jest jeszcze dioda no i żarówka,jeżeli gaśnie normalnie to już powód do tego aby wierzyć że działa,jak nie ma wogóle to dla mnie było by to podejrzane.ale... są magicy co do żarówki podłanczają coś na zasadzie wyłącznika czasowego że nawet jak nie ma podychy oszukują kompa i żarówka gasnie, Jak wykreci się żarówkę to i tak pali się dioda,jest tak umieszczona że tylko rozgrzanie zaślepek w zegarach pomoże się do niej dostać,ale.. można ją rozbić długim szpikulcem i przestaje świecić, najlepiej rozebrać zegar i sprawdzić ,choć zdaję sobie sprawę że podczas kupna właściciel może się nie zgodzić. :hand: