
Wioletta
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Wioletta
-
CDV (Clutch Delay Valve) - Zawór dławiący
Wioletta odpowiedział(a) na Chris_G temat w E90, E91, E92, E93
Można rozwiercić. Była o tym mowa. :wink: -
[SERIA 1] Hamulce - tarcze , klocki , zaciski
Wioletta odpowiedział(a) na kamil20011 temat w E81, E82, E87, E88
Dziś zmieniłem tarcze przednie na Borg&Bek. :D Zobaczę co to warte. :8) Pierwsze tarcze ori, których nikt przede mną nie zmieniał, biły. Tzn. trzepało kierą. Zamówiłem nowe z ASO. Po 10 tys. też zaczęło trząść kierownicą. Dotrwałem na nich do ponad 30 tys.km. :norty: Nie reklamowałem ich, bo... wysyłka do PL kosztuje i czas oczekiwania... Klocki hm... Apex. Twarde, jeżdżę na nich już 3 lata i połowy nie zużyłem. Teraz kupiłem z miejscowego sklepu tarcze. W razie czego, oddam. Wezmę drugie. Robocizna moja. Ale czytając założony temat, zastanawiam się, czy nie założyć w przyszłości... no właśnie, co? Już nie chodzi mi o jakieś performance, bo jazda "na emeryta", ale może coś większego? A jeśli coś większego, to od razu pytanko... czy nie trzeba będzie kupić jeszcze większego jarzma proporcjonalnie większego do większego zacisku? Jak zmieniałem w e34 ze zwykłych na większe (z 540-ki), to jarzma też trzeba było przełożyć z 540-ki. Inaczej zaciski by się nie zmieściły. :? -
Wymiana czujnka klocków hamulcowych.
Wioletta odpowiedział(a) na Wioletta temat w E81, E82, E87, E88
Dziękuję! Ale i tak postaram się go wyjąć, nie uszkadzając. :P -
Na temat wymiany samego czujnika nie mogę namierzyć żadnego wątku. :shock: Jeśli ten czujnik jest jednorazowy, to nie było pytania... :mrgreen:
-
W moim 120d 05' mam te objawy od samego początku, tzn. od trzech lat. Byłem na kompie. Diagnosta coś wspomniał o turbinie, że mogą się łopatki nie domykać np. od nadmiaru nagaru. :8) Czy to możliwe, że auto miało zaledwie 80 tys.km. i już jakiś nagar...? :shock: Do dziś nie zaglądałem do turbiny, bo jak popatrzę ile tam jest do demontowania, to mi się odechciewa. Za to rozebrałem cały dolot. Wszystko po drodze myłem i czyściłem tzn. EGR, kolektor, wymieniłem 4 świece, bo 2 były spalone, odmę. Nie myłem IC. No i z tą turbiną, to jednak daje mi do myślenia, bo układ dolotowy był straszne zawalony. :( Auto paliło ponad 8l/100km. Drgania są mało wyczuwalne. Ale też nie ma znaczenia, czy zimny, czy ciepły. Aha... jest wyczuwalne szarpnięcie w czasie jazdy, w okolicy 2,5 tys. obr/min. Ogólnie dobrze chodzi, spalanie poniżej 6l/100km, więc się za bardzo nie przejmuję. :wink:
-
Od dziś mogę się cieszyć podłokietnikiem (używka). :dance:
-
Raz mi się coś takiego pojawiło. Wystarczyło przestawić datę przeglądu. :reading:
-
E87 118d kontrolka hamulców - kilka pytań
Wioletta odpowiedział(a) na _west_ temat w E81, E82, E87, E88
Kolega _west_, chyba nie dysponuje za bardzo czasem... od ponad roku jest tu zarejestrowany, a tylko 20 postów. Albo traktuje auto jak ja pralkę, czy lodówkę. Pewnie gdybym należał do jakiegoś forum sprzętu AGD, to też więcej postów bym tam nie miał. -
[E87] Ciężka praca układu kierownicznego/słabe wspomaganie
Wioletta odpowiedział(a) na przemsoon temat w E81, E82, E87, E88
W moim e87 2005', kierownica chodzi ciężko. I dobrze mi z tym. :D Jeszcze tylko żeby lepiej trzymał obrany kurs na drodze, to by było super! :duh: Luzów żadnych nie ma. Opon też nie drze. :roll: Ps. Ci co kręcą kierownicą "w miejscu", powinni sobie jeszcze założyć na kierownicę gałkę. Jak w wózku widłowym... :mrgreen: -
Dobrze, że masz możliwość porównania i wyboru... :cool2: Możliwe, że jakość wykonania jest adekwatna do materiału z którego wykonany jest filtr.
-
Reflektory mają dość spory zakres regulacji... :wink: Też swego czasu miałem problem z wyregulowaniem. Ile się nakombinowałem, to szok. No, ale powoli, bez nerwów udało się. Najważniejsze, to poluzować wszystkie możliwe śrubki i przesuwać lampę do skutku.
-
Do mojego e87 (przedlift) założyłem przedni zderzak z polifta, bo mi się taki bardziej podobał, ale i też przypadek to sprawił. :D Tylko mi wloty (kanały) powietrza na tarcze hamulcowe nie pasowały. Muszę dokupić odpowiednie. Myślę, że też będzie plug & play.
-
Załamka i sens dbania o wygląd auta
Wioletta odpowiedział(a) na Blade1984 temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Nie tylko w Polsce nie szanuję się cudzej własności. Wychodzi się z założenia, że jak nie ma on, to Ty też nie będziesz miał. Jeżdżą tryplami, bo nie upatrują w zadbanych samochodach piękna. Zycie ich zazwyczaj tak wygląda, jak ich samochód. :( -
Załamka i sens dbania o wygląd auta
Wioletta odpowiedział(a) na Blade1984 temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Jakoś nie mam odwagi parkować na skos, czy okrakiem. Jest ryzyko, że ktoś po prostu podejdzie i przerysuje mi cały samochód za to, że on nie miał gdzie zaparkować. Druga sprawa, to samo parkowanie... mam ten komfort, że niemal zawsze jeździmy we dwoje na zakupy. Któreś zostaje w aucie. Od jakiegoś czasu doszedł jeszcze jeden "komfort" - uprawniający na parkowanie w miejscach dla inwalidów. Moim zmartwieniem są natomiast przelatujące ptaki, które nader często swoje odchody zostawiają na samochodach. Okolicznym sąsiadom to jednak nie przeszkadza i dokarmiają te gady. Spędzają mi sen z powiek też dzieci, których piłki nierzadko ubłocone trafiają w samochody na przydomowych podjazdach. "Biedne" nie mają innego zajęcia... :mad2: Ostatnio moje autko zarobiło po drzwiach metalową rurką (z połamanego rowerka). Mam trzy małe wgnioty i rysy też. Mamusia winnego chłopca zobowiązała się pokryć koszty naprawy. "Sczęście" w nieszczęściu, że drzwi są lekko podrdzwiałe i będę je kiedyś wymieniał, więc nie robiłem afery. Ale i też nie powiedziałem jej o swoich zamiarach. :whistle: Jeśli chodzi jeszcze o dzieci... na parkingach najczęściej to one obijają inne samochody. Rozbrykane wyskakują ze swych aut, nie bacząc na to co stoi obok. :mad2: -
Od dawno sobie powtarzam, że zamiennik to ostateczność. Ostatnio jednak skusiłem się na szczęki mintex'a (to nie elektronika). Niby ok. ale cieńsze od oryginalnych, które już swoje przeżyły. Od początku jakoś słabo się układały. Słabo trzyma ręczny, ale przegląd zaliczony. Mimo to, nigdy więcej zamienników. :duh:
-
Ciężko coś doradzić mając na uwadze kryteria Twojego męża. :( Przejrzyj galerie użytkowników. Może któryś niedługo będzie zmieniał na nowsze autko...? Mało jeździsz, to jest duża szansa, że długo pojeździsz egzemplarzem nawet z rocznika 2007 - 2010. Powodzenia i pozdrawiam! :) Ps. "Jedynka" jest ok ale sentyment za komfortem (buda + silnik) 525 tds pozostał i dlatego obecnym marzeniem jest powrót do serii 5 z silnikiem 3d (może e61 lub jak się uda F07)
-
Gdyby bawełna była tylko zabezpieczeniem na czas transportu, to w pudełku pewnie zachowałaby się chociaż instrukcja obrazkowa, że opaskę trzeba zdjąć przed montażem filtra. :wink:
-
Przyjemność po naszej stronie! :D W e34 udało mi się zrobić ręczny na żyletę, a w obecnym e87 już nie. Ale przegląd zaliczyłem. Nigdy więcej zamienników! :mrgreen:
-
No dobrze, dziś masz już fajrant! :D Jutro drugie koło... :idea:
-
A zgadza się! To są skutki karcenia za odgrzewanie starych kotletów! Kiedyś zrobiłem podobnie, jak "zarzynka". Oczywiście nic to nie dało. Ale poczytałem forum (kilka lat temu to było) i od razu wszystko stało się jaśniejsze. Nie będę opisywał co robić krok po kroku, bo u mnie problem polegał na tym, że nie wiedziałem o regulatorze szczęk wewnątrz bębna (tarczobębna). I nie wiedziałem, że poluzowanie linek pod dźwignią hamulca ręcznego znacznie ułatwi pracę w razie wymiany szczęk. Natomiast podciąganie linek, to ostatnia czynność po całej "operacji". Warto pamiętać, by po opuszczeniu dźwigni ręcznego, na linkach zostało trochę luzu. Zdemontowanie tarczobębna, będzie raczej niemożliwe też bez poluzowania regulatora szczęk. Jeśli ta czynność się powiedzie, to dalsze instrukcje nie są już potrzebne. Tomasza 206 wskazówki uzupełniają resztę. :wink:
-
Klocki hamulcowe a zużycie na komputzerze pokładowym
Wioletta odpowiedział(a) na salesperson temat w E81, E82, E87, E88
Skoro o czujnikach mowa... udaje Wam się uratować stare czujniki, czy od razu w ciemno kupujecie nowe? :wink: -
Po zakupie auta, też zauważyłem że mam ułamaną blokadę. Jest plastikowa, ale niechcący raczej się jej nie złamie. (Jakiemuś pastuchowi przeszkadzało). Nie kupowałem nowego mechanizmu, tylko wcisnąłem cienką chromowaną rurkę (akurat wpadło mi w ręce) na ułamany trzpień. Oczywiście wcześniej wszystko sobie pomierzyłem. :wink:
-
Musisz otworzyć maskę, przyjrzeć się śrubkom w zawiasach. Możliwe, że dopatrzysz się tam przesunięcia. Wtedy zostaje Ci poluzować śrubki i wszystko ustawić na stare miejsca. Jeśli szczeliny między maską a błotnikiem będą równe, lub da się ustawić równo maskę, to raczej nic nie jest pogięte.
-
Wolałbym kupić używkę w dobrym stanie. BMW nigdy nie słynęło z wytrzymałości pomp wspomagania. Ale nie tylko BMW... moi znajomi mieli problemy z pompami wspomagania i w Audi i w Jeep'ach po kręceniu "bączków". :wink:
-
Proponuję czytać od końca... :D No i udało się... wyjąć wentylator nawiewu. :D Zanim jednak tak się stało, na "przeszkodzie stał" ten dłuższy ząbek. Trzeba go było odchylić w dół i dopiero silniczek przekręcić w lewo, bo zapierał się o wycięcie w obudowie "puchy", w której się mieścił. http://s28.postimg.org/40a5uhb99/silniczek_od_wewn.jpg Na przeszkodzie pod "puchą" stoi też plastikowy kanał nawiewu na nogi. Z nim najwięcej jest kłopotu, bo tak jak koledzy piszą, trzeba "cofnąć" tunel. A i tak tym "kanałem" trzeba później trochę pomanewrować, by go wyjąć. http://s17.postimg.org/dfa3bvt67/kana_nawiew.jpg Troszkę krzywo się "złapało", ale u samej góry widać skrawek występu, którego jedna strona kanału nawiewu na nogi tam się trzyma. :mrgreen: http://s12.postimg.org/7yn7c2hr1/wn_ka_nawiew.jpg Już po zdjęciu "zaślepki", którą to podważamy do góry i ciągniemy do siebie. Na zdjęciu już nie widać nakrętek na klucz "dziesiątkę"... (podłużne otwory po bokach na dole). U góry po bokach trzymają w tych żółtych plastikowych gniazdach dwa wkręty na trox 20. Całe szczęście, że używamy tylko tego jednego rozmiaru do wszystkich interesujących nas wkrętów. http://s25.postimg.org/eal2s0qfj/ty_tunela.jpg http://s25.postimg.org/cwtfwpr67/trox_T20.jpg Trochę tych śrubek w tunelu środkowym jest... (tu jedna pod ręcznym) http://s25.postimg.org/wspfc987j/mocow_pod_r_cznym.jpg I z boku tunelu pod zaślepką... http://s25.postimg.org/jptsszhzj/bok_tunela.jpg Osłona od radia też mi przeszkadzała... http://s25.postimg.org/9h1bn5txr/os_ona_radia.jpg Po podważeniu mieszka dźwigni biegów ukazały się jeszcze dwie śrubki też na klucz 10. Na foto widać mocowania już po ich odkręceniu. http://s25.postimg.org/wwj8sidov/uchwy_wewn_tunela.jpg Po drugiej stronie należy pozbyć się jeszcze kołka spinającego panele z sobą. Na foto kołek już usunięty. Trochę słabo widać otwór w tym ostrym zakończeniu tunela. :wink: http://s25.postimg.org/u3q18hdcf/tunel_odchyl.jpg A tu nr. mojego wiatraka... :) I jedna z 3 śrubek, które trzeba odkręcić, by wyjąć silniczek z obudowy. http://s25.postimg.org/ge03dffm7/nr_wentyl.jpg Nie mam fotek, ale tak jak koledzy wspomnieli, kilka wkrętów trzeba odkręcić pod samym schowkiem pasażera (już po odkręceniu osłony nad nogami). W "praniu" wyjdzie, które wkręty przeszkadzają. :wink: Byłbym zapomniał.... chwilę nie mogłem poradzić sobie z wyjęciem wtyczki. :mrgreen: Okazuje się, że ktoś "sprytnie ogrodził" ząbki zwalniające blokadę. :norty: http://s25.postimg.org/sq2zqx3gv/wtyczka_el.jpg Najgorsze jest to, że dziś byłem u irlandzkiego elektryka, który mieszka nawet niedaleko, ale ręce rozłożył. A rozkładał już w sowim życiu różne silniczki, rozruszniki, alternatory... Mówił, że już przerabiał taki temat i niestety poległ. Połamały się plastikowe rzeczy... pewnie miał na myśli zaciśnięty wiatrak na ośce. Problem jest też ponoć z samym łożyskiem. Takich łożysk się tu nie wymienia. Jednym słowem, najlepiej kupić nowy nawiew. :( No pewnie, cóż to jest € +- 200! :norty: ******************************************************* Ok. jeszcze dziś sam wziąłem się za ten silniczek. :) Zrobiłem tak, jak koledzy... odkręciłem 3 śrubki i ukazało się dolne łożysko, napuściłem kilka kropli oleju silnikowego na łożyska i z powrotem skręciłem silniczek do kupy. http://s25.postimg.org/5nlnj8gr3/o_ysko_z_bl.jpg http://s25.postimg.org/sqgrw57m7/o_ysko_d.jpg I taka ciekawostka, którą tu niektórzy uważają za wielki sekret... otóż wystarczy tylko z jednej strony odchylić plastikowy kanał nawiewowy na nogi, by kompletny silniczek znalazł się na swoim miejscu. Demontaż w ten sam sposób. Nie zapomnieć odchylić "język" w dół, który blokuje obrót silniczkiem.