KRIS85

No jak dla mnie febi to tylko się ceni. Ogólnie to febi sporo pakuje produktów innych firm. Ja osobiście polecam z takiej średniej półki cenowej firmę belgijska RTS, gdyż za tą cenę naprawdę mają bardzo dobrej jakości sworznie i końcówki (ta firma produkuje tylko elementy układu kierowniczego oraz sworznie) a jak ktoś szuka naprawdę dobrych sworzni to jedynie lemforder..

Nie wiem jak Ci się coś takiego stało, ale pewnie sworzeń byl miernej jakości.

Ja kolego się nie zgodze z Tobą bo znam kilku znajomych co w e30 i e28 mieli wolnossące 2,4 (e34 nie miało tego silnika, tylko wersje turbo) i wiem, że osiągali bez problemu po ok 500tyś i bez żadnych poważnych usterek ale zasada jest jedna Trzeba lać normalne paliwo a nie dla 2 złotych oszczedności lać jakiś czerwony syf lub jakąś kutrówkę o wymieniac filtr paliwa tak jak trzeba a nie raz an 100 tysięcy kilometrów. a co do głowic to jak ktoś leje wodę a płyn wymienia raz na 5 lat, a pompę wymieniają jak się rozsypie to się nie dziwie że głowie pekają. Niestety silniki bmw wymagają odpowiednie dbania, zresztą jak każdy silnik no może po za polonezem i fiatem 125 gdzie po zatarciu można była na godzinkę stanąc a jechać dalej. Kto dba a nie szuka jak zaoszczędzić 1zł ten jedzie!!

kto Tobie powiedział me stare 2.4d jest awaryjne???? chyba pomyliłeś z 2,5tds. z tego co mi wiadomo to 2,4 to był najlepszy diesel jaki bmw zrobiło. Niestey ostatni. Każdy następny to był awaryjny

Oj rzeczywiście nie zwróciłem uwagi ze kolega wspomina o wodzie. Sorki kolego ale nie powinno się lać wody do układu chłodzenia. Jesli jesteś zmuszony do lej wode destylowaną... ale raczaj staraj się unikać lania wody...

bo pewnie jak stoi i jest zimny to puszcze uszczcelnienie w pompie wody (taki węglik) jak się zagrzewa to jest szczelny gdy zimny to może trochę przeciekać i cieknie taką dziurką w pompie.

Taka ciekawostka, troche was rozsmieszy pewnie ale miałem wartburga z 1970 roku i on miał taką opcję z zapalniem sie prawej lub lewej strony pozycji podczas postoju! i to seryjnie było

No to pewnie pompa wody się rozszczelniła. No niestety ją też sie powinno wymieniac od czasu do czasu. Być może leci z pod obudowy termostaty. Ale jedno i drygie powinno byc widac

Jak gasisz silnik i masz zgrzyt i pewnie nawet tak silnikiem dosyć zatrzęsie to na 99 masz koło dwumasowe. Niestety bez wyjęcia raczej nie da się sprawdzić czy to walnięte koło dwumasowe. Masz dwie drogi wymiany tego elementu. Albo wymienisz na nowego dwumasa i dasz ok 1750-1800 zł za sam dwumas i 500-600 za sprzęgło, albo dasz 1950-200 tysiące za zestaw zwykłego koła zamachowego z sprzegłem i tłumikami w tarczy sprzęgła ( tak jak w każdym starszym samochodzie). Koło dwumasowe i sprzęgło masz z LUK, a ten zestaw ze zwykłym kołem jest z valeo bo tylko valeo produkuje taki zestaw. Ceny dotycza modelu 136 produkowanego do 2001 roku. Niestety do 150 po 2001 roku nie występuje taki zestaw. pozdro

w moim miałem podobny problem gdy podłączyłem radio pod oryginalną wtyczke. nie mogłem sobie z tym poradzić, wkońcu podłączyłem radio niezależnie czyli położyłem noe przewody od akumulatro i problem zniknał. pozdro

Odnośnie Twojej instrukcji. Nie dziw sie że nie ma tam 323 po silniki 323 i 328 weszły jakoś po 1995 roku (dokładnie nie pamiętam) a to tego roku byłu 320 i 325...ale katalogowo zużycie paliwa powinno wachać się na podobnym poziome co 320i. A ze ty po mieście osiągasz 10 litrow??? sam nie wiem co na ten temat sądzić. pozdro

wiec standardowe czynności. jak nie wymieniałęs to wymień świece, kopułka, palec przewody. chodz obwiniałbym albo czyjnik temperatury ten niebieski co daje sygnał na kompa, lub coś nie tak z czujnikiem połozenia wału korbowego ( chodź mało prawdopodobne). Warto wymienić filtr powietrza i paliwa a do benzyny dolać jakiś środek do płukania wtrysku. Jednoznacznie nie da się ocenic co dokładnie jest u Ciebie. pozdro

11 po takiej jeździe to moim zdanie dobry wynik, ale na forum są osoby co mówią o spalaniu rzędu 7 litró w mieście wiec może ja się nie znam. Jak dla mnie 170 km i 11 litrów średnio to ja bym sie cieszył. p.s a ile tobie paliła wcześniej???

po tym wszystkim też bym obstawiam koło zamachowe dwumasowe.

Ale jak patrze na ten wykres to ten silnik ani momentu, ani mocy nie rozwija jakoś płynnie, raz w góre raz w duł. A masz wykres na serii??? Jak byś go posiadał to byś miał obraz ja te przeróbki wpłyneły na moc i moment. Bez tego cięszko coś tu obwiniać. Może być wina po stronie zbyt wolnego wydechu lub wina lezy gdzieś po stronie silnika. Można też udać sie nastrojenie silnika, tak by go zoptymalizowali po nowy wydech i dolot. Być może to coś da..

zawór odetnie tylko paliwo. Paliwo nie będzie lecieć, ale i tak załóż jakieś odcięcie za wtryski, żeby po przełączeniu na gaz nie chodziły na sucho... Jak bedziesz miał odcięcie i wtryskiwaczy i pompy paliwa to nie ma opcji żeby paliwo tobie ubywało. A najlepiej jak sprawdzisz to odłącz kostkę od wtrysków i pojedz sobie trochę bez nich i zobaczysz czy paliwa tobie ubywa.

no taki objaw zapowietrzania się układu hamulcowego, lub padniętej pompy hamulcowej. Być może serwo ma też winę, ale w takim układzie hamulce by nie miały skyteczności "jak zły". Po prostu niedziałające serwo powoduje, że by zachamowąc ostro musisz mieć stopę z ołowiu i naprawdę mocno cisnąć!!!! Dlatego ja bym obstawiam pompe hamulcową lub nieszzcelnośc w układzie. p.s. Nowe serwo kosztuje krocie, a takie tanie używane to może być gorsze od Twojego!!! Weź to pod uwage, gdyż te serwa mają po kilkanaście lat. Wiesz jak coś jest w ciągłej ekspoatacji to jeszcze można zaryzykować , ale jak leży u kogoś z pół roku to raczej już z tego nic nie bedzie

No jak koledzy wspominali. Filtr paliwa, duzo wody w ukladzie paliwa, świece, przewody, łapie gdzies lewe powietrze itp... Jak robi to tylko na zimno to może być wina czujnika temp. wody co daje sygnał na kompa. Podstawa to filtry paliwa i powietrza, świece wymkienic (ocen stan kopułki i palca i wymien jeśli trzeba i tak samo przewody zaplonowe.)

Ale jak nią nie jeździsz to poczekaj aż zrobisz blacharkę i oprzejdz się. Ja bym obstawiał uszczelniacze zaworowe. Ale najlepiej to zrobić parę kilometrów i wtedy coś można wiecej powiedzice. A jak stoi to róznie może być. Pył z lakieró, kurz ze szpachli itp może mieć jakiś tam (chodz sądzę że mały) wplyw na pracę silnika. Nawet taki tygodniowy postój ma odbicie na silniku. Osadza sie wilgośc i w układzie wydechowym i dolotówym wieć puki nim nie pojeździsz to można tak gdybać...

Ale masz tylko odłączenie pompy???? Trzeba też po przełączaniu na gaz odłączyć wtryski i zawór filtra oparów paliwa. Wtedy nie ma raczej opcji by paliło tobie benzyne.

Skoro robi to na benzynie i na gazie to nie wina paliwa, Gaz nie dymi na czarno. A czy przypadłość ta ustepuje gdy sie samochód nagrzeje????

raczej bedziesz miał coś nieszczelnego. tłoczki w zaciskach lub sama pompa hamulcowa jak by serwo było nieszczelne bo silnik by conieco kulał bo by ciągnał lewe powietrze z serwa

Jak nie wymieniłeś to sprawdż te łączniki. Jak nie bedą łączniki to sprawdz krzyżak kolumny kierowniczej. Element od przekładni do kierownicy oparty jest na dwuch krzyżakach i one moga być wyrobione (nie masz takiego malego luzy na kierownicy?). A jak dalej bedzie stukać to być może te mocowanie amortyzatora, jak wspomniałeś chodz w e36 są dosyć trwałe. ostatnim elementem z przodu to gumy stabilizatora. Jesli wykluczysz to wszystko to być coś z tyłu puka, a po prostu jest wrażenie ze coś puka z przodu. Często sie zdarza taki mały psikus. Najlepiej do podniośnik, długa brecha i wszystko sprawdzic ręcznie, bo na szarpakach to nie zawsze wszystko wyjdzie. p.s. Jak sam montowalem bielsteina b4 do e30 i były do kitu. Na 1cm nie pracowały, był taki luz i tak mi stukało ze szok. Niby na diagnostyce tego nie wykazało, ale jak wyjąłem i sprawdziłem w reku to wtedy okazało sie co jest grane.Starczył tylko jeden cm na amorku a ja wymieniłem całą zawieche!!!! Załążyłem sachsy i jest po problemie..

no klego trochę mało dajesz info. moze coś wiecej na ten temat??

no i z 5 sekund w plecy. NIestety kolego tobie zostaje jakiś coustom u jakkiegoś magika. Wiem, że w mojej okolicy (tzn będzinie) jest taki mały prywatny zakład który dorabia linki i podejrzewam ze jak byś chciał jakąś grubszą lub mocniejszą to powinien sobie bez problemu poradzić. A poderzjewam ze takiego szarpania za linke nie wytrzyma żadne dostępny na rynku zamiennik.