przemo tds

przynajmniej zdjąć głowicę i zobaczyć jak to wygląda, jeśli dół jest ok, nie ma śladów na tulejach to bardziej opłaca się naprawić trzeba by zajrzeć pod dekiel rozrządu jak duży bałagan się tam zrobił ogólnie silnik do weryfikacji organoleptycznej, nikt Ci tutaj nie wywróży co się porobiło w silniku

Jechać i zmusić serwis do optymalizacji zresztą, na nowej oponie masz lub miałeś zapewne żółtą i czerwoną kropkę, ewentualnie zieloną, lub jakiś inny znak, a na feldze białą kropkę lub podobne Doświadczony wulkanizator wie które z tych znaków i w jaki sposób mają się zgrywać (różni producenci różnie oznaczają opony i felgi), a oznaczają one właśnie cięższe i lżejsze miejsca w oponie, dobrze zgrywając te znaki ze sobą ogranicza się liczbę odważników a jeśli po tych znacznikach nie ma śladu, to tak jak pisałem trzeba zrobić optymalizację

nie ma to wpływu na hałas, nie raz klienci przyjeżdżali z gorzej krzywmi kołami sprawdź opony czy nie są wyząbkowane, bo to zazwyczaj powoduje taki hałas ewentualnie łożysko koła

10x17 et15 w mojej byłej wchodziło, zawias mega twardy, opona 225/35/17 ps na TAT, MTSach czy innych amorach i sprężynach tego typu będzie obcierać na koni sport czy bilsteinach utwardzonych i skróconych jest ok

co jeszcze było robione?? wtryski jak mniemam regenerowane?? jeśli tak to czy zostały zakodowane? diagnostykę robiłeś? błędy jakieś są?? co z EGR em? co z DPFem?? Pytanie podstawowe czy te problemy pochodzą ze skrzyni, czy z silnika

wtryski oddaj do sprawdzenia , bo na pewno będą tam opiłki, a jak zaczną lać to będzie po silniku niech mechanik pamięta o płukaniu listwy wtryskowej zbiornik do dokładnego płukania, przewody bym wymienił, szczególnie przelewy i powroty, ciężko to będzie wypłukać, a używane nie będą drogie

jak nie ma wiązki check w samochodzie to jest z tym trochę roboty, ot choćby nawet tylne lamy z checkiem i bez są inne i trzeba je wymienić chyba że ma być bez checka, to faktycznie proste

oscyloskop?? a po co sobie życie utrudniać, mał kto go ma tam samo podpinanie pod komputer, miernik w rękę i wszystkie czujniki da się posprawdzać jak strzela w wydech to jest za bogato zacznij od sprawdzenia miernikiem grzałki czy działa i wskazań, czy nie są stałe, generalnie ma być między 0 i 1 volt, zwykłym multimetrem ciężko będzie sprawdzić dokładne parametry, ale da się to zrobić sprawdzasz na kablu szarym i czarnym oczywiście na pracującym silniku białe kable to grzałka, zobacz czy jest przejście między kablami, jak nie ma to grzałka jest spalona i do czasu rozgrzania sonda będzie podawać złe wartości

skoro śmierdzi paliwem w wydechu to albo dostaje za dużo paliwa, albo go nie przepala, czyli: za dużo paliwa- regulator ciśnienia lub sonda lambda- sonde można zmierzyć, ciśnienie paliwa również, chociaż regulator raczej to nie będzie- bo nie dzieje się cały czas zmierz chociaż wartości wskazań sondy nie spala paliwa- wracamy do tematu układu zapłonowego, którego nie chcesz ruszać- pozostaje się przyzwyczaić...

szczelność dolotu sprawdzona?? podciśnienia?? krokowiec?? wyregulowany luz zaworowy?? układ zapłonowy może wymagać wymiany, jeśli stare to do wymiany palec z kopułką, kable i świece- ewentualnie lampa stroboskopowa w łapę i do posprawdzania, to że dobrze wygląda to nie znaczy że działa, szczególnie kable WN i od nich bym zaczął

czujnik może być dobry, często oszukuje sam zegar w licznikach

naciąg nie powoduje wybrzuszenia bieżnika, nie pisz takich głupot! opona nawet przy hardkorowym naciągu układa się płasko! Jeśli tak nie jest to znaczy że jest uszkodzona, nawet 215/40 na feldze 10 cali było dobrze Jedynie jak napompujesz za dużo powietrza zrobi się jajo, ale to zrobi się przy każdej oponie. Mało tego przy lekkim naciągu samochód będzie się prowadził trochę bardziej sztywno i precyzyjnie, opona będzie po prostu mniej pracowała na boku. Jedyną wadą jest to, że utrata przyczepności jest bardziej gwałtowna i mniej przewidywalna. Kolejna sprawa to marka i typ opon, mimo takich samych rozmiarów rzeczywista szerokość opon może sporo się różnić w zależności od marki i modelu opony

ja ze szkolenia pamiętam, że różnica między najlepszym i najgorszym nie może przekraczać 40%, było to zresztą niedawno omawiane tutaj na forum i pamiętajcie że testem przelewowym nie sprawdzicie czy końcówka wtryskiwacza rozpyla prawidłowo, a właśnie to jest bardzo niebezpieczne dla silnika

pewnie wymiana czujnika wałka, od razu mogę Ci powiedzieć, nie kupuj tanich zamienników, bo one po miesiacu przestaną działać

litr na 1000 to przesadzasz, litr na 5tysiecy jest ok ps: 328i 0-100: 7s 330i 0-100: 6,5s :dance: spalanie M54 około litra mniej, o elastyczności już nie wspominając do tego M54 to nowszy silnik, więc łatwiej trafić w dobrym stanie

Moim zdaniem nie warto pchać się w 2.8 wywalisz tyle samo kasy co na 3.0 a na starcie masz 40KM, mam 3.0, jeżdziłem 2.8 i różnica w osiągach jest duża awaryjność praktyczie taka sam, M54 będzie tylko pobierało trochę oleju wstawiałem już kilka M54, zawsze kupowałem na allegro i nigdy nie było problemu, każdy silnik ma gwarancję rozruchową, wkładasz, odpalasz, mierzysz kompresję i wszystko wiesz teraz sporo sprzedających daje możliwość odpalenia silnika przed sprzedażą Jeśli chodzi o osprzęt i resztę, to mając silnik wyjęty i tak trzeba powymieniać uszczelki i uszczelniacze, a resztę sprawdzić, nie kosztuje to dużo, na pewno mniej niż zrobienie tego później zależy czy robisz sam czy oddajesz komuś, ale myślę że z 3.0 spokojnie zmieścisz się w 6tysiach, ewentualnie na hamulce będzie trzeba dołożyć (swoją drogą w te z 3.0 są słabe)

zegary i uszkodzony wskaźnik temperatury, to też niestety częste w e30 ja bym zaczął od zmierzenia rzeczywistej temperatury płynu

to nie jest x drive, od tego zacznijmy, napęd nie jest dołączany jak w nowszych BMW jeśli chodzi o dołożenie to musiałbyś przede wszystkim przerobić tunel środkowy i podłogę pod kierowcą, bo nie zmieścisz wału i skrzynki transferu, w x jest dużo szerszy reszta to: zwrotnice przednie (razem z amorami, od zwykłej przednie nie pasują) dołożyć przedni dyfer, zmienić miskę olejową, zmienić przedni wózek, zmienić wahacze, zmienić drążek stabilizatora z łącznikami, zmienić maglownicę, zmienić skrzynię biegów, zmienić przednią część wału, prawdopodobnie zmienić tylny dyfer (przełożenia muszą być dobrane) zmienić/przekodować sterownik DSC chyba tyle, robiłem to u siebie w drugą stronę, było dużo łatwiej

hamulce przednie w e46 330 mimo sporej średnicy nie nadają się do niczego, nawet tego nie montuj a co planujesz z tyłu?? trzeba by i to poprawić, żeby stabilność przy hamowaniu była tylne z e46 330 dałyby radę jak ogarniesz temat to podziel się info, chętnie w swojej e46 coś zrobię z hamulcami

www.mikoda.pl tam w katalogu masz wszystko rozpisane szukaj od mocniejszych wersji BMW, bo poza odsadzeniem to jeszcze dość ważną sprawą jest rozstaw śrub z opla to chyba tylko jakieś insignie turbo wchodzą w grę bierz katalog i szukaj

Jak chcesz tak żydzić to wyjmij całe sprzęgło, łącznie z kołem zamachowym, zawieź do zakładu zajmującego się regeneracją sprzęgieł, to Ci chociaż ocenią czy docisk jeszcze się nadaje do użytku, na tarcze zanitują nowe okładziny, przeszlifują docisk i koło zamachowe, żeby nie było progów i będziesz miał pewność że za 1000km nie będziesz wywalał wszystkiego i wymieniał od nowa.

jak masz luz na podniesionym kole i nie jest on ze sworznia, to ty chłopie tym nie jeździj bo zaraz będziemy słyszeli w wiadomościach, że z nie wyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu.... żeby sprawdzić łożysko: podnosisz do góry, tak żebyś mógł zakręcić kołem, łapiesz i trzymasz ręką za sprężynę, a drugą kręcisz kołem. Jak czujesz na sprężynie jakieś wibracje itp to łożysko jest już kaput. Choć po opisie wnioskuję że twoje już dawno padło (koło nie może mieć luzu!!!!!!) PS w twoim samochodzie nie dokręca się łożysk, nie są one regulowane (tak jak np w Mercedesach) BTA, czy inne tanie za 70zł sobie daruj, to jest loteria, jedno polata, inne zaraz pęknie Kupuj FAGa, albo coś porządnego, oszczędzisz 120zł a jak trafisz w wadliwe to się rozbijesz, warto? Są elementy w samochodzie gdzie nie montuje się chinoli

oring będzie w środku plastikowego króćca węża nr 7 sprawdź czy ten plastikowy króciec nie jest popękany itp, i czy opaska zaciśnięta na tym wężu trzyma

To ja proszę o pytanie ze zrozumieniem pytałeś czy można wymienić same gumy czy cały kluczyk, oraz ile to kosztuje, więc Ci napisałem. O sposobie wymiany nie było słowa