Skocz do zawartości

Manolito77

Zarejestrowani
  • Postów

    3 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Manolito77

  1. Manolito77

    niedogrzany 2.0 d

    Webasto nie ma nic do utrzymywania jakiejś konkretnej temperatury - tzn np 90'. Ono tylko pomaga się silnikowi rozgrzać do temperatury roboczej i po 30 minutach się wyłącza. Potem to już silnik się sam utrzymuje na odpowiedniej temperaturze. A dlaczego uważasz, że masz coś nie tak, bo silnik nie osiąga 90 stopni??? Jak jedziesz poza miastem z większą prędkością to wskazówka Ci opada??? U mnie silnik ma temperaturę w okolicy 84-86', wskazówka trzyma pion, nie skacze kiedy jadę w trasie, Webasto dogrzewa auto do pionu w ciągu około 12-14 minut przy obecnych mrozach. U Ciebie jedynie Webasto wymagałoby zdiagnozowania co mu dolega ale to tylko kompem zrobisz po sprawdzeniu błędów. A przed chłodnicę nic nie wkładaj - to nie duży FIAT. To jest auto, które ma mieć odpowiednią temperaturę bez żadnych tektur i innego, tego typu druciarstwa. Zamiast tektury zdiagnozuj Webasto. Pzdr.
  2. Jedyne co sensownie wygląda w "dodatkowym oświetleniu" wnętrza e39 ponad to, co wydała fabryka to pomysł, na delikatne podświetlenie pod listwami ozdobnymi na boczkach, ale delikatne, żeby nie raziło po gałach. Reszta to już saturday night fever disco, którego jednak nie trawię. Ale to tylko moja opinia. Ważne, żeby Tobie się podobało. Pzdr.
  3. I powiem Ci - tak samo jest z kupowaniem części używanych. Dzwonisz i słyszysz: igiełka, w bardzo dobrym stanie. Jedziesz na miejsce i się okazuje, że rdzawy paździerz nie warty funta kłaków... Pzdr.
  4. Manolito77

    regulatory jakie pilne!!!

    To, że są czarne to kwestia tego, że są zrobione pewnie z innego rodzaju tworzywa - może coś w stylu ABSu. Kolor w sumie nie jest ważny. Najważniejsze jest to, aby tworzywo było lepsze niż oryginały - nie tak kruche oraz odporne na podwyższoną temperaturę jaka panuje w lampie podczas świecenia. Pzdr.
  5. To masz to samo co u mnie - "0705 M sports suspension II". Kwestia jest taka, że ktoś już mógł zmieniać amortyzatory w tym aucie i np wsadził twardsze niż te fabrycznie montowane w M-Techniku. Już nie raz pisano na forum, że jak się zamontuje np Sachsy Advantage (amory do m-technika) to jest bardzo przyzwoicie i praktycznie tak samo jak na fabrycznie montowanym M-Techniku. A wystarczy do tego założyć np Bilstein B8 (amor także dedykowany do m technika) i jest już odczuwalnie bardziej twardo. Na dobrą sprawę przy wymianie amortyzatorów musiałbyś jakoś odszyfrować jakie masz amortyzatory założone bo mogą to być właśnie jakieś twarde - nie mniej jednak - dedykowane do konstrukcji zawiasu m technikowego i stąd Twój ból. Pzdr. P.S. Moje koła letnie to też 17" (235/45/17 przód, 255/40/17 tył) a zimowe to 16" - 225/55/16 na wszystkich 4 kołach.
  6. Cytując RealOEM co by autor postu miał rozwiane niepewności: przód - numer części: 34352229018 tył - numer części: 34351163066 (sprawdzałem dla 523i z lipca '98 z ręczną skrzynią biegów - jeśli w symulacji coś się różni to jeszcze sprawdź wg swoich prawdziwych danych). Widać, że numery części są inne więc wygląda na to, że czujniki różnią się na tyle, że może być problem z zamianą ich względem przodu/tyłu. Pzdr.
  7. Manolito77

    530d spalanie porownanie

    Fakt - tak jak piszesz - zauważalna różnica jest w osiągach (więcej koni i lepsza elastycznośc na korzyśc 530d - ale oczywiście w 525d jakiegoś dramatu to nie ma i jest to także całkiem przyjemny silnik jeśli chodzi o osiągi) oraz dźwięk silnika 525d - bardziej "gładki". Mojego już kilka osób pomyliło z benzyną. :wink: Pzdr.
  8. Wydaje mi się, że one są takie same ale sprawdź dla pewności na RealOEM według numerów części. Pzdr.
  9. Ja - szczerze mówiąc - przed kupnem swojego obecnego auta miałem dokładnie takie same obawy. Sądziłem, że w mieście takim jak Wrocław, gdzie jest jeszcze trochę dziurawych dróg, kostki brukowej i kolein (choc przyznam, że pracują nad tym aby poprawi ten stan i zmienia się to na lepsze) zawias m-technika wyjdzie mi z czasem bokiem. Teraz mogę powiedziec, że jest to znakomity kompromis między totalnie sztywną taczką np z gwintów a miękką "wersalką" ze standardowego zawiasu. W mieście nie ma poczucia dyskomfortu a na trasie auto trzyma się świetnie. Pzdr.
  10. Myślę, że jest duża szansa na to iż problemem jest niskiej jakości HID. Albo palniki albo przetwornice są do d***. Najpierw to bym sprawdził. Najlepiej jakbyś podmienił na jakiś inny zestaw i sprawdził. Ja kupiłem zestaw HID ksenon H7 do swojej betki ale dałem za niego 799pln. Od 2 lat nie mam najmniejszego problemu. Jak do tej pory miałem tylko wymianę palnika po 1,5 roku użytkowania, co jak na HID jest całkiem przyzwoitym wynikiem. Palniki do tego HID, który kupiłem kosztują po 140pln/sztuka więc nie jest to taniocha ale przynajmniej widzę to w bezproblemowej eksploatacji. Odłącz tego HIDa i włóż normalne żarówki H1 czy jakie tam masz. Jeśli wtedy wszystko będzie normalnie świeciło to wykluczysz wtedy, że powodem jest jakaś usterka samej instalacji auta bądź jego modułu sterującego światłami. Pzdr.
  11. M Technik to bardzo fajny kompromis między komfortem a dobrym trzymaniem. Nie jest jakiś mega twardy a i dziury nie powodują wypadania plomb z zębów. Jeśli założysz zamiast tego obojętnie jaki gwint to najprawdopodobniej będziesz się czuł już w ogóle jak na taczce. Bardziej miękki od M-Technika jest już tylko standardowy zawias ale też będzie to e39 stało zauważalnie wyżej. Pzdr.
  12. Manolito77

    530d spalanie porownanie

    U mnie po zalaniu całego zbiornika nigdy nie pokazało większego zasięgu na zbiorniku jak 999 km :? Czyżby nie było na wyświetlaczu 4 cyferki żeby wszedł np 1000km? A wydaje mi się (może to moje jakieś urojenie), że jak po kupnie jechałem autem to po zalaniu całego zbiornika miałem zasięg 1000 z małym kawałkiem... :? Pzdr.
  13. Podstawa to historia z systemu informacyjnego/serwisowego BMW bo to jest wiarygodne. Książkę, wpisy, wklejki, pieczątki można bez problemu zrobić pod konkretne auto więc tym się aż tak nadto nie sugeruj. Proste rozwiązanie - jeśli masz ową książkę serwisową to pozostaje potwierdzenie tego co jest wpisane w niej sprawdzając informacje w dowolnym, autoryzowanym serwisie BMW. Jeśli to już zrobiłeś i się potwierdza to, co w książce to tak - masz oryginalny przebieg tak jak piszesz. A jeśli póki co bazujesz tylko na tym co wpisane w książce to jeszcze całkowitej pewności nie masz i pozostaje Ci to co napisałem wcześniej. Pzdr.
  14. To jeśli masz historię serwisową z ASO i przebieg mniej więcej zgadza się z tym co było ostatnio wpisane i jest teraz to możesz wtedy już być bardziej pewny, że przebieg nakulany jest prawdziwy. Pzdr.
  15. Z przebiegiem to jest tak, że sprawdzasz go w różnych modułach i jeśli jest taki sam wszędzie to daje Ci to tylko taką wiedzę, że... ...jest taki sam i być może był DOBRZE skręcony (dobrze bo przekręcony we wszystkich modułach gdzie można go odczytać kompem). :mrgreen: Dopiero poparcie tego historią serwisową, gdzie są wpisywane aktualne przebiegi przy przeglądach/naprawach daje Ci realną wiedzę czy dany przebieg jest prawdziwie najprawdziwszy. :cool2: Pzdr. P.S. Ponoć można kompem gdzieś odczytać także ilość przepracowanych przez silnik godzin - to także jest w pewnym stopniu jakaś dodatkowa pomoc w odczytywaniu realnego przebiegu auta. Zdaje się, że ktoś pisał - chyba nawet na tym forum - ile się przyjmuje godzin na jakąś tam ilość kilometrów. Oczywiście jest to obarczone pewnym błędem bo jeśli np ktoś używał auto jako elektrownia lub elektrociepłownia (wiem - skrajny przypadek :mrgreen: ) to silnik pracował a auto nie przejechało żadnych kilometrów. Trzeba także wziąć pod uwagę, że w zależności od stylu jazdy w ciągu np godziny pracy silnika ten co ma ciężkiego buta przejedzie o wiele więcej km niż ten co ledwo muska pedał. Dlatego jest to dość mocno uśredniony wynik i ja chyba bym się tym zbyt mocno nie podpierał.
  16. Jak kupowałem swoje auto w listopadzie 2008 r. to nie było najmniejszego problemu żeby takie ubezpieczenie OC wykupić na VIN oraz tablice niemieckie żółte (nawiasem mówiąc to te tablice były już w sumie "przeterminowane" ale w takim wypadku najważenijszy jest VIN bo to jakby jest wtedy główna cecha identyfikacyjna pojazdu w razie "W"). Nie wiem jak jest teraz ale podejrzewam, że nie ma najmniejszego problemu z tym bo zawsze to kasa dla ubezpieczalni. Ważne tylko aby auto miało aktualny przegląd POLSKI. Ja swoje auto ubezpieczyłem w ogóle na cały rok, na tablice niemieckie - żółte a potem po przerejestrowaniu był tylko aneks do umowy polegający na zmianie numeru rejestracyjnego na już aktualny, polski po przerejestrowaniu auta. Co do tych dziwnych tablic, na których jeżdżą handlarze to słyszałem - nie wiem ile w tym prawdy - że np w takiej Holandii, wywożąc auto to prawie, że można odręcznie wpisać jakiś numer na kartonie wielkości tablicy rejestracyjnej i takie numery są potem w urzędzie wpisywane w papiery potrzebne do wywiezienia takiego auto z Holandii. Nie wiem ile w tym prawdy ale jeśli tak jest to nie dziwią mnie już w ogóle różne dziwne "rejestracje", które widuje się czasem na giełdach a wyglądające jakby je tuż przed giełdą na kolanie wypisał bądź - co bardziej profesjonalny handlarz - wydrukował na drukarce. Pzdr.
  17. Prawie jak Henryk Kwinto. :cool2: Ważne, że się udało. :norty: Pzdr.
  18. A jak już sobie ogarniesz auto to podjedź do ASO - ja swoje ucho kupowałem w ASO bo kosztowało coś koło 70pln jakieś 1,5 roku temu (także nie miałem go bo Niemiec pierdoła gdzieś zgubił). Na Allegro też bywają ale ceny czasem wołają tam takie same jak w ASO. Pzdr.
  19. Manolito77

    dziwne kopcenie

    Autor wątku trochę panikuje - zwłaszcza przy obecnej pogodzie. W wydechu zbiera się woda (przecież latem nie raz można zobaczyć, jak z rury wydechowej auta jadącego przed nami kapie woda). Podczas pracy silnika woda ta odparowuje z wydechu (gorące gazy wydechowe) ulatując z niego jako para wodna - normalne zjawisko, które jest jeszcze bardziej widoczne w obecnych, niskich temperaturach gdzie mamay dość dużą różnicę pomiędzy temperaturą wydechu/gazów wydechowych a otoczeniem zewnętrznym. Dla przykładu - zagotuj garnek wody i wystaw go na balkon latem (ledwo co widać parę). Tą samą czynność powtórz zimą - będzie z niego dymiło jak z maszyny parowej. Zatem mniej paniki a więcej radości z jazdy życzę. Pzdr.
  20. Sam blok jest identyczny. Do poliftowej wersji zostały dorzucone trochę wydajniejsze elementy/osprzęty, pewnie oprogramowanie sterujące silnikiem oraz turbiną, może trochę wydajniejsza turbina, wtryski itp. Jeśli chcesz dokładniej się rozeznać to na RealOEM sprawdź kilka kluczowych elementów tej jednostki (wtryski, turbina, przepływomierz, etc) i będziesz wiedział które są dokładnie takie same, a które przeszły jakąś modyfikację. Pzdr.
  21. Ale co chcesz właściwie tą grzałką ogrzewać? Silnik? Webasto i tak masz więc silnik jest ogrzewany. Jeśli chcesz to natomiast do ogrzewania wnętrza to nie wiem czy takie coś Ci w tym pomoże bo przy małym BC - z tego co wiem - to trzeba trochę gratów dokompletować do Webasto aby mieć grzanie wnętrza. Pzdr.
  22. Manolito77

    co? gdzie? 525tds e39

    Czas leczy rany... :norty: Pzdr.
  23. Manolito77

    Nie rusza?

    Skoro w instrukcji tak pisali to znaczy, że nie kłamali. Jeśli była to niewielka prędkość holowania, na krótkim dystansie z zachowaniem wszystkich szczególnych zasad holowania takiego automata to powinno być ok. :wink: Z drugiej strony np BMW podaje, że oleju w skrzyni się nie wymienia bo jest LIFETIME. :wink: Pzdr.
  24. Manolito77

    Nie rusza?

    Manual? Automat? Jeśli manual i "nie jedzie" to może któraś z pompek paliwa pada (progowa?).Jeśli auto nie jedzie i Ci gaśnie to raczej pompka w baku (sprawdź jaki masz stan paliwa - jeśli około 15 litrów w baku i tak się dzieje to pompka w baku). Jeżeli automat to może to być wina skrzyni i przełączania skrzyni w tryb awaryjny. Tak przy okazji automata - mam nadzieję, że "holowanie" odbywało się na lawecie bo jeśli auto holowałeś na lince w tradycyjny sposób to dałeś swojej skrzyni automatycznej dość konkretnie po tyłku... Pzdr.
  25. Napisz tylko dokładniej czy rozrusznik w ogóle nie cyka? Kontrolki się zapalają na desce? Może byc: 1) walnięty rozrusznik (zawieszające się szczotki) - dojdź do niego i stuknij w rozrusznik kilka razy - jeśli zakręci to wieszają Ci się szczotki w nim 2) może by jakiś problem z immobiliserem - nie rozpoznaje kluczyka lub kluczyk się rozkodował (procedurę kodowania kluczyka znajdziesz nawet tutaj na forum). Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.