Shadow69

Jak spadnie do minimum, to kontrolka odpowiadająca za ciśnienie oleju zapala się na żółto po zgaszeniu autka, i przez ileś tam sekund świeci. Czujniki te są bardzo awaryjne, albo nie pokazują niskiego stanu wcale, albo pokazują cały czas. Zamienniki jak widać nie chodzą, a mało kto wybierze oryginał. Dorwałem wczoraj używkę za browara, która działała (kumpel tak się zarzekał, zobaczymy). Ogólnie nie jest to niezbędne, ale francuzy mają to lepiej rozwiązane, tam pokazuje konkretny poziom, miałem w olejożernym scenucu takie cudo, i serio, przydawało się, bo raz potrafił wciągnąć litrę na 100km, a raz na tysiąc nic. :mrgreen:

Ze zdjęciem kierownicy nie ma problemów, ja sporo razy zdejmowałem, raz taśma, 2x manetka, potem żeby do dmuchawy się dostać, raz reanimacja el regulacji. Prosta sprawa :wink:

Z niecierpliwością czekam na dalsze efekty :wink: Nie ukrywam że głównie chodzi mi o jasne taborety :mrgreen:

Wydaje mi się, że gdzieś misi być coś jakby szyna zbiorcza z której są wyprowadzone przewody do podświetlenia, i może coś tam nie łączy? Pod schowkiem są takie kostki/rozgałęźniki w których łączą się np k-bus p-bus, może jest tam tez od podświetlenia? Wątpię żeby z LCM z jednego pinu wychodziło np. 15 kabelków do podświetlenia, bo jakby nie patrzeć tych elementów jest w aucie sporo, przyciski szyb x4, zegary, radio, klimatronik, diody w podsufitce, przyciski szyberka, pamięci foteli, "listwa wypasu" pod klimatronikiem itp.

Cichy, jeszcze fotele, obowiązkowo jasna skórka w sportach z grzaniem :mrgreen: I może by tak klimatronik? :norty:

Z odpięciem czujnika dobra opcja, byle nie lewego tyłu :wink: A ten błąd to mi wygląda na uszkodzoną cewkę w sterowniku/pompie.

Adamsaba, wymiana zapowiada się w najbliższym czasie, możliwe że już w sobotę, więc też mnie trochę czas ogranicza :wink: A z racji tego że czujki są dość awaryjne, myślę że ciężko trafić w sprawną używkę, a potem w razie czego jeszcze bawić się w odsyłanie ipt.

Kolego, nie chodzi o "to" z czego wychodzą 3 wężyki, to jest coś innego, "to" o ile dobrze pamiętam steruje zaworem EGR, jeden wężyk od vacum pompy, drugi do tego filterka (za filterkiem nie ma nic, ma wisieć luźno) i trzeci wężyk do samego zaworu. Ten trzeci koledzy piszą że do czujnika doładowania ma iść. Cytuję post kolegi z góry:

No to ciesz się że świecą, może komuś innemu się przyda, nie jesteś sam jeden na forum, i nie jeden masz ksenony. Ja się na nich przejechałem i odradzam każdemu, szkoda pieniędzy na ten badziew. Swoją drogą ktoś już link do filmu usunął, więc trudno, niech każdy robi jak uważa. Dla tych co są ciekawi, oryginalne Philipsy są przyciągane przez magnes, dokładnie te blaszki co trzymają szklana bańkę, w podróbkach magnes się nie złapie.

Zobacz ten filmik, gość właśnie pokazuje jak odróżnić podróbkę od oryginału. I ma 2 identycznie wyglądające philipsy, widać po napisach. Moje właśnie sprawdziłem, i jest tak jak mówi, ori ten droższy który działa, podróbka ta tańsza która się spaliła.

No przecież koledzy pisali że do czujnika doładowania :roll:

Jejku, ale lenia macie :mrgreen: Wybebeszyłem od siebie cały bak i tłumaczyłem na zdjęciach jak to działa, poszukajcie tematu, tam wszystko widać. :wink: Pompka w baku działa cały czas, z prawej komory pcha paliwo do lewej (wężem, żeby nie było że tak sobie przerzuca) przez pompkę strumieniową (która leży na dnie lewej komory) i zaworek na silnik lub pompe progową, w każdym razie na wyjście z baku. Przepływające paliwo przez pompkę strumieniową powoduje, że "zabiera" ona ze sobą paliwo z lewej komory i wtłacza je do prawej (również wężem), i tam spiętrza, żeby jak najwięcej było w okolicy pompki elektrycznej. Prawidłowo działający układ paliwowy zawsze robi tak, że mamy większość paliwa z prawej strony, co widać na teście zegarów (chyba nr 6). Każda komora ma swój pływak, więc co by się nie działo, to przelewające się paliwo powoduje że jeden pływak opadnie, ale drugi się podniesie. Tam nic nie ginie wewnątrz. Dla tych co nie widzieli: viewtopic.php?f=72&t=193392

To że działa, to jeszcze nic, pytanie czy nie żre prądu po nocach :mrgreen:

No i tak się składa że 5 minut temu wyciągnąłem takiego philipsa od siebie, bo się spalił po 5 miesiącach. Ja płaciłem ok 80pln. I koledzy z bmw-sport mnie doinformowali, że to niestety nie jest "prawdziwy"philips, a również tłumaczyłem się pudełkiem, nadrukami itp. Jest jakiś patent na odróżnienie oryginalnego od podróby, ale nie pamiętam o co to dokładnie chodziło. Wygląda tak samo, pudełko też, ale świeci inaczej, jeden miałem nowy ori philips, taki za ponad 150pln, i drugi ten, ten droższy (kupiony w sklepie) świecił tak jak moje stare oryginalne palniki, no takie to światło było jak w 4300k obiecują, a ten tańszy to kosmos, blade jasne światło, w dodatku sporo słabsze, zamawiałem z allegro. Więc lepiej omijać te tanie i promocyjne oferty, bo są po prostu nic nie warte. Dołożył bym drugie tyle, i miał bym spokój na kilka lat, a tak to padło bez najmniejszych oznak, w najgorszym możliwym momencie.

Spotkałem się z tym że pompa ABS chodzi cały czas, winny był sterownik, jak wyjęcie bezpieczników nie pomaga, to zostaje ci odłączenie tej dużej kostki przy samej pompie pod maską.

Szkoda, ale dzięki za fatygę, zakupię sam oring i wsadzę stary czujnik, to chociaż świeciło po oczach nie będzie :)

Pomyślę jeszcze ewentualnie nad tym samym oringiem, ale i tak prosił bym o podanie ceny tego czujnika helli jeśli jest dostępny. :wink: A jak nie, to razem z pakietem serwisowym zamówię ten sam oring i też będzie git, najwyżej wsadzę stary czujnik ten który nic nie pokazywał, to już lepsze jak na okrągło świecąca kontrolka. :cool2:

W razie czego proszę o info o cenie i dostępności :wink: Ogólnie u mnie maska jest otwierana w każdy week, sprawdzenie poziomu wszystkich płynów, ogólnie mycie auta, ciśnienie w kołach itp, więc nie chodzi o to że nie chce mi się sprawdzać oleju, tylko wkurza mnie jak coś się świeci na desce, a wiem że nie powinno. :wink: W dodatku zmotywował mnie wyciek spod tego czujnika, w sumie to może bardziej zapocenie, ale jest mokre, brudne, czasem kapnie olej, a ja po prostu nie lubię jak coś mi się leje spod auta, bo nie dość że nie przystoi na BMW, to jeszcze podjazd i podłogę w garażu mi brudzi :mrgreen:

Rozebrałem, wyczyściłem tą gąbkę w środku i wydmuchałem wszystkie syfy, tyle, działa idealnie do dzisiaj. :wink:

Po to chce ten czujnik, żeby było sprawne :wink: Tak po prostu :wink:

Jak zmieniasz z M52 to na M52, jak z M54 to na M54, i w pierwszym przypadku musi być zgodność z "TU", inaczej jest masę przerabiania, co znacznie utrudnia sprawę, choć jest to wykonalne. Ale koszty znacznie rosną.

No tak się składa że chyba nie opowiada. Miałem troszkę przyniszczone klosze, i właśnie oddałem do polerowania. Po pół roku wyglądały gorzej jak przed polerką, zżółkły, zmatowiały, ogólna rozpacz. Tu gdzie polerka nie sięgnęła plastik był nadal ok, tu gdzie było robione tragedia. A też się cieszyłem jak głupi że wyglądały idealnie, wręcz jak nowe :mad2:

Jakie masz ładowanie? Sprawdź jeszcze kostkę stacyjki, przez nią potrafią się dziać takie cuda.

To działaj, ja już xenon mam, spryski też, teraz głowię się nad poziomowaniem :mrgreen:

Weź pod uwagę że przy dynamicznym ruszaniu system zdławi silnik żebyś miał przyczepność, i stracisz może tą sekundę, ale co gdy np system wyłączysz, a ruszysz ostrzej i stracisz przyczepność? W automacie to jest jeszcze gorzej, bo skrzynia ma trochę bezwładność, i zanim koła zwolnią i złapią przyczepność, to z ASC/DSC już dawno dał byś radę wyjechać. Jak nie ogarniasz dobrze auta, to lepiej tego systemu nie wyłączać. Mój ojciec zawsze taki cwany, że "elektronika nie będzie mnie uczyć, ja się na dużym fiacie wychowałem, też tył napęd" i bardzo szybko spokorniał jak kilka piruetów zrobił gdy DSC było wyłączone. Więc najpierw trzeba ogarnąć auto, wyczuć na ile można sobie pozwolić, i kiedy DSC zaczyna reagować, a dopiero później pokusić się o wyłączenie i trochę zabawy bokiem. :cool2: