zielo

To jest sposób z serii 5. Ja próbowałem tego w dwóch trójkach i w obu nie działa. Spróbować można, niektórzy mówią, że im działa.

Ja mieszkam w Czluchowie i potwierdzam słowa powyżej. Jak ode mnie ktoś jedzie na Koszalin, to już się utarło ostrzeżenie "uważaj w w Białym Borze". Jak jadę nad morze (115km co Mielna), to jeszcze nie spotkałem mniej niż 4 radary, nie wliczając stacjonarnych. Ogólnie wystarczy wybrać się nieświadomym w drogę 20-30km od mojego miasta, czy to na Szczecin, czy Bydgoszcz, Koszalin, Piłę - foteczka gwarantowana. Za to możemy się pochwalić nowowybudowaną komendą policji :cool2: Przejezdni wiedzą, o czym mówię.

Szukasz poduszki okrągłej, w końcu nie da się inaczej do Twojej nowej kierownicy. Poduszka ta będzie miała dwa gniazda, a skoro masz już kierownicę i kable, to tam jak wiesz, są dwie wtyczki. I wszystko pasuje. Żadnych adaptacji i kombinacji.

Poczekaj, zależy jakie te kierownice. Bo czteroramienna po lifcie to 100% poduszka dwunabojowa. A ta trójramienna z maja 2001 to pewnie chodzi o taką z okrągłą poduchą? Jeśli tak, to bez względu na rocznik też będzie miała 2 naboje czyli pasuje (mimo, że przed liftem). Chcąc byc pewnym całkowicie, trzeba zobaczyć ile nowa poduszka ma gniazd, jeśli 2, to pasuje. Edit: tak czytam jeszcze raz i nie wiem, czy o to samo nam chodzi? Kolega autor chce wymienić kierownicę oraz poduszkę (?) I pyta czy nowy zestaw będzie pasować(tak wynika z tytułu tematu). Nie pyta natomiast, czy starą poduchę może zostawić i zmienić tylko kierę. CHyba, że nie zrozumiałem i sieję zamieszanie :wink:

Tak czytam i jedno mogę powiedzieć. Wszyscy handlarze, których ja znam osobiście, zareagowaliby na taki wątek dot. swojego auta w stylu: "[tutaj wszelkie dostępne w słowniku i poza nim epitety] miejcie odwagę przyjechać i wymyślać na miejscu, a nie kozaczycie na necie". A tu miła odmiana.

Tylko porządne torxy, najlepiej przedlużane. Trochę się poduch naodkręcałem i z przedłużoną końcówką ta czynność to bajka. A wiem, że zwykłym bitem może przyprawić o nienawiść do wszelich śrubek :wink:

A w temacie warto napisać, co się sprzedaje. Oczywiście po uprzednim odpowietrzeniu układu chłodzenia (bez nakładu kosztów czyli za darmo :wink: )

Powinna być czerwona. Masz dość oleju w silniku?

Mi to wygląda na wentylatorek, który masz wbudowany w panel klimatyzacji. On działa jeszcze jaki czas po wyłączeniu zapłonu. A zabrudzony lub zacierający się lubi wydawać odgłosy błagalne.

Jeśli system jest ten sam co w e46, to czujniki masz dwa, przy przednim lewym i tylnym prawym kole. Co oznacza, że jeśli zużyły się klocki z przodu, to wymieniasz tylko przód. I analogicznie z tyłu. Ja zawsze przyjmuję na własny użytek zasadę, że prześmigać mogę ok. 1000km. Ale to tylko moje założenie. Jak to jest na ten przykład z bębnami, to już muszą się wypowiedzieć osoby obeznane ze36.

Możliwości są dwie, okładziny do wymiany (oczywiście razem z czujnikiem zużycia) albo zepsuty sam czujnik (urwana wiązka, brudna wtyczka). Wszystko idzie sprawdzić namacalnie.

To pewnie dlatego, że skoro w zimie używasz płynu zimowego, a przy dyszach zawsze jakieś resztki zostają, to w tych miejscach nie zamarza/zamarza wolniej.

W końcu gdyby nie były regulowane, to nie pisalibyśmy głupot o ustawianiu.

Pewnie tak, ja montowałem włącznik zdjęty właśnie z e39. Jedynie wtyczka x253 może być inna.

To muszę zobaczyć, czy zgadza się z moimi ustawieniami na oko :wink:

Mi to wygląda na OZ Mito.

Spokojnie się da, czasem wyloty są zapieczone i trzeba trochę mocniej. Tylko igła będzie zbyt giętka. Użyj czegoś mocniejszego i pójdzie.

Im więcej tagów, tym większa szansa znalezienia ogłoszenia. Nawet, jeśli nie jego się szukało. Najlepsze są typu "sprzedam 316i (nie 320i, 330i, m3)" Szukasz sobie wypasionej m3, a tu w wyszukiwarce takie cudo :cool2:

Belt tensioner to napinacza pasa, z tego, co piszesz, to w tym przypadku po stronie kierowcy i tam bym szukał. Wtyczka oczywiście może być powodem, ale sam napinacz też lubi się czasem popsuć z braku innych rozrywek.

Taka tendencja, nie? Wisi to na necie jedno z drugim całe wieki. Jednak takie auta jeśli deklaruje się, że są bezwypadkowe, to takie muszą być. Lepiszcze można sobie za 9k łyknąć, ale nie za 90.

Ja właśnie montuję suba do touringa, głośnik 10" Rockford Fosgate p1s410, zabudowany w podłodze. Wzmak (jeszcze się nie zdecydowałem na model)również w podlodze, dzięki temu cała powierzchnia bagażnika jest w dalszym ciągu użytkowa, a to dla mnie również bardzo ważne. Tylne głośniki też zostają w serii, tam nie ma co grzebać jak dla mnie. Całość robię na nowej podłodze mojego projektu, jeszcze z tydzień mi to pewnie zajmie, jak zrobię to wrzucę jakieś foto.

Nie, to zależy od interpretacji autora. Ale dyskusja na ten temat nie należy do tematu i nie ma co tego ciągnąć.

Kolego, wszystkim na forum wolno tyle samo. Ja się nie czuję lepszy, więc i Ty nie musisz się czuć gorszy (TC, jak myślisz, że mając ponad 2k postów możesz nas tu uspokajać, to się mylisz :wink:) Jeżdżąc bez fartucha, od pierwszego dnia po założeniu filtra wszystko co nie zatrzyma się na gołym wkładzie (sam piszesz o zwiększonej wydajności przy zastosowaniu fartucha) idzie w przepływkę. Cytując głos mądrości - powodzenia! Mała prośba - jeśli możesz, nie rzucaj proszę epitetami w moją stronę, jakiekolwiek pejoratywne by one nie były. Tak samo, jak nie doczekasz się żadnych epitetów z mojej strony. Nie ma się co napinać, każdy sam decyduje o swoim aucie :cool2:

11. Odbiornik alarmu.

Proponuję wywalić filtr całkowicie, zmniejszone blokowanie powietrza gwarantowane; nie mówiąc o kosztach. A bez fartucha to i tak jakby go nie było. To samo można spróbować z filtrem paliwa i oleju, po co pompy nadwyrężać zbędnym wkładem. Inaczej Wam odpowiedzieć nie umiem.