DAN-LZ

Dobrze policzyłeś. Rzeczywiście trochę dużo,nigdy w ten sposób nie liczyłem tylko raczej - rok - półtora. Ok, może skuszę sie na wymianę może w zimie, jednak powiem szczerze że zamierzałem wymienić olej w automacie bo już 3 lata nie wymieniany ... no cóż wydatki, wydatki,wydatki :?

Dokładnie nie liczę, ale jeżdżę po mieście, do pracy, po zakupy,do domu i takie tam. Może nie dużo ale nie ma dnia aby nie jeździć. Raczej często a krótkie odcinki - nawet 200 m do supermarketu też samochodem, nie lubię chodzić pieszo. Myślę,że 1500 km miesięcznie. ps: dzisiaj sobie pochodziłem pieszo! Cholerny dzień albo katalog w komputerze w warsztacie naprawczym do d.... Żeby nie można było trafić łożyska do amortyzatora przód tylko zamawiać i dwa razy pudło? Przy okazji ostrzegam innych: nie kupujcie w ciemno łożyska amortyzatora przedniego bo wg. danych w katalogach prawie do wszystkich wersji silnikowych jest to samo a w rzeczywistości?...4 rodzaje. Mam dość.

Witam! Mam zalany u ubiegłym roku we wrześniu olej Mobil1 - 5W50 Rally Formula. Dzisiaj jest jeszcze w całkiem niezłej formie - kolor lekko brązowy więc jeszcze nie muszę wymieniać. Mechanik miał do wyboru różne oleje ale zalał tym - powiedział że będzie najlepszy. Dał mi jeszcze w bańce resztę która została po zalaniu abym miał na dolewkę - najlepsze jest to ,że wożę jeszcze tą samą ilość - dolałem może pół szklanki (ok.150 ml). Dodam że samochód ma przebieg 330 tys. km a silnik ponad 200 (kupowany drugi). Obecnie dla mnie to bez znaczenia ponieważ silnik na nim chodzi dobrze, a ja mogę skoncentrować się na innych usterkach typu: zawieszenie,blacharka...także OK :cool2:

Mój ma przebieg ponad 330 tys.km i nigdy nie miałem problemu z sondą. ( Odpukać w niemalowane :| )

Moje zdanie jest takie : welur jest znacznie przyjemniejszy,przytulny,lepiej trzyma ciało a w kolorze kremowym wygląda naprawdę super.Mam również wrażenie ,że we wnętrzu z welurem jest ciszej. Zawsze kiedy jadę innym samochodem z tapicerką z materiału wiem ,że wolałbym taką niż moją skórzaną. Ale niestety wybieram to co lepiej wygląda niż to co tak naprawdę lubię i dlatego wybieram skórę. :|

Ja bym radził zamiast zastanawiać sie tyle nad rozmiarem (wiadomo że od 195 do 205) to poczytał testy opon. Teraz jest tyle nowości i wszystko się zmienia, i często jest tak że przodujące marki jeszcze kilka lat temu ustępują miejsca innym. Zależy jeszcze jaki masz u siebie klimat, bo jedne opony lepsze na śnieg, inne na wodę a wiem że doskonałego kompromisu nie ma. Sam zdziwiłem sie ,ze opony zimowe Michelin były w testach prawie na końcu a najlepsze Dunlop (tu sie nie zdziwiłem :) )

A może lepiej zainteresować się tym czy jest to akululator Wapniowy czy siarkowo-ołowiowy? Te Wapniowe nie tracą tak na mocy rozr. w niskich temperaturach - radzę popytać o to w sklepie. Bo czasem jest tak że Wapniowy jest w tej samej cenie co "ten drugi" więc lepiej właśnie Wapniowy kupić. Sam miałem Vartę 74ah przez ponad dwa lata i byłem zadowolony do momętu gdy nagle " szlag go trafił" , niedługo po minięciu okresu gwarancyjnego także odczucia mam mieszane.

A czy mógłby ktoś napisać - może na własnym przykładzie - jak dokładnie wygląda taka procedura w sytuacji wezwania policji na miejsce w którym sądzimy ,że zostały uszkodzone elementy zawieszenia? Pytam dlatego, że raz kiedy wpadłem w studzienkę wzywałem Straż Miejską ( napisałem z dużych liter bynajmniej nie z szacunku do tej instytucji ale ze względu na zasady pisowni) i moje odczucia jak najbardziej sugerowały mi ,że coś z zawieszeniem jest "nie tak". Jednak po udaniu się do firmy ubezpieczeniowej wyszedł do mnie jakiś dupek ,który stwierdził ,że nic nie dolega mojemu autu. Jego czynności ograniczyły sie do zanotowania które elementy nadwozia były "niby robione" a które nie (sprawdzał miernikiem grubości lakieru), poza tym popatrzył na koło i zantował jaki ma rozmiar :worried: . Gdy zaproponowałem żeby przejechał się ze mną i sam zobaczył o co chodzi to odmówił. Powiedział, że jeśli twierdzę że coś sie uszkodziło to muszę znaleźć sobie jakiś warsztat który to potwierdzi bo ich firma takiego warsztatu nie ma! Więc jaki warsztat albo instytucja jest tak wiarygodna dla tego typu "firm" ubezpieczeniowych aby potem liczyli się z ich opinią? Gdzie w takich przypadkach trzeba jechać by zebrać dowody na poparcie swojej opinii? (dodam ,że wtedy byłem w trzech miejscach - W Speed Carze też i pracownicy opowiadali ,ze raz pokazywali uszkodzenie takiemu "mędrcowi" z ubezpieczalni a on twierdził swoje i z nimi sie spierał.) Swoją drogą, czy ktoś wie dlaczego zawsze studzienki kanalizacyjne na naszych drogach są zawsze poniżej poziomu jezdni? Czy to aby nie na złość :x :?: i są zawsze slalomem ustawione ,ze nawet nie można w nie nie wpadać!

Odkręć sobie kratkę wentylacyjną na środku deski rozdzielczej (nad nawiewami przed szybą) tam masz do wyboru, do koloru. Idą tam kabelki do komputerka pokładowego OBC. Ja np: to mam jeszcze w schowku zamykanym po stronie pasażera gniazdo z plusem i minusem.

Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Ja zastanawiam sie nad lampami tylnymi biało czerwonymi (jak z wersji M5) - Bardzo mi się podobają. A póki co mam swoje oryginalne pomarańczowo czerwone i też są ładne :wink:

Ostrzegam! Żadnych uszczelniaczy! Zmarnowałem dawniej chłodnicę przez taki syf. Zatyka rurki mniejszego kalibru i robi nadciśnienie! Teraz chłodne dni to może używasz ogrzewania - uciekać może na nagrzewnicy w tak dyskretny sposób i w takich skąpych ilościach ,że nie zauważysz. Może uciekać przy zaworkach ogrzewania,na złączach węży gumowych,bo zakładam że na połączeniu zbiornika wyrównawczego i metalu w chłodnicy nie cieknie bo byś zobaczył. Poza tym co jakiś czas i tak trzeba płynu dolewać bo na 1000km ileś tam ulega zużyciu (nie wiem dokładnie ile) A płynu powinno być mniej więcej trochę ponad połowę zbiorniczka wyr. - tak na wysokości kresek do tego zaznaczonych. ps: zobacz na moim zdjęciu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6a5effd77868aff5.html ile jest tych połączeń węży z płynem chłodniczym - przecież może uciekać w różnych miejscach, nawet przez luźną opaskę. Ale ja bym jednak skupił się na nagrzewnicy.

W którymś poście ktoś napisał,że dobry jest krem NIVEA. Sam nim posmarowałem i na razie nie skrzypi. :?

...od września 2003 roku. Szczerze mówiąc, to sądziłem ,że napisałeś z tym zimnym powietrzem tak dla żartów :worried: a teraz odnoszę wrażenie...że naprawdę dmucha Ci środkowym nawiewem tylko zimne...współczuję.Przecież przez to można sie stale przeziębiać :shock: U mnie dmucha bardzo ciepłe, tak jak w reszcie nawiewów. Mam między kratkami jeszcze pokrędełko niby ciepło/zimno. Pozdrawiam.

Silnik 2,5 24V jest warty rozważenia. Jestem z niego zadowolony. Ale jechałem 530i z 218KM i trochę bardziej mi sie podobało,bardziej zrywny i ma ładniejszy dźwięk.

:lol: to tak jak niektórzy mówią ,że kierownica ma zciągać na prawo ...żeby nie pójść na "czołowe" tylko w razie zaśnięcia zjechać do rowu :?

Jak to sprawdzić? Mi nie wychodzi. I czy można ustawić by ta opcja była dostępna na stałe na szybko tzn. przyciskam przycisk i mam, czy trzeba przeprowadzać całą procedurę za każdym razem? Pozdrawiam. A autorowi postu radzę wyjąć radio - wtedy powinien ładnie wyskoczyć. Poza tym wiązka kabli od komputerka idzie pod kratką wentylacyjną na samym środku deski rozdzielczej http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/668bab6b704a586f.html

czy to jakieś podchwytliwe pytanie? :worried: ...no chyba po to ,że jak dłużej stoimy w korku to "wrzucić na luz",...albo do holowania (do 50 km z prędk. do 50km/h.)

tak w skrócie: http://www.hella.com/produktion/HellaPL/WebSite/Channels/Wholesalers/Electronics/Prod01/Prod01.jsp mam nadzieje ,że chodziło Ci o czujnik wałka rozrządu bo czujnik położenia wału to dwa inne czujniki.

...ale to żaden kłopot,szybko te 4 kabelki sie łączy (ja nawet nie lutowałem tylko poskręcałem dobrze i zabezpieczyłem gumkami izolacyjnymi). Co do moich strat to mogę wyliczyć - wandalizm: - wylana biała farba na maskę przód i lewy błotnik - wgnioty na masce od jakiegoś klucza francuskiego (wiele osób pyta czy ktoś do mnie nie strzelał :roll: ) + rozbita lampa tylna (w klapie)+odłamane przez kopnięcie lusterko kierowcy (po lifcie) - staranowane drzwi przednie lewe, podczas pozostawienia auta zaparkowanego przy ulicy - obłamanie zderzaka (lewy przód) przez jakiegoś ułomnego kierowcę na parkingu -kradzież listew -nieudana próba z kołpakami - udało mi sie gnoja złapać i zbierał je na kolanach a potem oddałem go policji a potem ktoś mi powie ,że auto powypadkowe. Dodam,że z żadnego z wyżej wymienionych strat nie dostałem ani złotówki zwrotu - zero świadków,kamery jak zwykle nie widzą twarzy albo numerów itd itp. Niestety jest dużo takich co "nigdy nic nie mieli i tylko patrzą ,żeby zniszczyć coś tym co mają"- bo nienawidzą ich za to że mają! Tylko nie zdobędą się na trochę ambicji i zamiast sterczeć z piwskiem - pójść do pracy. Przecież mi też z nieba nie spadło.

Wątpię aby był jakiś czujnik niepozwalający na normalną jazdę od zimnego silnika i nie możliwa była normalna jazda zanim silnik się rozgrzeje. U mnie jak silnik zimny to też normalnie przyspiesza, ma siłę i nawet ciszej chodzi (nie jak silnik odrzutowy :) ) Na początku jak kupiłem samochód to regularnie, w zimne dni jak z rana ruszałem do codziennych obowiązków silnik gasł po ok 1-1,5 km i paliło bezpiecznik (nie pamiętam który - ale uniemożliwiało to zapalenie silnika na nowo). Problem znikł jak wymieniłem termostat (a dokładniej wstawiłem bo wcale go nie było) - więc silnik był nie dogrzany a swojądrogą łapał lewe powietrze na wężu gumowym do parownika. Pomyśl więc czy Ci się nie zapowietrza.

A nie możesz wynająć jakiegoś garażu w pobliżu? Wyobrażam sobie co przeżywasz, nie masz spokoju za grosz, nawet telewizji nie możesz swobodnie obejrzeć bo ciągle myślisz o tym czy wszystko z samochodem OK, czy nie OK? Ja wiem co to znaczy. W Lublinie ciągle wychodziłem na balkon, i jak jakaś grupa głośnej hołoty przechodziła to też wyglądałem i myślałem: czepią sie czy nie tego samochodu.... to doprowadza do nerwicy! I nie załatwi sprawy nawet AC, bo samego widoku uszkodzeń na swoim autku nie ukoi nawet kasa,wtedy można bić i patrzeć czy żyje! Mnie akurat raz okradli,dokładnie listwy. Za to znacznie częściej spotkałem się z wandalizmem.A najgorsze jest to ,ze policja działa przerażająco nieudolnie. Jakiś czas temu jeden z uczestników forum zatytułował post " Rozwalona w mak przez E38" . Sprawcy pewnie nie ustalono do dziś, bo obiecywał że odezwie sie co w sprawie ale pewnie nie ma co napisać bo sprawa skończyła się dla niego niepomyślnie .

Najpierw sprawdź ciśnienie na każdym cylindrze. Zobacz czy płyn chłodniczy jest czysty. A dym biały jest cały czas czy z rana? Bo ponoć z rana to normalne zwłaszcza w chłodne dni. A płyn chłodniczy może ubywać w wielu innych miejscach, uszczelka głowicy to jeden z najgorszych wariantów. I może być napisał jaki masz silnik i umieścił to w tytule? Byłoby sprawniej.

Ja myłem miękką szmatką ze zwykłym płynem do luster który zabrałem mamie :wink:

...mnie nie tak dawno temu, sprowokowała nowa Vectra. Chwilę po tym jak "podjąłem wyzwanie" okazało sie, że to Vectra z Video radarem :shock:

No właśnie, a niektórzy myślą że jak kupią auto z Niemiec i pięknie wygląda z zewnątrz to obchodzono się z nim jak z jajkiem :roll: