Skocz do zawartości

Wioletta

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 095
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wioletta

  1. W momencie, kiedy auto się blokuje, podniósłbym go na lewarku i sprawdził, które koło naprawdę "trzyma". Ręcznego raczej nie masz hydraulicznego. Mam nadzieję, że przyjrzałeś się pracy mechanika. Był kiedyś tutorial w "zrób to sam". Poszukaj (w archiwum), bo dotychczas chyba wszystkie beemki miały identyczne rozwiązanie ręcznego. Mogę tylko nadmienić, że najpierw reguluje się szczęki, a póżniej cięgna się podkręca (wcześniej poluzowane). Mam nadzieję, że nie pospadały z prowadnic.
  2. Wioletta

    Seria 8 ZUPELNIE LUZNO

    Całe szczęście, że tych części nie wymienia się co miesiąc. A jeśli kogoś stać jeżdzić codziennie, to na części tym bardziej.
  3. Najczęściej "leci" łożysko. Chyba nawiększa bolączka manuala.
  4. Wioletta

    Skrzynia biegów.

    Różnią się tylko mocowaniem. Ale ponoć idzie to przerobić. Więcej szczegółów chyba nie ma. Kiedyś czytałem o tym, tu na forum.
  5. W rzeczy samej! :wink: Niestety, jest tego rozkręcania. Dla niektórych, to bułka z masłem, a dla drugich... dopiero będzie. :D A czy masz korek spustowy w chłodnicy, czy nie, to się okaże po opuszczeniu (odchyleniu) intercoolera ("cały prostokąt").
  6. Skoro już jesteśmy przy czujnikach cofania... chętnie bym założył, ale jak to zrobić, żeby nie dziurawić zderzaka(ów)? :mrgreen:
  7. Spuszczenie płynu z chłodnicy, to jedna sprawa, a z bloku, to druga. :duh:
  8. Do kratki dobieram się intuicyjnie, czyli od dołu. Tam jest najlepszy dostęp. Podważam (tylko poważam) tępym narzędziem np. plastikowym nożem (jednorazówką). Warto mieć dwa, bo jednocześnie odpycham kratkę nawiewu od deski rozdzielczej (od strony słupka) na tyle na ile się da. Jeśli dobrze pamiętam, to w połowie kratki nawiewu jest krótki ząbek. Dalszy opis jest zbyteczny. Drugim razem wspomagałem się średniej wielkości płaskim śrubokrętem. :8) :wink:
  9. Myślę, że kolega wojtas118 jest na dobrym tropie. Gdybym w moim samochodzie sfotografował to miejsce, wygladałoby identycznie. A co do dostępu... podtrzymuję swoje zdanie. Dostęp jest do śruby, ale nie całą dłonią, lecz kluczem. Reszta bez zmian, czyli nie da się do końca wykręcić śruby bez odkręcania, lub znacznego popuszczenia katalizatora. Jak wspomniałem... pozostawiłem na noc podstawione naczynie. Naciekło 5l. :) Żeby do korka spustowego w chłodnicy był podobny dostęp, to by było spoko. Ps. Kolego wojtas118, co się stało ze zdjęciem z zakreślonym miejscem? Ono było nabardziej wymowne.
  10. A co może być przyczyną, że prawa część szyby nie odparowuje? Odpowiedż, że trzeba rozebrać to i owo, to wiadomo. Może ktoś już miał podobny przypadek?
  11. Nigdy nie opieram się na opinii jednego fachowca. Co do szarpania przy ruszaniu... pojęcie dość względne. Dla jednego ledwo wyczuwalne, jest problemem. Dla innego dopiero jest problemem, gdy zaczyna trząść budą. W moim poszarpuje przy ruszaniu od dłuższego czasu, szczególnie gdy zimny. Na razie nie przejmuję się tym. Jeśli niedomaganie będzie się nasilać, zacznę zbierać kasę na nowe sprzęgło. Może po wymianie i pierwszy i wsteczny bieg zacznie lepiej wchodzić.
  12. Świetny tutorial! Teraz bunia wygląda o wiele ładniej! :) A z przodu jakie reflektory masz?
  13. Dzięki! :D Wszystko jasne.
  14. Pewnie bez demontażu skrzyni biegów się nie obejdzie, by dostać się do sprzęgła. :( Wątpię, żeby ktoś Ci postawił właściwą diagnozę po objawach, które opisałeś.
  15. A czy ktoś mierzył swoje tarcze? Chodzi mi przede wszystkim o średnicę, bo już sam nie wiem jaką mam. (W mym avatarze model auta). Z tego co się orientuję, to tylne tarcze mają większą średnicę niż przednie. :shock: Co prawda miałem kiedyś zdemontowane, bo wymieniałem klocki, ale nie przewidziałem jeszcze wtedy, że przednie tarcze będą "biły". Nie zmierzyłem ich. :mrgreen: Przymierzam się do zimmermann'ów. Wiem, że źródła podają średnicę: 290mm - 292mm. ale kto z Was mierzył swoje?
  16. Bardzo negatywnie myślisz. Trochę optymizmu! :D Jak powszechnie wiadomo, części samochodowe zwłaszcza blacharskie, mają jakąś tam swoją pamięć. Jeśli odkształcenie nie było wielkie, to z czasem wszystko wraca (chce) na swoje miejsce. Moje obserwacje potwierdzają takie zachowanie. :wink:
  17. Ostatnio wymieniałem filtr paliwa. Po jego demontażu, musiałem zaślepić przewód od strony zbiornika, żeby mi nie uciekało paliwo na czas wymiany filtra. A Ty jak chcesz? Odłączać przewody od pompy? :? One są tam bardzo solidnie zamontowane. Nie ruszałbym ich.
  18. Wg. mnie, jeśli nawet jest przesunięcie, to jest ono niewielkie.
  19. Przypuszczam że nie, ale na to pytanie - jaki offset, odpowiedż najszybciej uzyskasz od użytkowników siódemek w tutejszym klubie. Zmierzysz swój i porównasz. Czyżby nagle waga samochodu się zmieniła, czy przygotowujesz furę do wyczynowej jazdy?
  20. Czyli pozostanie tylko jedna opcja. Kupić dopasioną furę w salonie... :mad2: Oj poszarzało by nam życie... :evil:
  21. A to ciekawe, bo... W mojej "jedynce" akurat popychając dżwignię wycieraczek w dół, (wzdłuż kolumny kierowniczej) następuje ruch tylnej wycieraczki (a może i 4 - nie pamiętam) . Przytrzymując tę dżwignię dłużej(też w dół), zaczyna się proces spryskiwania tylnej szyby i wycieraczka "chodzi" non stop. Oczywiście struga płynu pojawia się tylko w każdej początkowej fazie ruchu wycieraczki. Tzn. "na powrocie" nie pryska. Jeśli dżwignia dalej pozostanie w pozycji włączonej, to przy wrzuceniu wstecznego biegu, wycieraczka pracuje non stop.
  22. Niby burza w szklance wody, ale... http://moto.wp.pl/kat,55194,title,To-koniec-tuningu-na-terenie-UE,wid,14934158,wiadomosc.html
  23. Wszystkie beemki mają znormalizowany rozstaw śrub. A co do dojazdówek, to wydaje mi się, że wszystkie z palety BMW będą pasować do naszych jedynek.
  24. Dobrze wiedzieć. :wink: Czyli felgi 8 cali już są za szerokie. W swojej mam teraz założone 16" z "trójki", ET-36. Mam też (w garażu) i 17" oryginał z "jedynki", ET - 47. Oczywiście żadna nie ma 8 cali. Jak dla mnie te mniejsze dobrze się prezentują. Wystają chyba wystarczająco. Nie ocierają mi o nic. Profilaktycznie założyłem jeszcze chlapacze (oryginalne przód i tył). Ale być może jestem w błędzie, bo pomimo 286 wyświetleń mojej galerii, to komentarza jeszcze nikt nie zamieścił. :shock: Co do dojazdówek... czyżby były różne ich rozmiary do beemek? :mrgreen: Zawsze myślałem, że obwód opon, czy to 15", czy 18", powinien być zawsze taki sam, bo zmienia się tylko profil (wysokość) opony. Proporcjonalnie im większa felga, tym niższy profil opony (uwzględniając dopuszczalną tolerancję na obwodzie). Inaczej będą przekłamania w kilometrach, prędkości. Pominę osiągi, komfort itd. bo nie o tym temat. W przyszłości przymierzam się do zarzucenia opon 17" nie run&flat. Zestawem naprawczym będzie jednak wypełniacz w spray'u. Miałem okazję go sprawdzić. Od ponad pół roku jeżdżę z nim w oponie i jest ok. Powietrze nie uchodzi. Ciężka do wykrycia dziurka, była w tak niefortunnym miejscu, że serwisant nie podjął się naprawy przez kołkowanie, a tak się jeszcze złożyło, że nie miał ani doświadczenia co do demontażu run flatów, ani odpowiedniej maszyny. Co mnie skłoniło do zastosowania wypełniacza w spray'u? Ano to, że jeszcze nigdy w życiu nie rozerwało mi opony w strzępy, (jak to najczęściej bywa w ciężarówkach, w których panuje ciśnienie nawet do 12 bar). Tym bardziej opona run flat, na której (bez powietrza) można przejechać (jak podają żródła) nawet 200km. i to z prędkością taką jak na "dojazdówce". Wożę też ze sobą w schowku zestaw składający się ze specjalnego szydła i surowca (sznurka). Oczywiście, uszkodzenie opony (zwłascza tej nie run flat) może być tak duże, że żaden powyższy zestaw nie zda egazaminu. Wtedy jednak na "zwykłych" oponach w dalekie podróże po autostradach bez ubezpieczenia asistance, bym się nie wybierał. Mimo wszystko, czekam na wypowiedzi (zwłaszcza wrażenia z jazdy) osób które zastosowały (stosowały) już wypełniacze w spray'u. Nie są one nowością na rynku i wiem że mają mnóstwo przeciwników.
  25. A u mnie zalatuje octem. :shock: Ale tylko wtedy, gdy przygazuję. A jak przegazuję, to... też tak zalatuje. :lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.