
DAN-LZ
Zarejestrowani-
Postów
455 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez DAN-LZ
-
Masz rację jak najbardziej. Twój tds ma dużo większy monent obr. przy mniejszych obrotach więc ma dużo siły zawsze. U nas w benzyniakach trzeba wkręcać na obroty. Od Właścicieli diesli słyszałem ,że właśnie skrzynia automatyczna jest super spasowana z silnikiem i lepiej się jeździ a do benzynowych fajniejszy manual.
-
Jutro okaże się czy można reanimować ten stary alarm czy nie. Okazało się,że jak dawna kostka do syreny miała 8 kabelków a nowa syrena ma 2 kabelki i już 5 ciu elektryków nie wiedziało jak sobie z tym poradzić. Najlepsze jest to ,że facet od zakładania alarmów spojrzał na kostkę i powiedział że nie wie jak to zrobić i boi się żeby nie popsuć :shock: Jeden jeszcze zasugerował,że w syrenie którą wywaliłem mogła być centralka alarmu i wywaliłem wszystko co najważniejsze. Ten alarm to był jakiś stary a nazywał się Marelli czy Maranelli - sam już nie wiem. Pamiętam że w syrenie był zamek na kluczyk. Zastanawiam sie czy jak nie da rady go reaktywawać to czy można jakiś zwykły alarm podłaczyć i żeby można było kluczykiem orginalnym sterować bo zamykać centralny zamek kluczykiem a potem oddzielnie innym pilotem uruchamiać alarm to mnie raczej nie do przyjęcia.
-
Miałem coś podobnego. Nie wiem na 100% ale to może być przekładnia albo tuleja na drążku kierowniczym środkowym.
-
A jak Wy te testy komputerka robicie? Ja któregoś dnia wydrukowałem sobie z forum ,poszedłem do samochodu ale nic mi nie wyszło. Mam pełny komputerek. Poza tym pisałem już wcześniej,że nie wiem jak zrobić żeby po wejściu do samochodu i włączeniu samochodu nie musiał od nowa ustawiać zegarka. Ten zegarek wcale nie trzyma pamięci. Trzyma tylko na włączonym zapłonie i włączonych światłach -przynajmniej postojowych.Ciekawy jestem czy u Was chodzi cały czas i czy np: żarzy się po wyłączeniu kluczyka czy gaśnie całkiem? Dziękuję również Tym co podpowiadali mi co mam robić. Niestety to nie bezpiecznik podtrzymania- bo jest dobry(bo radio też od niego zależy a gra cały czas)
-
Kupiłem kiedyś Automat choć polowałem na manualną. Jednak sytuacja wyglądała tak (ponad 5 lat temu - przed możliwością sprowadzenia samochodu z Uni bez akcyzy) że auta z manualną skrzynią były często wyeksploatowane i silniki mokre od oleju. Ten był nawet w niezłym stanie. Przełączam czasem na Sport bo mam wrażenie ,że w tym trybie jazdy prędkość i przyspieszenie rośnie wprost proporcjonalnie do ryku silnika a w trybie Ekonomik silnik najpierw długo ryczy a potem z opóźnieniem przyspiesza. Jednym słowem na "Sporcie" samochód jest jakby lżejszy o połowę i zawsze gotowy do skoku. ps: mam nadzieję ,ze nigdy nie będzie z mojej strony posta pt: padła skrzynia! Odpukam w niemalowane drewno. Dzięki za odpowiedzi i Pozdrawiam!
-
Dzisiaj spotkała mnie bardzo miła niespodzianka :D Otóż zjawiłem się wedle wcześniejszych uzgodnień na założenie alarmu. Jest to punkt gdzie dorabia się zamki, piloty itp itd. Chłopak który wyszedł do mojego auta wziął mój stary kluczyk który tylko migał diodą ale nigdy centr. zamek na niego nie reagował i powiedział,że powinien działać. Okazało się,że tylko nie był zaprogramowany. Zaprogramował go więc w kilka sekund przekręcając kluczyk w pozycję "zapłon" i trzymając wciśnięty przycisk w swoim firmowym kluczyku jakiego używa do BMW. Po chwili miałem już otwieranie i domykanie szyb na pilota. ...a ja :duh: :mad2: jeżdzę już ponad 5 lat tym autem i męczę się dłubiąc kluczykiem w wyrobionych zamkach :mad2: Okazuje się ,że nawet kilkunastoletnie auto może jeszcze miłe zaskoczyć :dance: Teraz zastanawiam sie co z tym nieszczęsnym alarmem. Bo był w prawdzie alarm dawno temu w samochodzie ale wywaliłem syrenę teraz kupiłem syrenę nową i nikt jej nie chce podłaczyć bo do tej starej jest 8 kabli a ta mowa ma tylko dwa : + i minus.
-
A skąd masz taką pewność :?: :?: U mnie było bardzo podobnie. Okazało się, że wystarczyło dokładnie wyczyścić przełącznik. To drugi przycisk i nic to nie dało.Chyba ,że kupiłem zepsuty no ale nie sądzę. A poza tym rozbierałem ten przycisk i blaszki kontaktują ze sobą. Mam pytanie. Po co zmieniać podczas jazdy z E na S?? Wystarczy wcisnąć pedał gazu do oporu, docisnąć "kick down" i już masz tryb sportowy. Jak bedziesz sie tak bawił podczas jazdy w zmienianie z E na S i odwrotnie, to twoja skrzynia długo nie pociągnie. Pozdrawiam Nigdy tego nie zauważyłem, owszem gonił jak szalony po wciśnięciu na max gazu ale na wyświetlaczu nie pojawiała się informacja,ze włączył się samoistnie tryb Sport. Muszę to sprawdzić. :doh:
-
...Założę się,że zamiast szukać problemów w pierwszej kolejności postarasz się o jakąś muzę w środku. Dusza w aucie musi być :wink: Nie mówię zaraz o jakimś wypasie ale o jakimś normalnym radyjku mp3 i na miarę głośnikach :dance: :dance: :dance:
-
Witam! Mam "mały" problem": podczas jazdy gdy zmieniam z trybu Ekonomik na Sport wszystko wydaje się ok. Natomiast gdy chcę znowu na Ekonomik - nie działa. Dopiero po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu można zacząć znowu jazdę na "E". Dodam,że przycisk jest dobry, a na wyświetlaczu obojętnie jaki byłby tryb jazdy to świeci się "SD". Trybu Zimowego też nie ma. Czy ktoś miał podobnie :?:
-
Nie ma co marudzić,za tą cenę fajne autko. 3500zł - tyle co rachunek za gaz za ogrzewanie domu zimą. Pieniądz dzisiaj ma mniejszą wartość. Kup i ciesz się z jazdy! Powodzenia! :cool2:
-
Ja jeżdzę na myjnie automatyczną Orlen (10zł mycie +suszenie). Nie lubię myć ręcznie bo jak umyję przód i biorę sie za tył to na przodzie już są zaschnięte zacieki. Mam w sumie irchę ale nie oblecę nią tak szybko całego auta. Poza tym każdy z nas mieszka w innym rejonie Polski a wszędzie jest inny stopień twardości wody. Tu gdzie ja mieszkam woda jest chyba najtwardsza w kraju i ma dużo wapnia. Powoduje to paskudne zaschnięte plamy od zaraz. Po myjni woskuję woskiem T-cut w kolorze nadwozia. Zderzaki pryskam sprayem do plastików a opony czernidłem w sprayu np:"motorynką". Potem sam się myję bo to jednak mała harówka,cieszę się że autko lśni a tu nagle kap,kap :shock: ...zaczyna padać! Ot taka syzyfowa praca :? A czy np: macie tak ,że kiedy siedzicie za kierownicą i patrzycie z tej perspektywy na maskę i maska jest czysta ale nie odbija nieba tylko widać ,że jest pokryta warstewką kurzu to już wkurzacie się i nie macie satysfakcji że jest idealnie? Ja tak mam (może widać tylko na czarnym lakierze- nie wiem).
-
Ale się ubawiłem :lol: :lol: :lol: Dobre :cool2: :clap: :clap: :clap:
-
Najpiękniejsza! Fakt! Myślę o niej co dzień! Siedzi się jak król na skórzanym tronie, otulony przyrządami czekającymi na rozkaz dawania radości! Może za jakiś czas zmienię moje E34 na E39...albo kupię jako drugi bo bardzo przywiązałem się do swojego autka. Zresztą, takie teraz ceny...nie oddam samochodu za równowartość trzech lepszych telewizorów. Jeśli chodzi o nałóg jeżdżenia to również przyznaję sie do tego. Codziennie robię przynajmniej kilka rundek po mieście bo lubię i chcę aby autko się nie zastało. Z żalem patrzę na piękną,czarną na 19 calowych ślicznych felgach - ideał - E38 po lifcie u sąsiada,a tego powodu że ta piękna furka stoi i stoi w krzakach i chwastach. Nie jeździ już chyba od miesiąca lub dłużej,leży na nim gruba warstwa kurzu i strach pomyśleć że może to autku zaszkodzić na dobre.
-
Miałem w aucie naprawiany rozrusznik. (ślizgał się i nie kręcił) Koszt = 150zł całość (szczotki + robocizna). Mechanik wyjmował go od spodu - samochód był na kanale. Kolektor ani nic innego nie było wyjmowane, bo nie było potrzeby. Owszem, dostęp nie jest super bo trzeba natrudzić się ręką przy silniku od strony kabiny od spodu auta. Są dwa rodzaje rozr. niemieckie i włoskie. Ja miałem włoski - chyba "maranelli" czy coś w tym stylu. Także nie kupuj nic do rozrusznika przed wyjęciem.
-
Chyba jednak można dokupić tłoczek ale na wymiar. Miałem zapieczony tłoczek w tylnym prawym zacisku i hamowało mi stale koło. Mechanik kupił zestaw naprawczy a tłoczek dokupił podając rozmiar jaki mu potrzebny (niekoniecznie z mojego modelu). Oczywiście gdybym wtedy kupił zacisk w dobrym stanie to nie trzeba by regenerować ale nie było akurat i dokonał regeneracji. Jeżdzę od tamtej pory już drugi rok i na razie wszystko jest ok. Zestaw naprawczy nie powinien być droższy z tłoczkiem niż 50-60zł. (nie wiem czy dobrze pamiętam)
-
[E ???????] Czy ekonomizer pokazuje prawdziwe spalanie gazu?
DAN-LZ odpowiedział(a) na pawcio19 temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Jeszcze muszę dodać,że brałem pod uwagę normalną,zwykłą jazdę bez szaleństw. A jak zaleję np: za 20zł (około 2,20zł/litr) to taką normalną jazdą zrobię 45 (czasem 50 km) ale do oparów w butli - czyli pod koniec kiedy już jest po 40 tym kilometrze nie ma mowy o pełnym przyspieszaniu tylko o delikatnym "przesuwaniu" się do przodu. Można oczywiście jechać ale jest to subtelna jazda. I jeszcze jedno: podobno taka jazda do ostatnich oparów nie jest zalecana bo w butli zbiera sie woda nie wiem czy to prawda ale tak słyszałem. Jednak nie mam innego sposobu na dokładny pomiar spalania. Zawsze wychodzi 20-22 litrów gazu w mieście i 13 litrów na trasie na 100 km. Moja instalacja gazowa to zwykła inst., bez komputera. -
Zobacz jak u mnie było: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ac919a1746d80b3e.html to malutkie zaznaczone strzałkami pęknięcie pozbawiło kompresji 4 ty cylinder. Tyle ,że przyczyna była trochę inna. Też byłem załamany,i godziny przemysleń : remont czy drugi silnik i znowu... remont czy drugi silnik :doh: Co to za tortura psychiczna była :cry2: Wiedziałem ,ze remonty są czasem żle przeprowadzane bo i na forum było ,że silnik nie chodzi jak powinien po naprawie głowicy....więc postawiłem na drugi silnik. 1800zł silnik + oleje + robota & laweta= 3300zł ....ale warto było! Dziś cieszę się znowu ,że mam czym jeżdzić i Bogu dzięki na razie jest ok a wtedy już ogłaszałem samochód na sprzedaż,już kupiec był ...dobrze że rodzina przekonała mnie aby dać mu jeszcze szanse!
-
[E ???????] Czy ekonomizer pokazuje prawdziwe spalanie gazu?
DAN-LZ odpowiedział(a) na pawcio19 temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
U mnie na komp. pokł. zawsze do wyniku dodaję 25-30% (bo na trasie pokazuje 8,5-9,5 litra/100km a w mieście 18) i wychodzi spalanie gazu. Ale nie sugerowałbym się tym. Nie ma to jak kalkulator. Zawsze dzielę sobie i wychodzi że za 20zł przejeżdzam 45-50 km po mieście a za 30zł - 100km na trasie. Oczywiście czasem gaz jest takiej marnej jakości ,ze samochód albo nie ma mocy albo nie zrobię na nim takiej odległości jak zwykle. -
Nie zwlekaj z tymi zegarami :wink: wbrew pozorom to robota na kilka minut (nie mówię o zdejmowaniu kierownicy). Sam zwlekałem,myślałem że coś mi nie wyjdzie...a okazało się ,że wymieniłem żaróweczki w liczniku w 10 minut. Licznik wyjmujesz 3 minuty, odpinasz kostki w 2 minuty, otwierasz licznik w 5 sekund jak książkę. Bardzo pomogli mi koledzy z forum a Solaris 520 nawet napisał mi dokładnie jakie to żaróweczki są potrzebne, które potem kupiłem i dziś pięknie wszystko świeci. W dziale: "gotowe recepty" są bardzo ładne zdjęcia z prac np: przy wymianie ramek chromowanych zegarów i przed przystąpieniem do prac możesz dokładnie zapoznać się z tym co Cię czeka :wink:
-
Na każdą! Poważnie. Nie należę do tych, co niczym się nie przejmują. Mam przez to dużo kłopotów (wezwania na policję w charakterze świadka - nie znoszę wandalizmu). Chcę wyjaśnić,że nie po to mi alarm aby ochronić auto przed kradzieżą- nie boję sie o to bo wątpię,czy ktoś by ukradł mi samochód nawet gdyby był otwarty i z kluczykami w środku. Kradzieże samochodów to praktycznie przeszłość - zwłaszcza kilkunastoletnich. Celem alarmu byłaby ochrona przed wandalizmem albo przed takimi "typami" co stukną w samochód przez nieuważne cofanie i odjeżdzają bez śladu- mam samochód pod balkonem i jakbym usłyszał alarm to zdążyłbym wybiec na zewnątrz. Ale nie wiem jakie te alarmy są, czy w zimie nie przysparzają problemów (bez alarmu jak ściśnie mróz to nieraz musiałem wchodzić drzwiami pasażera bo w drzwiach kierowcy przymarzało coś w zamku i nie odskakiwał rygiel- dopiero po pewnym czasie grzania w środku centralny zamek działa jak należy), i jaki jest pobór prądu. Żeby nie było tak ,że przez noc wyssie cały akumulator (były już posty na temat ,że rozładował sie akumulator i nie można otworzyć drzwi)
-
Witam! Chciałbym zainstalować albo alarm albo pilota do centralnego zamka ponieważ org. kluczyk się wyrobił,zamki też powoli już sie powyrabiały i musiałem dorobić nowy kluczyk. Poza tym spałbym spokojniej gdyby samochód miał alarm (chodzi mi o takie sytuacje jaką opisywał nie tak dawno Johny 2007). Wolałbym alarm - mam taki na oku:http://www.allegro.pl/item410868798_bmw_alarm_2_piloty_syrenka_czujnik_.html ale słyszałem od elektoników w zakładzie ,że nie polecają do tego modelu alarmu bo to "samobójstwo" - chodziło im chyba ,że może narobić szkód w elektronice i o tą blokadę rygli w drzwiach. Jeśli chodzi o samego pilota to znalazłem punkt z dorabianiem kluczy gdzie za ok 100zł obiecali dorobić samego pilota do centralnego zamka. Mam takie pytania:1) czy alarm może coś "napsuć" w elektronice w samochodzie? 2) czy jeżeli założę alarm ale zrezygnuję z odcinania zapłonu (na moje życzenie) to już jest bezpiecznie dla elektroniki samochodu? 3) czy ktoś z naszego forum zakładał coś podobnego? jak to się sprawuje i gdzie to kupił? 4) lepszy alarm czy tylko sam pilot do centr. zamka? Dodam,że przeglądałem dział "elektronika,alarmy..." i podobnie zaczęte wątki nie spotkały się z większym odzewem stąd napisałem tu. Jeżeli trzeba to proszę o przeniesienie mojego postu do odpow. działu. Pozdrawiam!
-
Regeneracja parownika w warunkach domowych
DAN-LZ odpowiedział(a) na DAN-LZ temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
...właśnie dlatego założyłem ten temat - 400 czy 500 zł to dużo kasy na naprawę starej inst. gazowej. Mam w tej chwili jeszcze dużo innych wydatków i chciałem tanim kosztem to załatwić. Stąd mój post. -
Witam! Zajrzyj do działu "Zrób to sam - gotowe recepty" Ja wydrukowałem sobie wszystko i elegancko dobrałem się do miejsca na filtr. Przyszykuj się na trochę gimnastyki kręgosłupa gdyż głowę będziesz miał tam gdzie pasażer stopy :wink:
-
Regeneracja parownika w warunkach domowych
DAN-LZ opublikował(a) temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Witam! Poważnie zastanawiam się nad regeneracją parownika. Znalazłem na allegro oryginalny zestaw naprawczy http://www.allegro.pl/item418498906_oryginal_zestaw_naprawczy_red_zavoli_ge_f_ra_vat.html ale od sprzedawcy uzyskałem informację,że są dwa rodzaje tych zestawów : GE i GES/GEX. Nie wiem czy do mojego parownika będzie ten zestaw odpowiedni a wiem tylko że mam parownik Zavoli na 180 KM. Instalacja zwykła ze śróbą reg. Pomyslałem ,że zrobę to sam w domu - chociaż jeszcze tego nie robiłem. A powód mam taki,ze nie da się na dłużej niż na tydzień -dwa uregulować wolnych obrotów, co sprawia,że stojąc na światłach na hamulcu na "Drive" samochód drży i trzęsie karoserią jak traktor. Nie chcę znowu płacić za taką usługę 200zł bo rok temu regenerowano mi w zakładzie.A i chęć mam zrobić to samemu bo będę miał satysfakcję. Ostatnio coraz więcej usterek usuwam sam, bo zmieniłem miejsce zamieszkania - mam do użytku podwórko i garaż. Dodam ,ze bezcenne jest forum BMW dzięki któremu robię niektóre rzeczy które kiedyś robili za mnie mechanicy i mam z tego Wielką satysfakcję! I pytanie mam takie: czy ktoś robił to sam, w warunkach domowych i czy taki w/w zestaw będzie odpowiedni dla mnie? Dziękuję i Pozdrawiam! -
Butla z gazem gorąca,że aż parzy !!!
DAN-LZ odpowiedział(a) na DAN-LZ temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Butla się nagrzewa raczej z podstawą butli i resztą bagażnika - kiedy jest upał i samochód stoi w słońcu. Ale ostatnio zauważyłem ,że sąsiad ma Poloneza Trucka i na skrzyni ładunkowej ma niczym nie osłoniętą butlę z gazem. Jemu to się pewnie nagrzewa jeszcze bardziej ,zwłaszcza że czarna i przyciąga słońce.