Manolito77

U mnie też czasem nie chciała się opuścić albo jak opuszczała się to jakoś tak chrobotała, jakby ocierała. Okazało się, że pękła plastikowa tulejka, która trzyma pancerz linki przez co pancerz wciągnęło w jedno z kółek, po których przesuwa się linka. Generalnie nie jest to jakaś skomplikowana robota - jak masz trochę zdolności manualnych to spokojnie to sam ogarniesz. Mogła Ci się też wysunąć z jednej z dolnych łap szyba przez co chodzi pod kątem i się czasem klinuje. U mnie tak właśnie było i też nie chciała się zsunąć w dół, natomiast w górę szła ok bo się opierała o łapę i jakoś ją w miarę równo podnosiło. Łapę luzujesz kluczem (nie pamiętam tylko czy torx czy imbus), szybę wsuwasz w gumę włożoną w łapę i wszystko mocno skręcasz. Aaaaaa - jak rozbierzesz boczek to przy jego montażu pamiętaj aby dokładnie przykleić tą matę piankową. Jak przykleisz kiepsko to zacznie Ci się woda do kabiny przelewać po deszczu a i boczek na dole będziesz miał rozmoknięty w miejscu gdzie są na dole drewniane wytłoczki/profile. Pzdr.

Ja swoje markery kupiłem za około 150pln na Allegro. Jeżdżą juz bodaj 3 lata i nic kompletnie się z nimi nie dzieje. Wyglądają tak: http://upload.ecvv.com/upload/Product/20092/China_LED_Marker_for_BMW_E39_8720092101727102.JPG Pzdr.

W kwestii wpadających śrub/podkładek do silnika to najlepiej mieć drugą osobę do pomocy. Po odkręceniu śrub kiedy wiadomo, że kolektor już jest wolny dobrze jak jedna osoba delikatnie podniesie kolektor a druga osoba kawałkiem taśmy klejącej (najlepiej np ta papierowa taśma malarska) zasłania otwory w silniku. Wtedy można już bez żadnego stresu manewrować kolektorem. Pzdr.

Śruby kupisz ale raczej w ASO. Mi się jedna śruba urwała to okazało się, że w sklepie ze śrubami czy Casto takiej nie kupisz bo ma nietypowy rozmiar. Musiałem dymać do ASO żeby taką śrubę kupić. Generalnie przy zakręcaniu śrub kolektora podstawa to dobry klucz dynamometryczny i pilnowanie odpowiednich momentów dokręcania. Pzdr.

Ciekawych rzeczy człowiek może się dowiedzieć na tych forach. W takim razie u mnie jest LUK ale w wersji "NIEDODUPY". 2 lata temu zmieniałem sprzęgło - zaufany mechanik obmacał koło dwumasowe i nie wykazywało ono oznak niepokojącego zużycia. Dziś auto ma na budziku 303 000km i dalej ten LUK trzyma się dobrze (koło jeszcze fabryczne - w historii serwisowej auta z Niemiec nie wykazano jego wymiany). bmwmust, generalnie słyszałem już kilkanaście razy o takich przypadkach. Najwidoczniej Sachs też w razie braku swoich kół konfekcjonuje koła LUKa. Konfekcjonowanie części jest coraz bardziej popularne wśród producentów. W poprzednim aucie kupiłem łożyska piast od Meyle. W pudełkach była jedna sztuka SKF, druga sztuka FAG. Pzdr.

A uściślając - cegiełki to są wyliczone na jakieś 20-22tys km. Też nie bardzo rozumiem tej paniki, że ktoś wymienia olej co 16 tys km. Generalnie inżynierowie BMW przewidzieli dla olejów syntetycznych o zalecanych przez BMW parametrach wymianę co 20-25 tys. km (tyle mnie więcej upływa jeśli sugerujemy się wskazaniem cegiełek na zegarach). Jeśli więc ktoś wymienia olej co 16 tys. km to i tak robi to dużo częściej niż normalnie dopuszcza producent. Nie róbmy więc z tych silników jakichś uposledzonych jednostek żeby konieczne było wymienianie oleju co 7-10 tys. km. Aczkolwiek - jeśli ktoś lubi wymieniać olej w tak krótkich interwałach to proszę bardzo - silnikowi to na pewno nie zaszkodzi. Podobnie jak interwały 16 tys km (czy nawet 20 tys km - pod warunkiem lania oleju bardzo dobrej jakości). Co 7-10 tys km to wymieniałbym - tak jak napisano już wcześniej - mineralny lub gdyby użytkował jakiś sportowy samochód z mocno wysilonym silnikiem. Co do samego problemu autora postu - w jakim stanie masz pompę progową? Pytam bo jak jest zmęczona to potrafi dawać właśnie takie objawy. Na jałowych obrotach pompka powinna mieć ciśnienie około 4 bar (3,95-4,00). Przy pełnym bucie na 3 cim biegu u mnie ciśnienie nie spada poniżej 3,65-3,70bar. Pzdr.

Z przodu - raczej Ci się wydaje. Z tyłu - prawdopodobnie Vectra ma więcej miejsca. Zwłaszcza na kolana/nogi między tylną kanapą a oparciami przednich foteli. Pzdr.

14 ma inny kształt i w żadnym razie nie wrzeźbisz seryjnej osłonki do m-pakietu. Klamry i śrubki są raczej takie same. Pzdr.

Z charczeniem to jest tak - jak jest non stop i ustaje tylko przy wciśniętym sprzęgle to walnięte jest łożysko na wałku wejściowym do skrzyni (dość droga zabawa żeby wymienić bebechy bo i skrzynię trzeba rozebrać całą gdyż rozbiera się ją od strony wału napędowego więc żeby dostać się do tego łożyska trzeba wywalić wszystkie bebechy ze skrzyni). Jeśli natomiast jest cicho a charczeć zaczyna po wciśnięciu sprzęgła to najczęściej oznacza to padnięte łożysko oporowe w zestawie sprzęgła. Co do firm robiących dwumasy to pozycjonowałbym to tak, że LUK i Sachs na równi jako najlepszy wybór a trochę niżej Valeo (nie bez powodu nazywane czasem szyderczo "Walnęło"). Pzdr.

Z tym to akurat jest loteria w taką pogodę. Przy takiej pogodzie parowanie lamp nie oznacza zaraz, że coś jest z nimi nie tak. Taki urok owych warunków atmosferycznych. Zresztą znajdź też inną analogię - w taką pogodę najczęściej parują też szyby w środku auta. Czy to znaczy, że z nimi też coś jest nie tak? :mrgreen: Pzdr.

Tak tylko przy okazji zapytam - w jakim celu kręcisz diesla do 5 tys. obr. skoro jego maksymalna moc/moment obrotowy to jakieś 3,5 tys obr? Powyżej tego to już jest typowe "puszczane pary w gwizdek" i katowanie silnika... Pzdr.

Jakie skrzynie masz na myśli? Manualne skrzynie w BMW e39 są jednymi z bardziej wytrzymałych. Choć zdarza się oczywiście, że czasem w jakimś egzemplarzu też coś padnie. U mnie np sypnęło się łożysko na wałku wejściowym więc nie bawiłem się w szukanie bebechów i wymianę ich (wychodzi dość drogo a i wałki wyrobione pod kątem będą już trochę wyły) tylko podmieniłem skrzynię na inną używkę. 3 lata jeżdżę i jest pełna kultura. Automaty to się zgodzę, że do tytanów wytrzymałości się nie zaliczają... Pzdr.

Będziesz to wiedział dopiero jak zrzucisz skrzynię biegów i dwumase będziesz miał na wierzchu. Jak kumaty mechanik ją obmaca to Ci powie czy jeszcze spokojnie pociągnie czy trzeba wymienić. Ogólnie rzecz biorąc to mój mechanik jak miałem zrzuconą skrzynię biegów i już zdaje się 230 tys km na zegarze to obmacał dwumasę i powiedział, żeby jej nie tykać. Zaznaczył też, że zestawy naprawcze (LUKa) nie są tak wytrzymałe jak oryginały i potrafią czasem padać już po 60tys km. Ja już na tym dwumasie (z historii serwisowej mojego auta z DE nie wynika aby ta dwumasa była już wymieniana) zrobiłem od zrzucenia skrzyni 73 tys km i póki co jest ok. W sumie mam na zegarze obecnie 303 000km i wygląda na to, że dwumasa jest jeszcze fabryczna. Co w dieslu (gdzie Nm robią swoje i sprzęgło z dwumasem nie mają lekko) uważam za wynik bardzo dobry. Mówi się, że fabrycznie nowe koło dwumasowe ma luz (w sensie - można obrócić jedną masę koła względem drugiej w lewo i prawo) około 1,5cm czyli daje to jakieś niecały 1cm w każdą stronę, w jaką można przesunąć względem siebie obie masy. Dopuszczalny luz w dwumasie to około 5-6cm czyli max 3cm w każda stronę. Jeśli jest więcej to już jest do wymiany. Co do luzu w osi to normą dopuszczalną jest 2-3mm. Pzdr.

Jak chcesz przetestować poduszki to zaciągnij ręczny, wrzuć wsteczny i na chwilę trochę szybciej puść sprzęgło (tak żeby nie zadławić silnika) i wciśnij- mniej więcej tak jakbyś chciał rozbujać auto przy próbie wyjechania z zaspy śnieżnej. Potem możesz 1-kę i tak pare razy. Druga osoba niech stoi przy otwartej masce i słucha podczas tego ruszania. Jeśli to poduszki (czy to pod silnikiem czy pod skrzynią) to będzie słychać z komory silnika stukanie. Da się usłyszeć czy to z przodu wali (poduszki silnika) czy z głębi komory (poduszki pod skrzynią). Pzdr.

Silnik 2.0D był wypuszczany z mocą 150KM, w technologii Common Rail ale tylko w poliftowych e46. Później dopiero w świeższych modelach jak e60/e90 itp pojawiały się nowsze jednostki napędowe 2.0D zdaje się właśnie z mocą 163KM. W e39 2.0D miało tylko i wyłącznie 136KM. To co miał handlarz to albo była jakaś rzeźba ze swapem albo handlarz pieprzył jak potłuczony. Pzdr.

Dziś wreszcie się pogoda zrobiła ok więc była sprawna akcja. Mycie na dwa wiadra, suszenie auta i na koniec próba nowego szpeju, chwalonego na forach - Briliant Shine Detailer z Sonaxa. http://i.imgur.com/vUkYTox.jpg http://i.imgur.com/eSz6NGD.jpg http://i.imgur.com/8CHE8aR.jpg http://i.imgur.com/P2jFK1C.jpg http://i.imgur.com/9cu4MjN.jpg http://i.imgur.com/jiz5CZz.jpg Pzdr.

Jeśli masz możliwość odpalenia tych lamp przed kupnem to będzie najprostszy sposób - na ścianie zobaczysz granicę światło-cienia w takim kształcie: \__ \__ Ewentualnie jak ktoś przekręcił przysłony to będzie to linia prosta: __ __ Europejskie lampy świecą tak: __/ __/. Po przykręceniu też będą na płasko: __ __ Jeśli więc zobaczysz płaską linię to trzeba przestawić przysłonę w tym otworze na górze lamp i zobaczyć w którą stronę będą szły krzywe światłocienia. Jeśli nie będzie takiej możliwości sprawdzenia to sprawdziłbym numer seryjny lampy - wpisać go w RealOEM.com lub w wujka Google i powinno wyskoczyć w wynikach czy to lampa do ruchu prawo czy lewostronnego. Pzdr.

Uwierz - tu nie chodzi o to jaką robotę robią ringi późnym popołudniem czy nawet w nocy. Tu chodzi o wygląd tych lamp jaki widać w każdym momencie - zwłaszcza w dzień. Najdziwniejsze są te paski na szybkach od kierunków. Nie bardzo wiem co producent miał na myśli robiąc to "coś"... Ja widziałem swego czasu lampy w podobnym stylu (bez tych pasków) u jednego znajomego - nie dość, że masakrycznie nienaturalnie wyglądał ten wszechobecny chrom (czytaj: plastik pomalowany niby-chromową farbką) to jeszcze u niego ringi świeciły nie na całej długości równo tylko światło skupiało się w kilku (bodaj pięciu) punktach - tam gdzie akurat chinole wstawili żaróweczki/diody. Owszem - typowy handlarz Mirek nie zauważyłby różnicy i powiedziałby, że to "oridżinal" ale ktoś, kto choć w minimalnym stopniu interesuje się tematyką BMW od pierwszych sekund zmarszczyłby brew i odwróciłby głowę od tego "piekna". Jedyny plus, że u Ciebie w tym "czymś" wnęki lamp są czarne. No nie wyglądało to ciekawie... Co do samego świecenia tych Twoich zamienników - no też kurde nie robią roboty te ringi. Może i są mocne i świeca jasno jednak mają cechę, która - przynajmniej jeśli chodzi o mnie - je dyskwalifikuje. W oryginalnych ringach początek i koniec ringu jest umiejscowiony na górze lampy, przez co jest fajne wrażenie w odbiorze, że są lekko przysłonięte/przycięte krawędzią maski. U Ciebie niestety producent lamp nie przywiązał do tego żadnej wagi i zrobił mocowanie ringów na dole, przez co wyglądają bardziej jak wygięty lizak wieszany w święta na choince. Niestety to są wady zamienników - nie do końca są dopracowane jeśli chodzi o ich wizualny odbiór. Poniżej przykład zamienników, które przynajmniej mocowanie ringu mają jak w oryginale - na górze lampy: http://www.carshine.com.au/Pictures/BMW/BMW%20-%20E39%20Accessories%20-%20Angel%20Eyes%20%28E39-49858%29.jpg Tyle, że przeważnie świecą one tak jak niżej: http://www.ua.all.biz/img/ua/catalog/1233112.jpeg Czyli widać, że punktowo - tam gdzie akurat włożyli jakieś żaróweczki/diody a nie jak w oryginale - żarówka jest jedna a ring to światłowód, który równo świeci na całej swej długości. I na koniec małe porównanie jakościowe świecenia ringów - tak mocowanych jak u Ciebie vs oryginały. Zamiennik podobny do Twojego (mocowanie ringów dolne): http://www.httuning.de/ebay/images/kundenbilder/SWB07_4.jpg Oryginał: http://chrisparente.com/wp-content/uploads/2012/10/ComparisonShot.jpg Sam widzisz - jaka jest różnica w mocowaniu ringów, wielkości soczewki i samym rozmiarze ringów. Pzdr.

O dżizas! Różne ja zamienniki przednich lamp widziałem ale te Twoje są wyjątkowo niewyględne. Jak będziesz miał kiedyś okazję - zmień je. Ogólnie - Bumka dość podstawowa wyposażeniowo ale ładna. Z innymi lampami (używki oryginalne lub przynajmniej jakieś przyzwoite zamienniki) będzie wyglądała zdecydowanie lepiej. Pzdr.

Nie. Kabelek AUX daje Ci jedynie możliwość podpięcia zewnętrznego źródła dźwięku przez złącze jack (odtwarzacz mp3, telefon, itp). W radio sterujesz jedynie głośnością, ustawieniami korektora dźwięku, czyli tylko tym o czym decyduje sam MID. Natomiast przełączanie utworów do przodu, do tyłu, przewijanie, play, pauza - to już sterujesz w odtwarzaczu zewnętrznym. Pzdr.

Z tego co wiem, to jeśli to radyjko będzie miało przycisk MODE i odpowiednią datę produkcji to AUX powinien Ci śmigać bez problemu. Pzdr.

Generalnie z tą odmą to jest tak, że niektórzy nawet nie wiedzą, że to się powinno co jakiś czas wymieniać. Nie raz, nie dwa na forum (tym i innych) okazywało się, że ktoś robił wielkie oczy na wieść, że odmę się wymienia co parę wymian oleju. Pzdr.

Do M-Technika amory robi Sachs, Bilstein i Monroe (wersja ReFLEX). Delphi - nie kojarzę, żeby robili wersje do m-technika. Chyba, że się ostatnio coś zmieniło. Pzdr.

...a co 6-7 zmianę oleju wymień całą kompletną odmę z obudową. Pzdr.

Te znaczki do kapsli felg miały już fabrycznie przyklejoną piankową taśmę dwustronną. Oprócz tego moje dekle do felg składają się z 2 części - jedna to zasadniczy kapsel wciskany w felgę a druga część to taki dodatkowy pierścień, który się zaczepia o te nóżki kapsla zasadniczego. Pierścień ten ma jakieś 3mm grubości i tymi 3mm obejmuje te kapselki przez co nie odlecą one tak łatwo od dekielków. Tutaj na obrazku widać ten pierścień (ten w kolorze szarym): http://img20.tablica.pl/images_tablicapl/130750281_3_644x461_oryginalne-dekielki-bmw-76mm-pozostale-opony-i-felgi.jpg Tu widok od tyłu - te szersze nóżki to właśnie miejsca, o które zaczepia/zatrzaskuje się pierścień. Węższe nóżki to te, które wczepiają się w felgę. http://img12.tablica.pl/images_tablicapl/117373129_3_644x461_oryginalne-dekielki-do-felg-bmw-pozostale-opony-i-felgi.jpg Pzdr.