130rapid

To jest niezły kompromis, gdy nie znasz przeszłości samochodu. Ale dla silnika M52 (zakładam, że to E36) zalecany jest syntetyk, nominalnie 0W/40. W M52 po większym przebiegu syntetyki o gęstości 5W/40, 5W/50 lub 10W/60 (z aprobatą BMW) będą bezpieczniejsze, bo silnik po 230 tys. km może źle znieść olej lekkobieżny (klasy 0W/..., 5W/30) Egzemplarze używane na długich trasach można przestawić na syntetyka bez obaw, bo ich silniki mają niewiele szlamów / osadów. Auta jeżdżone po mieście, na krótkich odcinkach, są ryzykowne. Olej mineralny / półsyntetyczny jest gęstszy od syntetyka :?: Toż to klasyczny mit niedouczonych mechaniorów, którzy patrzą tylko w jakim stylu chłodny olej wlewa się z butelki do silnika :duh: O gęstości oleju w rozgrzanym silniku decyduje indeks lepkości, a nie to, czy jest wyprodukowany z ropy naftowej, czy z substancji syntetycznych. To jest tylko umowna zasada. Można zrobić wszystko, ale dobór oleju musi być zrobiony z głową, do konkretnego egzemplarza samochodu.

Sorry, ale co to ma wspólnego z działem "Pytania i odpowiedzi..." i z... przepisami :?: :shock: Przenoszę to na "Mechanikę..." :evil:

Tjaaaaaak.... Zgaduj zgadula, gdzie jest złota kula :mrgreen: :wink: :roll2: M21 ma pojemność 2443 cm (średnica cylindra 80 mm, skok tłoka 81 mm). M51, rzeczywiście, ma 2497-2498 cm, zależnie od źródła (średnica cylindra 80,0 mm, skok tłoka 82,8 mm). Dane pochodzą z archiwum danych techncznych i testów drogowych Rapidka. All Rights Reserved. :mrgreen:

Motronic występował w parze już z silnikiem M40. Wszystkie wtryskowe E30 M10 miały wtrysk wielopunktowy. Kolejność na 110 % jest 1-3-4-2. Jak dobrze pamiętam, to 1-2-4-3 było w silnikach warszawowskim (M20 i S21) i niektórych starych Fordach. :8)

Przypuszczam, że zerwało jedną półoś.

Harmonogram oficjalny. 9 czerwca, 14.00 – wyścig na torze Poznań 10 czerwca, 14.00-17.00 – prezentacja na rynku we Wrocławiu 11 czerwca, 14.00-17.00 – prezentacja na Pl. Wolności w Zabrzu 12 czerwca, 14.00-17.00 – prezentacja na Rynku Głównym w Krakowie 14 czerwca, 14.00-17.00 – prezentacja w Alejach Najświętszej Marii Panny w Częstochowie 15 czerwca, 14.00-17.00 – prezentacja na Rynku Głównym w Kaliszu, wspólnie z 17 załogami z Poznania 16 czerwca, 9.00 – start z Kalisza do Uzarzewa koło Poznania (gdzie odbędzie się biba kończąca imprezę). Programu nieoficjalnego nikt nie zdradzi, bo to imprezka zamknięta.

Jednak zepsuję trochę twój nastrój. :duh: bo zajrzałem do REALOEM. Skrzynia 4HP22 miała identyczne przełożenia dla tych wszystkich silników. Niestety, miała sporą liczbę podtypów - 4HP22 (bez dodatkowych oznaczeń), 4HP22 TK, ...UP, ...YF, ...VH, ...WP, ...WR. I teraz nie wiem, czy chodziło po prostu o inny sterownik skrzyni, czy może o kształt obudowy przekładni hydrokinetycznej (dopasowany do poszczególnych silników). Na pocieszenie, zestaw naprawczy (uszczelek) dla wszystkich 4HP22 jest identyczny. Najbezpieczniej byłoby więc wywalić starą skrzynię, zrobić jej foty od strony silnika i od wału napędowego. I przed podjęciem decyzji - brać, nie brać - obejrzeć tę skrzynię z Ety, czy jest identyczna.

Niech zgadnę, znikły biegi naprzód, został tylko wsteczny :?: Skrzynka 4HP22 jest identyczna w (E28) 525i, 525e i 528i.

Skoro silnik zamilkł na LPG i teraz (prawie) milczy, niezależnie od wyboru paliwa, i dodatkowo zalewa się przy próbach, to można przyjąć, że defekt jest "odzapłonowy". Ci panowie mogą mieć rację. Sprawdź iskrę. Jeżeli iskra jest ładna, strzelająca na biało-niebiesko, to przydałoby się podłączyć lampę stroboskopową. Żeby sprawdzić, czy punkt zapłonu jest prawidłowy, czy nie lata na wszystkie strony (chociaż wtedy przy próbach odpalania miałbyś efekty specjalne -> strzały w dolot, albo w wydech) Jeżeli iskry nie będzie, albo będzie słaba żółtawa, nieregularna, to podejrzanym w twoim przypadku jest cewka. Cewka zapłonowa w M10 ma "oczko kontrolne" na korpusie, obok wyjść kabli. Jeżeli dziura "oczka" jest pusta, wszystko gra. Jeżeli dziura jest zatkana jakimś wykwitem dziwnego tworzywa, cewka jest do wymiany (ma wewnętrzne zwarcie). Niesprawna cewka zwykle w ogóle nie daje prądu, ale zdarzają się przypadki, że daje jakieś krótkotrwałe oznaki życia. Tak czy tak, załóż twoją cewkę do auta kumpla, jeżeli to też M10 (roboty z tym mało, a jeden element układanki będzie sprawdzony i pewny). Świece i kable są na 99 % dobre. One nie zawodzą wszystkie cztery na raz. :naughty: BTW, prądem mogą pieścić nawet sprawne kable. Ale… Podmień kabel wysokiego napięcia między cewką a aparatem zapłonowym na inny, nawet na jakiś stary, z poprzedniego zestawu. Może po prostu ten co jest pękł, ukręcił się, złamał gdzieś pod izolacją, czego nie widać. Możliwe jest też wewnętrzne przebicie w aparacie zapłonowym (skutek jakiejś wcześniejszej niedbałej naprawy, lutowania styków, pęknięcia plastikowych izolatorów ze starości, itp.). Tyle przyszło mi do głowy na teraz. Gdzieś mi wcięło „Sam naprawiam E30”. Jak znajdę, to może jeszcze coś wymyślę.

(Sorry, to moja sprawka, bo przeedytowałem tytuł wątku). Balast, wyjaśnij nam, czy te 15 l/100 km po mieście jest wynikiem obliczonym na podstawie ilości paliwa zatankowanego do baku, czy sugerujesz się wskazaniami paliwomierza :?: BTW, 15 l/100 km przy jeżdżeniu po mieście na dystansach po 1-2 km, to będzie norma.

Sądząc po tym, że klucz mocno się zużył, mogę przypuszczać, że stacyjka nie była smarowana w swoim "życiu". Więc smarujcie zamki od czasu do czasu bratki czytające ten wątek. Tylko nie sikaczami typu WD-40 (bo mają dość agresywny skład) :!: :naughty: Lepiej specjalnym olejem silikonowym, dedykowanym do maszyn do szycia i zamków.

http://emots.wizja.net/emoty/mdleje_1.gif Uderzaj z tym pytaniem do gościa, który sprzedał. Skoro produkuje boxa, to powinien wiedzieć gdzie go podpiąć.

Oczywiście, że możliwe. Tyle tylko, że raz. :8) :mrgreen: To co wydarzy się w automacie, gdy zrobisz taką "sztuczkę", spróbuję przyrównać do sytuacji w wozie ze zwykłą skrzynią -> dajesz w rurę, puszczasz sprzęgło od razu, kopnięcie, odjazd. Tylko wyobraź sobie co stałoby się z zębatkami zwykłej skrzyni, gdyby sprzęgło cierne pracowało bez jakiegokolwiek poślizgu.... :shock: Twoja sksynia psestanie ciągnąć, bo bendzie scerbata. :D

Mechanior powinien znać starą metodę mechaniorową na zapieczone / oporne śruby. Zakładasz klucz na oporną nakrętkę, napierasz na klucz z wyczuciem (tak żeby dość mocno naprężyć połączenie gwint - nakrętka, ale nie zerwać gwintu) i pukasz młotkiem w gwint, nakrętkę i ich bezpośrednie sąsiedztwo jednocześnie trzymając klucz stale naprężony. Robisz to w miarę możliwości, dostępu i żeby przy tym czego innego nie nabroić.

Kobieta, lat 25, ładna, brunetka, nosi okulary ale tylko po +2 dioptrie. Ma rozdwojone końcówki włosów, brak trójki w górnej szczęce, ale nie wonieje jej brzydko z buzi.... Mam brać :?: :lol: :mrgreen: * * * Robię sobie jaja, ale nie wymagaj, że wydamy Ci wiążące opinie (tak lub nie) po tak krótkim opisie.

Poważnie kupiłeś, czy tylko jaja se robisz :?: :mrgreen: :shock: * * * Nabijaliśmy się z tego pudełka na forum klubowym. Doszliśmy do wniosku, że elementy składowe tego "cudu" są powszechnie dostępne i warte maksimum 15-20 PLN (z tą śliczną obudową włącznie). Taki "cud" może wykonać pierwszy z brzegu uczeń szkoły średniej o profilu elektronicznym. Na 90 % to urządzonko działa na zasadzie opornika, który fałszuje sygnał z czujnika temperatury powietrza. Powoduje zwiększenie dawki wtryskiwanego paliwa. Podobne wrażenie dałoby włączenie ssania, gdybyś mógł. To działa, acz w chamskim stylu (tak jakby konia rzgać w zad szpikulcem, żeby szybciej biegł -> nieważne, czy będzie potem zdrowy, ale szybciej pobiegnie) :roll2: :mrgreen: Na dłuższą metę może to być zabójstwo dla silnika. A na pewno dla katalizatora i sondy lambda.

Wrzuć temat na naszą giełdę części. I powodzenia, bo to wspaniały, ale nietypowy silnik :cool2: :cool2:

Najpierw obejrzałbym w jakim stanie są poduszki silnika / skrzyni biegów.

To było we wrześniu zeszłego roku. Słoneczne późne popołudnie, tak ze 2 godziny przed zachodem słońca. Jechałem autostradą A2 oddać testową Skodę Fabię. Leciałem po bożemu 130 km/h. Właśnie zabrałem się do wyprzedzania 2-3 ciężarówek, aż tu nagle tir ostatni w ogonku mrugnął kierunkowskazem i zjeżdża na lewy pas - luuuuu :!: - prosto na mnie :shock: Przypuszczam, że leciutko zadymiło się Skodzie spod kół. ABS zadziałał bardzo ładnie :cool2: :shock: Naczepa niemal zawadziła o mój przód, całe szczęście że hamując uciekłem ile mogłem bezpiecznie w lewo, ku bandzie. Ciśnienie podskoczyło mi chyba do granicy wylewu :mrgreen: W ferworze złości obtrąbiłem tirowca i obmrugałem długimi, co zdarza mi się niezwykle rzadko. Przeprosił awaryjnymi. - O, jakiś kulturalniejszy - pomyślałem :evil: :? :| - Tylko czemu mi tak haniebnie podjechał :?: I wtedy odruchowo złapałem za włącznik świateł. No tak... :duh: Leciałem bez świateł, choć normalnie jeżdżę oświetlony. To nic, że nie było wymogu, bo to wrzesień i jeszcze biały dzień. Niskie słońce + zmęczenie gościa za kierownicą ciężarówki + rozpędzony nieduży samochód osobowy bez świateł, nadciągający z tyłu... :think: I poczułem się wręcz trochę głupio, że trąbiłem i mrugałem ze złości. Bo nie zrobiłem wszystkiego Z MOJEJ STRONY, żeby uniknąć tej podbramkowej sytuacji. * * * Tylko z powodu takich sytuacji jak ta powyższa, nie widzę sensu dyskutowania nad zasadnością używania świateł przez całą dobę. Jeżeli tylko istnieje choćby podejrzenie, że jakaś czynność wpływa na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego, to będę ją robić. Niekoniecznie dla dobra ogółu :mrgreen: tylko dla siebie. :8)

Olej mineralny 15W/40 do E39.... :duh: :shock: Oj, chyba kłopotów szukasz. Dla silników M52 i M52TU zaleca się syntetyki 0W/40, aprobowane przez BMW :!: Dopuszcza się nawet lekkobieżne oleje 0W/30 (z aprobatą BMW). Chociaż nie znając przeszłości samochodu, nie ryzykowałbym używania oleju o takiej lepkości.

Prawdziwi "fahofcy"... :duh: :mad2: :wink: To że silnik nie klepie zaworami nie znaczy, że luzy są prawidłowe. Więc ocenę luzów "na słuch", to można sobie wsadzić w ..... Panowie wyraźnie nie chcą w to bawić się, bo regulowanie zaworków wymaga czasu, cierpliwości i dużej precyzji, a zarobek marny :doh: Jeżeli potrafisz grzebać w samochodzie, to możesz sam sprawdzić / podregulować luzy. Ktoś kto skutecznie regulował zawory w 125p, poradzi sobie w BMW 320i (M20 B20). Nie trzeba żadnych spec-narzędzi. Od 40-50 PLN wzwyż. Warto oryginalny, ale lepszy nowy filtr od Filtrona, niż przytkany oryginał. P.S. Sorry robertbmw, że się powtarzam, ale edytowałem post, gdy ty już wysłaleś :mrgreen:

Tak jest :cool2: Wszystko zależy od warunków. H. Etzold w "Sam naprawiam BMW E30" podaje, że pasek rozrządu w M40 i M20 (B20, B27) wymienia się co 80 tys. km. I jeżeli wymiana jest robiona zgodnie z prawidłami sztuki (pasek dobrej marki, nowe rolki, staranne naprężenie wstępne), a samochód jeździ na długich trasach bez wariactw, to można spokojnie wymieniać po takim przebiegu. Ostra jazda i dużo przebiegu w ruchu miejskim są zaleceniami dla skrócenia przebiegu paska do następnej wymiany. Pasek warto wymienić "na wszelki wypadek" w świeżo kupionym samochodzie, którego przeszłości dokładnie nie znamy.

Jeżeli kłopoty z odpalaniem są tylko gdy silnik jest gorący (lub ciepły kilka-kilkanaście minut po wyłączeniu), to czas wyregulować luz zaworów. Klekotanie zaworów* powinno być słyszalne dość wyraźnie w fazie rozgrzewania silnika (temperatura 50-70 st. C). To jest oznaka prawidłowo ustawionych luzów. Jeżeli tego nie słychać, to reguluj zawory w te pędy :!: Oby się nie okazało, że jeździłeś długo ze zbyt ciasnymi luzami. To jest prosta droga do wypalenia krawędzi grzybków (przylgni) zaworów. A tak w ogóle filtr paliwa był dawno zmieniany :?: BTW, wyłącz CAPS-LOCKa :!: :twisted: ___________________ *Nie mylić "klekotania zaworów" z odgłosami spalania detonacyjnego lub stukającymi popychaczami hydraulicznymi, których silniki M20 na szcżęście nie mają.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=391&highlight=spalanie+524 Ale następną razą użyj wyszukiwarki. :naughty:

Taki stary forumowicz, a szukać nie umie.... :nienie: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=27009&highlight=m50+m52