Wioletta

Ależ się spóźniłem...! :oops: Już nic nie mogę dodać, tylko podziwiać! Podziwiać samochód i podejście właściciela do sprawy! :cool2: Wszystko podane jak na talerzu, dzięki! Jak to mówią, kto czyta nie błądzi, a myślałem, że ksenony niczego nie wypalają, bo z opinii innych tak wynikało. Że jak się przyłoży rękę do reflektora, to on nie grzeje. Nawet sobie pomyślałem, że to źle, bo jak śnieg zawali reflektory, to... "klapa". :mrgreen: Przyjemności! :D

Kulas2004, gdybym miał odpryski po kamykach, to bym się nie przejmował, bo to norma w codziennej eksploatacji. :) Ja natomiast mam "nadrobione" rysami. Gdyby nie te rysy, to w oczy rzucały by się odpryski. :mrgreen: Co do chlapaczy, to masz rację! Czarne do srebrnego nie pasują.

Dzięki Kulas za zainteresowanie i miłe słowo! :D Masz rację z tymi siedemnastkami! :cool2: Na początku trochę mnie bolało, że leżą, ale te szesnastki też nieźle wyglądają, bo mają niższe nr. ET i ładne poszerzają autko. Na tyle poszerzają, że założyłem chlapacze. :wink: W ogóle mam "słabość" do chlapaczy, ale ładnie zamontowanych. Trochę rzeźby było z tylnymi, ale efekt końcowy podoba mi się. Nie ma szczelin. :cool2: Na zdjęciach nie widać, ale bardziej sen z powiek spędza mi paskudnie porysowana maska. Ma też dwa lekkie wgniecenia. Już mi się nie chce pisać o historii tej maski, szkoda nerwów. Niemniej jednak plany mam takie, by coś jeszcze z nią zrobić, albo kupić drugą, a ją upłynnić. Czas pokaże. Co do tylnych kloszy... też pomyślę nad tym. :8)

A ja chyba przyczaję się na te po lifcie, a swoje (jasne), puszczę na Allegro. Pożyjemy, zobaczymy. :wink:

Cypisek, to zdanie jest oznajmujące, pytające, czy jak...? :shock: Ani przecinka, ani kropki, a dział nie jest ogłoszeniowym.

Dzięki adrianCB! Właśnie o to mi chodziło. Ładne te z ciemnym środkiem (wkładem)! :D Druga sprawa, to oryginalność tychże reflektorów... o ile pamiętam (a nie chce mi się już penetrować ogłoszeń), na jednym ze swoich reflektorów mam naklejkę BMW. Na drugim też mam taką naklejkę, ale jest tam jeszcze napis Valeo made in Spain. Na tym pierwszym chyba jest jeszcze napis - made in Germany. Nie jeden produkt Valeo już widziałem i jak dla mnie nic rewelacyjnego. O Depo nawet nie wspomnę. Pytanie - jakie macie zdanie o reflektorach do naszych jedynek, w wydaniu Valeo? Może nie jest tak źle? A tak poza tematem, to naoglądałem się wcześniej na Allegro tych reflektorów i nie wiem dlaczego, ale na żadnej fotografii nie mogę dopatrzeć się rzeczy najważniejszej dla mnie - plastikowego kołka ustalającego. Mieści się on niemal na samym rogu (prod kierunkowskazem). Ta "iglica", że tak powiem, jest dość delikatnym elementem, ale z własnych obserwacji wiem, że ma duży wpływ na solidność osadzenia reflektora. Zauważyłem też, że minimalnie, ale jednak przyczynia się do zmniejszenia szczeliny między nim, a błotnikiem i zderzakiem. :wink:

Chcę kupić reflektor (przedni) do swojej jedynki 05'. W ogłoszeniach są wersje przedliftowe i poliftowe. Czy wersja po 2007 roku jest poliftowa? Jeśli tak, to czym się różnią, bo wg. mnie obudowa nie ma znaczenia. A o to głównie mi chodzi. Czy wersja poliftowa, to ta po 2010 roku?

Przepraszam, że dopiero teraz nadrabiam zaległości, ale w tym roku nie miałem zbyt wiele czasu dla swojej czarnej pszczółki. Jednak nie zaniedbywałem podstawowych obowiązków. Banalne czynności obsługowe, które każdy z nas zna. :wink: Natomiast muszę się pochwalić nowymi oponami, tyle że założone kilka miesięcy temu w lipcu 2013. Stare Continentale Run Flat'y się zdarły i założyłem komplet "zwykłych" Hankook'ów. Ventus Prime 2. 205/50/17. Jeśli mam być szczery, to żona "wykukała" sobie te opony, bo z €200 paru €, staniały na €120. No i ponoć bardzo dobry indeks mają. :D (http://www.eiretyres.com) :wink: Może nie widać, ale są to felgi 17" , które "czekały" na swój dzień. (Były na tej beemce w dniu zakupu). :D Dotychczas jeździłem na 16" z jakiejś "trójki". ET - 36, gdyż jedna 17" była uszkodzona, raczej nie do naprawienia. A jak już dotarła brakująca, to już nie chciałem "mieszać", tylko dojeździć te na 16". Czas szybko leci i przyszła zima, a właściwie okres zimowy... :wink: Zrzuciłem letnie 17" i jeżdżę już na nowych zimówkach Goodride 601. 205/55/16. I tu znów "inicjatywa" mojej drugiej połowy. Wynalazła te zimówki z dobrym indeksem i chyba dobrą ceną €62 w DE. (http://www.eiretyres.com) W IRL co prawda zimy lekkie, ale są wyjątki. Dwa lata temu było kilkanaście st. mrozu i dość długo trzymało. I śnieg był... :shock: Opony nie są zbyt wyszukane, bo dla mnie zimowe opony, to w ogóle "kartoflaki". Trochę poczytałem opinii i okazuje się, że jak za te pieniądze, to bardzo dobra jakość. Strasznie śmierdziały, ale każda nowa opona śmierdzi. :lol: Natomiast ja niewiele mogę o nich powiedzieć, bo śniegu nie widać. :lol: Na mokrej nawierzchni dobrze trzymają, na suchej... jeszcze lepiej! :mrgreen: A czy głośne? Hmmm... jak zrzuciłem run flat'y, to teraz każda inna jest cichsza... :mrgreen:

Nie w moim guście te 18". :( No, ale o gustach ponoć się nie dyskutuje.

Świetne to fotostory! Dzięki! :D Szczerze mówiąc, w zeszłym roku zmuszony byłem do podobnych czynności, bo skrzypienie deski rozdzielczej bardzo mnie denerwowało. Niestety, "poległem". Nie udało mi się zdjąć całej deski rozdzielczej, a teraz widzę, że niewiele mi brakowało. :mrgreen: Trochę też złapałem cykora, bo gratów dużo, a fotek nie robiłem, co rzadko się zdarza. W sumie z trzeszczeniem znacznie się poprawiło. Ale tak naprawdę, to nie sama deska jest za to "odpowiedzialna". Przynajmniej u mnie. Są dni, kiedy jest cisza, ale zauważyłem, że im więcej jeżdżę i dłuższe trasy robię, to wtedy jest najlepiej (cicho). Muszę jeszcze raz zająć się osłonami słupków i kratkami nawiewu, bo stamtąd czasem coś zatrzeszczy. Czytając fragment o czarnych słupkach, pomyślałem przez chwilę, że też zrobię na czarno, ale podsufitkę mam siwą, więc chyba nie wyglądałoby to dobrze. :wink:

BruceLee :), to teraz jesteś ojcem chrzestnym w tym temacie. :D W temacie przekładania linki z kabiny do komory silnika, lub odwrotnie. Z ciekawości muszę to miejsce dobrze oblukać. Właściwie, to i tak jestem skazany zajrzeć w tamte "rejony", bo od długiego czasu świecą mi się na żółto ABS i DTC.

Ten kolega chyba zapracowany, bo jeszcze na żadne pw. mi nie odpisał.

Założenie zasłony za nerkami nie przyniesie spodziewanych efektów. Ja na próbę założyłem prowizoryczną. Być może taka przesłonka coś tam daje przy bardzo długich odcinkach jazdy. Po mieście niestety, nie dogrzewa. Przynajmniej u mnie. :?

Zrobiło się chłodniej i też już mi tak termostat nie trzyma, jak jeszcze w zeszłym roku. Wymieniałem tylko główny termostat. Temperaturę ładnie trzymało, więc cieszyłem się, że obyło się bez wymiany termostatu EGR. Spalanie mi się nie zwiększyło, ale skoro natknąłem się na ten temat, to wkrótce zamówię tym razem obydwa termostaty. Nie zapomnę zapytać o "długość" gwarancji.

Brawo i dzięki LESZEK.K, że się podzieliłeś tym doświadczeniem! :cool2:

BruceLee, mam wrażenie że nie czytałeś dokładnie tematu, skoro pytasz o rączkę do otwierania maski. Co do trudności z zamykaniem maski, to tak profilaktycznie podpowiem, że jest tam regulacja. bo o tym nic nie wspominasz... :wink:

Szkoda, że jakiejś fotorelacji nie wstawiłeś. Ciekaw jestem w którym miejscu dokładnie są te filtry i jak one wyglądają. Co do łożyska... nie napisałeś od czego, ale domyślam się, że chodzi o koło jezdne. Jeśli tak, to bez oglądania przedstawionych materiałów domyślam się, że samego łożyska w dzisiejszych samochodach już się nie wymienia, tylko całą piastę.

Ten schowek tak?

Uszczelka znajduje się na drzwiach, ale tylko na dolnej krawędzi. Na całym obwodzie drzwi uszczelek nie ma. Przynajmniej w moim. :wink:

A w tym kółku nie ma czasem jakiegoś sprzęgiełka, lub połączenia z nim? Serwis raczej nieunikniony.

Miałem podobnie. Tyle, że mój czujnik się złamał i sobie wisiał. Niesamowicie kruche g...... Nic nie sygnalizowało tego zajścia. :mrgreen: Po zakupie swojej jedynki, nie wiedziałem, że trzeba stare (sprawne) czujniki klocków wymieniać na nowe, więc zrobiłem tradycyjnie, jak w starszych typach beemek. Skasowałem wszystko co było do skasowania, bo robiłem obsługę tzw. inspekcję 2. Żadnych błędów nie wywaliło, żadne kontrolki niepotrzebnie się nie świeciły. Przy następnej wymianie klocków mam zamiar znów przełożyć do nowych klocków "stare" czujniki. :D Trochę mnie zastanawia ta konieczność wymiany starych sprawnych czujników na nowe... czyżby były zaprogramowane na czas, czy ilość przebytych km.? :mrgreen:

Ostatnio przy wymianie oleju, zwróciłem uwagę na pasek. Od brzegu zaczyna łysieć. :shock: Od połowy już wygląda dobrze. Samochód ma przejechane 117tys.km. Pasek na pewno wcześniej nie był wymieniany. Zamówiłem drugi pasek. Dobrze, ze taki temat powstał. Zanim założę ten nowy, sprawdzę wszystkie kółka, napinacze i rolki. Dzięki! :wink:

Też byłbym za pomalowaniem całości. I nie żałowałbym na sprawdzonego lakiernika. :D

Nic dodać, nic ująć! :cool2: A teraz czekam, aż ktoś napisze, jak odbezpieczyć zatrzaśnięty zamek, po wyjęciu kratek ze zderzaka. :mrgreen:

Pojechałbym spowrotem do mechanika. W końcu kto ma wiedzieć? Niech coś działa. :duh: