theded

Czemu po wymianie odmy mialoby spasc spalanie? Pierwsze slysza, wyjasnijcie mi to. Moze nie potrzebnie zwlekam. Co do tego ze jezdze dynamicznie, to nazwalbym to tak: szybciej niz inni ale bez gwaltownego przyspieszania i hamowania. Instalka jest dobrze wyregulowana, jak podlaczam fejsa to mapki sie pokrywaja. Auto kupilem juz z instalka tyle ze to byly czerwone valteki i jakis reduktor na 90km. Oczywiscie wszystko szybko zmienilem na to co opisalem w pierwszym poscie. Przyznam, ze wtedy w trasie (2 osoby, kolega jechal dosc dynamicznie, ja na tempomacie) spalanie wyszlo 10l. Zapewne podpijal troche benzyny przy bucie w podloge a z wysokich obrotow jak wcisnalem sprzeglo to sie zalewal ale spalanie takie jak mowie. Nie zdziwilbym sie gdyby dawka byla za uboga, choc pracowal wzglednie rowno. Calkiem w miescie to nie zdarza mi sie jezdzic (mieszkam 10km od miasta), ale jak mialem to najwyzsze spalanie, to i przyczepke ciagalem i pelny bagaznik. Co do kata to tez chetnie bym sprawdzil. Teraz mam chyba jakas dziurke w wydechu (pewnie plecionka bo reszta wyglada dobrze) i mam nadzieje ze pan od tlumikow mi podpowie. Jesli to kat, to pewnie wstawie kata metalowego, bo uwielbiam cisze.

Koszty utrzymania w duzej mierze zaleza od wersji silnikowej i od wypasu. Nie stawialbym jednak znaku rownosci pomiedzy tymi dwoma autami, szczegolnie ze np porownywac nalezaloby nie 530d z 330d tylko 320d 150km z 530d. Piatka bedzie drozsza, moze nie jakos bardzo duzo, ale jednak. Mimo to wlasnie w piatce masz szanse przejechac 500km i wysiasca a potem sie z latwoscia wyprostowac :)

Od 3 miesiecy smigam 528 z lpg. Auto z 97 roku (jeden vanos) manual, kombi, oponki 235 i instalka lpg. Instalka to stag 200 (ten starszy), wtryski hana, AC R01. Jestem raczej spokojnym kierowca, gaz wciskam na 2/3, nie przekraczam 3-3,5 tys obr, hamuje silnikiem w miare mozliwosci itp. Przecietnie auto spala 13l gazu, mieszkam poza miastem, robie raczej dluzsze odcinki, moje miasto ma 40 tys mieszkancow i ciezko tu stac 2x na swiatlach. Auto ostatnio na trasie spalilo 12l lpg, 5 osob + bagaz do pelna i przedkosc nie przekraczajaca 120, bez gwaltownego przyspieszania. Max wyszlo mi 17 przy przewozeniu ciezkich gratow i smiganiu po miescie. Spalanie liczone z dystrybutora ale komputer pokazuje moze litr mniej. Na piatce jak przydusze to ekonomizer pokazuje 30l. Silnik wydaje sie w dobrym stanie, nie bierze oleju, pracuje rowno, ma moc taka sama na pb jak i na LPG. Gazownik zakladal kumaty, ja dostrajalem zgodnie z instrukcja i jest ideal. Sondy obydwie wymienione na nowe NTK. Jakisz czas temu mialem problem z immo i skonczylo sie wymiana DME + EWS- oczywiscie dobrany identyczny. Nie robilem zadnych adaptacji, ale moc sie nie zmienila- co do spalania to trudno powiedziec bo zbieglo sie to z zalozeniem instalki. Bledow na kompie brak- oprocz maty zajecia. Czy moje spalanie jest ok, bo z tego co czytam to na trasie przy spokojnej jezdzie powinno byc w okolicach 10l a w miescie tez deko przy duzy- szczegolnie ze nie ma co porownywac do duzych miast. Z napraw ktore musze wykonac jest odma, ale auto nie bierze oleju, wiec zrobie to "przy okazji". Reszta wydaje sie sprawna. Co jeszcze warto sprawdzic? A moze sie nie przejmowac, w koncu nie wszystkie silniki sa takie same, a userzy maja tendencje do zanizania albo podawania spalania z BC? Moze trzeba zrobic jakis reset DME, adaptacje przeplywki czy czegos innego?

Zalezy kolego czego oczekujesz. Jesli chcesz zeby bylo tenio to e46 z benzynowym r4 chyba wyjdzie najlepiej. Jak duzo jezdzisz to diesel ale tylko po lifcie czyli wlasnie 2.0d 150km. Manual czy automat? Zaleta automatu jest wygoda, wszystko inne przemawia na korzysc manualnej skrzyni. Jak sporo smigasz po miescie i ewentualna usterka (czytaj 3-4 tys zl) nie zrobi na Tobie wrazenia to kupuj automat- tyle ze dobrze go przeswietl. Co do wersji nadwozia, to sedan jest nieco cichszy, kombi- szczegolnie w e39 jest bardzo wygodne i pozwala duzo przewiezc. Ja przesiadlem sie z e36 na e39. 325 tds + chip vs 528 kombi. e46 mialem okazje kilkra razy sie przejechac. piatka jest o wiele przestronniejsza, nie meczy kierowcy w trasie. W miescie manewruje sie nia dosc przyzwoicie, choc promien skretu moglby byc mniejszy. Piatka w kombi bedzie nieco drozsza w utrzymaniu- zwykle maja zawieszenie samopoziomujace (pomylkowo nazywane nivo). Co do cen utrzymania to 5er bedzie wyraznie drozszy. Skomplikowany zawias, drogie amory, wieksza masa, zwykle wieksze kolo. W porownaniu do e36 dochodzi sporo elektroniki- w uzywce niezbyt droga ale potrafi byc klopotliwa. Z uwagi na spora moc i duza mase nagminnie gna sie tarcze. e46 ma IMO ladniejszy wyglad- jest wizualnie sporo mlodsza. Jest lzejsza, wahacze mozna wstawic z wymiennym sworzniem a sa magicy ktorzy wymienia w ori wahaczu. Eksploatacja bedzie na pewno tansza. Wada jest wyzsza cena zakupu i mniejszy komfort w porownaniu do 5er. Co do silnikow to jak ma byc tanio to: e46 2.0d, 3.0d, 2.8 lpg, 3.0 lpg e39 3.0d, 2.8 lpg, 3.0lpg W piatce wystepowal silnik 2.0d ale ma on stanowczo za malo mocy do tej budy. 3.0 ma dobry moment, ale ewentualne koszty naprawy zaniedbanego diesla moga przerosnac oszczednosci na paliwie. Ja kupilem 2.8 i zagazowalem. Jest o bardzo prosty silnik, puki co wszystko smiga bardzo ladnie. Nie ma tego momentu co diesel, ale na razie spala przecietnie 13l lpg, co cenowo wychodzi korzystniej niz nawet optymistyczne spalanie ON w 3.0d. Latwiej tez znajdziesz benzyniaka z rozsadnym przebiegiem. W e39 latwiej o wypas- szczegolnie po lifcie. Jesli na miasto to podaj jeszcze planowany roczny przebieg i jakie odcienki robisz ale jezeli zalezy Ci na niskich kosztach eksploatacji to raczej e46.

Ori jest chyba w ceni 1000zl, przemysl, jednak uzywka to ryzyko, bo psuja sie dosc czesto. Co do 3 pinowych z opornikiem, to wystepuja, tyle ze nie w e39.

grzesbu, wentylator mozesz mie 4 pin na opornicach, lub 3 pin na module. Ten drugi jest drogi i nienaprawialny. Jesli smigielka obcieraja o plastik, to wymontuj i dokladnie objerzyj, moze spadla ta zawleczka przy silniku, wiekszosc takich klopotow jest do zrobienia we wlasnym zakresie.

Ja kupilem ContiSportContact 3 ContiSeal. Ciche, prowadzenie bardzo dobre w kazdych warunkach. Zaleta jest samuszczelnienie, ktore moze sie przydac. Mimo tego opony wywazyly sie idealnie- 1 ciezarek 5g. Zaplacilem 410zl za sztuke, rocznik 2011. Moge smialo polecic, z uwagi na to, ze 90% uszkodzen, ktore trafiaja do wulkanizatora to dziurka ponizej 5mm. Te oponki sa na to odporne a jednoczesnie nie maja wad Run Flatow. Wada ponoc jest to, ze szybko sie zuzywaja- zwrocil mi na to uwage mechanik, ale zrobilem dopiero kilka tys wiec trudno ocenic.

O instalce KING nie slyszalem i to samo moze Ci powiedziec warsztat, w ktorym przyjdzie Ci to serwisowac (np klopoty z dala od domu). Jestem daleki od krytyki ktorejs z firm, ale jak slysze opowiesci o "najlepszym gazowniku w okolicy" to zwykle pod maska jest pajak z czesci ktore nie maja prawa poprawnie dzialac. Wczoraj gadalem z gosciem, ktory opowiadal ze jak gazowal poprzednie auto, to wkurzal go ciagly check. Owywiscie "najlepszy gazownik w okolicy". Stwierdzil ze z kolejnym autem pojdzie do innego. Mowil ze wracal jeszcze szybciej. Z obecnej instalki byl bardzo zadowolony. Pod maske nie zagladalem, ale dowiedzialem sie ze PB mu podpija. Jak bym podlaczyl kompa to pewnie bym sie nasmial. Moja instalka nie kosztowala duzo, choc musialem sie pofatygowac do warszawy. Wszystko jest tip top, nie ma sie do czego przyczepic. Mam jeszcze butle do wymiany- niby prosta sprawa- moglbym to zrobic u "najlepszego gazownika w okolicy"- w koncu to prosta sprawa. tyle ze zaraz sie dowiem ze rurki faro, sa nie potrzebne i wystarczy miedz (a chcialbym faro), wielozawor nie musi byc taki duzy i bede musial mu patrzec na rece, czy nie zamontuje mi butli do "jazdy do tylu".

Tuleje radze posmarowac smarem do zakladania opon- jest bezpieczny dla gumy. Co do palnika, to obawialbym sie o aluminowe elementy- moga stracic swoje wlasciwosci.

Ja bym sie odezwal do Toudiego z Nasielska lub Nikodema z Wawy. Porownaj ich oferty, zaden nie odstawi lipy. Znajdziesz ich na BMW-sport. michals, zgadzam sie z Toba, w M52tu powinien byc Stag premium, ja mam m52 i smiga na starszej wersji staga 200. Daje sie bez problemu ustawic, sam sprawdzalem.

Na allegro widzialem zemiennik valeo ponizej 200zl.

Nikodem walczyl z moja instalka z bardzo pozytywnym skutkiem. O tym kluczu to prawda :lol: , ale wiedzy nie mozna mu odmowic. W 2h ogarnal mi kilka klopotliwych tematow "spiewajaco", doradzil i wszystko to zrobil w calkiem dobrej cenie. W okolicy nie znalazlem fachowca, ktory by mial pojecie o dobrej instalcje do mojego silnika... Co do reduktorow, to pamietaj o tym, ze wielu userow nie robi swoimi autami 100 tys , tylko zmienia samochod juz po 2-3 lat. Przy przebiegu 20 tys rocznie, solidnosc LR moze sie zwyczajnie nie przydac. Bedac jedynie uzytkownikiem auta z LPG i opierajac sie na lekturze forum uwazam ze najwieksza zaleta landi jest fakt, ze stosunkowo ciezko jest spieprzyc dobor czesci, montaz i regulacje. W stagu wyglada to czesto tak: Valdemary czerwone, reduktor na 60% mocy auta, butla zaworem do przodu, przygieta miedz i wymontowany glosniczek, zeby klient sie "nie stresowal". Widzialem juz 4 generacje calkowicie bez FL. W landi polowa tych problemow nie wystepuje a po autokalibracji auto jest juz calkiem dobrze ustawione (w odroznieniu od staga). Oczywiscie ogarniety monter nie popelni tych bledow, tyle ze trzeba akurat na niego trafic...

Kolego lobo. strasznie sie unosisz. Masz racje z goldem ale zmien ton wypowiedzi. Co do 330i to czytalem ze Nikodem (jeden z lepszych gazownikow, ktory specjalizuje sie w BMW) mimo prob nie dal rady ustawic tego wszystkiego na stagu zeby bylo tip top. Pisal ze jedynie na Omegasie daje to rade. Co do reduktorow, to ostatnio "modny" jest AC-R01, chyba jedyny reduktor, ktory w praktyce daje rade wiecej niz jest napisane. Pewnie 230km by nie uciagnal, a dwa takie to koszt podobny do reduktora LR, ktorego dodatkowym autem jest trwalosc i solidnosc.

Wahacze i drazki, koncowki, laczniki: lemforder (najlepiej ale najdrozej) febi lub meyle. Amory sachs lub bilstein.

Jezeli masz z tylu nivo to amory sa ustawione pod nietypowym katem i popularne trzepaki pokazuja glupoty. BMW zaleca wymontowanie amorow i sprawdzenie na maszynie. Sciezka diagnostyczna sie nie sugeruj, z reszta przy przegladzie diagnosta nie ma prawa odmowic przegladu z powodu slabego wyniku amorow na kompie. Druga sprawa to marka Kager, z tego co slyszalem to ciezko o cos nizszej jakosci. Ja ostatnio rozgladam sie za kompletem i z tylu do nivo rozsadna jakosc oferuje Sachs, a ze chca 400zl za sztuke to juz inna sprawa. Piszesz ze nie czules roznicy po zmianie amorow. Czemu je zeminiales? Byly juz niesprawne czy tez diagnosta powiedzial? Pobujaj autem i zobacz jak sie zachowuje gdy puscisz, albo zwyczajnie popros kogos kto ma wiecej doswiadczenia zeby sie przejechal to Ci wszystko powie. Tuleje tylnej belki jak najbardziej moga byc winowajce, od razu przestrzegam przed kupnem czegos taniego- tylko lemforder.

U mnie tarcze jurida juz maja nieprzyjemne bicie (5 tys km). Piasty nowe, klocki textar. Teraz bede zmienial albo ori (przod kosztuje 270zl wiec stosunkowo tanio) lub mikoda w najbogatszej wersji 170zl.

Jak dla mnie klocki textar sa stanowczo za twarde. Montuje juz w 3 aucie i w 5tce ten pisk doprowadza mnie juz do szalu.

Ja po lektorze forum lpg i rozmowach z instalatorem wybralbym tak: Jesli Cie stac, to landi renzo. Zaleta jest solidnosc tych komponentow i odpornosc na syf w gazie. Jezeli bym planowal zrobic swoim autem mniej niz 100 tys to bralbym skladaka na stagu. Elektronika Stag 300-6 plus. Do premium nie warto doplacac. Zaleta jest ogromna popularnosc, latwosc obslugi i tania naprawa w razie uszkodzenia sterownika. Reduktor- gazownik dla spokojnego dirvera polecal AC-R01, dla niespokojnego dwa takie. Auto masz w automacie, wiec jesli nie smigasza non stop na trasie z max butem to spokojnie bierz jeden reduktor Wtryski hana pojedyncze. Jak chcialem wymieniac valteki na cos lepszego, to odradzali MJ, bo poprawa mialaby byc nieznaczna. Wtryskiwacz to najistotniejszy element calej instalacji, hana puki co przoduje, cena ponad 100zl za sztuke ale warto. Butla troidalna w kolo (do kombi wchodzi 74l), wielozawor o sporym przepuscie, podgiety plywak, zeby odbijal jak butla jest pelna, wlew pod klapka (czesto to nie jest w cenie). Co do montazu to butla odwrocona zaworem w strone tylu auta, zamiast miedzi rurka faro odpowidnik miedzi 6mm. Reduktor za prawym reflektorem (dobry dostep), wtryski upchane pod kolektorem, zapytaj gdzie schowaja elektronike, bo pod prawym filtrem pylkowym u Ciebie nie ma juz miejsca (jest sterownik ASB). Zadbaj zeby dali dobry filtr fazy lotnej (wlokno szklane). Wlacznik gazu nie jest piekny ale warto go miec pod reka- z czasem docenilem to ze jest widoczny. Ja mam kolo zapalniczki i jest ok, choc niektorzy chowaja w popielniczce. Przed zalozeniem instalki podlacz sie pod kompa i sprawdz czy nie ma bledow, sprawdz czy lambdy poprawnie pracuja (to wazne). Zmien swieczki. Jedz na hamownie i zobacz czy auto trzyma seryjna moc. Gazowanie niesprawnego auta to gwarantowane problemy. Co do instalatora, to moge Ci polecic kolegow Nikodem i Toudi z forum bmw-sport. Wierz mi ze nie jest to daleko. Jak rozmawialem z "polecanymi" warsztatmi z okolicy to prezentuja zenujacy poziom wobec chlopakow.

Wyglada na jeza. Mozna go naprawic, instrukcje znajdziesz na forum lub google.

Jak przewozilem dobytek zony po zakonczeniu studiow to obladowalismy auto do granic. Szafa w czesciach, ksiazki, drobniejsze agd. Bylo tego na prawde duzo, auto przysiadlo wyraznie podczas ladowania. Po zapalaniu wyrownalo sie i zrobilismy 250km bez zadnych klopotow. Mozesz co najwyzej obejrzec miechy czy nie sa sparciale, ale mysle ze nie masz sie czym przejmowac.

W mojej bumie nalezaloby wymienic odme. Jako ze trzeba zdemontowac troche dolotu, aby sie do niej dobrac, to moze warto zrobic cos przy okazji. Myslalem nad czyszczeniem przeplywomierza i silniczka krokowego. Zastanawiam sie jakimi preparatami to zrobic? Bardzo prosze o info. Auto jest niedawno kupione- nie ma zadnych negatywnych objawow.

Ja spotkalem sie z kilkoma opiniami zeby wybrac bilsteina, bo sachs obnizyl poprzeczke... Co do tego ze przodl opadl nizej to maja na to wplyw sprezyny a nie amory.

Ja bede wymienial u siebie w torungu z zawieszeniem samopoziomujacym. Z tylu to z sensownych marek jest tylko sachs. Z przodu chcialem dac bilsteina z uwagi ze o sachsie takze negatywne opinie slyszalem. Teraz to juz calkiem nie wiem co zrobic. Zeby na rynku nie bylo dobrych amorowo... :evil: Moja buma ma na liczniku 240 a amory ori.

Sprawdz czy wtrysk sterujacy (ten z kabelkiem) jest szczelny. Przyswiec sobie i dobrze sie przyjzyj, czasami sa tez mikropekniecia na przelewach i ich materialowa osnowa jest mokra. Jesli wszystko jest ok, to zaloz na tym przezroczystym wezyku mozliwie blisko pompy zaworek zwrotny z kroccami 6mm.

Poszukuje 2 opon do mojej piatki. Cena do 400zl, wstepnie wytypowalem: http://allegro.pl/continental-sport-3-235-45r17-w-wa-wyprzedaz-i1695359561.html http://allegro.pl/opony-235-45r17-235-45-17-continental-sport-3-2011-i1690396699.html Obydwie opony to Continental wyprodukowany 2011, pierwsza jest zwykla, ma 60 miesiecy gwarancji. Druga ma ContiSeal z gwara na 2 lata czyli: W najblizszym czasie w miejsce zapasu laduje butla z gazem, wiec samouszczelniajaca opona bylaby znaczym ulatwieniem. Zastanawia mnie fakt, ze cena zwyklej jest taka sama. Czy zastosowanie ContiSeal ma jakies negatywne skutki?