Danek24

Pójdzie całkiem na psy jak wypuszczą nowy model. A do autora tematu jak byś posmigał automatem to myśłę ze szybko byś zmienił zdanie. Też omijałem automaty jak sam nie kupiłem. Teraz wiem co dobre i manuala już nie będę szukał. No ale co kto lubi w sumie. pozdrowionka

Dokładnie też o tym pomyślałem. Daj temperaturę nawiewu na maksa albo na min i zobacz co i jak wtedy. Głowicy w to nie wplątuj bo nic nią się nie dzieje skoro masz temperaturę oki i nie dmucha w układ kompresji itd. W sumie bym sie tym nie martwił bo nic sie nie dzieje. Zaworki zamykaja lub otwierają obieg do nagrzewnicy i dlatego może występować puknięcie (elektrozawór) Wsłuchaj się w zaworki masz je w okolicy podszybia po stronie kierowcy czy jak się zamykają to własnie wtedy następuje ta przerwa w obiegu płynu.

To prawda. w sumie każde auto pali tyle ile się wleje :lol: A jak sie jeżdzi to i eksploatacja większa chyba normalka. Choć mnustwo przypadków jest takich że właściciel np TDS-a w automacie twierdzi że auto pali mu po mieście 8 litrów/100km :mad2: Ta jasne! Akurat. Albo benzynowy silnik 2.0 albo 2.5 i spalanie gazu 10l. O czym tu wogole mowa. Chyba że ktos pracował albo pracuje w PKS i jeżdzi BMW jak Autosanem (co z górki to luz) pozdrawiam

zresztą co tu sie sprzeczać każdy ma swój rozum i robi jak chce i jak uważa za dobre. W życiu bym nie pozwolił żeby mi mechanik polewał olejem tuleje. To bezsens! To jak środek przeciwbólowy on tylko koi ból a nie usuwa przyczyny. Środek przestaje działać a ból powraca. Może to lekko głópie poruwnanie ale pasujące do usuwania usterek metodą dorażną.

No to wiele zmienia E34 to kupisz i to powinna być dość ładna bryka.

i co jeszcze może twierdzisz że sie mylę??? Ha no to kolega jest sam w błędzie!!!!!!!!! Bo każdy ci powie że guma puchnie od oleju!!!! Skład uszczelniaczy to inna guma. Co ty z pierwszej łapanki jesteś i nie wiesz? Poczytaj sobie mądre ksiązki i popytaj innych jak nie wierzysz a potem komentuj ok? Porównujesz uszczelniacz silnikowy z gumą do wyrobu np elementów zawieszenia? Nigdy nie widziałeś odmy silnika z węża gumowego króra robi się sflaczał od oleju klei się i ciągnie jak guma do żucia. Jak nie to mało widziałeś niestety. Porównanie uszczelniacza silnikowego do gum np zawieszenia to tak jak porównanie gumy do żucia i gumy do produkcji kondona. Pożuj sobie jedno i drugie.

to kupisz padakę nie TDS. Za takie pieniądze to kupisz E34 w idealnym stanie a nie E39. Nie łudzmy się. Ja moge Ci sprzedać swojego E39 z 98 automata stan BDB i za to trzeba by zapłacić 28000 na ręke bo stan mówi sam za siebie. Pozdrowionka

Latem nie będzie problemu bo silnik będzie sie szybciej rozgrzewał. No a teraz raz jest raz nie ma bo i temperatura na zewnątrz sie zmienia raz zimniej raz cieplej. No faktycznie 10 stopni to zdecydowanie za mała temperatura. Ustaw sobie tak na jakieś 35 i nie powinno być problemu. Miałem kiedyś to samo w Volvo przy temperaturze ustawionej na 20stopni czasem rytmicznie silnik falował i przygasał. Jak temperaturę zwiększono mi na 35 stopni problem znikł nie falowało i wszystko było oki. Któregoś razu zrób próbę odpal samochód nie na automacie tylko na samej benzynie niech pochodzi osiągnie temperaturę około środka. I potem sam przełącz na gaz. pogazuj i zobacz czy będzie falowało. Myśle ze nie ma prawa. pozdrawiam

jeśli chodzi o lekkie bujnięcie to bym się nie zamartwiał. Też mam automat i tez coś takiego występuje. O ile nie jest to powiazane z jakimś mocnym stukiem czy też silnym tarpnięciem to bym nie brał do głowy. możesz mieć jakiś minimalny luz np na wale napędowym lub na łączniku gumowym wału ze skrzynią albo coś nie tak z podporą oraz jakieś luzy minimalne na półosiach i przegubach i dlatego jest leekie szarpnięcie. Jak widzisz powoduw mnustwo. A no i zajmij sie olejem w skrzyni. Radzę dokonać wymiany. Przedłużysz żywotność swojego automatu.

W każdym dieslu który ma 200 tys czy wiecej jest olej w EGR czy w kolektorze ssącym. Ale czemu wali miarką?? Stawiam na coś nie tak z odpowietrzeniem silnika.

Jedyna rzecz to obudowa wiatraka wiskozy ta która siedzi na chłodnicy. Jak podniesiesz silnik to zaczepi wiatrakiem o obudowę. Więcej nic nie powinno się wydarzyć. Spokojnie możesz zmieniać.

Myśle ze to poprostu naprężenie hamowni (przecież podczas włączenia D lub R trzymasz hamulec) Auto zaczyna ciągnąć ale hamulce trzymają i jest trzask. Też mam automat i też to występuje. Nie rozumiem tylko czemu przy skręcaniu???? Hmmm...

Jak drga to moze być np koło dwumasowe. Poczytaj o tym. Jest na forum mnustwo tematów. Użyj :search: Powinno wiele rozjaśnić. Pozdro

a moze coś nie tak z filtrem??? Hmmm w zwykłych filtrach sa zaworki. W waszych silnikach to w sumie wkłady idą ale moze to coś naprowadzi????

od oleju to guma puchnie a w konsekwencji sie rozpada. Więc czy ja wiem??? Inaczej jeśli wiesz która tuleja skrzypi to po niej polej w końcu i tak padać zaczyna wiec co tam ale jak polejesz po właściwej to ją złatwisz i za jakiś niedługi czas osmarka się połowa zawiasu z tyłu. pozdro

to troszke za mało żeby coś ocenić i pomódz. Więcej szczegółów. Bo to zabrzmiało mniej więcej tak : popsuło się imadło jak naprawić??? Bez urazy. Napisz coś wiecej skąd to dochodzi co i jak. Pozdrawiam

w takim razie wina tkwi w tym że żle eksploatujesz auto. Gaz powinno sie przełączać dopiero jak silnik ma temperaturę roboczą. Czyli środek pola (wskazówka pionowo) Jak jest zimny to przepływający gaz przez reduktor jest jeszcze zimniejszy niż powietrze co sprawia że nie miesza się odpowiednio z powietrzem i nie tworzy na tyle dobrej mieszanki palnej jakiej potrzebuje silnik do prawidłowej pracy. Membrany reduktora również twardnieją i zmieniają sie ustawienia dawki gazu. Skoro jak silnik sie rozgrzeje i jest dobrze to bym nie kombinował bo nic to nie pomoże. To falowanie na zimnym jest rzeczą normalną. Nie doczytałem się szczerze dokładnie ale jeśli masz instalację sekwencyjną to niech gazownik zwiększy temperaturę przełączenia na gaz i powinno być dobrze. Tyle że wówczas będziesz zmuszony dłużej jeżdzić na benzynie no ale coś za coś. Pozdrowionka

Rozumiem i dzięki za odpowiedz.

ja bym najpierw wymył krokówkę i dobrze przyjrzał sie gumie na kolektorze ssącym. Benzyna nie jest taka czuła jak Gaz. Możliwe ze gdzieś minimalnie ssie ci lewego powietrza i dzieje sie taki cyrk. Na benzynie wcale nie musi wachać. A jak to falowanie występuje? na postoju? Czy jak dojeżdzasz do krzyżówki? Jeśli to drugie to dolot powietrza wini bo podczas jazdy dostaje za dużo wiatru i mieszanka jest zła.

nie wiem jak w 3.0D ale w TDS na lewej podłużnicy (strona kierowcy) masz zaworki i dodatkową pompę obiegu cieczy. Tam może ci gdzieś leci zaglądnij. Powodzenia i pozdrowionka

Za sztukę płaciłem 55 PLN Dzięki.

Witam ja do swojego TDS dolewam tak co drugi dzień czasem co trzeci za 100-120 zł tyle mi wchodzi pod korek (dolewam bo lubię jak wskazówka jest na maxie) a i psychicznie się człowiek lepiej czuje jak tankuje za 100zł do pełna niż miałbym tankować za 300zł. Wniosek jaki? Nie liczę ale napewno coś około 1500zł mi idzie. No ale mam swój interesik i niestety bez samochodu ani rusz. Dojazd do klijęta :D Pozdrawiam

Panowie co tu sie denerwować. Sam kiedyś w e34 zwarłem przewody od czujki bo zmieniając klocki podczas wyjmiwania urwał mi sie jeden kabelek. W związku z tym że mnie denerwuje jakaś kontrolka jak się świeci na zegarze to poprostu tak postąpiłem ale że jestem dokładny to zamówiłem czujkę i po 2 dniach ja założyłem. Wielkie pozdro dla wszystkich.

A ile zapłaciłeś jeśli wolno wiedzieć? Bez problemu łączy sie z kompem auta? Jest dość rozbudowany? Można nim pocudować w aucie?

No cóż wiec trzeba starannie powycierać wszystkie łączenia przewodów wodnych (opaski) i popatrzeć podczas pracującego silnika gdzie sie sączy. Prawdopodobnie któraś z opasek jest nie dociśnięta i popuszcza płyn. Posprawdzaj wszystkie ewentualnie dociśnij lub zmień. Tam gdzie ci przecieka idą węże do nagrzewnicy wiec moze to z któregoś z nich? Przyjżyj się im. Metoda palcowa i obserwacyjna. Jak przecieka to będzie wisiała kropla cieczy. pozdrawiam