Manolito77

Webasto jest z reguły po stronie kierowcy (piecyk jest w lewym przednim nadkolu - od strony progu/kabiny). Jeśli w 540i nie jest inaczej to same bebechy od Webasto były raczej bezpieczne. Pzdr.

Ja swego czasu miałem oderwany czujnik temp zewnętrznej po rozsypaniu się przedniego krótkiego nadkola i wentylator uruchamiał się bez żadnego problemu/różnicy. Pzdr.

Na pewno ze względu na skrzynię automatyczną silnik ma troszeczkę inaczej poprowadzoną charakterystykę pracy. Może z tego wynika trochę inny klang niż w manualu. Choć wydaje mi się, że nie powinno to aż tak mocno słyszalnie odbiegać w porównaniu skrzynia manual i automat. A poduszki pod silnikiem/skrzynią - jakby nie patrzeć jest to część eksploatacyjna, która ciągle pracuje więc prędzej czy później wymaga wymiany. Pzdr.

Ja podsumuję to tak - jeśli byś się faktycznie znał na samochodach w stopniu podstawowym (nikt od nikogo nie wymaga tu bycia samochodową alfą i omegą bo FORUM TO ZBIÓR DOŚWIADCZEŃ KAŻDEGO Z NAS) to wiedziałbyś kolego, że wymaganie od kogoś aby robił Ci wycenę patrząc tylko na zdjęcia, które wszystkiego nie pokazują zbyt dokładnie jest tylko i wyłącznie GŁUPOTĄ. A wypowiedzi takie a nie inne (sugerujące, że koszt doprowadzenia tego auta do porządku nie do końca może być tak pięknie atrakcyjny jak Ci się wydaje) wynikają z wielu przypadków aut, które były omawiane tu na forum bo ktoś gdzieś chciał auto lekko bite, lekko nadpalone, lekko niedomagające, koszta wydawały się przepięknie atrakcyjne a na miejscu oględziny pokazywały już obraz nędzy i rozpaczy jeśli chodzi o koszta. Jeśli więc pytasz a odpowiedzi nie są po Twojej myśli to skończ z tymi dziecinnymi żalami albo spytaj gdzie indziej i zaznacz na wstępie, że oczekujesz takich to a takich odpowiedzi, które potwierdzą Twoje nadzieje o TANIM e39 V8. Co oczywiście już z nazwy "TANIE e39 V8" jest czysto abstrakcyjnym marzeniem ściętej głowy... Pzdr.

Zapewne nie "imbusem" tylko kluczykiem typu torx (gwiazdka). Tak właśnie jest - ściągasz gałkę pokrętła głośności, pod ośką od gałki jest gniazdo na torx, przekręcasz to o jakieś 45 stopni (nie pamiętam już czy w lewo czy prawo) zwalnia się zapadka z lewej strony radia i wystarczy złapac palcami za ośkę pokrętła głośności i delikatnie pociągnąc - radio wychodzi z lewej strony. Pzdr.

Ja tam widząc ceny różnych dupereli do BMW raczej nie chcę wierzyc w to, że wystarczy 2k i auto będzie zrobione. Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie czy mając takie auto i wiedząc, ze doprowadzenie tego do ładu kosztowałoby około 2k ktoś z nas tak zaraz by się tego auta pozbywał? Sądzę, że 90% ludzi z forum by to auto bez namysłu ogarnęło niźli sprzedało. Tak więc myślę, że sprzedający wie co robi bo zna już jakieś przybliżone koszty naprawy tego auta (pewnie niezbyt atrakcyjne). Ale oczywiście jak autor wątku chce to może zaryzykowac byle tylko potem nie jęczał na forum, że miało byc tak tanio a wyszło jak zwykle... Pzdr.

Sprawdź: 1) tarcze - może jednak się już wykrzywiły (ja z żadnym TRW nie eksperymentuje, wsadzam tylko Textary lub Zimmermanny) 2) śruby w kołach - mogła się jakaś obluzowa i to powoduje zachwianie wyważenia koła 3) ciężarki na feldze - mógł Ci się jakiś odkleic i koło nie jest wyważone jak powinno i będzie latało jak żyd po pustym kościele Pzdr.

Fakt - jeśli nie używasz ręcznego to szczęki mogą zachodzic rdzą i to ta rdza może potem tak trzeszczec/piszczec. A czy to rdzewieje jak się nie używa? Wystarczy popatrzec np na tarcze które są długo nieużywane jak samochód długo stoi - całe pokrywają się rdzawym nalotem. Pzdr.

Otwórz drzwi od kierowcy i tam masz na słupku wlepkę i całą rozpiskę w odniesieniu do rozmiarów a także do zakresu obciążenia/załadowania auta. Pzdr.

Fiu, fiuuuu - ciekawa wersja. Ale podejrzewam, że e39 Coupe wygląda bardzo zacnie. Pzdr.

U mnie trzeszczy np delikatnie czasem ale tylko w sytuacji kiedy zaciągnę ręczny i np wsiadam lub wysiadam z auta kiedy się buda bujnie. Ale jest to ewidentny pisk szczęk hamulców bębnowych od ręcznego. Kiedy je zaciągamy to przy ruszeniu budą zawsze wykona się jakiś minimalny obrót bębna o dosłownie parę milimetrów i to własnie szczęki w bębnie czasem tak lekko zatrzeszczą. Ale to ewidentnie słychac, że jest to z okolic bębnów i dźwięk jest charakterystyczny na tyle, że nie można go pomylic z np dźwiękiem trzeszczących tulei pływających. Pzdr.

Oryginalne felgi BMW są zrobione z twardego aluminium - odpornego na normalne użytkowanie. Wyroby chińskie i inne repliki są często robione z bardzo miękiego stopu aluminium i często wiąże się to z prostowaniem felg przynajmniej raz w sezonie. Ja u siebie mam oryginalne BMW, kilka razy już gdzieś wjechałem w dziurę na tych naszych cholernych "drogach" a pomimo tego felgi po dwóch sezonach są nadal proste i póki co nie wymagają interwencji speca od ich prostowania. Pzdr.

Tak - im większe ciśnienie tym trochę bezpieczniej dla felgi ale twardziej. Oczywiście nie za duże ciśnienie żeby opony nie rozniosło. Trzeba też pamiętac, żeby przy obecnych letnich temperaturach nie przeginac ze zbyt dużym ciśnieniem bo od wysokiej temperatury i pracy opony ciśnienie w oponie jeszcze dodatkowo minimalnie wzrasta. Najlepiej trzymac się tego co zaleca producent i będzie ok. Co do cen to zależy czy szukasz nowych czy używek. Nówki musisz liczyc średnio 400 - 500 pln za sztukę. Używki jak poszukasz dobrze to trafisz ładne za około 200 za sztukę. Pzdr.

Z takich jeszcze drobnych rzeczy - powgniatany lewy próg pod drzwiami. Pzdr.

To jeśli Ci trzeszczy/skrzypi z tyłu to najprawdopodobniej jednak masz do wymiany tuleje pływające tylnej zawiechy. Kiedy jedziesz lub cofasz i delikatnie hamujesz to zawiecha się lekko ugina/pracuje i to prawdopodobnie tuleje pływające Ci tak trzeszczą. Zresztą poszukaj tematu na forum bo jest tego kuuuuuupa na ten temat. Nawet jest chyba gdzieś instrukcja jak je wymieniac. Pzdr.

Nie wiem jak jest z głośnością manual vs ASB. Wiem natomiast z własnego doświadczenia, że 525d pracuje inaczej/jeszcze ciszej niż 530d. Pzdr.

Chyba nie do końca jest to ok i normalne. U mnie teraz kiedy temperatury są wysokie nic się nie załącza. Dopiero poniżej +15 czy +16 stopni Webasto powinno się włączac. Jedyne co się włącza po otwarciu auta to wentylatorek od klimatronika. Pzdr.

Montowanie przepływki w zamienniku raczej częściej niż rzadziej powoduje same problemy niż rozwiązuje poprzednie. Pzdr.

U mnie jest tak samo - maxymalny zasięg wyświetlany na kompie to 999 km. Pzdr.

Jeśli u Ciebie trzeszczy przy bujnięciu autem, które niekoniecznie jest spowodowane przyciśnięciem hamulca a n zmianą biegów i trzeszczy to bardziej z tyłu to ja obstawiam tuleje pływające tylnej zawiechy (poszukaj na forum bo jest tego od groma). Ostatnio właśnie miałem okazję na mieście usłyszeć przejeżdżające e39 z trzeszczącymi tulejami pływającymi tylnej zawiechy - nie wyglądało to zbyt dobrze kiedy w limuzynie tej klasy trzeszczy jak w zapyziałym 30 letnim Ikarusie. A samo piszczenie hamulców - jeśli u Ciebie wystepuje - jest spowodowane raczej kiepską jakością klocków lub złym doborem klocków i tarcz. Pzdr.

Skoro metaliczne dzwonienie ten mechanik skojarzył z koniecznością wymiany gumowego łącznika to następnym razem jak będziesz u tego mechanika pokaż mu taki łącznik elastyczny lub niech on Ci pokaże i zapytaj go co niby w takim łączniku ma METALICZNIE DZWONIĆ skoro w nim są tyko metalowe tulejki w gumie ??? Mnie uczyli, że choc byś nie wiem jak mocno naparzał gumą w metal i na odwrót to metalicznego dzwonienia nijak nie usłyszysz. :mad2: Ale tak jak sam napisałeś - niektórzy nie powinni by mechanikami... Pzdr.

Właśnie wyczytałem na innym forum, że komuś też trzeszczały hamulce i okazało się, że miał luz na łożysku (konkretnie na prawym przodzie) i przez to się coś klinowało i powodowało trzeszczenie/piszczenie... Może i u Ciebie to jest właściwy trop. Pzdr.

Ale jak wspomniałem wcześniej - mając trochę oleju we łbie się wie, że jest sezon urlopowy i na większości for - na których np ja jestem zarejestrowany - jest teraz mniejszy lub większy zastój i więcej pytań pozostaje bez odpowiedzi niż w sezonie jesienno-wiosennym. No ale czego tu wymagać od człeka, który się zarejestrował (nawet nie raczył się przedstawić w stosownym dziale) tylko dlatego, że ma problem z autem i żąda natychmiastowej odpowiedzi a za chwilę się rzuca jak g********o w betoniarce. Tacy pacjenci z reguły nie przyjmują do łba pewnych rzeczy i myślą, że ludzie zamiast na urlopach to siedzą non stop na forach i tylko czekają na jakieś nowe pytania. Pzdr.

Czyli kolega nie będzie już więcej zawracał tutaj ludziom 4 liter skoro to forum taczkowozów. A tak na przyszłość - 95% ludzi tutaj jest porejestrowanych również na innych forach bo każdy kto ma trochę oleju we łbie doskonale wie, że na danym forum nie zawsze można znaleźć odpowiedź na swoje pytanie/problem bo np nie przydarzył się nikomu więc trudno żeby ktoś doradzal w czymś czego nie przerabiał. Dlatego warto dane pytanie/problem zadać równolegle na kilku forach. :norty: Ja sam nie raz skorzystałem z porady innego forum z braku odpowiedzi tutaj i jakoś nie był to dla mnie powód, żeby się zaraz tutaj żalić jak jakaś ciotka. No ale jak wspomniałem - trzeba mieć trochę oleju we łbie... :norty: Jak chcesz wyleczyć focha (bo nikt Ci nie udzielił tu odpowiedzi) to otrzyj łzy i idź obejrzyj sobie bajeczkę bo po Twoim ostatnim poście można powiedzieć, że zachowujesz się jakbyś miał z 5 latek i jeszcze szczał pod siebie w piaskownicy. :duh: Pzdr.

Ale to chyba tylko chodzi o wypoziomowanie zawiechy tylnej żeby auto stało równo.