330i

Dlatego nie mam do tego przekonania. kłopot będzie znaleźć używkę w dobrym stanie. "Moje" ASO kręciło nosem, ja nie nalegałem - muszą się rozliczyć z ubezpieczycielem z f-ry zakupu szyby, a z VINu wynika inna itp.

Z tego co wiem to wg. technologii uszczelka powinna być wymieniona razem z szybą.

Jeśli chcesz wymieniać z AC i masz porządne AC, to wstawiaj do ASO na bezgotówkową naprawę, tam dobiorą co trzeba, tak jak wyjechało z fabryki. Modyfikacje typu doposażanie w zielone paski itp. raczej nie będzie możliwe. Musisz sobie zdawać z jednego sprawę, o ile to jest dla Ciebie istotne. Zakładając nie oryginalną szybę, bez znaczka BMW, podczas jakiejkolwiek następnej szkody wiążącej się z wymianą przedniej szyby, żaden ubezpieczyciel nie zgodzi się założyć oryginału. Jest to logiczne, miałeś zamiennik, to dla czego ubezpieczyciel ma płacić za oryginał. Uświadomili mnie podczas wymiany szyby w ASO, kiedy ku mojemu zdziwieniu zaczęli obfotografowywać uszkodzoną szybę o zrobienia zdjęcia znaczka i na moje pytanie, po cholerę im zdjęcie znaczka usłyszałem właśnie taką odpowiedź. Są na to podobno sposoby, ale nigdy nie przerabiałem tego tematu i nie znam nikogo kto by go przerabiał. Jeżeli oryginał nie jest dla Ciebie istotny, to szukaj markowych "zamienników", taka jak napisał Jack79. Można wtedy myśleć o jakimś doposażeniu. O Nordglass krążą różne opinie. jest jeszcze jedna opcja, kupno używanego oryginału, ale ja osobiście nie mam do tego przekonania.

Też ostatnio, po raz pierwszy, miałem problem z krzywymi tarczami. Na początku kwietnia wymieniałem tarcze na oryginalne nawiercane + oryginalne klocki. Do tego wymieniałem wahacze na Mayle HD + tuleje też Mayle HD. Po przejechaniu kilkunastu tys. km pojawiły się drgania podczas hamowania. W pierwszej chwili, bez pomiarów i diagnozy obstawiłem zużyte tylne tarcze. Jednak po przemierzeniu okazało się, że skrzywieniu uległy przednie. Reklamacja w ASO nic nie dała, stwierdzili zły montaż. (Źle oczyszczone piasty i wżery na piastach.) Gdybym nie był podczas montażu tarcz, to bym uznał ich stanowisko. Jednak w tym przypadku traktuję to jako olewanie klienta. Tarcze przetoczyłem, założyłem nowe piasty FAG, bo za stare nie byłem za pewny. Przejechałem około 1kkm i brak jakiegokolwiek bicia, mimo niezbyt delikatnego obchodzenia się z hamulcami. Teoria z tulejami Mayle HD wydaje mi się mało prawdopodobna ale przyjrzę się jej. Do tej pory miałem zakładane zawsze ori zwykłe tarcze + ori wahacze + tuleje oryginalne, raz były Lefordery i nigdy nie było problemów z hamulcami. Niestety zarówno Lemordery jak i oryginalne tuleje robią się szybko miękkie i stukają podczas hamowania.

Nw ebay jest za niecałe 5kPLN, co nie zmienia faktu, że cena wysoka, w zasadzie 1/3 może 1/4 wartości większości E46, no ale płacisz za konkretną markę. Byłbym zdziwiony gdyby sterowanie z kiery nie działało, co do ori wzmacniacza to mogą być kłopoty. Zawsze można zadzwonić po szczegóły do dystrybutora ALPINE na PL.

Grzebiąc w czeluściach internetu natknąłem się na takie oto cudo. http://www.alpine.com.pl/p/Products/navigation-system-for-bmw-3-e46/ine-w997e46 Czy ktoś ma takie coś u siebie w samochodzie, może ktoś to widział na żywo? Opinie znawców tematyki audio również mile widziane. Temat w zasadzie nadaje się do działu audio i nawigacja, jednak dotyczy tylko modelu E46, dlatego zdecydowałem się go umieścić tutaj.

Miałem podobny problem przy wykręceniu torxa przy zaworze DISA w M54 i nawierciłem torksa wiertłem i wykrętakiem go wykręciłem. Dostęp był kijowy, więc dodatkowo musiałem skombinować kątowy borkop do wiertarki. Nie wiem jak jest w M47N.

Volvo S40 to klasa kompaktowa, segment C tak jak seria 1. E46 jest wewnątrz po prostu małe, współczesne kompakty sprawiają wrażenie większych, co nie zmienienia faktu, że seria 3 zaliczana jest do segmentu D tak jak Volvo S60. Porównanie serii 3 do S60 jest jak najbardziej na miejscu, chociaż S60 sprawia wrażenie zdecydowanie większego i obszerniejszego.

Tu masz aukcję z pompowanymi fotelami. Pytanie czy wszystko z nimi ok. http://allegro.pl/bmw-e46-318-fotel-fotele-pompowane-i5686997472.html#thumb/3

Źle kombinujesz. ET35 na 34 przerobisz przez dołożenie dystansu 1mm. ET34 na 35 przerobisz na tokarce zbierając 1mm materiału. Więc, 3 sztuki do toczenia.

Jeśli chodzi o spalanie i osiągi, to jest to zależne od wielu czynników ale nie spodziewałbym się odczuwalnych różnic. Co do zakupu felg z różnym ET na jedną oś, to felga z et35 wejdzie głębiej o 1mm względem et34, więc katastrofy nie będzie. Nie wiem jak się na takim czymś będzie jeździć, pewnie tego nie odczujesz. Można dorobić dystans o grubości 1mm na felgę z et35 i w takim zestawie będzie et34. Taka trochę rzeźba. Osobiście bym tak nie robił, ale to moje zdanie nie poparte żadnymi doświadczeniami w tym zakresie.

Obniżenie na H&R pewnie mocno usztywniło zawieszenie. Dodatkowo 19" z takimi oponami..., obstawiam, że będzie bardzo twardo. Dla przykładu powiem tak. Na seryjnym zawieszeniu, nie M pakiet, wahacze z pierwszego montażu wytrzymały około 240kkm. Na EIBACH B12 Pro Kit oryginalne wahacze zakupione w ASO wytrzymały około 60kkm. Auto jeździło na 225/45R17. Piszesz, że znajomy, to weź załóż te koła do siebie i sprawdź. Przekonasz się czy obcierają i czy dobrze się na tym jeździ.

Średnica felgi nie ma wpływu na osiągi. Na osiągi mają wpływ opory toczenia czyli szerokość opony, skład mieszanki i ciśnienie w kołach. Obawiał bym się czy wzór 63 nie będzie obcierał ze względu na szerokość felg. Przód 9" może przejdzie, ale co do 10" z tyłu miałbym obawy. Przy ET=45 dla 10" felga będzie wystawać względem dedykowanej 18x8,5 ET50 o 24mm, wejdzie głębiej na 14mm, to wg. mnie dużo. Na pewno zawieszenie dostanie w ... na takim zestawie i łatwiej będzie te felgi uszkodzić. No i opony będą mocno naciągnięte, szczególnie z tyłu. Skąd pomysł żeby wkładać felgi z E53 do E46?

Przemyśl ten swap na 6b. Za: dodatkowe przełożenie - spalanie pewnie trochę niższe ale tak naprawdę nie byłbym w stanie powiedzieć o ile. Przeciw: trzeba kupić trochę gratów dodatkowe przełożenie wykorzystywane w zasadzie przy większych prędkościach - 1..5 takie same ciężko dostać używaną skrzynię 6b do benzyny skrzynia biegów praktycznie nie remontowalna, do skrzyni 5b wszystkie części kupisz, co prawda w ASO, ale są skrzynie 6b lubią grzechotać używana skrzynia 5b jest łatwiej dostępna, to tak żeby nie powiedzieć, że jest ich pełno Twoja decyzja.

Co to znaczy "odłącza cylindry przy przegazowce pod odcięcie"? Robisz przegazówke i po zejściu do jałowego nie pali na wszystkie, czy co? Tak czy inaczej odważnie poczynasz sobie z tym silnikiem.

Wrzuć ten numer w google i po problemie.

Tarcza sprzęgła i dwumas są inne. Docisk nie wiem. Wszystko możesz sprawdzić na realoem lub na stronach sklepów internetowych ASO.

Na bmwstore masz rozrysowany cały układ, a w opisach podane długości.

A nie lepiej gotowy, dedykowany zestaw od Valeo?

Pewnie by się znalazł, tylko nie wiadomo skąd jesteś?

1. Po wyciągnięci czujnika na 99% nic nie wyleci. Zobacz na zdjęcie tego czujnika, tam nie ma żadnego uszczelnienia. U siebie wyjmowałem ale nie pamiętam. Osobiście obstawiam problem z zawieszonym pływakiem inicjującym czujnik (to nie jest ten czerwony patyk, który widzisz po odkręceniu korka), jest częścią zbiornika. Spróbuj delikatnie puknąć w zbiornik w okolicach czujnika. 2. W touringu są dwie żarówki mijania na stronę, może jedna z nich jest spalona (kiedyś się na to nabrałem).

Tego nie powiedziałem. Zanim DSC zdąży zadziać to staniesz bokiem. Na pewno nie pojedziesz zgodnie z kątem skręcenia kierownicy. Może inaczej. Jedynka, małe prędkość w zakręcie i gaz w podłogę.

Nic nie kombinuj ze swapami, dużo zachodu i pieniędzy. Zdajesz sobie sprawę z konsekwencji posiadania tylnego napędu, więc będziesz uważał. Bierz 3.0i i ciesz się z fajnego auta. Odważne stwierdzenie. Proponuję w zinie na śliskim placu, na jedynce skręcić koła i wcisnąć gaz. DSC nic nie pomoże. Kontrola trakcji wspomaga ale zdrowego rozsądku nie zastąpi.

Porażka, BMW Polska powinno się zastanowić czy warsztat z takim podejściem do klienta powinien mieć ich autoryzację. W końcu nigdy nie wiadomo, czy np. z tydzień nie przyjdziesz do nich i nie będziesz chciał kupić fury za powiedzmy 0,5 bańki. Teraz na pewno tego i nich nie zrobisz. Osobiście nigdy nie byłem w taki sposób potraktowany w ASO BMW. Zawsze miło i grzecznie, owszem w jednym lepiej w drugim gorzej, ale takie coś. Bońkowscy pewnie zdają sobie sprawę, że w promieniu 150km nie ma żadnego ASO w Polsce (najbliższe jest chyba w Berlinie) i wydaje im się nie wiadomo co. Możliwe również, że zdają sobie sprawę, że to jest szkoda całkowita (nie znam zakresu uszkodzeń) i po prostu nie chcą trzymać u siebie i poświęcać temu autu żadnego czasu, bo nic z tego nie będą mieli. Tak, czy inaczej odpuścił bym sobie naprawę czegokolwiek u nich, bo to tylko potencjalne problemy.

Tak jak pisałem wcześniej autu zastępcze ma być bezgotówkowo, problem ściągnięcia kasy za wypożyczenie ma być problemem wypożyczającego, nie Twoim. Jeśli chodzi o likwidację szkody, to sugerują przystępować do niej po pełnej akceptacji przez ubezpieczyciela wszelkich kosztorysów sporządzanych podczas oględzin przez rzeczoznawcę Chodzi o to, żebyś nie wpakował się w sytuację, że warsztat stwierdzi coś do wymiany, rzeczoznawca ubezpieczyciela to potwierdzi i napisze stosowny wniosek, warsztat zaczyna wymieniać, a ubezpieczyciel powie, że tego nie akceptuje. To co piszę ma sens zakładając, że naprawiasz auto bezgotówkowo.