theded

Zakupilem moja piatke niedawno i na razie ja odkrywam. Silnik jak w tytule (bez TU), po wymianie termstatu zalalem uklad nowym plynem. Zbiorniczek mam taki klasyczny, bez plywaka po lewej stronie chlodnicy (patrzac z perspektywy kierowcy). Gdzie powinien byc stan min i max? Bardzo prosze o zaznacznie na foto, bo ja z tych znakow na zbiorniczku nic nie moge odczytac :oops:

Nabic i tak musisz, jesli cisnienie jest bardzo niskie, to klima nie wystartuje. Czujniki sprawdzisz podpinajac sie pod kompa. Prostszej drogi nie ma.

Sprawdz czy oporniki sa sprawne, instrukcje jak, masz na stronie w moim podpisie. Jesli okarze sie ze oporniki sa dobre, to spalilo Ci sie jedno uzwojenie w silniku wentylatora. Wymontuj i zanies do "przewiniecia". Najpierw pytaj o cene i nie mow ze to do bmw :) bo niekotrzy krzycza tyle, ze bardziej oplaca sie kupic uzywany silnik na alledrogo. W razie pytan pisz pw, lub dzwon. Kontakt na WWW.

Ja tam zawsze smigalem dieslem, ale przy obecnych cenach zdecydowalem sie na 528 + lpg. Faktycznie momentem to ten silnik nie powala, ale jesli o dzwiek chodzi, to pisanie, ze diesel ma obledny dzwiek jest nie na miejscu :lol: Rozwazalem zakup 530d ale po pierwsze silnik ten pali calkiem sporo. O ile znajomy, ktory czasem uzytkowal moja 325 tds potrafil zejsc do 6-7l, to mi zawsze wychodzilo 10-11l. Obawialem sie ze przy 3.0d byloby podobnie (wyraznie wiecej niz ma wiekszosc userow). Kolejna sprawa to koszty napraw- diesel jest drozszy. Bolaczki TDSa sa mi znane, chocby wtryski mozna bylo naprawic stosunkowo tanio, to w 3.0d to juz jest znacznie drozsza zabawa. Przbieg diesla jest zwykle znacznie wyzszy niz benzyny. Jak ktos kupuje nowe auto w dieslu, to musi robic roczny przebieg przynajmniej 20 tys km. Jest mala szansa, ze wlasciciel ulegl typowo polskiej "modzie na diesla" mimo malych przebiegow. Ostatnia sprawa to cena zakupu. Benzynka (nawet z gazem) jest tansza od diesla. Ceny paliwa spowodwaly, ze najbardziej "oplaca" sie LPG. Jesli chodzi o typowe usterki, to w m52b28 z tego co czytam warto TYLKO dbac o uklad chlodzenia. Zestaw naprawczy vanosa jest tani i mozna go zamontowac we wlasnym zakresie. W 3.0d mamy chocby kosztowne klapki w kolektorze, czesto czytam o "zagadkowych" spadkach mocy. Silnik jest ogolnie udany i latwo go podrasowac, ale mimo to wyleczylem sie z diesla, choc mozliwe ze to sie zmieni :twisted:

Przymierzalem sie do zakupu 4.4 ale nie wyszlo. Mam nadzieje ze moja odrobina wiedzy Ci sie przyda. do wrzesnia 98 ten silnik wychodzil bez vanosa- radze Ci szukac wlasnie takiego. 4.4 jest szybszy, pali podobnie, utrzymanie kosztuje podobnie, wystepuje w 6 biegowym manualu. Kupujac automat masz wieksza szanse trafic na niezakatowany silnik. Jednak jesli ktos lubil dokazywac, to o ile automat oszczedzi silnik, to wezmie konsekwencje wyglupow na siebie. Niestety, skrzynie te potrafia wysypac sie bez ostrzezenia, przez co ja polecam manual, szczegolnie 6-biegow z 4.4. Silniki po wrzesniu 98 maja vanos, ktory kosztuje ok 5 tys zl w aso, wymiana wymaga specjalistycznych narzedzi i nie powinno sie tego bagatelizowac. Objawem niesprawnosci, jest klepanie, ktore przy duzym zuzyciu przypomina prace diesla :oops: Rozrzad w poliftowym silniku ASO zaleca zmieniac po 200 tys km, wiec nalezaloby to brac pod uwage. Kolejna kosztowna czescia jest alternator chlodzony ciecza, drogi i nie nadaje sie do regeneracji. Standardowe usterki to odkrecajaca sie pompa oleju (trzeba sprawdzic), obligatoryjnie doma i uszczelki pod klawiatura do wymiany. Co do reszty czesci, to zawias, hamulce itp sa nieco inne niz w wersjach r6. Oczywiscie mamy o 2 cewki i swiece wiecej. W razie roboty glowic, przegrzania itp powaznych usterek, koszt jest wyraznie wiekszy, ale nie trafia sie to co roku. Bardziej martwia mnie opinie, ze w takiej warszawie nie ma mechanika, ktory na prawde dobrze ogarnia silniki v8 :/ Spalanie od 10 do 25l, z czego nalezy sie nastawic na 12-18l, przy automacie troche wiecej. Generalnie auto musi byc na prawde w idealnym stanie, a wlasciciel nie moze zalowac kasy na serwis, bo inaczej kiszka. Niestety w takim wypadku auto podwaja swoja wartosc bardzo szybko i trzeba miec tego swiadomosc.

Uklady roznia sie sprawnoscia, szczegolnie po tylu latach. Ja sprawdzam wentylator "na krotko" a potem wlaczam klime, i jesli przez nerki widac ze smigla na chwile ruszyly to jest sprawny. Oczywiscie mozna poobserwowac go podczas pracy, ale zwykle to co opisalem wystarcza.

Wejdz na ta strone, ktorej adres podalem. Nie wiem, co miales na mysli, piszac, ze sprawdzales wentylator na ktotko. Bierzesz prostownik, i podlaczasz odpowiednie piny z kostki meskiej. Brazowy to masa, pozostale to +, sprawdzasz wszystkie plusy po kolei. Jeden daje napiecie prosto na silnik, dwa pozostale ida prez rezystory (wiekszosc e39). Jesli zaden nie zadziala to silnik walniety, jesli zadziala jeden to dwie opornice do wymiany, jesli dwa biegi dzialaja, to jedna opornica do wymiany. Szczegoly masz na stronie, i trzymaj sie instrukcji. Po wlaczeniu klimy w sprawnym wentylatorze, powinien na sek-kilka sek wlaczyc sie wentylator. Potem zwykle sie zatrzymuje, i wlacza dopiero gdy zajdzie taka potrzeba. We wszystkich autach, ktore naprawialem (a bylo ich kilka :wink: ), tak zachowywal sie wentylator. Jesli wentyl i opornice sprawne, to dalej szukaj w przekaznikach. Co do zagadki, to jak dla mnie brak przejscia, jesli nie opornica, to moze zasniedziala wtyczka (zarowka akurat zlapales kontakt). Potraktuj obydwie wtyczki agresywnym odrdzewiczem lub drobnym papierem sciernym.

mialem cos podobnego. Zapalam, i silnik musial kilka razy przerwac, az sie nagrzal. Problem trwal przez pol roku i nasilal sie. Pojechalem na regulacje pompy. Kolega z forum stwierdzil po podpieciu, ze pompa jest ustawiona calkiem dobrze i nie ma potrzeby regulacji. Poprosilem jednak, zeby to zrobil. Wymienil tez rurki przelewowe (pomimo, ze zmienialem rok wczesniej). Mysle ze to wlasnie rurki byly najwiekszym winowajca bo pompa sie nie pocila. Po tym zabiegu przeszlo. Mysle ze uklad zabpowietrzal sie w ten sposob, ze pompa musiala z czasem przelknac te wszystkie babelki i stad szarpniecia. Uwazam ze to wlasnie wymiana przelewow pomogla. Radze kupic jakies dobre u pompiarza. Koniecznie trzeba zmienic zaslepke przelewu bo ona jest imo najslabszym ogniwem. Kolega, ktory zrobil mi ten zabieg jest z wawy, nazywa sie papwil i znajdziesz go na bmw-diesel.pl

Rozumiem ze mam podlewarowac auto, zdjac kolo, plastikowe nadkole i mam dostep do pompek, tak? Zastanawiam sie tez czy moge podlaczyc pompki na krotko z prostownika? Co by bylo, gdybym pomylil bieguny, nie spale pompki?

Silnik musze wyplukac, bo na korku widze brazowy nalot. Domyslam sie ze jest mocno zabrudzony. Chcialem kupic plukanke LM za 25, ale plukanka Motul to koszt 10zl. LM starcza na 5l oleju, czyli powinienem kupic dwie, Motul starcza na 7l (mam 6,5l). Mam zaufanie do obydwu tych marek, wiec sklaniam sie na Motul z powodu ceny. Czy warto wlac dwa opakowania, z uwagi na to ze silnik moze byc bardzo zabrudzony, czy lepiej zrobic plukanke z jednego opakowania i przy nastepnej wymianie kolejna?

Wracajac do tematu: W tds lalem valvo mst 5w30 W 2.8 wleje chyba valvo synpower 5w40

Odezwij sie do usera Bagor z forum bmw-diesel. Zrobic Ci chip w dobrej cenie. Powiedz ze masz automat, czego oczekujesz i jak jezdzisz. Mysle ze najbardziej narazonym elementem w przypadku chipa jest skrzynia. Mimo to polecam chipa. Zupelnie inne auto, przyrost jest bardzo odczuwalny, a gdy poprosisz o mocny dol, to na prawde poczujesz jak bys mial inny silnik pod maska.

Co do oleju, to w tds smigam na valvo mst 5w30 (dobrany wg strony producenta). Zielone kwadraciki zgasly po 14 tys, nic nie ubywa, nawet w duze mrozy nie slychac niepokojacych dzwiekow po rozruchu. Nic nie dolewalem od wymiany do wymiany. Raz sprobowalem dolac dodatek mos2, ale brak jakichkolwiek zmian, wiec zaprzestalem. Olej tak samo gesty swiezy jak i przepracowany. Jak dla mnie same pozytywy, do tego cena calkiem rozsadna i do dostania w intercarsie. Bilstein b4, to dopowiednik fabrycznych amorow. B6 sa nieco sztywniejsze, B8 to odpowiednik m-technika. W trojce zalozylem b4 na tyl i jestem bardzo zadowolony, mam je chyba rok i daja rade.

Zaczne od pompek, Zbiornik spryskiwaczy reflektorów http://www.realoem.com/bmw/diagrams/s/p/115.png Zbiornik spryskiwaczy szyby czołowej http://www.realoem.com/bmw/diagrams/s/p/113.png Jak mam sie dostac do tych pompek? Otwierajac maske widze tylko jeden wlew plynu (no i zbiornik do koncentratu, ale w nim pompka jest sprawna). Moze po prostu przeoczylem wlew plynu do reflektorow...

Z trakcja nie bedzie problemu. Jesli podoba Ci sie ten wzror, to bardzo podobnie wyglada BBS RS, ktory wychodzil fabrycznie w BMW. Mam je w swojej piatce i wygladaja bardzo ladnie, choc czyszczenie ich to ciezka praca.

Ja z moja piatka kupilem opony ContiSportContact 3 w rozmiarze 235/45/17. Moge je ocenic bardzo pozytywnie. Ladnie trzymaja drogi, nie halasuja, dobrze hamuja. Na mokrym jeszcze nie sprawdzalem ale to jest ich ostatni sezon wiec moze to nie byc miarodajne. Podobno szybko sie koncza, ale za krotko jezdze zeby potwierdzic. Nastepnym moim zakupem mialy byc Pilot Sport 3, ale nie wykluczam tez kolejnych Conti, bo ciezko im cos zarzucic. W dodatku na alledrogo nowki sa srednio 100zl tansze od michalinek i znacznie latwiej dostepne.

Takze polecam Macka, bardzo pomocny, mily i profesjonalny. Co do Twojego wyboru to ja bralbym olej valvoline. Castrol jest uwazany za przereklamowany. Filtry knechta tez sa dobre, ale mann takze jest super. Ewentualnie pylkowe mozesz kupic jakies tansze. Czesci do zawiasu tylko lemfordera.

W mojej e39 nie dziala spryskiwanie tylnej szyby oraz spryskiwacze ksenonow. Spryskiwanie przedniej jest ok, spryskiwanie intensywne dziala i pobiera koncentrat. Gdzie moge zaczac szukac przyczyny? Na kompie nie bylo zadnych bledow z tym zwiazanych. Czy moge jakos wymusic spryskiwanie reflektorow oprocz przez podlazczenie kompa?

Jesli opor jest w jednym miejscu to odklejony magnes. Jesli wentylator chocby drgnal, to moze byc spalone jedno uzwojenie i wystarczy silnik przewinac. Jesli nie daje znaku zycia, to szukalbym uzywki. Najtaniej jest dostac wentyl z polamanymi lopatkami i przeszczepic z niego silnik. Czujnik temp, ktory daje info na wyswietlacz w kabinie nie ma wplywu na prace wentylatora klimy ani sama klime.

Ja sie z 325 tds przesiadlem na 528 w gazie. Smigam dopiero drugi tydzien, ale komfort piatki jest wyraznie lepszy. Sama koncepcja i budowa piatki to zupelnie inne podejscie do tematu niz w 3er. Na razie jestem jeszcze pod wielkim wrazeniem, ale funkcjonalnosc kombi mnie poraza. Bagaznik jest duzy i dobrze przemyslany. Unoszona szyba to super sprawa, wiecej niz tylko gadzet. Wiekszosc tych aut ma samopoziomujace zawieszenie, wiec amory sa nieco drozsze (bez tragedii, chyba jeden bilstein kosztuje 350zl) ale sa 2 miechy, ktore lubia pasc i wystepuja tylko w ori za ponad 700zl. Trzeba to dobrze sprawdzic. Autko z takim zawiasem stoi bardzo proporcjonalnie (wysoko, ale sprawia pozytywne wrazenie). Wielowahacz jest drogawy, ale jesli kupisz markowe czesci to ponoc wytrzymalosc jest zadowalajaca. Komfort bez porownania lepszy niz w trojce. Nawet na szerokim (235/45/17) laczku nie plywa w koleinach. W srodku cicho nawet przy szybkiej jezdzie. Warto szukac bogatej wersji. Po lifcie latwiej o taka. Mi najbardziej spodobal sie czujnik desczu, ksenony to niezly dodatek jak smigasz w nocy, tempomat przydatny w trasie. Telefon mozna sobie odpuscic, ale duzo aut go ma. Audio to niestety porazka. Zarowno fabryczne radio jak i glosniki sa bardzo cienkie. Przy czym estetyczny montaz np pioneera to klopot. Co do silnikow to ja bralbym 2.8/3.0 (po lifcie), 3.0d, 4.4. Sa to optymalne opcje, wybor zalezy od tego, czego oczekujesz od auta i ile chcesz wydac na zakup jak i serwis. Ja zakupilem 2.8 i moca nie powala. 3.0 juz podobno robi robote. Diesel jest fajny bo jezdzi momentem, ale trzebaby szukac takiego z mozliwie niskim przebiegiem (autentycznym) co moze byc trudne. Mimo to musisz brac pod uwage awarie jakiegos drogiego podzespolu. 4.4 po lifcie ma klopotliwy i drogi w naprawie vanos, co tez nalezy brac pod uwage, do tego wiekszosc mechanikow ma o tym silniku male pojecie. Pamietaj zeby brac wypasiona wersje, jesli byly naprawy blacharskie to musza byc dobrze wykonane. Jesli LPG to albo dobra instalka, albo wymiana na taka. Autko ogolnie warte zakupu. Dalej robi swietne wrazenie a na drodze daje sobie rade. Jak jezdzisz troche wiecej, zalezy Ci na komforcie i osiagach a jestes w stanie zaplacic za paliwo i utrzymanie troche wiecej niz sasiad, to polecam.

Wentylator sprawdz wg tej instrukcji http://oporniki.bbs.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3&Itemid=4 napiecie mozesz podac z prostownika na piny meskie. Takie podlaczania "wszystko do wszystkiego" to tylko moze pogorszyc sprawe. Czujnik temp zewnetrznej nie ma wplywu na prace wentylatora klimy a nie samej klimy.

Na stronie www.oporniki.bbs.pl w dziale "jak sprawdzic" masz dokladnie opisane jak zweryfikowac poprawnosc dzialania wentylaora. Objawy, ktore opisujesz moga wskazywac na uszkodzona opornice ale jesli na krotko dzialaja to ja bym sprawdzil przekaznik. W wiekszosci aut cos takiego raczej nie wystepuje. Czesciej jest tak, ze w korku lub przy wolnej jezdzie klima traci sprawnosc a nawet sie wylacza. Mimo to wskazowka temp silnika jest w pionie. Radzilbym Ci sprawdzic uklad chlodzenia silnika, bo wentylator chlodnicy klimy ma tez funkcje wspomagajaca, jesli visco nie daje rady. Jest to bardzo przydatne podczas upalania:)

NetSerwer, mysle ze powinienes zastanaowic sie nad weryfikacja i zmiana komponentow instalki. Co do sterownika to minimum to stag 300+ i taki bym zalozyl, stary zawsze mozesz odsprzedac. Jesli reszta komponentow jest na podobnym poziomie to pewnie tez trzeba je bedzie zmienic. Jesli chodzi o wspomianego "kangurka" to jest to najlepszy dowod ze cos jest nie tak. Nie uznawaj tego jako efekt uboczny gazu.

Oprocz tego co napisal kolega potrzebujesz tez tylna czesc walu. Generalnie zabawa dosc droga, bo rozmawialem z kolega ktory do e30 szpere wkaladal i twierdzil ze bez regeneracji to nie ma po co, bo na pewno juz nie trzyma. Pamietaj tez ze zmieni sie przelozenie. Auto bedzie mocniejsze ale wolniejsze i z uwagi na to nieco wiecej spali.

kupujesz czujniki cofania zcentralka za 50 zl z allegro. centralke kontujesz w okolicy bezpiecznikow. plus do swiatel cofania. korytka do kabli sa fabrycznie, wiercisz tylko otwory w listwie na czujniki. glosnik montujesz wg uznania zeby byl slyszalny. kolega to robil w 525td i mowil ze latwo poszlo. o bledach nic nie wspominal a bawi sie w diagnostyke