KucaQ

Czyli jednak się myliłem. Dzięki za sprostowanie!

Mysle, że ta wartośc trzeba by jeszcze podzielic przez 2, bo wiadomo... Ale mam od nich H8, które ma niby 60W i świeca zdecydowanie mocniej niż tradycyjna H8. W E91 błedu nie wywala, choc byłem przygotoway na koniecznośc kodowania, a żywotnośc to jak narazie od 8 miesięcy świecą bez problemu Wczesniej miałem żarówy 360* od innego producenta, to jedna upaliła sie już po 50km...

Wystarczy poszukać na forum

Są już dostepne żarówki LED kompaktowe, które wymiarami nie różnią się wiele od tradycyjnych żarówek Tu przykład żarówek H7 od xstorm. Mam od nich H8 w ringach w E91 LCI i również mogę polecić

Nikt nie powiedział, że złe. i*cept evo2 W320 są nawet z homologacją BMW Pytanie jeszcze gdzie (w sensie w jakim aucie) jeździłeś na oponach RF. W E91 mam zwykłe XL i jest na tyle twardo, że nie wyobrażam sobie mieć tu RF, z kolei w F30 na RF jest bardziej komforowo i miękko niż w E91 bez RF. Jak na początku byłem nastawiony, że przy wymianie opon na nowe wkładam zwykłe XL'e, tak już po pierwszej przejażdże uznałem, że tu bezapelacyjnie zostają RF.

Hankook to półka średnia Mocno aspirująca do klasy premium i nierzadko dorównująca oponom klasy premium, ale mimo wszystko jest "tuż przy suficie" klasy mimo wszystko średniej.

Osobiście uważam, że 100kkm to wystarczający interwał dla wymiany. 60-80kkm to odpowiedni interwał dla skrzyni rozdzielczej VTG. Olej w dyferencjalach nie degraduje się tak szybko jak w VTG, skrzyni biegów czy silniku. Ale za jedną robotą możesz wymienić oleje we wszystkich 3 podzespołach (dyfry + VTG) Z dyfra czy z VTG po prostu spuszczasz olej (analogicznie do silnika - czyli rozgrzany) i zalewasz nowy, bez filozofii. Jedyne co, to w zależności od rodzaju skrzynki VTG oraz tylnego dyfra korek spustowy będzie lub nie. W przypadku jego braku olej trzeba odciągnąć przez korek wlewowy.

Wygląda to jak uruchomiony alarm. Nie wiem jak jest w serii F, bo tego nie zgłębiałem, ale pamiętam, że w E46 była opcja zakodowania, że alarm "wył" albo dedykowaną syreną alarmu, albo klaksonem. Jeśli tak samo jest w serii F, to być może u Ciebie klakson jest zakodowany jako domyślny dźwięk alarmu i stąd to trąbienie do momentu otwarcia auta z pilota. Czyli w skrócie - auto zamyka się od razu jak zamknie się drzwi? Zamyka się także gdy jesteś w środku czy tylko jak wysiądziesz? Doraźnie zacząłbym od odłączenia klamki, być może to ona uległa awarii i przez to wariuje. Natomiast oczywiście diagnostyka jest nieunikniona i konieczna.

Nie mam, bo udało mi sie kupić z auto z fabrycznymi LED, więc zgłębianie tematu porzuciłem Ale z tego co kojarze to cenowo podobnie jak DEPO - 2000/2500.

Inpa Ci w tym nie pomoże, a już tym bardziej w serii F. Krótko mówiąc wykodowanie EGR to nowa mapa silnika. Zrobi Ci to kazdy tuner, ale sam tego nie zrobisz.

Te z klapy tak. W błotnikach są inne.

O widzisz, no to jest niezła ciekawostka. Daj znac po wymianie czy teraz będzie wszystko ok. Co nie zmienia faktu, że zastanawiająca jest zerowa dostepność czy to używek ori czy zamienników o nominalnej długości.

A jakie znaczenie ma kolejność? Czy najpierw wrzucisz N i dopiero ręczny, czy najpierw zaciągniesz ręczny i dopiero N to skutek jest dokładnie taki sam - rozprzęgnięcie napędu. Więc skoro to autorowi tematu nie pomogło, to żadne robienie na odwrót nie przyniesie extra rezultatu

A jak wrzuci R to do tyłu też Nie wiem czy przypadkiem xHP nie umożliwia tego. Nie mam pewności, kiedyś tylko sprawdzałem na ich stronie i wydaje mi sie, że ta funkcja była dostepna, ale moge sie mylić Dla mnie osobiście pełzanie to jedna z największych zalet automata, zwłaszcza turlając sie w korku.

GR/RT - szaro/czerwony do modułu świateł BR/VI - brazowo/fioletowy masa GR/BR - szaro/brazowy do modułu CAS

Standardowe zachowanie automatu. Nie martw sie na zapas, wszystko jest w normie. Problem byłby, gdyby po wrzuceniu D lub R obroty silnika zaczeły falowac lub silnik nawet by zgasł, wówczas jest to objaw uszkodzonego konwertera.

Dużo wymieniłeś, ale jakich producentów cześci były zamontowane? Bo to, że to było wymienione jeszcze o niczym nie świadczy, jesli mechanik włozył tanie badziewie to nic dziwnego, że z czasem problem zaczał powracać. Pływanie przy duzych prędkościach to w 90% przypadków tuleje pływające tylnych wahaczy.

Tak częsty interwał ma sens wyłącznie przy intenstywnym użytkowaniu auta, np na torze. Przy standardowej jeździe 50.000km to wystarczająca częstotliwość. W dyfrach też jest od 0,7 do 1 litra oleju, nie degraduje się tak szybko jak w VTG, ale olej w dyferencjałach też jest jednym z tych zapominanych

W jaki sposób? Kompleksowa diagnostyka INPĄ od tego musisz zaczać, lukaszewski z tego forum Ci w tym pomoże. Bez tego nawet nie próbuj podejmowac się napraw na ślepo.

Wygląda na to jakby ktoś wcześniej nieumiejętnie to prał. Za duzo chemii wchłonęło w gąbkę i po czasie wyszło na wierzch.

Temat znany juz od czasów serii F. Connected Drive w autach z USA nie będzie działał w Europie.

W tej sytuacji trzeba jeszcze rozdzielić posiadanie auta na 2 kwestie: 1. Zakup auta nowego - tu wówczas jest podział na 2 grupy: a) pierwsza to auta leasingowe, pojeździć 2-3 lata i potem wziąć nowe, wówczas w takiej sytuacji nikt nie będzie sie przejmował takimi "pierdołami" jak wymiana oleju w skrzyni, bo po pierwsze BMW przecież nie przewiduje, a po drugie auto nie zyska magicznie na wartości. Tak samo jak w nowym aucie pierwszy olej w silniku powinno się wymienić po 2-3kkm - po co? Przecież komputer pokładowy pokazuje pierwszą wymianę po 30kkm? b) druga grupa to auta kupowane przez osoby planujące to auto użytkować jednak trochę dłużej i mającymi większą świadomość. Te osoby wówczas będą tymi "nadgorliwymi" i pomiędzy interwałami serwisowymi będa robic 1-2 dodatkowe wymiany oleju w silniku i regularnie w skrzyni dla zwiększenia żywotności i zmniejszenia ryzyka awarii. 2. Zakup auta używanego - i tu są z kolei 3 grupy: a) pierwsza to taka, która wyznaje zasadę "działa, to nie ruszać", więc oni żadnych wymian olejów robić nie będą, skoro skrzynia przecież biegi zmienia. b) druga grupa będzie sie bała wymienic olej w aucie z przebiegiem 250kkm+, bo nietrudno znaleźć w internecie pogłoski, że wymiana oleju po takim przebiegu potrafi uszkodzić skrzynię, więc nie będa wymieniać w obawie, że skrzynia padnie i zaś wydatki. c) trzecia grupa to osoby, które chcą choć trochę wydłużyć żywotność podzespołów i pomimo wieku i przebiegu chcą serwisować auto regularnie, a nie tylko absolutne minimum i/lub tylko wtedy gdy coś padnie na amen. Coraz więcej jest osób z grup 1b i 2c, ale jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie, zanim świadomość rzekomej ekologii (będącej argumentem za olejami LongLife i LifeTime) się zmieni. Wszak ekologią jest dbanie o to co sie ma, by służyło jak najdłużej, aniżeli wymiana co chwila na nowe

Albo już się zdegradował i jest do wymiany. Nie wiemy ile autor przejeździł od zakupu i nie wiemy ile poprzedni właściciel zrobił na kwasowym aku, ale kwasowy aku przy napięciu ładowania oscylującym w granicach 15V (a przy trybie odzyskiwania energii nawet do 15.5V), to zwiastuje szybkie zabójstwo tego akumulatora. Też mi sie kojarzy, że w F były tylko AGM, ale czy wówczas uda się w ogóle zakodować zwykły aku, moduł dopuszcza tę mozliwość? Bo tego nie wiem.

Nie lipne, a uniwersalne, żeby pasowało do każdego auta. Zakładasz te stożkowe gumki jak to nazwałes i wciskasz w kratkę nawiewu. Ot cała filozofia.

Tak jak do tej pory sie z Toba zgadzałem, tak teraz poleciałeś z największą bdurą powielaną na wielu forach. Podczas wymiany dynamicznej skrzynia nie pracuje ani przez chwile bez oleju czy ze zbyt małą iloscią oleju. Ilość oleju w układzie pozostaje bez zmian, maszyna odbiera ze skrzyni olej stary, a w jego miejsce podaje nowy. W tej samej ilości. No ja w mojej ex E46 na 300kkm zrobiłem jej prezent w postaci wymiany wszystkich płynów eksploatacyjnych. Jak napisał Kuj0n, jesli ktoś chce auto użytkować dłuższy czas, to będzie dbał o profilaktyczne zabiegi, bez względu na przebieg.