theded

W e46 raz kupisz wahacze meyle i bedziesz sobie same sworznie wymienial. W e39 faktycznie wprasujesz tuleje, ale sworznia juz nie wymienisz. A caly wahacz dobrej firmy kosztuje i masz ich troche wiecej niz w trojce. Pewnie kupiles piatke w lepszym stanie niz miales trojke i dlatego tak piszesz. Obiektywnie to wyglada odwrotnie.

Smigam co prawda e39 ale duzo czesci jest wspolnych wiec tez sie wypowiem. Takze robie 40-50 tys, tyle ze po kraju. W trasie jak na razie spokoj. Wiadomo ze zawias bedzie wymagal dokladki. 4.4 po lifcie uzbrojone w vanos moze troche klepac- naprawa droga, choc raczej w trasie nie padnie. Bardziej obawailbym sie problemu z ukl chlodzenia lub automatem. To lubi splatac figla. Zaleta jest fakt, ze dobre e38 calkiem latwo sprzedac i np po 2 latach utrata wartosci jest znikoma. W mlodych modelach utrata jest dosyc spora. Liczac koszty paliwa to dobry gaz kosztuje 4-6 tys i nieco wyrowna koszty. Chyba ze bys chcial sprzedac, wtedy pojdzie za 25:P Prawa rynku sa nieublagane. W tym kraju sa chetni na tanie wypicowane parchy, co zaniza ceny dobrych aut. Ale to dobrze bo ja za swoja dalem przyzwoita kase i wielce sie z tego ciesze :)

Co do wentylatora klimy to nowy (sterowany modulem) szedl dopiero po lifcie w 2000r. Nawet wg realoem wentylator jest stary w autach z silnikiem m52tub28. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DM51&mospid=47544&btnr=64_0687&hg=64&fg=55 Wybralem 2.8 z 99roku, czyli juz wersje TU. Z reszta wystarczy wpisac obydwa nr vin i bedzie od razu wszystko wiadomo.

O jakim wentylatorze mowisz? Przeciez tam jest visco, zapewne o takim samym nr czesci.

Uzasadnij w jaki sposob 540i jest tansze od e46, bo ciezko mi uwierzyc.

Jak masz cala beemke, to mozna sie pokusic, ale wiem ze na pewno dme do wymiany a co za tym idzie ews i pestka.

Dokladnie tak. Jak ogladalem zdjecia na alledrogo to myslalem ze to niemozliwe ze wiekszosc nie ma poduch. Ale jesli kiera jest wklesla, to znaczy, ze nikt nie pofatygowal sie chocby gazet napchac :P a to swiadczy o poziomie pozostalych napraw po dzwonku :duh:

@michal84 O teknorot bylo na forum 7er, ze komus pekl przy przejezdzaniu przez lezacego policjanta z mala predkoscia. Moj mechanik mowil o MG, ze wahacze i elektronika to tragedia. Mowil ze do e39 kiedys nowy wahacz nie pasowal :shock: O innych sie nie wypowiem, ale jak bede wymienial to raczje tylko lem wchodzi w gre, reszta sie nie oplaca.

Mialem e36 a teraz mem e39. Smigalem tez kilka razy e46. Trojki maja bardzo podobne zawieszenie, wiec mysle ze moge porownywac. BMW 3 czy 5 w srodku jest malo przestronna porownujac do np audi czy merca. Po przesiadce do e39 wnetrze w 3ce wydaje sie male i liche. Piatka jest wyciszona, o niebo lepiej prowadzi sie w koleinach, przy duzych predkosciach np 200km/h mozna spokojnie porozmawiac (w trojce juz bylo o wiele za glosno). Zawias piatki jest drozszy i trudniejszy w diagnozie. W kombi dochodzi nivo i dodatkowe koszty. Z reguly wieksze sa felgi i szersze opony, co generuje koszty. Amory tez sporo drozsze. Spalanie moze nie bedzie wiele sie roznic, piatka potrafi szybko latac, ale tez lubie nia toczyc sie powoli- jak wygodnym krazownikiem. 328 to juz fajna rakieta ale 528 co najwyzej mozna nazwac "wystarczajaca" opcja. Piatka bedzie wyraznie drozsza w serwisie niz 3ka. Mysle ze o jakies 30% (tak szacuje z rekawa). Teraz nie wyobrazam sobie powrotu do 3ki, no chyba ze by mi ktos zaoferowal poliftowa e46 z full wypasem, ale to zupelnie inna polka cenowa. 5 jest bardziej komfotowa, a przeciez mlodszy sie nie robie. Moge w nia duzo zapakowac i po kilkuset km tylek nie boli.

Ja bym obstawial czujnik w reduktorze.

Na forum mowimy sobie na Ty. Co do silnikow, to zostalo wszystko napisane. Napisz ile jezdzisz. Jesli duzo to najrozsadniejsze opcje to 3.0d i 2.8 + LPG. TDSa odpusc sobie. Pierwszy link nie dziala. Druga bardzo bogato wyposazona ale ma wystrzelony airbag. Nie jestem pewien czy przedni zderzak to oryginal. Trzecia tez ma wystrzelona poduszke, zmasakrowany zderzak, bez halogenow, widac ze oslony pod spodem tez pourywane. Felga brzydal, nie wiem czy nie prodrobka. Nakladki na pedaly oblesne. Jest xenon ze spryskiwaczami a mimo to widze pokretlo od regulacji wysokosci (powinno byc samopoziomowanie). Nerki po lifcie wiec mozliwe ze byl dzwonek i wtedy wymienione, szczegolnie ze reszta przedliftowa. Skora w przyzwoitym stanie. Warto poznac wszystkie komponenty instalacji gazowej. Jak sie okarze ze siedza tam czerwone valteki, alaska i butla walcowa to calosc do wymiany.

Obawiam sie, ze oferta uzywanych silnikow tez nie wyglada za rozowo. Kupic latwo, ale nie zdecydowalbym sie na silnik jezeli nie mialbym mozliwosci jego odpalenia. Na innym forum ktos pisal, ze jak juz kupujesz uzywany, to zrob remont kapitalny zanim go wlozysz do auta, bedziesz mial lepszy dostep :P Jezeli autem jezdzisz juz jakis czas i problemem jest tylko uszczelka, to ja bym sie nie zastanawial tylko ja wymienial.

Cos mi stuka w lewym kole. Amory wszystkie nowe dobrej firmy. Na szarpakach nic nie wychodzi. Bylem ostatnio u mechanika i zaczal poruszac sworznie brecha. Stwierdzil ze gorny lewy (zgadzaloby sie) i tuleje tylnej belki do wymiany (widac ze juz spekane). Widzialem jednak, ze nie za bardzo ogarnia temat, podchodzil do tego jak pies do jeza. Jakie znacie sposoby, zeby sprawdzic zawias i nie miec watpliwosci? Wiem ze najpewniej to zdjac kazdy wahacz i poruszyc sworzniem, ale to duzo roboty. Czekam na rady praktykow.

Samemu za duzo nie zdzilasz. Na lpg-forum napisz temat z zapytaniem, kto by to zrobil. Obawiam, sie ze mozesz miec do tego kogos daleko. Pewnie skonczy sie na wymianie na staga. Napisz jakie masz inne komponenty instalacji, moze problem w tym tkwi.

Polecam lpg-forum.pl Elektronika stag, lpgtech, kme reduktor ac-r01 wtryski hana pojedyncze Na bogato landi renzo omegas. Zaleznie ile chcesz na instalce przejechac km, jesli ponad 100 to bym sugerowal omegasa. Pierwsza konfiguracja to koszt ok 3,5 tys z mozliwie najwiekszym zbiornikiem, dobrymi filtrami, wlewem pod klapka i poprawnym montazem. Taniej bym sie nie skusil, po co miec potem klopot.

W tds praktykowalem opalowke przez 40 tys, co prawda rozszczelnil sie wtrysk sterujacy i 3 koncowki wtryskow byly do wymiany. Mysle ze nie mialo to bezposredniego zwiazku ze stosowanym paliwem, bo po kupnie tego nie sprawdzalem- mysle ze koncowki byly juz trafione a wtrysk sterujacy to typowa usterka. Pompa przy sprzedazy byla w takim samym stanie, jak po kupnie. Jesli chodzi o diesle z CR pierwszej generacji, to slyszalem ze ludzie leja opal, ale ja bym sie raczej nie odwazyl (kupilem auto w gazie, zeby mnie nie kusilo). Ewentualna awaria moze byc za bardzo kosztowna.

Popytaj znajomych albo jakiegos przedstawiciela handlowego lub zlotowe. Wymiana termostatu to pikus, dziwie sie ze ktokolwiek nie mogl tego ogarnac. Robilem to a nie mam 30 lat doswiadczenia:P Jak masz mozliwosc kupic sam wklad termostatu (w silnikach bez TU), to kup nowa uszczelke w aso i sprawdz odpowietrzniki czy nie uszkodzone. Kosztuje to grosze a potrafi sprawic klopot w razie awarii.

www.czescidobmw.pl pytaj bo pewnie nia ma tego w ofercie, ale Maciek zawsze cos wykombinuje i doradzi. Ori czesci tez sciagnie, tylko pytaj o jakis rabat, bo cena uszczelki to skandal...

Ostatnio cos mi postukuje z przodu, ale na szarpakach diagnosta nie znalazl luzow. Postanowilem wybrac sie do specjalisty z doswiadczeniem i znalazlem Pana Blonskiego z Zielonki http://www.blonski.com.pl/pl/kontakt Zadzwonilem i poczytalem troche o nim. Generalnie same pozytywne opinie. Warsztat duzy, z czesciami na miejscu, jade bez umawiania i czekam w kolejce ale robia na miejscu i od reki. Telefonicznie zaproponowal mi wymiane na wahacze regenerowane, cena z montazem 150zl, stare zostawiam a od razu zakladaja mi nowe. Poczatkowo nie myslalem o tej opcji, raczej ze odzaluje i lema zaloze, ale z drugiej strony jak znam zycie, to pewnie wiekszosc juz bedzie luzy wykazywala wiec kwota nie mala. Jak patrze na cennik pozostalych uslug np toczenie tarcz czy geometria, to ceny wydaja sie atrakcyjne. Pytanie, czy ktos z was jezdzil lub zna kogos, kto jezdzi na regenerowanych wahaczach. W necie znajduje duzo pozytywnych opinii, a negatywne pisane glownie przez osoby, ktore nie zamierzaja nawet sprobowac. Bardzo prosze o konkrety.

Konkurencja dla e39 jest w210, a on nie wiem czy by taki duzo tanszy byl...

Z tym duzym fiatem to na prawde moglby byc strzal w dziesiatke :shock:

Jesli na taxi to priorytetem pewnie ma byc cena. Sedan bedzie nieco tanszy od kombi, ktore zwykle jest wyposazone w nivomat. Auto przed liftem takze nieco tansze, autmat to jak sadze w tym przypadku obowiazek. Fajnie jak bys mial skrzynie steptronic, ale moze byc ciezko taka znalezc. Co do silnika, to zalezy czy wymagasz tylko dynamiki czy oszczednosci. Jesli priorytetem jest niskie spalanie, to bierz 2.0i + gaz (zwykle sa w atrakcyjniejszych cenach niz 2.8, latwiej cos w dobrym stanie upolowac) lub 2.0d, niestety dieselek wystepuje jedynie w konfiguracji z pompa rotacyjna i w mocy 136km. Konstrukcja jest raczej uwazana za posiadajaca kilka typowych usterek. Mozesz sie spodziewac w zamian niskiego spalania, szczegolnie na miescie. 2.8 w gazie i automacie to ponizej 15 raczej nie zejdzie, mi w manualu wychodzi nawet do 18l jezdzac dynamicznie. Jesli bys chcial diesla r6, to za lepsza jest uwazana jednostka 3.0d, ale spalanie w miescie 9-11l. Popularny TDS uwazany jest za najgorszy silnik, jego najwieksza bolaczka jest pompa, ktora kosztuje 3 tys zl a wytrzymuje 200-500 tys km, zaleznie od tego co lejesz. TDS dobrze znosi opalowke, co moze byc zaleta, spalanie podobne do 3.0d, ale na pewno tanszy serwis. Ja z uwagi na koszty chyba zainteresowalbym sie 2.0d i kalkulowal remont pompy i wtryskow w razie potrzeby. Auto spali najmniej, w serwisie tez rozsadnie. Mala moc mozna zrekompensowac chipem. Osobiscie mimo ze mialem juz kilka diesli teraz kupilem 2.8 w gazie z uwagi na rosnace koszty serwisu ropniaka. Niestety obecnie cena gazu szaleje, i wydaje sie, ze bedzie jeszcze gorzej. Licz sie z tym, ze e39 (nawet zadbane) to koszty znacznie wieksze niz w grupie vw. Auto nie toleruje tanich zamiennikow, szczegolnie do zawieszenie czy czujnikow. W kontekscie auta "do pracy" rozwazylbym tez inne marki, BMW potrafi przygnebic malymi lecz uciezliwymi usterkami np elektryki. A w Twoim fachu kazdy przestoj to strata kasy, na ktora nie mozesz sobie pozwolic.

Na forum ktos pisal, ze niektorzy handlowcy mieli specjalne szkolenie, aby rozpoznac chinskie lemy. Uwazam ze dobrym pomyslem bedzie zakup w intercars lub w sklepie, ktory zamawia towar na biezaco w hurtowni (mile widziana dostawa na jutro).

W czasach swietnosci e38 auta jeszcze nie byly tak jednorazowe jak dzis, ale juz zaczela sie era przedluzania interwalu wymiany oleju. Mysle ze wlasnie dlatego olej w skrzyni e38 jest lifetime. Producent skrzyni i ori oleju zalecaja wymiane, wiec cos w tym musi byc. Ja bym wymienial co 60-80 tys.

Swoje info opieram na piatce, ale domyslam sie ze skrzynia i dyfer takie same lub podobne. Do mostu 75w90, ja wlalem valvoline, choc mozesz sie pokusic o jakis full syntetyk, kiedys wlewalem shella syntycznego, tez bylo ok. do skrzyni olej zaleznie od nalepki (na forum znajdziesz info jaki kolor - jaki olej). Ja mialem ATF, kupilem takze z oferty valvoline. U kolegi po takiej zmianie biegi zaczely wyraznie plynniej wchodzic, u mnie brak roznicy, ale to dobrze:)