mmw

Ale kto może wystąpić o zwrot składki? Sprzedający?

Miał może ktoś problem z tym aby samochód zobaczył pendrive'a w którymkolwiek gnieździe USB? Mam 16GB pendrive ADATA, sformatowany na FAT32. Sprawdzałem już w kilku F10 oraz w F30 i żadne auto go nie widzi. Gdy wkładałem pendrivy kolegów to było wszystko ok. Nie wiem czy jest to kwestia akurat producenta urządzenia czy jakichś problemów innego typu, ale w komputerach widziany jest całkowicie normalnie. Jakieś pomysły?

No właśnie nie. Sprzedający powinien zgłosić tylko do ubezpieczyciela sprzedaż samochodu w ciągu 14 dni i musi podać dane nabywcy. Nic więcej. Jeżeli tego nie zrobi to wtedy odpowiada wraz z nowym nabywcą pojazdu (i polisy) za nieopłacenie składki. Wypowiedzieć nie może, na takiej zasadzie, że odzyska resztę pieniędzy. Nowy nabywca może wypowiedzieć tę umowę, ale musi mieć już następną, żeby nie było pustej luki. Wypowiedzieć można w każdej chwili, nie ma już miesięcznego okresu na decyzję o czym błędnie pisałem wcześniej. Ja w ogóle nie rozumiem o czym pisze założyciel tematu. Najpierw stwierdził, że ma zapłacić 400 zł za polisę, którą używał, a potem pyta czy mógł zostać na lodzie bez polisy. Masło maślane. :) Jest jeszcze jedna kwestia. Z jakiego okresu to są polisy, bo nowe przepisy weszły w życie 11 lutego 2012 roku.

Kolego, ja Ci sprzedam E61 w tej cenie po lifcie. Bezwypadek i przebieg udokumentowany. Pewne i dobre auto. Po co Ci szukanie przygód. :)

No co Ty. Wypowiedzieć OC może tylko nabywca pojazdu i ma na to o ile kojarzę miesiąc.

To faktycznie moje auto. Uszkodzone było bardzo lekko, praktycznie wymiana samych części, bez roboty blacharskiej. Podaj mi na priv emaila to Ci wyślę zdjęcia itd.

Zajefajne są te opisy. Wszystkie jak jeden mąż. :) Same kurde ideały do tej naszej Polski są sprowadzane. :)

Kolego, ale nie mieszaj pojęć, bo logiczne jest, że piszemy teraz o normalnych samochodach bez przekrętów z VATem, bo inaczej całe rozważania nie mają sensu. Dyskusja jest o opłacalności różnych form zakupu a nie o firmach krzakach i innych przewałach. :)

Ja akurat dzisiaj robiłem w F10 geometrię i wszystko ok. Oczywiście samochód trzeba dociążyć odpowiednio, ale jak ktoś ma pojęcie i dobry sprzęt to auto jak auto, da się zrobić.

No oczywiście, tylko wszystko jest kwestią przeliczenia sobie całokształtu bo jak auto kupujemy o ileś tam taniej na VAT marżę, to może się okazać, że się to opłaca. No ale jak kogoś stać na spłacanie auta wartego 150-200 tys zł to raczej umie liczyć i sobie wszystko przeliczy, byle nie uprzedzać się od razu do typu rachunku na zasadzie "nie bo nie".

Ale jest też leasing finansowy i wtedy VAT marża może być.

A co ta VAT marża to jakaś zbrodnia jest? :) I tak VATu można odliczyć ledwie 6 tys zł co przy skali cen za takie auta jest kwotą śmieszną. Rezygnacja z samochodu bo rachunek jest bez VATu 23% jest dziwne.

Chodziło o 245 konny silnik BMW. :)

Czemu 390?

Hehe... a dopiero był płacze, ze 1997cm3 180kW jest wyżyłowany do granic możliwości... Chyba aż taki wyżyłowany nie jest skoro programem robi się bezpieczne 290KM i to bez problemu. ;)

A manual w aucie wyższej klasy Ci nie przeszkadza? :)

Średnio, przenosi trochę. Zajrzyj na realoem.com to dowiesz się dokładnie do kiedy go wkładano.

A jakie to ma znaczenie? I tak jak zawsze BMW, w porównaniu do konkurencji, będzie najlepiej przyśpieszać i najmniej palić. 535i ma super osiągi, elastyczność i spalanie, po co kombinować na siłę?

Przecież już od dawna S klasa jeździ z 4 cylindrami i ma przyzwoite osiągi jak na takiego kolosa, więc nie ma co patrzeć na takie drobnostki. Obecnie samochody z 4 cylindrowymi silnikami mają niewiele gorsze osiągi niż ich odpowiedniki sprzed 20 lat z motorami V8.

Albo już polifta młodszego z silnikiem w wersji C lub D, ale to już roczniki 2009 w górę.

Co wcale nie oznacza, że z autem jest coś niehalo. Żyjemy w chorym kraju, gdzie nie sprzeda się samochodu w cenie innej niż najniższa na poziomie szrotów z cofanymi przebiegami albo złożone z dwóch. Polak musi wszystko mieć okazyjnie, najtaniej itd. Tu na forum można wyczytać wiele górnolotnych stwierdzeń, że warto dopłacić do dobrego auta bla bla bla, a rzeczywistość jest taka, że wszyscy szukają wśród najtańszego badziewia, bo musi być tanio i koniec. Typowy Polak przy zakupie samochodu wyżej sra niż dupę ma i to prawie zawsze. Nie stać go na konkretne auto ale i tak musi je mieć, więc kupuje "okazję". :)

A to przypadkiem nie jest 177PS z redukcją mocy ? Z redukcją mocy ze 177KM na 163KM były N47. M47N2 z redukcją mocy, na Belgię na przykład, miały 150KM. :)

Były, sam mam taką na sprzedaż. Auto po lifcie, silnik M47N2.

W Polsce nie, ale w niektórych przypadkach w Niemczech się da, więc zawsze jest jakieś wyjście.

No coś jest z tymi czujnikami niehalo, ale odwrotnie to się ich nie da założyć bo nie wejdą w gniazda, chyba, że tam jakaś rzeźba ogólna jest i ktoś to przymocował na chama.