Witam Ciężki temat... To nie jest wielowahacz i nie ma za bardzo na co zwalić winy... Amorki i poduszki masz sprawne? Belkę i jej gumy oraz gumy na wahaczach wleczonych wymieniłeś, więc to na pewno nie to... Pozostają same opony. Przy tej mocy trzeba mieć dobrą zimówkę. Zetka jest króciutka, więc zachowuje się bardzo narowiście na śliskim. Nie daje się na pewno prowadzić głębokim bokiem, tylko od razu wychodzi tyłem, prawda? - podobnie jak compact... Nie jeździłem zetką w zimie więc nie mam porównania, ale moje E30 z podobną mocą prowadzi się bdb, a zawias ma identyczną budowę, jednakże opony mam lipne i więcej gazu zawsze powoduje, że auto się nie prowadzi i zaczyna mnie wyprzedzać tył. Natomiast w compakcie (też takie zawieszenie z tyłu) mamy nowe opony i granica poślizgu jest tak daleko, że można lecieć po rondzie 60km/h po śniegu i nadal jechać bez problemu do przodu, dopiero większa dawka gazu i ruch kierownicą spowodują poślizg, który zresztą bardzo łatwo daje się opanować jeśli nie jest za głęboki. Spróbuj podmienić tylne koła od kogoś z takim samym rozstawem śrub. Pozdrawiam