mmw

Albo to pragnienie nabycia na siłę auta od prywatnej osoby. Tylko, że głupie ludziochy nie wiedzą, że tylko kupując na fakturę z firmy zajmującej się profesjonalnie handlem samochodami, mogą potem mieć jakieś ALE jeżeli jest coś nie tak. Profesjonalny sprzedawca ma obowiązek sprawdzić samochód i odpowiada, za wszelkie wady ukryte, a prywatna osoba nie musi się znać na samochodach i można ją cmoknąć co najwyżej po fakcie. :) A, że Polacy to naród oszustów, to równie dobrze może nas wydymać szary człowieczek jak i komis.

Może coś na stronie Samar'u znajdziesz.

Kurde, 2010 za 180 tys. To ja za tyle mam swoją z 2012 roku i to 4x4. Fakt, że nie aż tak bogato wyposażone, ale jednak 2 lata różnicy. Założycie tematu z tego co wiem szuka xDrive i to "koniecznie", więc czemu wrzuca tylnonapędowca? :)

Dokładnie. Jednego jestem pewny. W 335xi z USA w miejscu schowka był jakiś sterownik i nie dałoby się tam zamontować deski ze schowkiem na bank.

Tak? To co Ty na to? :) :) :) http://polcars.pl/foto/18.jpg

Ja już sam nie wiem o co chodzi z tymi deskami, bo faktycznie są deski, które pasują do wszystkiego jak leci a są takie, które tylko do E92/E93. Schowek jest albo go nie ma i co się okazało, gdy przejrzałem zdjęcia samochodów, które sprowadziłem, to nie miałem go w E92 z 2011 roku i nie miałem w E91 z 2009 roku, ale za to miałem go w E90 z 2010 roku. :) ETK też jedne deski przypasowuje do wszystkiego jak leci, inne do E92 tylko a jeszcze inne do E92 i E93. Muszę się zagłębić i rozkminić o to w tym wszystkim chodzi, bo mnie to zaciekawiło. :) A co do tego samochodu ala M3, to co ciekawe wg VIN środek powinien być szary a na zdjęciach z USA jest beżowy. Masakra jakaś. :)

Deska do E90/E91 ma schowek z lewej strony pod włącznikiem świateł. Do E92 takiej deski nie zamontujesz bo w tym miejscu jest jakiś tam sterownik, nie pamiętam do czego, a co za tym idzie deska do E92/E93 nie ma tego schowka tylko jest po prostu tam płaska. Reasumując deskę od E92 zamontujesz do E90 (tylko nie będzie schowka), ale nie odwrotnie. :)

Lift E92 był na początku 2010 roku. Deska od E92 nie jest taka sama jak w E90, a do tego liftu chyba nawiązujesz. Podejrzewam, że wraz z liftem E90 i nowymi uchwytami na kubki zaaplikowano je również w E92. Ale gratuluję sprawnych oczu, ja nie zwróciłem na to uwagi. ;)

Kolego Bronx_I, nie ma czegoś takiego w E92 jak deska przed i poliftowa. Deska jest taka sama. Po prostu w USA od modelu 2009 montowali takie uchwyty i tyle. Dotyczy to nawet samochodów produkowanych pod koniec 2008 roku, więc nie ma tu mowy o lifcie żadnym.

Przecież auto jest przedliftowe to na jakie wnętrze miało być zmienione? :) Uszkodzenie to z USA w sumie w porządku. Tylko co się działo z tym autem później to już zagadka, bo faktycznie przód grzebany. Nawiasem mówiąc trochę ktoś wpakował kasy w ten samochód.

No bo używane E klasy są tańsze od F10 po prostu i tyle. Kwestia popytu.

Jak znam życie to szyba pewnie jest nie taka założona i właściciel problem rozwiązał w inny sposób. :)

No Corteco 660 zł w Hurcie w IC kosztuje. Jakiejś niemieckiej firmy Autlog 495 zł. Tego drugiego mają full na magazynie więc się sprzedaje jak widać i pewnie działa. Poduszki w oryginale 330 bez rabatu więc praktycznie dwie sztuki tyle co Corteco, więc tak jak pisałem, na jedno wychodzi. :) Czy jedno powoduje objawy, czy drugie to koszt naprawy podobny. Chyba, że ktoś zaszaleje z używkami. :)

Tylko, że koło pasowe kupisz w zamienniku w cenie od 450 do 800 zł (w oryginale 1300 zł bez rabatu), poduszek w zamienniku nie ma.

Pęka boczna część siedziska ta najczęściej używana przy przebiegach nawet poniżej 150 tys km. Wydaje mi się, że trzeba by tę "skórę" jakoś pielęgnować żeby była ciągle elastyczna i nie będzie problemu.

Nie wiadomo co lepsze bo cena koła pasowego to mniej więcej wartość poduszek dwóch, a one niestety do tego silnika występują tylko w oryginale.

Albo oleju za mało.

Teoretycznie. W praktyce prawie nowe auta lądują w serwisie z usterkami, które nie powinny się zdarzyć nawet przy przebiegu 200 tys km więc przyrost mocy jednak skróci żywotność niektórych elementów, szczególnie gdy ich czas jest policzony. :) Zresztą tu chyba też przewagę ma 535xi dlatego, że jest to mało wysilony silnik w serii, turbinki pracują sobie lekko i spokojnie. :)

A czy problem z kołem pasowym nie daje jeszcze objawów piszczenia?

Ja tylko chciałbym wspomnieć, że w E60 nie występuje zawieszenie sportowe wraz z xDrive'm, więc jak założyciel tematu szuka x'a to może zapomnieć o tym typie zawieszenia. Po drugie, 535xi nie ma co się bać, bo to nie jest silnik, który występuje tylko w USA. Akurat E60 na Europę nie wychodziło z tym motorem, ale E90 i np. E70 tak. Jak nie robi się dużych przebiegów rocznych to diesel nie ma sensu. 535xi jest tańsze w zakupie i to jego podstawowa zaleta, a do tego dochodzą jeszcze: lepsze osiągi, cichszy silnik i lepsze brzmienie.

No widzisz. Tu jest problem dat. Polisę tę z Link4 miałeś na starych zasadach, bo była zawarta jeszcze przed lutym 2012, dlatego nie obowiązywały ich zasady nowej ustawy i zarazem kontaktu z Tobą czy chcesz przedłużyć czy nie. Nową polisę jaką Ci przedłużyli mogłeś już wypowiedzieć od razu, bo zawarta była już w oparciu o nowe przepisy. Nie wiem właśnie jak to jest pod kątem przedłużenia polisy zawartej na starych zasadach i czy mogli to zrobić sami, bo w sumie obowiązywała już nowa ustawa. Musisz pogadać z kimś kumatym, jakimś brokerem co w tym siedzi. A dlaczego jak Ci się kończyła polisa w Link4 nie poszedłeś do nich, tak jak radził Ci ten agent z ich firmy gdy orientowałeś się czy możesz na niej jeździć?

A powiedz mi. Ty piszesz o Polsce czy Danii? :) Bo jak o Polsce to chyba Ci się coś pomyliło. ;) Poczytaj ustawę o OC nową, bo jest w niej wyraźnie napisane, że sprzedający nie może wypowiedzieć polisy i odebrać resztę pieniędzy jeżeli nie zrobi tego nabywca. Nie ma takiej opcji w ogóle! To nabywca pojazdu decyduje czy kontynuuje polisę OC czy nie i tylko on. Jeżeli jej nie wypowie to sprzedający nie ma żadnego wpływu na jej dalszy los. Tu masz taki opis dość czytelny: http://rankomat.pl/aktualnosci/czy-polisa-oc-przechodzi-na-nowego-wlasciciela

Tak jak pisałem wyżej. Sformatowany jest na FAT32. Muszę jeszcze zrobić taką próbę, że w ogóle jakimś programem do walki z partycjami, usunąć partycję itd. Nie wiem czy takie pendrive'y mają jakiś bootsector czy coś ale może tu tkwi problem.

Nie pomyliłeś coś? Przecież polisa OC przechodzi wraz z samochodem na nabywcę. Ubezpieczalnia nie może obciążyć kosztem składki nabywcę samochodu do końca okresu na jaki jest polisa. Skoro nie mogą wziąć kasy od nabywcy to jakim cudem mogą Ci coś oddać? Kto w takim razie pokrywa koszty polisy na cały okres ubezpieczenia, a czasami to może być nawet 11 miesięcy.

Ale to Ci musi takie wypowiedzenie napisać nabywca chyba, bo inaczej jakim cudem?