Manolito77

Amortyzatory pewnie będą takie same. Jedyne co może się trochę różnić to sprężyny z racji tego, że silnik diesla jest zapewne trochę cięższy niż benzyna - te z diesla mogą być trochę twardsze. Sprawdź sprężyny po numerach z RealOEM. Pzdr.

Jeśli ta wtyczka Ci tak upierdliwie siedzie na czujniku to może być zapieczona. Zacząłbym od najprostszej sprawy - zdjęcie kostki, wyczyszczenie jej jak i styków w czujniku i ponowne złożenie wszystkiego do kupy. Pzdr.

Zapewne chodzi Ci o te kołki, które są w ilości bodaj 3 sztuk na stronę, wpinane w dół błotnika metalowego. Mocują właśnie nadkole do rantu błotnika. Jeśli o te chodzi to na 99% szukasz tych z linka, który Ci podałem. Pzdr.

O ile dobrze pamiętam to u mnie był to element nr 31 z rysunku - numer części: 51161881149 http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=41_0053&hg=41&fg=25&hl=26 http://realoem.com/bmw/photos/51161881149.jpg Pzdr.

Właśnie też mi coś świtało jak przez mgłę, że u mnie wężyk czarny z czerwonym paskiem był między poduszkami. Nie miałem tego jak sprawdzić bo już jakiś czas temu wymieniłem wszystkie wężyki na silikonowe Samco. Być może ten wężyk od poduszek został tylko wyjęty z samego zaworka pod kolektorem. Może ktoś chciał zaślepić EGR ale pomylił wężyki bo jak to się mówi "gdzieś dzwoniło w którymś kościele ale nie wiedział gdzie" bo bardzo powierzchownie zbadał temat zaślepienia tego zaworu. Pzdr.

Sprawdź czy masz podłączony zawór EGR. Wydaje mi się, że najprawdopodobniej ktoś zaślepił EGR. Pytanie czy z obu stron czy tylko zdjął z EGRa wężyk i go zaślepił. Jeśli juz to powinno się też kawałek wężyka założyć na bolec od EGR i ten wężyk wtedy zaślepić. Pzdr.

Progówka w NAJWIĘKSZYM stopniu odpowiada za moment odpalenia auta - z padniętą silnik nie załapie. ALE! Progówka również wspomaga podczas pracy silnika pracę pompy głównej CR. Jak silnik chodzi to pompa główna CR wytworzy na tyle duże podciśnienie, że nawet z uszkodzoną progówką silnik będzie pracował. Jednak przy mocniejszym obciążeniu będzie się robił muł bo bez progówki ciśnienie paliwa będzie trochę za słabe więc spada także i ciśnienie na listwie i tak dalej. Generalnie długie jeżdżenie z uszkodzoną progówką nie jest wskazane bo wtedy pompa główna dostaje po tyłku ponieważ jest bardziej obciążona niż w sytuacji kiedy wspomaga ją progowa. Pzdr.

Nie, nie jest ok. Powinno być w okolicach 4 bar. Jak masz 3,7 bara to albo progówkę masz już słabawą albo zaworek zwrotny za filtrem paliwa Ci już puszcza za szybko. Co do czujnika na listwie CR to być może kostka nie kontaktuje lub masz przetarty któryś kabelek w niej (dość częsty przypadek) ewentualnie masz zasyfiony ten czujnik w listwie (też dość częsty przypadek) - trzeba go wykręcić, przepłukać, przedmuchać. Możesz też mieć walnięty czujnik na samej pompie CR. Wtedy albo próba przeczyszczenia go albo wymiana. Pzdr.

1) EGR - czyli albo zaworek albo wtyczka nie kontaktuje w zaworku itp. 2) Pompa progowa - może być padnięta już albo w ogóle jej nie wzbudza przekaźnik (jak zajrzysz do bagażnika, w prawym schowku masz bezpieczniki - są tam wśród nich 3 przekaźniki koloru seledynowego, wszystkie są identyczne - ten od strony przodu auta steruje progówką. Zamień przekaźniki miejscami i zobacz czy problem będzie nadal) 3) Listwa wysokiego ciśnienia - pewnie zbyt małe ciśnienie na niej (albo coś z czujnikiem na samej listwie - od strony podszybia pod kolektorem - często wina niezbyt dobrze kontaktującej wtyczki lub zasyfionego samego czujnika, który trzeba wykręcić, przepłukać, przedmuchać. Ewentualnie zawór/czujnik ciśnienia na pompie głównej CR - wariuje przez co kijowate ciśnienie idzie na listwę) 4) Kolejny błąd z listwą CR - czujniki jak w pkt 3 5) Przepalona świeca żarówa (lub kilka świec) Generalnie zacząłbym od sprawdzenia parametrów LIVE DATA - ciśnienia PRE-SUPPLY. Jeśli jest słabe to niekoniecznie może to być sama progówka. Za filtrem paliwa masz zaworek zwrotny - jak sprężynka w nim jest już wyrobiona to puszcza dużo niższe ciśnienie niż 4 bary więc progówka słabiej pompuje do głównej pompy. Zaciśnij wężyk gumowy za tym zaworkiem i zobacz czy ciśnienie na progówce podskoczyło - jeśli tak to najpewniej właśnie ten zaworek zwrotny jest już lichy. Ciśnienie na listwie też musiałbyś zobaczyć na LIVE DATA - jak bardzo skacze itp. Najczęściej pomaga to co napisałem w punkcie nr 3. Pzdr.

O ile dobrze pamiętam - SHIFT + F9 - wyskakują wtedy starsze modele.

Liwóś, no właśnie nie jest to takie proste jakby się wydawało. Większość nasadek długich zwęża się wewnątrz przez co nie nasadzisz tego tak daleko aby klucz sięgnął nakrętki - klucz blokuje się o plastik, w który wpina się wtyczkę. U mnie akurat ten plastik jest niewiele mniejszy niż sama nakrętka. Widzę jednak, że był też drugi rodzaj wtyczki - dużo węższy - przez co jest szansa, że taka nasadka to złapie. Póki co nie znalazłem jeszcze nasadki, która wewnętrzny przekrój miałaby taki sam na całej długości. Pzdr.

arturo e39, no właśnie wydaje mi się, że kolektor trzeba zdjąć. Można by to odkręcić bez zrzucania kolektora mając klucz nasadkę taką jak do świec tyle, że nie może ona się wewnątrz zwężać bo zapiera się wtedy o plastik od wtyczki. Jedyna rada do dorobić klucz - można odciąć kawałek z normalnej nasadki i dospawać do tego tulejkę na zewnątrz - podejrzewam, że takim patentem można wtedy odkręcić czujnik bez ściągania kolektora. No nic to - pewnie szybciej zrzucę kolektor niż będę się bawił w rzeźbienie z kluczem. Pzdr.

Temat już stary ale mam pytanie odnośnie tego - czy do odkręcenia tego czujnika trzeba zrzucić kolektor? Dostęp tam jest kijowy. Z tego co wymacałem to można by to odkręcić nasadką długą ale większość nasadek zapiera się o plastik, w który wpina się wtyczkę. Czy jest jakiś specjalny klucz, którym da radę ten czujnik wykręcić bez zdejmowania kolektora? I przy okazji - jaki rozmiar tego klucza? 24-25-26mm (bo w takim zakresie to oscyluje). Pozdrawiam.

Na poniższym obrazku widać tą małą osłonę - to ten okrągły kołnierz najbliżej piasty. Jest przynitowany do tej dużej osłony, która wystaje ponad tarczę hamulcową. Nity są na godzinie 12:00 (w miejscu gdzie z dużej osłony idzie ta płaska blacha oraz zdaje się, że nity sa także na godzinach 8:00 oraz 4:00 . Swoją drogą nie wiem dlaczego na rysunku RealOEM nie ma tej małej osłony. http://i1.ytimg.com/vi/lqB7CVT0bcw/hqdefault.jpg Co do zasadności kupna dużej osłony - dopóki można ją stabilnie mocować poprzez wrzucanie trochę większych podkładek to nie ma sensu tego kupować. Jak już dziury na śruby wypierdzą się tak, że trza by zakładać podkładki przesadnie duże wtedy można pomyśleć o kupnie nowych osłon. Pzdr.

Najcześciej tłucze się ta mała osłonka. Tam są jakby 2 osłony: duża - ta, która wychodzi poza obrys tarczy hamulcowej mała - ta, która ma średnicę podobną do piasty. Obie te osłony są ze sobą spięte nitami średnicy wykałaczki, może minimalnie grubszymi. U mnie tarabaniła ta mała. Puściły ów tandetne nity. Ponieważ dostęp tam jest kiepski żeby ewentualnie nitownicą to połapać a wizja zdejmowania piasty mi się nie uśmiechała, po prostu wywaliłem tą małą osłonkę. Rozciąłem w jednym miejscu i wywaliłem. Nic mi się teraz nie tarabani. Jedynie z drugiej strony zaczyna więc pewnie i tam tak zrobię. Dużą osłonę dobrze jest też ogarnąć poprzez zdjęcie tarczy, wykręcenie śrub mocujących osłonę i wrzucenie tam większych podkładek. Niestety aluminium (zdaje się, że to aluminium), z którego jest osłona po kilku latach się wyrabia, otwory na śruby się jakby rozrywają/powiekszają i łby nakrętek przelatują przez nie luźno - przez to duża osłona tez się tarabani. Potwierdzam - żeby zdjąć te osłony, trzeba zdejmować piastę. Pzdr.

Jeśli gaśnie Ci poniżej 15 litrów w baku to w 99% przypadków winowajcą jest pompka w baku. Masz pewność, że ta nowa, którą kupiłeś/zamontowałeś jest dobrej jakości? To jest jakaś markowa czy zamiennik? Pzdr.

W fabrycznym module są ustawienia zdaje się 18%, 22% i 30%. Pzdr.

W sobotę wymieniłem prawy prosty przedni wahacz na Lemfordera. Miałem tam TRW, który w 14 miesiącu użytkowania zaczął stukać na sworzniu/przegubie kulowym. Po wymianie kierownica nadal pozostała idealnie prosta. Być może to zasługa tego, że lewy wahacz był wymieniony także na Lemfordera jakieś pół roku temu. Pzdr.

Zależy jak jest wgnieciona. Inaczej będzie wyglądało wgniecenie przez głupotę jakiegoś mechaniora, który oparł na niej podnośnik, a zupełnie inaczej będzie wyglądała jeśli była odkształcona w wyniku uderzenia wypadkowego. Co do wpływu na jazdę - jeśli jest to wgniecenie np po podnośniku i wgniecenie jest tylko na jednej ściance podłużnicy/profilu a reszta jest ok to nie będzie to miało wpływu na geometrię auta. Jeśli natomiast cała podłużnica/profil jest już lekko odkształcony to wtedy może to już wpływać na geometrię auta. Pzdr.

U mnie otwieranie/zamykanie szyby pasażera przedniego zakłócał ten "sprawca": http://imageshack.us/a/img829/6831/rolka.jpg Czerwona tulejka pękła i jej kawałek wraz z pancerzykiem linki wciągnęło w kółko wyłamując jego część. Pzdr.

Raczej normalka. Zakładasz nowy wahacz, który - względem starego - nie ma luzu, jest idealnie geometrycznie wycentrowany na tulei i sworzniu. Ten, który nie został wymieniony już jakieś odchyły od ideału ma więc stąd przekręcona kierownica. Pzdr.

Pytasz o BSD Sonaxa? Jeśli przed aplikacją lakier jest dobrze umyty to ten środek jest rewelacyjny. Dużo łatwiej się aplikuje niż wosk i jest porównywalny z trwałością wosku klasy Finish Kare 1000 Hi Temp czy Collinite. Odnoszę jedynie wrażenie, że wosk minimalnie lepiej podbija głębię koloru choć w przypadku BSD jest także całkiem przyzwoicie. Na pewno wosk ma przewagę jeśli chodzi o cenę bo taka puszka np FK to wystarczy na kilkanaście lub kilkadziesiąt aplikacji (pewnie parę lat). Mi spray 750ml obsłużył już 3 aplikacje i na moje oko może na jeszcze 2 wystarczy. Pzdr.

Jak pompka progowa na postoju ma 3,74 to już jest średnio. U mnie niewiele mniejsza wartość jest przy pełnym obciążeniu na 3-cim biegu. Na postoju całkowicie sprawna pompka progowa powinna dawać ciśnienie powyżej 3,90 - pod 4,00 (u mnie jest to zdaje się 3,97). Pzdr.

To jest oczywiste, że w przypadku szkła słowo "mocno" trzeba brać z wyczuciem. Tu bardziej chodzi, że mocno w sensie tak aby szyba pewnie siedziała w łapie i nie miała szans na ponowne wysunięcie się z niej. Inna sprawa, że szybę trzeba - PRZEDE WSZYSTKIM - przykręcić prosto bo inaczej będzie się klinowała. Ja przed skręceniem wsuwałem ją w łapę, lekko przyłapywałem śrubą i podnosiłem do samej góry aby przejechała po szynie i się ułożyła właściwie w łapach. Dopiero po tym zabiegu dokręcałem do końca. Pzdr.

Oryginalne haki do BMW e39 robiła wtedy Westfalia i (z tego co pamiętam) Oris. Kupując taki hak masz pewność, że wszystko pasuje idealnie. Dodatkowo trzeba kupić moduł do świateł. Niby mówią. że jeśli podpięte będą do haka nie więcej jak 2 lampy to powinno być ok, a jak już np przyczepka z obrysówkami itp to powinno się dopiąć moduł obsługujący hak bo bez tego można sfajczyć moduł świateł główny. Ja tam chyba dla spokojności i tak kupiłbym z wiązką i modułem. Pzdr.