herezje piszecie jak zakładasz większe felgi to schodzisz z rozmiarem (profilem) opon, żeby koło zachowało fabryczną średnicę!! co do miski to jej rozwalenie w e34 to prawdziwa sztuka, jest ona wysoko, najniżej są mocowania tuleji dolnych wahaczy i nimi się haczy w koleinach, nic złego się nie stanie przez to, drugi newralgiczny punkt z przodu to stabilizator, nim się można zahaczyć w bramach wjazdowych itp e34 naprawdę ładnie się glebuje, niczym się nie przyciera -60 to jest tylko kosmetyka, zero utrudnień w ruch, -75 można zacząć uważać na niektórych śpiących policjantach, ale nie ma tragedii, latałem zglebioną 520, potem 535i przez prawie 2 lata i jedynie po zimie zderzak przedni wymagał lakierowania, zero innych uszkodzeń co do komfortu to w e34 jest on zawsze, to nie e30stka gdzie na twardym zawiasie jeździ się jak gokartem moja stała mniej więcej tak, na 8.5 i 10x17 i gumach 215/45 i 245/40: