flotówka - co za tym idzie - przebieg będzie miała słuszny. Poza tym te silniki to bardzo udane konstrukcje - bardzo duża kultura pracy, dobre osiągi (525d w pełni zadowalające do masy e39) i bardzo dużo wspólnych bebechów. Pzdr.
  7. Też bym celował w tzw "jeża"- inaczej to opornica dmuchawy. Jeśli zmieniasz siłę nadmuchu na klimatorniku i przybywa/ubywa tych prostokącików na wyświetlaczu a nadmuch pozostaje bez zmian to najprawdopodobniej jeżyk już kończy żywot. Innym objawem jego usterki jest rozładowywanie akumulatora - przez noc potrafi sobie spokojnie z takim aku poradzić i rano przychodzisz i jest lipa z odpaleniem. Pzdr.
  8. Manolito77

    Parę problemów

    Spokojnie - nie musisz zaraz inwestować tak dużych pieniędzy w jakieś oryginały bądź wersje sportowe. Z tarcz na przód jeśli kupisz Zimmermanny lub Textary (choć ponoć BOSCH teraz Textara kupił i samodzielna nazwa TEXTAR może już zanikać) to będziesz zadowolony. Ja poprzednio miałem z przodu komplet tarcz Textar i klocki kierunkowe także Textara - wszystko działało miodnie. Z tyłu miałem jeszcze jakieś tarcze za Niemca zmieniane - chyba oryginały ale nie wiem tego bo już nie byłem w stanie nazwy z nich odczytać - zmieniłem na Boscha (ponoć tego Boscha już po kupnie Textara - tak mówił sprzedający), do tego klocki Textar i także jestem w pełni zadowolony. Są jeszcze inne firmy jak ATE, Brembo itp ale one jakościowo się ostatnio trochę zepsuły i w e39 te tarcze nie zawsze poprawnie działają - lubią się krzywić. Ja w każdym razie montuję tylko zestawy Textara (robią dla BMW fabrycznie zestawy wraz z firmą Jurid) lub Zimmermanna (zaopatruje fabrycznie takie firmy jak Mercedes, Porsche...) i nie mam jak do tej pory żadnych problemów z nimi - działają bardzo dobrze, nie krzywią się, nie piszczą, nie zużywają jakoś szybko, nie pylą przesadnie. Pzdr.
  9. Manolito77

    woda w aucie

    Czytywałem na forach, że w przypadku szyberdachu za takie zalanie jak u Ciebie mogą być odpowiedzialne właśnie zapchane odpływy z szybra. Choć niewykluczone, że i mata wygłuszająca w drzwiach się odkleiła. Pzdr.
  10. U mnie - polift - przy +3 jest tylko gong. Nic nie mruga. Pzdr.
  11. Ja robiłem tak, że przyjechałem na oględziny, sprawdziłem auto pod względem kompletności wyposażenia, miernikiem lakieru itp. Gość nawet sam zaproponował mi, że za domem ma rampę to może wjechać i sobie auto od spodu obejrzę. Auto okazało się być bardzo dobrym egzemplarzem ale nie dawałem tego poznać po sobie. Przyszedł czas na cenę. Zacząłem się trochę targować i powiedziałem, że jeśli zejdzie trochę z ceny to w tej chwili podpisuję z nim umowę wstępną, zostawię mu jakąś zaliczkę i za kilka dni pojawiam się z całą gotówką w ręku. WAŻNE: w umowie wstępnej trzeba zawrzeć zapis, że jeśli gość sprzeda auto w ciągu tych kilku dni pomiędzy zostawieniem zaliczki a pojawieniem się z całą kwotą to oddaje np 2 krotność kwoty zaliczki. I tu się zdziwiłem, bo sprzedający sam zaproponował taki zapis. Po kilku dniach przyjechałem z całą kwotą i już przy spisywaniu umowy końcowej udało się jeszcze kilka stówek urwać na tzw "paliwo do baku". W międzyczasie, zanim przyjechałem już ostatecznie kupić auto gość bez problemu na moją prośbę zrobił mi u siebie pierwszy przegląd w kraju, potrzebny do rejestracji gdyż czasowo mi to bardzo ułatwiło sprawę przy późniejszych procedurach rejestracyjnych. :wink: Był to pierwszy i jedyny jak do tej pory sprzedawca, który gwarantował, że nie przejadę na darmo tych 350 km. I tak rzeczywiście było. :cool2: Pzdr.
  12. Możesz ewentualnie się jeszcze popytać jaki wpływ może mieć wyjęcie blaszek na filtr DPF bo u Ciebie już zdaje się jest takowy. Jedynie to może mieć jakieś znaczenie bo bez DPFa to śmiało można te klapki wywalać. Aaaaaa jeszcze jedno - ogólnie to słyszałem, że klapki są najczęściej w wersjach z automatyczną skrzynią biegów ale czy jest to reguła czy nie chyba tylko fabryka wie. Pzdr.
  13. Manolito77

    Sprzęgło piszczy

    o to chyba bardziej prawdopodobne a gdzie go moge znalesc lub jak sie do niego dostac? Jak masz skrzynię biegów i ten główny dzwon, w którym pracuje docisk i tarcza to po lewej stronie, od strony kierowcy, mniej więcej w połowie wysokości, w miejscu gdzie "dzwon" łączy się z główną obudową skrzyni zobaczysz w obudowę wkręcony na 2 śruby wysprzęglik. Z niego wychodzi metalowy przewód z płynem hamulcowym. W tym linku z aukcji na zdjęciu widać to ustrojstwo z wystającym, zwiniętym w okrągłą pętlę przewodem metalowym. http://moto.allegro.pl/skrzynia-biegow-6b-manual-bmw-320-diesel-e90-i1335629693.html Zobacz też na aukcje samego wysprzęglika to lookniesz sobie dokładnie jak to wygląda. Jakby się okazało, że to faktycznie wysprzęglik Ci piszczy i nie nadaje się już do montażu to mam na stanie swój poprzedni wysprzęglik (nie piszczał i chodził bez zająknięcia) bo zmieniałem skrzynię i nowa przyszła cała kompletna a z mojej - zanim poszła do kubła - wyjąłem kilka gratów. Pzdr.
  14. Manolito77

    Sprzęgło piszczy

    Ewentualnie jeszcze może skrzypiec wysprzęglik. Pzdr.
  15. Ja już gadałem z 3-4 znajomymi, którzy wywalili klapki i nie widzą po tym zabiegu ŻADNYCH różnic - także w spalaniu. Co do tych klapek to one są głównie po to, żeby się paliwo lepiej spalało. A po co? Głównie po to, żeby zadowoli ekologów pod względem normy emisji spalin. Jedyne co może się zmienic to ewentualnie skład spalin ale to i tak trzeba by na stacji kompem zbadac. Pzdr. P.S. U mnie fabrycznie już siedzi kolektor BEZ KLAPEK czyli takie niezbędne to one nie są.
  16. Jedno małe pytanie - a macie w swoim modelu Webasto funkcję grzania kabiny? Bo być może macie tylko funkcję PRZEWIETRZANIA i stąd mała temperatura tego "podgrzewania"? Pzdr.
  17. Manolito77

    Życzenia Świąteczne

    Dzięki i przyłączam się do życzeń - również Wesołych Świąt i dobrej zabawy sylwestrowej wszystkim życzę. :norty: Pzdr.
  18. Nie wiem tylko, czy w 520d jest coś takiego bo w 530d i 525d bywają i zaniedbane są częstą zmorą właścicieli a kiedy wpadną oderwane w silnik to potrafią narobić w silniku bałaganu a i jeszcze czasem turbinę szarpną. Pzdr.
  19. Manolito77

    Parę problemów

    Ad1. Spokojnie możesz kupic używkę - tańsze to niż nowa a jakościowo będzie git. Pozostaje tylko kwestia znalezienia odpowiedniego egzemplarza. Ad2. Jakiej firmy tarcze zamontowałeś i ile na ich przejechałeś? Pytam bo tarcze niektórych firm niestety w e39 dobrze nie działają - potrafią się bardzo szybko pokrzywic. Ale oczywiście może to by także wina luzów w zawieszeniu - do sprawdzenia u speca w tym siedzącego. Ad3. Prawdopodobnie masz popękane regulatory trzymające wewnętrzne wkłądy lampy. Do ogarnięcia temat u ludzi/firm, którzy się tym zajmują. W przedliftowych lampach sprawa trochę łatwiejsza do zrobienia, z uwagi na ich lepszą rozbieralnośc. Poliftowe lampy mają to do siebie, że tylko pierwsze ich wypusty były klejone specyfikiem, który po rozgrzaniu puszczał. Późniejsze wypusty lamp są klejone czymś co już za chiny nie puszcza. Ad4. Sprawdzałeś - dekodowałeś - VIN? Od początku tak miałeś? Jakie fotele miałeś fabrycznie? Może ktoś je zmieniał i taki bajzel zostawił? Ad5. Nie pomogę bo nie znam się w tej materii. Ad6. Spoty co jakiś czas są robione z tego co wiem ale to raczej spontany na własną rękę niż jakieś wielkie akcje spotowe. Teraz zimą pewnie trudniej o spoty bo i warunki do tego mało korzystne. Wiosną pewnie znów będzie lepiej więc pewnie jakieś spoty będą się dziac. Pzdr.
  20. Manolito77

    AntyBMW

    Nikt nie pisze, żeś bidny bo montujesz zamienniki. Teraz może i pakujesz same oryginały - względnie części firmowe. Ale nam tu o coś innego chodzi. Sam napisałeś, ze kupiłeś to auto tanio a najczęściej jest tak (choć oczywiście nie ZAWSZE), że tanie auto wymaga potem wpakowania w niego kasy, żeby je ogarnąć. Co do pływania w koleinach to trzeba sobie powiedzieć JASNO - jest to uszkodzona nawierzchnia, po której nie powinno się tak na dobrą sprawę jeździć bo taka droga powinna być zamknięta i wyremontowana. To, ze u nas jest inaczej to każdy wie. Ale pamiętaj o tym, że producent - czy to będzie BMW czy każde inne auto - nie stroi/produkuje/projektuje zawieszenia/układu kierowniczego na jeżdżenie po koleinach tylko na warunki optymalne, czyli równą nawierzchnię, do jakiej jest auto przeznaczone. Co do porównania do Łady to chyba Cię troszeczkę poniosło bo to auto w ogóle nie z tej epoki i tutaj cokolwiek ciężko porównywać. Można jedynie skwitować to w taki sposób, że BMW mając dość precyzyjnie zestrojone i czułe zawieszenie reaguje na każde takie nierówności jak koleiny i go ściąga natomiast Łada - choćby 2107 bo taką ma do dziś mój wujek - jest miękka tak masakrycznie, że na zakrętach się przechyla do takich poziomów, że wywołuje to we mnie niemały strach zawsze kiedy tylko jadę tym krążownikiem - zawieszenie ma tak gumowate i "precyzyjne", że równie dobrze można by jechać rowem melioracyjnym wzdłuż drogi i pewnie też by "nie latała". Ja jednak wolę mieć kilka pikseli spalonych na wyświetlaczu ale za to znakomite trzymanie auta w zakrętach jak w BMW - zwłaszcza na zawiasie M-Technika - niż bezobsługową Ładę, która w zakręcie wychyla się niczym łódź w środku sztormu. Pzdr.
  21. A na jakiej podstawie tak twierdzi? Zrobił diagnostykę w tym aucie? Badał auto kompem podczas jazdy? Czy to tylko takie jego "przeczucie"? Jeśli to przeczucie to ja np mogę Ci napisać, że to tylne koła są powodem bo się blokują od ASC. Możliwe? Możliwe. Ale na takich przeczuciach nie dowiesz co jest prawdziwą przyczyną. Podłącz pod kompa, zrób diagnostykę silnika w trakcie jazdy, wyniki takiej diagno wrzuć tu na forum i wtedy zacznie się bardziej konkretna rozmowa bo w tej chwili to siedzimy przy swoich szklanych kulach i tak "stawiamy diagnozę"... Pzdr.
  22. Manolito77

    AntyBMW

    Ja powiem tak - e39 to auto które jest już naszpikowane elektroniką i jeśli takie auto ma już kilka wiosenek na swoim karku to niestety ale ta elektronika ma prawo się psuć. To nie jest element, który będzie działał wiecznie bo nie był na taką wieczność projektowany. Zgodzę się, że starsze auta były mniej awaryjne ale nie można zapominać o jednym - w starszych autach nie było tyle elektroniki więc tam nie miało się tak co psuć. A elektronika - no cóż - warunki atmosferyczne itp robią swoje. Podzespoły auta także są w większości elementami eksploatacyjnymi i prędzej czy później trzeba je wymienić - kwestia przy kupnie auta - czy zrobił to poprzedni właściciel auta, czy olał sprawę i trafi to na Ciebie. Silniki także - kiedyś były bardziej toporne, bardziej odporne na złe paliwo ale przez to mniej wydajne, nie tak mocne, nie tak szybkie, etc. Teraz są o wiele lepsze ale przez zastosowanie bardziej nowoczesnej i precyzyjnej technologii bardziej wrażliwe na złe paliwo, oleje, płyny. Coś za coś. Jeśli chodzi o moją Bumę - szukałem jej prawie 5 miesięcy i dzięki temu nie mam z nią teraz większych problemów - ale też zapłaciłem za nią odpowiednio wyższą cenę bo igiełek z niższego pułapu cenowego po prostu wolałem unikać żeby nie władować się na jakąś minę... Pzdr.
  23. Ja jeszcze dorzucę, że skoro miałeś mało paliwa w baku i Ci się zaczął taki cyrk to pamiętaj też o tym, żeby sprawdzić również układ paliwowy pod kątem zassania z baku jakiegoś syfu - przejrzyj filtr paliwa czy Ci się czymś nie zatkał bo to też może być przyczyną Twoich problemów. Pzdr.
  24. Manolito77

    530d spalanie porownanie

    Zgadza się ale tu poruszasz już sytuacje bardzo szczególne, chwilowe a tak czy inaczej - suma sumarum - jak się zaświeci "księgowy" to i tak wiesz, że masz w baku te 8 litrów bo nawet jeśli impuls złapie przy jakimś chwilowym chlupnięciu paliwa to nie są to odchyły jakieś monstrualnie wielkie. Pzdr.
  25. Spróbuj jeszcze odpiąć aku na całą noc. Jeśli to nie pomoże to ja nadal obstawiam jako powód tej usterki założenie zamiennika na czujniku ABS. Bardzo często na forum czytałem, że montowano zamiennik, działy się cyrki, komp nie pokazywał żadnych błędów czujnika a wariowało. Po podmianie na oryginał problem ustawał. Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.