zielo

Właśnie pasuje bez problemu i ja chcę zrobić tak samo. Koszt poduszki wiemy jaki jest, więc lepiej (taniej) sam szkielet dokupić. A do ciebie Matej odezwę się na priv.

Temat czytałem, jak i parę innych, myślę, że teorię opanowałem. Moje auto jest z 1999r, z kierownicą jak na foto (oczywiście bez multi). Dokładnie taką kierownicę jak na foto chcę kupić, tyle, że oryginalnie była ona z prawej strony. http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1207/t_c1710407_4_5956fa2.jpg Właściwie już się dogadałem z gościem, teraz 3 tygodnie urlopu na święta, więc może uda się założyć. Na pewno poinformuję o efektach.

Hehe, widać, że nie tylko ja robię takie akcje:wink: Co do listewki, ja zaniosłem lakiernikowi i pomalował bez demontażu. Listewkę pewnie można i rozebrać na części pierwsze ale według mnie (i lakiernika z resztą też) trzeba zniszczyć tą uszczelkę widoczną po zdjęciu elementu, a tego ja nie chciałem robić. Maluje się tylko górę, więc nie będzie problemu z pomalowaniem, bez śladów farby na reszcie ustrojstwa. Jeśli chodzi o PDC, to nie wiem, czy u ciebie będzie tak samo ale ja namierzyłem kable od spodu auta. Mam w garażu kanał, więc jazda na niego, latarka plus długa ręka i jakoś poszło. U mnie wpadły dwie wiązki do środka, jedną wyjąłem z zewnątrz podważając śrubokrętem, a drugą, która wpadła głębiej w sposób opisany powyżej. Może ktoś jeszcze kombinował przy czujnikach, to pomoże bardziej. Powodzenia w pracach.

Numeru nie sprawdzę i dlatego mam problem. Chyba zaryzykuję. Przelukałem forum już jakiś czas temu i myslę, że dam radę. Jak się uda to i ja zabiorę głos w dyskusji o tempomacie aby ułatwić zadanie innym. Dzięki za zainteresowanie i podpowiedzi:cool2:

Witam wszystkich, mam okazję tanio kupić kierę do e46 z multifunkcją (z samochodu w wersji angielskiej, czyli po prawej stronie). Czy ktoś przerabiał temat montażu kierownicy z anglika do polskiego auta? Chodzi mi po głowie tempomat, którego mi brakuje czasem, ale nie wiem czy ryzykować. Niby kierownica jest kierownica ale nie chciałbym się rozczarować, że śrubki idą odwrotnie czy cuś :duh: Kierownica trójramienna, dokładnie taką samą mam teraz. Z góry dzięki za pomoc.

Mam dokładnie takie same zegary i duże ringi weszły. Jak wiesz, ringi nie są okręgami, tylko sa jakby scięte na dole, a co za tym idzie, ich średnica jest w jednym miejscu mniejsza i możesz to wykorzystać. Ciężko to napisać, jak sobie nie poradzisz to pisz, spróbuję narysować o co mi chodzi. W każdym razie ringi wchodzą na 100%.

Przecież szybki nie musisz rozmontowywać (pewnie nawet się nie da bez uszkodzenia). Rozumiem, że chcesz zdjąć szybkę i wsadzić ringi od przodu. Ale możesz to zrobić też od tyłu. Ringi wkładasz przez otwory od zegarów, zmieszczą sie na pewno, bo mi sie zmieściły. Pewnie, że łatwiej byłoby od przodu ale kombinowania z szybką nie polecam. I jeszcze czeka cię niezbyt przyjemna czynność wyczyszczenia szybki od wewnątrz po tym, jak porobisz śladu palcami (ja uważałem bardzo żeby nie dotknąć - not possible).

Listwy boczne są na kołkach (takie bolce z gumkami). Da sie je dość łatwo zdjąć, choć gumki mogą nie przeżyć - tu trzeba się przygotować na koszt ok. 10zł za komplet na 4 drzwi :mrgreen: . A ta listewka nad tablicą przykręcona jest na torxy, bodajże cztery (widać od spodu listwy). Odkręcasz, odłączasz wtyczkę od podświetlenia i listewka zdjęta.

Mi to wygląda na konsolę do motoroli V50 (taki dinozaur z klapką :twisted: ). Zerknij na linka czy to wygląda podobnie jak u ciebie: Motorola V50 - Bmw Przyjrzyj się, czy taki telefon może pasować do twojej konsoli. Wtyczka na twoim zdjęciu wydaje się potwierdzać, że to właśnie do V50. Taka uwaga na marginesie, w latach produkcji naszych aut (chodzi mi o starsze niż powiedzmy 3-4 lata) telefony montowane w ówczesnych bmw były pewnie na czasie. Oczywiście teraz to już zabytki, tak jak ta V50. Ja na przykład mam całą instalację do siemensa S10. Konsola, antena wzmacniająca zasięg, mikrofon, podłączenie pod radio i glośniki (scisza radio i gadasz sobie przez mikrofon w kabinie a rozmówcę słychać w głośnikach.) I tylko mały problem: brak aparatu :mad2: Z resztą nie jestem do końca pewien czy chciałbym mieć taki telefon. Za to nie obraziłbym się, gdyby istniała możliwość łatwego i niedrogiego tuningu całej instalacji na np. N73, którą używam do nawigacji. Sorry za przydługi wątek, mam nadzieję, że chociaż pomogłem.

Witam, polecam :search: Ja w manualu na polskiej trasie przy ostrych redukcjach. jeździe ponad 200kmh (na trasie Gdańsk-Piła :duh: ) i ogólnym katowaniu niegodnym posiadacza diesla spaliłem 8,2l na 100km dokładnie. W mieście zimą 8. A auto 136PS, więc chyba u ciebie nie najgorzej. Ja bujałem się max. 215, ale betka chciała jeszcze. Tu niech się wypowiedzą odważniejsi:)

Zgadza się. A jak lubisz mieć własny wkład twórczy, to dobre wyczyszczenie powierzchni i będzie trzymać na taśmę dwustronną dostepną w każdym sklepie motoryzacyjnym. Czarny kolor taśmy i nie będzie widać, że coś robiłeś. A przy tym czysta robota, klej odradzam.

Owszem, rozstaw jest 5x120. Ale offset (ET) to już wartość specyficzna dla danej felgi, a nie samochodu. Ja mam 215/45/R17 z przodu i 225/45/R17 z tyłu na ET 41. Taki kompromis efektu i kosztów.

Ja mam takie własnie czarne clear. Trochę sie zlewają z czarnym lakierem u mnie i trochę giną w tłoku. Ale jest oczywiście o niebo lepiej niż te oryginalne w kolorze Ursusa C330. Do ciemnego auta fajne by były chyba te białe jakich sporo na allegro. Tak na marginesie, jak kierunkowskaz nie jest pomarańczowy, musi mieć przynajmniej pomarańczową żarówkę. Inaczej mówiąc, nie można do takich clear'ów zakładać białych żarówek. Niech mnie ktoś bardziej znający przepisy poprawi, jeśli się mylę.

Ja polerowałem na podstawie rad użytkownika TUDM (temat jest na forum). Nawet konsultowałem z nim swoje zabiegi. Efekt był zniewalający, do momentu włączenia świateł. Po zapaleniu lamp widać piękne drobniutkie ryski od polerowania. Trzy rodzaje zarnistości pasty polerskiej i nie udało się tego usunąć. Potem szybka wizyta w ASO i spokój. Dwie nóweczki Boscha za 320zł (tyle że u mnie do e46, więc pewnie droższe). Podsumowując - 50zł na materiały i dwa dni polerowania (ręcznie i polerką elektryczną) wyrzucone w błoto. Polecam na renowację lakieru, ale nie na szkła.

W sedanie, jak otworzysz maskę, to nad kierunkiem widać otwór w nadkolu. Przez ten otwór możesz wypchnąć kierunek z zaczepów zwykłym śrubokrętem. Nic nie musisz odginać, po prostu wypychasz kierunek do przodu. Żadnej śruby nie ma. Z tego co pamiętam, to w instrukcji do auta jest ilustracja, jak to zrobić. Pewnie w coupe ta samo. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę.

Właśnie nic jeszcze nie wymieniałem. Tylko wyczyściłem przekaźniki 1 i 2 tak jak w instrukcji. W przyszłym tygodniu cieplej, więc będzie próba generalna. Na demontaż modułu przeznaczyć trzeba ok. 1h. Potem regeneracja, czyli jakaś następna godzina przynajmniej. Zalecam dużą ostrożność, ja zrobiłem tak: - ostry nożyk i w górnej ściance wycinamy kwadrat (nacinamy kilkanaście razy tworząc coraz głębszy rowek). Bardzo ostrożnie z prawej strony (patrz strzałki na fotce), tam są blaszki przekaźnika. - dla lepszego dostępu odcinamy również ściankę boczną po stronie blaszek - czyścimy styki blaszek, ja użyłem papieru wodnego 1500 - zamykamy obudowę przekaźnika (u mnie bardzo mała ilość super glue plus taśma izolacyjna taka do elektryki). Trzeba pamiętać, że przekaźnik nie powinien być narażony na wilgoć i w miarę szczelnie należy go zamknąć. Tak wyglądają otwarte przekaźniki: http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0707/new11e50.jpg Uwagi: 1. podczas zakładania modułu z powrotem uchwyty obudowy modułu, o których jest mowa w instrukcji, muszą wskoczyć w swoje zatrzaski. Najlepiej namacać je palcem, lewy nawet widać, ale prawy jest raczej niewidoczny. Trudne, ale idzie. 2. montując schowek na swoje miejsce, należy go wcisnąć dokładnie na miejsce przed przykręceniem. Jeśli nie siedzi na miejscu, oznacza to, że jest źle wsadzony. Dociąganie śrubkami to płonne nadzieje. 3. ja próbowałem najpierw odciąć górę u jej podstawy, nacinając z boku, ale radzę wyciąć od góry, tak jak opisałem wyżej. Powodzenia w boju :D

Witam ponownie. Założyłem moduł po regeneracji przekaźników w celu spradzenia efektów. Pierwsza próba pomyślna (otwieranie-zamykanie), czyli przynajmniej nic nie popsułem :clap: Korzystając z chwili słońca, zrobiłem "próbę cieplną". Wystawiłem auto z garażu, przodem do słońca oczywiście. Temperatura wewnątrz 40,5 stopnia, centralny działa. Jak się pogoda poprawi, wystawię auto jeszcze raz, żeby nagrzało się tak na prawdę porządnie. Wtedy zobaczymy. Na razie jest ok, więc może jednak nie warto wymieniać na nowe.

U mnie w E46 320d: przy oszczędnej jeździe trasa 6,5l miasto 8l W mieście nie szaleję, przy ostrej jeździe na trasie spala 8,5l

Udało mie się zrobić szybkie tłumaczenie. Powinno ułatwić korzystanie z instrukcji w poście powyżej. Zawarłem tu informacje moim zdaniem istotne, dodając kilka własnych uwag, dotyczących przede wszystkim demontażu modułu :clap: . Choć sam odradzam, przed wymianą przekaźników (mam nadzieję, że dzisiaj) zregenerowałem stare, żeby sprawdzić, czy to wogóle działa. Relacja z całej operacji poźniej. Tu link do tłumaczenia: http://rapidshare.com/files/42060306/e46_CZprzekazniki.doc.html

Tą część manuala o przecinaniu przekaźników radzę odpuścić. Gość pokazuje po prostu jak można je zregenerować, ale radzę wymienić na nowe. Jestem 100% pewny, że nie ma tam co czyścić, żadne zabrudzenia czy śniedź, a już tym bardziej rdza :duh: . Blaszki w przekaźnikach reagują na ciepło i mają prawo się odkształcić. Normalne zużycie materiału i pozostaje wymiana na nowe (majsterkowiczom oczywiście pozostawiam do własnej decyzji). Natomiast ten drucik, o którym mówisz to efekt pomyłki elektronika, który wlutowywał przekaźniki. Naderwał gdzieś nitkę scalaka i musiał połączyć tymże drucikiem. Jak dobrze zrobione, nie wymaga żadnego druciarstwa. To tak celem objaśnienia dziwnych niemieckich patentów samoróbczych. Reasumując, dla nieznających niemieckiego: Postępujemy według ilustracji aż do obrazka nr. 8 (Bild 8.), resztę odpuszczamy. Ja posiłkowałem się tymi fotkami, ale musiałem też użyć własnej inwencji, więc nie trzeba robić ślepo wg nich. A co do samej wymiany przekaźników, to dobrze zauważyłeś, że autor wymieniał tylko te z numerem 1 i 2. Na fotce nr. 7. pokazano jak usunąć lakier zabezpieczający lut (swoją drogą szkoda, że nie użył młotka). Dobry elektronik usunie lakier i bez wiertarki :mrgreen: Może uda mi się jutro przetłumaczyć całość na polski, chociaż w merytorycznym skrócie.

Dzięki za info, mam nadzieję, że z radiem też będzie ok, bo z papierów mi wynika, że mam niezakodowane. Sprawdzę w praktyce :) PDF rzeczywiście padł, wczoraj sciągałem bez problemu. I całe szczęście! Wrzuciłem go tu: http://rapidshare.com/files/41936201/e46_ZVrelais.pdf.html Mam nadzieję, że nie jest tu zabronione podawanie takich linków :D I jeszcze odpowiedź na pytanie, skąd zdobyć przekaźnik(i). Wystarczy numer fabryczny V23084-C2001-A303 wkleić do googla albo zapytać u dobrego mechanika.

Witam, jako nowy na forum (nowy czynnie, bo biernie to chyba już z pół roku będzie) pozdrawiam wszystkich serdecznie. Również mam ten typowy, niby nierozwiązywalny problem z zamkiem centralnym. Samodzielne próby naprawy skończyłem na udanym demontażu schowka :D. Ale na jednym z niemieckich forów znalazłem dokładną instrukcję, opisującą szczegółowo zarówno sam problem, jak i jego rozwiązanie krok po kroku. Poniżej link do pliku PDF: http://www.auto-treff.com/bmw/vb/printthread.php?s=7dfaf6f94abac5f3cb9098cbd5529b48&threadid=125052 Jest po niemiecku, jakby co, służę pomocą w tłumaczeniu. Dużo z resztą widać na fotkach. Pytanie do tych, co mają to już za sobą: czy jak się odłączy akumulator przed wyjęciem modułu, to później trzeba na nowo kodować kluczyk? Wg mnie chyba trzeba (?) Autor instrukcji pisze, że może być problem z wylutowaniem zepsutego przekaźnika, więc ja umówię się dzisiaj ze znajomym elektronikiem. Resztę postaram się zrobić sam. Napiszę o rezultacie całej operacji. Mam nadzieję, że się Wam przyda mój post. Jeśli coś zdublowałem, mylę się albo temat nieaktualny, proszę o info.