Shadow69

One nie są zamienne, w dodatku inaczej wyglądają, nowsza ma jakby przy samej osłonie kulkę, a stara tego nie ma. Wtyczki też są inne.

Dobra, ja wysiadłem jak oklepali ten słupek :mrgreen: A ze mnie się śmiali jak miałem 2mm szpachli na błotniku :(

Nie wolno tak sobie wyciągać bezpieczników w czasie jazdy :!: Teraz to dopiero mogło się namieszać. Mówisz że nie będzie to od ABS/ASC, ale te systemy nadal nie są sprawne, wiec może jednak one coś krzaczą. Co do tych błędów to ciężko coś powiedzieć, kurcze, coś mi się zdaje że bez dobrego speca od skrzyń się nie obejdzie :?

To na co siedzisz na tym forum, skoro tylko praktyka się liczy? Nie pasuje, to nie czytaj, nikt ci nie każe, wszystkich rozumów jeszcze nie pozjadałeś. Jak jesteś taki pewny swojego odnośnie olei, to możesz nawet na superolu jeździć, nikt ci nie zabroni, ale ludzie którzy już sporo lat jeżdżą bmw i wiedzą o co chodzi z syfieniem silnika. Więc swoim bezpodstawnym gadaniem niewiele zdziałasz. Podważyć czyjeś zdanie bez konkretów każdy może.

U mnie wołali 150pln w 2 warsztatach, trzeci liczył więcej bo jeszcze zbieżność do tego.

Przewiń sobie temat do pierwszej strony i poczytaj, to dowiesz się wszystkiego.

Nie, choćby dla tego, że e39 ma inny (większy) otwór centrujący.

Możesz zamienić czujniki stronami, jak błąd pójdzie za czujnikiem, to wina czujnika, jak zostanie, to albo przerwana wiązka do czujnika albo sterownik. Czujniki bardzo fajnie sprawdza się oscyloskopem, ale nie każdy ma do tego dostęp :roll:

W teorii nie jest wymienna, nie wiadomo w ogóle jak ona jest tam montowana, czy na pewno są się ja bezinwazyjnie wyprasować. Zmierz jej średnice zewnętrzną, i wewnętrzną, oraz długość, i popytaj w motoryzacyjnym, chociaż wątpię że będą takie mieli na stanie. A co się stało że chcesz ją wymieniać?

Ale w jakim sensie gruszka jest "do połowy wyrwana"? :shock: Bo nie bardzo rozumiem co masz na myśli, może jakieś zdjęcie?

Nie będzie, bo to jeż steruje wentylatorem. Niepotrzebnie pchałeś się w używki, trzeba było nowy wziąć, są już poprawione, a te starego typu z grubymi pręcikami nigdy nie wiadomo jak długo podziałają.

Jak spada napięcie w aucie, czyli rozładowuje się akumulator, to samochód odłącza pojedynczo układy elektryczne, żeby maksymalnie zwiększyć zasięg, i tak najpierw wywala ABS/ASC, bo są najbardziej czułe na spadki napięcia, potem gaśnie radio, klima, grzanie tyłka i takie podobne, na końcu zapala się choinka na zegarach, a większość sterowników łapie tymczasowe błędy o niskim napięciu, przez co właśnie po ponownym naładowaniu akumulatora i odpaleniu auta potrafią się przez jakiś czas świecić niektóre kontrolki.

Skrzynia czyta z ABSu prędkość, sądzę że także orientuję czy czy auto skręca, czy nie, bo mam ASC (tu nie ma czujnika skrętu pod kierownicą) i skrzynia nie zmieni biegu w zakręcie, więc chyba po obrotach kół musi wiedzieć że samochód skręca, także sądzę że wyłączenie ABS/ASC powoduje że musi operować na jakiś swoich danych awaryjnych, i stąd te właśnie błędy. Ale to trochę moje domysły, w każdym razie na pewno jest jakieś połączenie, więc usprawnij sobie ten ABS żeby wszystko chodziło, i zobacz jak będzie chodzić skrzynia. Wiem natomiast, że jak wyciągnąłem od siebie sterownik ABSu do naprawy, to jakieś tam błędy się pojawiały, i skrzynia trochę nieprzewidywalnie zmieniała biegi, nie tak jak robiła to zazwyczaj, więc coś w tym musi być :mrgreen:

No to kup sobie ruvilla, dostaniesz albo dobre koyo, albo trafisz na niespodziankę i będzie FAG :mrgreen:

Regulator wymienił, więc została pompka. Co do korekt, to w M47N (wiem, wiem, nie ta bajka) mam już w okolicach +/-2 a na spalaniu nie odczuwam różnicy,tylko kopci już trochę :roll: Moja ma 0.4 największą,tylko nie pamiętam czy na plusie, czy na minusie, ale pali mniej więcej tak samo jak identyczna mojego wuja z mocno podrobionymi wtryskami.

ABS jest w pewnym stopniu powiązany ze skrzynią, wygląda na to że któryś czujnik głupieje (systemy działają), skrzynia odbiera też jakiś plew, i łapie błąd, a jak się systemy wyłączą, to chodzi normalnie. Ja bym spróbował naprawić ABS/ASC i patrzeć co się dzieje ze skrzynią, możliwe że się uspokoi.

To nadal mało, wtedy jak silnik stoi, nie powinno uciekać przez układ wtryskowy, więc powinien być dobry odczyt. Nie masz od kogo podmienić na jakiś czas pompę progową?

To ciekawe, tak się składa że mam dwa łożyska, przód i tył, jak będę miał chwilkę to spróbuję rozmontować przednie, pomierzyć je i porównać do tylnego :cool2:

W sumie to jest możliwość rozebrania przedniego łożyska, bo od tyłu jest taka dość spora zabezpieczona nakrętka, więc teoretycznie można ją odbezpieczyć i odkręcić, wtedy powinno się rozejść, ale taki zabieg nie ma sensu, bo nie można dostać takiego łożyska właśnie z tą koronką magnetyczną. :roll:

Coś ten 5 wtryskiwacz jakby nie domagał, ale nie jest z nim aż tak źle, żeby były takie objawy jakie opisujesz :roll: Dziwne rzeczy... A powiedz mi jeszcze, jak wygląda ciśnienie pompy progowej tylko po włączeniu zapłonu, bez odpalania auta?

Pierścień magnetyczny jest, ale to coś na kształt koronki zatopionej w tym gumowym deklu łożyska. :cool2: W sumie to tak na prawdę nie powinno ulegać żadnemu zużyciu, jedynie najtańszy szmelc może nie działać z racji kiepskiego wykonania, lub użycia innego materiału.

Pod tunelem jest taka biała kostka na 3 przewody, którą właśnie idzie prąd do zapalniczki, jak wyciągniesz mieszek lewarka, to w lewym górnym rogu powinieneś ją zobaczyć. I na niej posprawdzaj sobie napięcie, możesz użyć małej żaróweczki, tylko uważaj które piny zwierasz, masz się wpiąć między + a masę, trzeci to podświetlenie, prawdopodobnie będzie sporo cieńszy od pozostałych. Jak tutaj wszystko jest okej, to coś przy samej oprawce padło.

Chodzi ci może o tą tulejkę w dolnym mocowaniu amortyzatora?

W tej skrzyni może się popsuć wszystko, nie grzeszy ona trwałością gdy nikt w niej nie zmieniał oleju i była katowana. Po prostu jest trochę słaba. Pierwsze to błędy z kompa, potem myślimy co dalej.

Bo mało kto bierze pod uwagę, ze kawałek metalowej koronki może się popsuć :mrgreen: