theded

m52b28 193km manual lpg z wyzszej polki, oponki 235, kombi Najmniej na trasie 10 Najwiecej na miescie dynamicznie + przyczepka 17 Srednio 13-14l w ruchu mieszanym

Ja wahalem sie tez pomiedzy tymi trzema firmami. Febi tez robi niektore czesci na 1. montaz. Np gumy stabilizatora maja spilowane logo bmw, a lem wogle ich nie produkuje. Co do wahaczy, to febi jest wyraznie tanszy od lema (meyle nie bralem pod uwage) ale jak czytam posty ludzi, to wychodzi na to, ze zawias mozna robic co 20 tys na lipnych zamiennikach albo raz na dlugi czas kladac lema. Pomimo ceny zapewne kupie lema, oszczedzam nerwy, robocizne i koszt zbieznosci. Co do czujnikow, to niestety warto brac tylko te, ktore ida na 1. montaz- reszta to kicha.

Wszystkie CCFL na allegro to ten sam produkt. Istotne jak sprzedawca poczuwa sie do gwarancji. Czesto padaja przetwornice. U mnie srednio raz na rok, ale to moze kwestia ukrycia ich w reflektorach. Ze swojej strony dodam, ze mialem to w trojce ale w piatce nie zamierzam zakladac. Ori po lifcie sa fajne, ale CCFL lekko traci wsia :oops:

Zamierzam zrobic fajna zabudowe w swoim e39 kombi. Zeby nie psuc wygladu radyjko 1din zamierzam upchnac pod klapka zostawiajac BC. Warunkiem jest obsluga z kierownicy. Mile widziana zmieniarka lub obsluga MP3, ewentualnie pilot, ktory dzialalby pomimo zamknietej klapki. Wazne jest zeby nie bylo problemu z wsunieciem plyty, pod klapka bedzie malo miejsca, panel, ktory trzeba sciagac do wlozenia plyty moze byc klopotliwy. Na radyjko za namowami kolegi chce przeznaczyc do 700zl. Mysle nad czym suzywanym, glownie Clarionem. Oto moje typy: http://allegro.pl/clarion-dxz-868-rmp-dotykowy-panel-okazja-i1862183724.html http://allegro.pl/na-ten-model-czekales-kenwood-kdc-psw9531-i1860520120.html http://allegro.pl/kenwood-kdc-bt8041u-gwarancja-i1859587709.html http://allegro.pl/clarion-dxz778rusb-animacje-el-winda-okazjaa-i1856216317.html Glosniki planuje takze zalozyc dyskretne. Wielki milosnik tonsila doradza mi model speed 1300. Obeszlo by sie bez zbednego kombinowania z miejscem montazowym. Zalaczone zwrotnice wylatuja. Glosniki napedza wzmak a drzwi sa wyciszone matami. Piszczki w fabryczne miejsca. Zastanawiam sie czy sie tam zmieszcza. Wzmak chcialbym alpine v12. Skrzynke wystrugam sobie sam (kolega dysponuje doswiadczniem, ja sprzetem), w niej glosnik 20 albo 30 cm, pewnie cos z oferty tonsila. Zasili to jakis monoblok, ewentualnie zamiast 2 zasilaczy kupie jakis 5-kanalowy. Ze starego auta dysponuje nastepujacymi komponentami: Alpinka cde-9882ri skrzynia jbl bto 1204br wzmak jbl gt5-a3001e Ale obawiam sie ze nic sie nie da wykorzystac. Ostatnio porownywalem brzemienie mojej alpinki z clarkiem kolegi na jego sprzecie i roznica jest wyraznie slyszalna na korzysc porownywalnego cenowo clarka. Bardzo prosze o wasze sugestie. Audiofilem nie jestem, ale dobre audio potrafie docenic i chcialbym takie miec. Lubie gleboki bas, muzyka raczej rozrywkowa ale dynamiczna. Zalezy mi na wykorzysteniu ori miejsc, zeby nie bylo widac zmian w aucie. Obawiam sie czy fabryczne miejsca na tweetery zdadza egzamin. Czy nie popsuje sceny montujac tam tweetery? Jaki klocki polecacie? Widzicie mniej wiecej ile chce wydac i na jakim poziomie bedzie ten sprzet. Nie chcialbym, zeby ktorys element byl slabym ogniwem.

Ja leje do m52b28 valvoline synpower 5w40. Mja fajna promocje w intercars na banki 5l. Polecam, brak widocznych ubytkow po 10 tys.

Musisz wymienic. Ja wybralem bilsteina i w niedziele montuje. Sachs troche drozszy wiec odpuscilem. Monroe to bym raczej nie chcial. KYB wydaje sie ok.

Czujnik pracuje na zasadzie zmiany oporu. Jak masz zwarcie to jest +50, jak masz przerwany obwod to -40. Z Twojego opisu wynika, ze grzies jest przerwany kabele i czasem sie zwiera a czasem rozlacza. Ja bym poszukal, dobrze polutowal i zaizolowal. Sam czujnik znajdziesz w lewym tunelu dopowadzajacym powietrze do tarczy hamulcowej ze zderzaka. Jest to precik z zolta zintegrowana kostka. Poszukaj na allegro, tam znajdziesz foto.

Moj dobry kolega mial 740d i duzo na ten temat rozmawialismy. To bylo kilka lat temu i auto bylo kupione jako 3 latek w idealnym stanie. Auto juz wtedy kupil z dosc pokaznym przebiegiem, teraz to na sztuke z 300-400 tys to chyba nie ma co liczyc. Mowil ze, wiele rzeczy bylo w tym aucie podwojne i adekwatnie kosztowalo. Kolega auto sprzedal jak zaczela sypac sie elektronika w jednej z turbin (niewymienna). W gre wchodzila tylko wymiana, wszedzie zalecano mu wymiane obydwu turbin. Auto ma bardzo wysoki moment obr, daje po tylku skrzyni, bo jest na granicy jej wytrzymalosci. Sporo opowiadal, jak nikt nie chcial sie podjac odpowietrzenia ukladu po tym jak skonczylo mu sie paliwo... IMO, odpowiedz sobie na pytanie, po co Ci taki silnik w 7er? Chcesz oszczedzic? Wtedy 3.0d wydaje sie rozsadna opcja. Serwis v8 w dieslu wyposazonego w 2 turbiny to potrafi byc droga sprawa. Jest calkiem sporo elementow, ktore nie wystepuja w zamienniku, a pamietaj ze silnik nie byl zbyt popularny, wiec z czesciami uzywanymi moze byc problem. Jesli ja chcialbym auto, ktorej nie jest drogie i klopotliwe, to bralbym w kolejnosci 2.8, 3.0d, 4.4. Benzyniaka zagazujesz, jesli nie ma juz instalacji, to masz wieksza szanse na rozsadny przebieg. Pamietam, ze na forum 7er, ktos pisal, ze przez 3 lata przerobil wszystkie typowe usterki, lacznie ze wspomianymi turbinami, ale ponoc byl zadowolony...

Butle wymieniaj teraz, jak masz jeszcze troche czasu do konca homologacji, to moze uda sie sprzedac. Co do BRC, o ktorej wspomial kolega, to chcialem kupic auto z taka instalka. Najblizszy serwis 60km ode mnie. Jak pojechalem i zobaczylem goscia i jego oczy teskniace za rozumem, to mi rece opadly. Najblizszy ogarniety gazownik od brc mial byc ponad 100km ode mnie. Staga robi kazdy, LR omegas podobnie.

Co do prinsa to jego zaleta jest, ze gazownik nie moze spaprac doboru czesci, bo kupuje KIT. Jak widac spaprany byl montaz, czyli wszystko co mialo byc szanse zle zrobione. Te instalacje sa proste w kalibracji, wiec trzeba sie postarac, zeby byly powazne problemy. Najpopularniejsze instalki w kraju to skladaki na Stagu. Wtedy wybor czesci spada na gazownika, a jak wiadomo kazdy klient chce zeby bylo tanio. Wtedy masz do wymiany reduktor i wtryski, odwrocenie butli i pewnie wymiane pozaginanej miedzi. Do tego zwykle jest zrobiona autokalibracja, odlaczone lambdy i jakis gratis od montazysty :P

Mysle ze wartoby sprecyzowac wymagania autora tematu. merc nie pasuje do tego porownania. 7er bedzie mniej kosztowala w eksploatacji. Rozrzad jest na lancuchu, zawias tez daje rade lepiej niz w audi.

Ostatnio kodowalem swiatla dzienne w moim 528, rocznik taki sam jak Twojej. Przepis wzialem z bmw5er.pl. Jest tam wyszczegolnione, co kodowac w lcm2. Na koncu wyskoczyl jakis blad, ale wszystko dziala poprawnie.

zerknij na www.lederzentrum.pl, podpowiedza co kupic.

Pewnie czynnik Ci uciekl. Jedz do warsztatu gdzie sciagna resztki Twojego czynnika, nabija klime na maxa ale tak, zeby cisnienie bylo duuuzo za wysokie. Jest do tego taki specjalny preparat. Potem jezdzisz jakis czas i oni sprawdzaja jakie jest cisnienie. Jak szybko ucieka to od razu powiedza co jest nie tak. Moga tez dolac od razu srodka uv i bedzie widac gdzie czynnik ucieka. Miejsc moze byc wiele, u Ciebie uszlo szybko, wiec pewnie nie ma duzo szukania. Mozliwe ze chlodnica, czesto nieszczelnosci w niej jest trudno wytropic.

Kupilem 528 z gazem i tak na prawde zostal tylko sterownik. Niestety niedbaly montaz przysporzyl kosztow, wiec wyszedlem "na zero". Jesli mialbym kupowac auto z gazem to przez telefon dowiaduje sie wszystkich komponentow i wprawdzam czy przypadkiem nie sa za slabe. Standard w m52b28 to reduktor na 120km i czerwone valteki. Instalki takie jak landi czy prins daja Ci pewnosc, ze komponenty nie sa kiepskie, ale montaz moze byc do poprawy. W kraju gdzie malo ktory licznik nie jest przekrecony masz wieksza szanse trafic na auto z rozsadnym przebiegiem o ile nie jest z gazem.

Jak juz pisalem instalka lpg dobrana poprawnie i skalibrowana idealnie.

To chyba strasznego pecha miales, bo ja zakladalem lozyska maxgear (jeden z tanszych zamiennikow o akceptowalnej jakosci) i zero bicia, wykonanie na zadowalajacym poziomie, brak problemow z abs.

@martog, ja slyszalem z kilku wiarygodnych zrodel, ze ceny paliw maja w ciagu pol roku znacznie podskoczyc- szczegolnie LPG. O podwyzszeniu akcyzy na gaz to slychac juz od kilku lat, ale jak sie okarze, ze pb bedzie kosztowala 6 zlotych to nie wykluczone ze skonczy sie to jakimis rozruchami. Skoro ludzie mogli walczyc o krzyz, to wszystko mozliwe. Ja rozumiem ze kryzys, pensje stoja w miejscu, ale wszystko robi sie niebezpiecznie drogie. Po paliwie widac to najwyrazniej.

Jak bym mial 528 vs 525 kupowac to zakladajac taki sam stan techniczny i wyposazenie bralbym przedlift. Ale np biorac pod uwage 528 va 530i i to drugie jest mlodsze, lepiej wypasione, ma potencjalnie mniejszy nalot. Branie oleju to urok silnikow m54- jak ktos nie moze z tym zyc to niech szuka innej jednostki. Nie jest to jakas wielka wada, zajrzec pod maske co 3 tys nie tragedia. Idac tym tokiem myslenia to m52b28 bedzie tansze niz m52tub28. Tansze sprzeglo, dostepny wklad termostatu zamiast kpl z obudowa, 2 lambdy w kolektorze zmiast czterech, podejdzie tansza elektronika w przypadku instalacji gazowej, pojedynczy vanos w razie regeneracji, kolektorem z m50 latwo dolozyc kilkanascie koni- tyle ze tym tokiem idac to m50 w e34 wydaje sie ciekawsza propozycja niz e39 :lol: Jak Cie stac na mlodsze auto to takie kupuj. Wentylator jesli wymienisz to tylko raz, a elektrycznej regulacji foteli przed liftem mozesz dlugo szukac... Bierz pod uwage tylko najwieksze pojemnosci w danych silnikach czyli 2.8 lub 3.0

Przed liftem tez byl. Co do wspomagania, to istotna jest tez szerokosc opon. Jak sie przesiadam na waskie zimowki to czuje wyrazna roznice. W bmw wspomaganie nie jest tak mocne jak w mercu, ale dzieki temu swietnie "czuc droge".

Co do elektroniki to u mnie swietnie spisuje sie stag 200- nowszy pewnie bylby lepszy, ale czy odczuwalnie? Jak bym mial wiecej kasy albo robil wiecej km to kupilbym omegasa. Zaletami sa solidnosc i deko mniejsze spalanie niz np staga na dobrych gratach. Jest to chyba instalka najbardziej odporna na syf w gazie. Ja wybieralem tak: Sterownik popularny, zeby nie bylo klopotu z serwisem. Np najblizszy serwis brc jest 40 km ode mnie a najblizszy godny polecenia az 100km. Jakas prosta usterka w trasie i moglbys wpasc do warsztatu i zrobic za 50zl a wracasz na pb przez pol Polski. U mnie zostal stag 200. Jest tak latwy w obsludze ze mozna smialo samemu skalibrowac instalke. Wtryski pojedyncze, jako, ze to najwazniejszy element instalacji, to musza byc precyzyjne, odporne na syf i trwale. Nie zamierzam tez ich kalibrowac co 10 tys. W tym przypadku hana ma ciekawa oferte. Reduktor taki AC-R01 do 200km daje rade, jak wiecej to dwa takie lub reduktor landi (finansowo na jedno wychodzi). Kazdy wybiera to co woli, ja po rozmowach z gazownikami i lekturze forum lpg rozwazalbym miedzy landi a stagiem w polecanej konfiguracji.

Silnik o ktorym piszesz to slabsza wersja 3.0i z poliftowych piatek. Pali podobnie, kosztuje w serwisie tak samo, ma mniej mocy i jako ze jest to mniej atrakcyjny wariant moze sie trafic w dobrym stanie za dobre pieniadze. Przy przebiegu ktory podajesz to imo najlepsza opcja 528i/530i. Ja taki nalot zrobilem w 3 miesiace, wiec paliwo i serwis to nie bedzie tragedia. Nie zakladalbym gazu, bo bedzie sie zwracal dosc dlugo, podnosi tez nieco koszty serwisu. Jak Ci sie sytuacja zmieni, to zawsze mozesz gaziwo dolozyc. Wierz mi ze jak ktos Ci to zrobi dobrze, to bedziesz zadowolony. Co do diesli to te w polsce maja wiecej niz w niemczech, tylko ludzie chca wierzyc ze jest inaczej. Przy realnym przebiegu pol miliona mozna juz sie spodziewac (nawet w zadbanym aucie) wyeksploatowania kluczowych (drogich) czesci osprzetu. Wierz mi ze bmw potrafi nie jednego puscic z torbami- benzyniak to mniejsze zagrozenie. Uwazem tez, ze do miasta lepszy jest benzyniak. Fajniej sie go kreci, lepszy dzwiek. Diesel to oszczednosc jak smigasz powyzej 20 tys, glownie w trasie i nie boisz sie naglego wydania 2-3 tys zlotych. Pamietaj przy szukaniu silnika, ze przedlift bedzie nieco tanszy w obsludze, silniki prostsze, mniej sad, czujnikow itp. Glupi wentylator klimy po lifcie kosztuje 1200 a przedliftowy daje sie naprawic za ulamek tej kwoty.

Czy diagnosta po skladzie spalin powie mi czy kat zyje?

Jak mialem beckera revers to mialem dokladnie tak samo- cos bylo w radiu uszkodzone. Zalozylem tego rozbudowanego z BC i zmieniarka i od razu przeszlo. Sprobuj na poczatek inne radio podlaczyc. Naprawa beckera jest mozliwa ale malo oplacalna, bo samo radyjko gra srednio.

Kolega mial ten silnik i twierdzil ze jest srednio zadowolony. Chronicznie pekal mu jakis waz od turbo, nie wnikalem ale byl dostepny tylko w oryginale i za cene dosc wysoka. Jest taka zasada ze wybierajac silnik w BMW warto brac najmocniejsza wersje jesli mowa o e39 przed liftem to 528 lub 540 lub 530d- slabsze pala podobnie do mocniejszych i kosztuja w serwisie dokladnie tak samo. Ja robilem bmw 325 tds podobny przebieg jak szacujesz. Auto sam serwisowalem, dobre czesci w dobrej cenie. Koszt miesieczny calosci (paliwo naprawy oc myjnia) to 1000zl miesiecznie uwzgledniajac ze troche taniej kupuje ropke. Kupujac e39 w gazie spodziewam sie kosztow wiekszych do 50%- choc nie koniecznie.