Skocz do zawartości

Pierwsze usterki i awarie G05.


lamer

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie przedwczoraj wyskoczyły na raz dwa błędy, wzajemnie się wykluczające - nakazało mi się „bezpiecznie zatrzymać z powodu akumulatora, ale napęd był sprawny i mogłem jechać dalej” ;) Wszystko normalnie działało i i jak się zatrzymałem, to po wyłączeniu auto i włączeniu ponownie wszystko było ok. Komputer na mróz nie jest odporny :mad2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, jeśli sterownik nie zapisze błędu to nie ma śladu po tym komunikacie

A skad wiesz, ze nie zapisal albo nie przeslal do BMW w momencie jego wystapienia? przyklad - wybralem sie do ASO celem wymiany przewodu przy turbo (akcja serwisowa). Dodatkowo udalo mi sie uzyskac darmowy upgrade do najnowszego softu. Podany powod (aby upgrade nie byl platny) - bledy z komputera dotyczace systemow czujnikow parkowania, ktore pracownik zobaczyl w swoim systemie przegladajac dane mojego auta (mowie o osobie przyjmujacej interesantow do serwisu, nie technika z podpietym kompem do auta). Tak wiec mysle, ze bledy sa wysylane do centrali i nawet o tym nie wiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to prawda - ale jeżeli chce się wymienić olej poza serwisem, wskazane jest odłączenie akumulatora przed wymianą oleju ponieważ komputer zarejestruje spadek ciśnienia oleju i zapisze ten stan (informaca od nieautoryzowanego serwisu, na pytanie o cenę wymiany oleju - która zresztą okazała się wyższą niż w ASO). Nie wiem czy to możliwe i ciekawi mnie, czy czujniki monitorują ciśnienie oleju przy wyłączonym silniku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie informacje są zapisywane w BMW zdalnie. Byłem na serwisie 45e i Pan który mnie obsługiwał (auto stało na parkingu i kluczyki u mnie w kieszeni, wiec nie było u serwisanta) powiedział ze widzi ze poduszka pasażera jest wyłączona, ze były błędy line assist i zbyt niska temperatura akumulatora trakcyjnego. Wszystko jest zdalnie przesyłane na 100%.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to prawda - ale jeżeli chce się wymienić olej poza serwisem, wskazane jest odłączenie akumulatora przed wymianą oleju ponieważ komputer zarejestruje spadek ciśnienia oleju i zapisze ten stan (informaca od nieautoryzowanego serwisu, na pytanie o cenę wymiany oleju - która zresztą okazała się wyższą niż w ASO). Nie wiem czy to możliwe i ciekawi mnie, czy czujniki monitorują ciśnienie oleju przy wyłączonym silniku?

A ciśnienie czego ma zmierzyć czujnik podczas wymiany oleju? Ciśnienie słupa cieczy? Atmosferyczne?

A może "nieautoryzowany" serwis uruchamia silnik po spuszczeniu oleju....?

Zmień "serwis" :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Nie wiem, czy to prawda - ale jeżeli chce się wymienić olej poza serwisem, wskazane jest odłączenie akumulatora przed wymianą oleju ponieważ komputer zarejestruje spadek ciśnienia oleju i zapisze ten stan (informaca od nieautoryzowanego serwisu, na pytanie o cenę wymiany oleju - która zresztą okazała się wyższą niż w ASO). Nie wiem czy to możliwe i ciekawi mnie, czy czujniki monitorują ciśnienie oleju przy wyłączonym silniku?

 

Na 100% jedno się zapisze: odłączenie akumulatora.

Poza tym czy wymiana oleju poza ASO jest zabroniona?

Ja kupuję olej i filtr oryginalny poza ASO ale zlecam ASO wymianę (coś pomiędzy 100 a 200zł). Przynajmniej jest zapis w kompie i święty spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,


Czy ktoś z Was ma problemy z przednimi czujnikami parkowania? W poprzednim aucie system załączal się automatycznie kilka/kilkanaście centymetrem od przeszkody. Samochód niedawno odebrałem, przejechałem kilkaset kilometrów i zaczyna mnie to irytować. Podjeżdżam podczas parkowania, czujniki nie wydają żadnych dźwięków, system nie pojawia się na wyswietlaczu. Dopiero po wciśnięciu przycisku parkowania na konsoli środkowej system się włączy i przeszkoda z przodu swieci się na nim na czerwono. W ustawieniach PDC i wszystkie inne systemy mam aktywne. Auto ma w wyposażeniu kamery 360.

 


Znalazłem post na zagranicznym forum: https://g05.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=1584825


Mam dokładnie tak samo - system aktywuje się bardzo późno, już praktycznie przy samej przeszkodzie jak czujniki na ekranie świecą się na czerwono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,


podczas jazdy wyświetlił mi się komunikat:" Napęd. Możesz jechać dalej. Wezwanie pomocy drogowej nie jest konieczne. Zredukowana moc napędowa. Wykonaj kontrolę w serwisie."


Komunikat wyświetlił się trzykrotnie podczas trasy i po kilku minutach znikał. W trakcie jego wyświetlenia nie zauważyłem żadnego ograniczenia mocy.


Czy ktoś spotkał się z czymś takim?.

 

WItam,

pierwszy wpis na forum zacznę od opisu mojej podobnej sytuacji. G05 M50d kupiony w grudniu 2020. Po przejechaniu 6k kilometrów najpierw pojawia się błąd "Napęd. Możesz jechać dalej. Wezwanie pomocy drogowej nie jest konieczne. Zredukowana moc napędowa. Wykonaj kontrolę w serwisie" po czym kolejny "Blokada tylnego dyferncjału" Auto jedzie do serwisu. Po dwóch dniach diagnoza, uszkodzony moduł sterujący dyfrem. Tydzień oczekiwania na części, moduł zamontowany ale błąd jak był tak jest. Kolejna diagnoza, uszkodzony moduł i silniczek dyfernecjału - braki w magazynach - 14 dni oczekiwania na części. Auto odebrane i na drugi dzień ten sam błąd i dodatkowo, bicie na pedale hamulca, pojawiające się kolory ambilight jakich wybrać nie można, np. różowy. Serwis i diagnoza - do wymiany przednie tarcze i klocki, roleta na chłodnicy, przeprogramowanie modułu odpowiadającego za oświetlenie wewnętrzne oraz do wymiany moduł i silniczek dyfra. Przypominam, samochod z przebiegiem 6k. 14 dni oczekiwania na części bo nie ma na magazynie KLOCKÓW! Tak, klocków hamulcowych. Po 14 dniach auto gotowe do wydania i co? Po raz 3 uszkodzony zostaje moduł i siliniczek dyfra. Tydzień oczekiwania na decyzję z centrali, która stwierdza, że trzeba wymienić wiązkę pomiędzy modułem a dyfrem a jeśli po przejechaniu 100-200 km usterka pojawi się znowu, wymienić silniczek. Od momentu odebrania auta z salonu minęło 60 dni z czego 44 przestał w serwisie. Pierwsze auto zastępcze to wywalczone, bo niby nie mieli, BMW 2. Teraz 518d. Jaką płacę ratę leasingu to nie będą pisał bo chyba wszyscy tu się domyślają. Także, Radość z jazdy jak chu...

Edytowane przez x5_m50d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo ....Panowie co się podniecają jakością bmw....żeby nie było że to ja tylko marudzę.Tak naprawdę to wiem co czujesz, ja przez pierwszy rok też kilka razy odwiedzałem serwis z drobiazgami oraz większymi usterkami , które w klasie premium nie powinny się zdarzać, po czym dowiedziałem się z tego ukochanego forum, że ja nie mam auta premium bo mam silnik 25d :), więc może się psuć.....pozostawię to bez komentarza.Serwis oczywiście większość zgłoszonych usterek zaliczał jako cechę charakterystyczną produktu :) .Ogólnie odliczam czas do końca leasingu, a na wszystkie babole już mocno zamykam oczy i uszy. Jakość bmw niestety spadła drastycznie :( , pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,


podczas jazdy wyświetlił mi się komunikat:" Napęd. Możesz jechać dalej. Wezwanie pomocy drogowej nie jest konieczne. Zredukowana moc napędowa. Wykonaj kontrolę w serwisie."


Komunikat wyświetlił się trzykrotnie podczas trasy i po kilku minutach znikał. W trakcie jego wyświetlenia nie zauważyłem żadnego ograniczenia mocy.


Czy ktoś spotkał się z czymś takim?.

 

WItam,

pierwszy wpis na forum zacznę od opisu mojej podobnej sytuacji. G05 M50d kupiony w grudniu 2020. Po przejechaniu 6k kilometrów najpierw pojawia się błąd "Napęd. Możesz jechać dalej. Wezwanie pomocy drogowej nie jest konieczne. Zredukowana moc napędowa. Wykonaj kontrolę w serwisie" po czym kolejny "Blokada tylnego dyferncjału" Auto jedzie do serwisu. Po dwóch dniach diagnoza, uszkodzony moduł sterujący dyfrem. Tydzień oczekiwania na części, moduł zamontowany ale błąd jak był tak jest. Kolejna diagnoza, uszkodzony moduł i silniczek dyfernecjału - braki w magazynach - 14 dni oczekiwania na części. Auto odebrane i na drugi dzień ten sam błąd i dodatkowo, bicie na pedale hamulca, pojawiające się kolory ambilight jakich wybrać nie można, np. różowy. Serwis i diagnoza. Do wymiany przednie tarcze i klocki, roleta na chłodnicy, przeprogramowanie modułu odpowiadającego za oświetlenie wewnętrzne oraz do wymiany moduł i silniczek dyfra. Przypominam, samochod z przebiegiem 6k. 14 dni oczekiwania na części bo nie ma na magazynie KLOCKÓW! Tak, klocków hamulcowych. Po 14 dniach auto gotowe do wydania i co? Po raz 3 uszkodzony zostaje moduł i siliniczek dyfra. Tydzień oczekiwania na decyzję z centrali, która stwierdza, że trzeba wymienić wiązkę pomiędzy modułem a dyfrem a jeśli po przejechaniu 100-200 km usterka pojawi się znowu, wymienić silniczek. Od momentu odebrania auta z salonu minęło 60 dni z czego 44 przestał w serwisie. Pierwsze auto zastępcze to wywalczone, bo niby nie mieli, to BMW 2. Teraz 518d. Jaką płacę ratę leasingu to nie będą pisał bo chyba wszyscy tu się domyślają. Także, Radość z jazdy jak chu...

 

No to rzeczywiście masz pecha :roll:

Wygląda na to, że coś z elektryką, a poza tym chyba musisz zmienić serwis...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,


podczas jazdy wyświetlił mi się komunikat:" Napęd. Możesz jechać dalej. Wezwanie pomocy drogowej nie jest konieczne. Zredukowana moc napędowa. Wykonaj kontrolę w serwisie."


Komunikat wyświetlił się trzykrotnie podczas trasy i po kilku minutach znikał. W trakcie jego wyświetlenia nie zauważyłem żadnego ograniczenia mocy.


Czy ktoś spotkał się z czymś takim?.

 

WItam,

pierwszy wpis na forum zacznę od opisu mojej podobnej sytuacji. G05 M50d kupiony w grudniu 2020. Po przejechaniu 6k kilometrów najpierw pojawia się błąd "Napęd. Możesz jechać dalej. Wezwanie pomocy drogowej nie jest konieczne. Zredukowana moc napędowa. Wykonaj kontrolę w serwisie" po czym kolejny "Blokada tylnego dyferncjału" Auto jedzie do serwisu. Po dwóch dniach diagnoza, uszkodzony moduł sterujący dyfrem. Tydzień oczekiwania na części, moduł zamontowany ale błąd jak był tak jest. Kolejna diagnoza, uszkodzony moduł i silniczek dyfernecjału - braki w magazynach - 14 dni oczekiwania na części. Auto odebrane i na drugi dzień ten sam błąd i dodatkowo, bicie na pedale hamulca, pojawiające się kolory ambilight jakich wybrać nie można, np. różowy. Serwis i diagnoza. Do wymiany przednie tarcze i klocki, roleta na chłodnicy, przeprogramowanie modułu odpowiadającego za oświetlenie wewnętrzne oraz do wymiany moduł i silniczek dyfra. Przypominam, samochod z przebiegiem 6k. 14 dni oczekiwania na części bo nie ma na magazynie KLOCKÓW! Tak, klocków hamulcowych. Po 14 dniach auto gotowe do wydania i co? Po raz 3 uszkodzony zostaje moduł i siliniczek dyfra. Tydzień oczekiwania na decyzję z centrali, która stwierdza, że trzeba wymienić wiązkę pomiędzy modułem a dyfrem a jeśli po przejechaniu 100-200 km usterka pojawi się znowu, wymienić silniczek. Od momentu odebrania auta z salonu minęło 60 dni z czego 44 przestał w serwisie. Pierwsze auto zastępcze to wywalczone, bo niby nie mieli, to BMW 2. Teraz 518d. Jaką płacę ratę leasingu to nie będą pisał bo chyba wszyscy tu się domyślają. Także, Radość z jazdy jak chu...

 

No to rzeczywiście masz pecha :roll:


Wygląda na to, że coś z elektryką, a poza tym chyba musisz zmienić serwis...

 

To już drugi serwis. Świadomie nie podaje ich nazwy bo samochód jeszcze u nich stoi i jak w pierwszym serwisie obsługa poziom dna to już w drugim zdecydowanie lepiej. Jedyne co mnie dziwi to kwestia auta zastępczego bo jak by naprawa trwała tydzień, to nie ma dla mnie znaczenia czym będę jeździł, natomiast po prawie 1.5 miesiąca jazda 518d zaczyna mnie denerwować. Co do jakości BMW – ok, mam pecha, tak trafiłem ale ludzie w życiu mają zdecydowanie większe problemy, jednak opieszałość, dziwne pomysły czy brak części to coś czego bym się po marce premium nie spodziewał. Mam w firmie VW, Skody, Seaty i podejście do klienta czy szybkość naprawy – chociaż tutaj nie wiele mogę powiedzieć bo one się najzwyczajniej w świecie nie psują – to jest klasa światowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo ....Panowie co się podniecają jakością bmw....żeby nie było że to ja tylko marudzę.Tak naprawdę to wiem co czujesz, ja przez pierwszy rok też kilka razy odwiedzałem serwis z drobiazgami oraz większymi usterkami , które w klasie premium nie powinny się zdarzać, po czym dowiedziałem się z tego ukochanego forum, że ja nie mam auta premium bo mam silnik 25d :), więc może się psuć.....pozostawię to bez komentarza.Serwis oczywiście większość zgłoszonych usterek zaliczał jako cechę charakterystyczną produktu :) .Ogólnie odliczam czas do końca leasingu, a na wszystkie babole już mocno zamykam oczy i uszy. Jakość bmw niestety spadła drastycznie :( , pozdrawiam

 

Nie przypominam sobie, żeby ktoś twierdził, że przez najsłabszy mozliwy silnik nie masz auta premium tylko przez to, że auto słabo jeździ i nie daje sławnej radości z jazdy to czepiasz się różnych rzeczy, których nikt inny się normalnie nie czepia :)

Do tego w bmw jakoś raczej widocznie rośnie szczególnie w seriach G w stosunku do F, nie wiem jak było wcześniej bo nie miałem poprzednich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Noooo ....Panowie co się podniecają jakością bmw....żeby nie było że to ja tylko marudzę.Tak naprawdę to wiem co czujesz, ja przez pierwszy rok też kilka razy odwiedzałem serwis z drobiazgami oraz większymi usterkami , które w klasie premium nie powinny się zdarzać, po czym dowiedziałem się z tego ukochanego forum, że ja nie mam auta premium bo mam silnik 25d :), więc może się psuć.....pozostawię to bez komentarza.Serwis oczywiście większość zgłoszonych usterek zaliczał jako cechę charakterystyczną produktu :) .Ogólnie odliczam czas do końca leasingu, a na wszystkie babole już mocno zamykam oczy i uszy. Jakość bmw niestety spadła drastycznie :( , pozdrawiam

 

Nie przypominam sobie, żeby ktoś twierdził, że przez najsłabszy mozliwy silnik nie masz auta premium tylko przez to, że auto słabo jeździ i nie daje sławnej radości z jazdy to czepiasz się różnych rzeczy, których nikt inny się normalnie nie czepia :)

Do tego w bmw jakoś raczej widocznie rośnie szczególnie w seriach G w stosunku do F, nie wiem jak było wcześniej bo nie miałem poprzednich.

 

Tomek albo udaje, że nie wie o co chodzi albo sobie robi z nas żarty... Przecież X5 może kosztować 300k, 500k a nawet i 800k pln! Chyba każdy normalny człowiek zdaje sobie sprawę, że różnice między samochodami skonfigurowanymi za tak różne kwoty muszą być adekwatnie duże do różnic cen pomiędzy nimi. Samochod za 600k myślę z takim za 300k podobną ma jedynie bryłę nadwozia. Inne może być dosłownie wszystko od silnika przez zawieszenie a kończąc na materiałach wykończeniowych i wyposażeniu dodatkowym.

I dalej idąc tym tropem gdyby tej różnicy czuć nie było to chyba właściciele tych tłustych wersji musieliby być ostatnimi frajerami wydając 2x tyle kasy za to samo. Żeby nie było moja konfiguracja jest gdzieś po środku. Jest o 250k droższa niż standard ale i 250k tańsza niż top, uważam więc ją za wyważoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie widzę związku wyposażenia/ceny i usterkowości.....chyba ktoś jest zaślepiony radością z jazdy ;-).

Panowie i Panie ja swoje rozczarowanie z bmw g05 zaliczyłem i takich ludzi jest naprawdę mnóstwo....za granicą nie wstydzą się o tym pisać. Rozumiem, ze niektórym duma nie pozwala zeby przyznać, ze w aucie za 500k+ niektóre elementy są wykończone jak w Polonezie.Nie będę ponownie powtarzał co i jak bo łatwo prześledzić forum.Dla mnie to auto bez względu na wersję wyposażenia oraz silnik jest zwyczajnie poprawne i bez WOW a do tego mocno usterkowy i przecenione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dalej nie widzę związku wyposażenia/ceny i usterkowości.....chyba ktoś jest zaślepiony radością z jazdy ;-).

Panowie i Panie ja swoje rozczarowanie z bmw g05 zaliczyłem i takich ludzi jest naprawdę mnóstwo....za granicą nie wstydzą się o tym pisać. Rozumiem, ze niektórym duma nie pozwala zeby przyznać, ze w aucie za 500k+ niektóre elementy są wykończone jak w Polonezie.Nie będę ponownie powtarzał co i jak bo łatwo prześledzić forum.Dla mnie to auto bez względu na wersję wyposażenia oraz silnik jest zwyczajnie poprawne i bez WOW a do tego mocno usterkowy i przecenione.

 

Tomek, kurcze, jak nie masz w swoim samochodzie niczego nadzwyczajnego tzn ani silnika, ani zawieszenia ani wyposazenia a do tego trafil Ci sie egzemplarz z roznymi usterkami to w sumie co masz powiedziec? Wydales pieniadze i nie wiesz za co. Jest frustracja. Nie pisz jednak ze to syf bo moim i innych zdaniem nic lepszego teraz nie produkuja w żadnej marce. Jeżdze juz BMW od kilkunastu lat i dla mnie poziom jaki osiągnęła X5 w tej generacji jest bardzo wysoki. Teraz widze, że poprzednie byly na tle G05 niedorobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie widzę związku wyposażenia/ceny i usterkowości.....chyba ktoś jest zaślepiony radością z jazdy ;-).

Panowie i Panie ja swoje rozczarowanie z bmw g05 zaliczyłem i takich ludzi jest naprawdę mnóstwo....za granicą nie wstydzą się o tym pisać. Rozumiem, ze niektórym duma nie pozwala zeby przyznać, ze w aucie za 500k+ niektóre elementy są wykończone jak w Polonezie.Nie będę ponownie powtarzał co i jak bo łatwo prześledzić forum.Dla mnie to auto bez względu na wersję wyposażenia oraz silnik jest zwyczajnie poprawne i bez WOW a do tego mocno usterkowy i przecenione.

 

Tomek, kurcze, jak nie masz w swoim samochodzie niczego nadzwyczajnego tzn ani silnika, ani zawieszenia ani wyposazenia a do tego trafil Ci sie egzemplarz z roznymi usterkami to w sumie co masz powiedziec? Wydales pieniadze i nie wiesz za co. Jest frustracja. Nie pisz jednak ze to syf bo moim i innych zdaniem nic lepszego teraz nie produkuja w żadnej marce. Jeżdze juz BMW od kilkunastu lat i dla mnie poziom jaki osiągnęła X5 w tej generacji jest bardzo wysoki. Teraz widze, że poprzednie byly na tle G05 niedorobione.

 

Jeśli mówimy o przyjemności z jazdy - jeśli już mam taką możliwość ;) to M50d daje meega frajdę. Silnik, pneumatyka, skrzynia, fotele i gadżety elektroniczne powodują, że trasa mija bardzo komfortowo. Jeździłem GLE 53 AMG, SQ7, SQ8, RR Sport 400 i właśnie BMW dało mi najwięcej - ocena oczywiście bardzo subiektywna. Usterkowość? Pewnie z 2h mógłbym opisywać problemy znajomych z nowymi samochodami Audi, Porsche czy Mercedes. W moim przypadku po prostu pechowy egzemplarz ale mam nadzieje, że w końcu serwis stanie na wysokości zadania i go naprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia aut zastępczych dla klientów modeli z górnej półki jest problematyczna w masowych markach bo zamawiane są one zgodnie z wolumenami sprzedaży, a w BMW to są głównie 3ki i 5ki w niższych wersjach z silnikami R4. Mówiłem kiedyś sprzedawcy że zamiast obecnego 518d daliby klientom taką 5kę poprzedniej generacji ale z odpowiednim wykończeniem i silnikiem to skwitował że te auta też mają jak najmniej stracić na wartości i muszą być upłynniane zanim zrobią duży przebieg. Polska to ciągle biedny kraj gdzie obsługa klienta modeli z górnej półki jest problematyczna bo % to jest bardzo mały rynek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak zgodności użytkowników X5 chyba wynika z rozbieżności w oczekiwaniach.

Jedni którzy spotkali się pierwszy raz z marką premium wyobrażali sobie "Bóg wie co".

Inni natomiast którzy użytkowali wcześniej prawdziwe premium czyli BMW Mercedes I Audi (a nie jakieś aspirujące do premium Volvo alfa itd a nie będące premium) wiedzieli na co mogą liczyć.


Ci pierwsi są rozczarowani bo myśleli iż płacą parę złotych więcej otrzymają Supercar - niezawodny, luksusowy, ze świetnymi osiągami samochód.

Rzeczywistość okazała się inna.

Auto nie jest luksusowe bo nawet nie ma dechy w skórze (bo nie kupili) a przecież powinno być bo premium.

Auto ma przeciętne osiągi, jest wolne i wychyla się na zakrętach (bo nie kupili mocnego silnika tylko 2,0l. oraz zaawansowanego zawieszenia) a przecież powinno być super bo to premium.

Auto jest awaryjne lub posiada jakieś niedoróbki a w premium nie powinno przecież być jak wydało się tyyylllee chajsu. Auta premium tym różnią się od zwykłych aut że są o wiele bardziej zaawansowane technologicznie. Oznacza to iż jest o wiele więcej podzespołów które mogą ulec awarii. W tej kwestii przewagę zawsze będą miały zwykłe samochody bo są proste jak cep czego jest przykładem Toyota z technologią i osiągami z lat dziewięćdziesiątych.


Ci drudzy którzy mieli już premium są w większości przypadków zadowoleni bo wiedzieli dlaczego kupują taki a nie inny samochód. Nie są rozczarowani.

Auto jest luksusowe ponieważ ma dechę w skórze, merynosy na siedzeniach, masaże, termowizję i lasery na pokładzie. Tak to jest premium i lepsze od Mercedes GLE bo on tego nie ma.

Auto ma świetne osiągi, jest szybkie i świetnie prowadzi się w zakrętach. Dlaczego? Bo silnik 3,0 V6 lub 4,4 V8 daje świetne osiągi a oś skrętna i adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne pozwala cudownie pokonywać zakręty. Tak, X6 jest lepsze od Audi Q8 które jeździ gorzej (tak sobie powie jeden z drugim)

Auto jest awaryjne. Racja ale nie bardziej niż Audi czy Mercedes a na dodatek obsługa w tym serwisie jest świetna bo w ostatnim była do dupy ale zmieniłem serwis i teraz jest ok. Tak sobie powie, jeden czy drugi.


Panowie jest generalna zasada......

Kupując samochód marki AUDI Mercedes czy BMW nie kupujemy od razu samochodu premium.....


Czy samochód będzie premium to zależy tylko od kupującego i od jego portfela.


BMW X5 z silnikiem 2,0l. z dizlem i golasem nie jest premium i nie jeździ jak premium bo NIE MA PRAWA nim być w takiej konfiguracji.

Marka premium oznacza iż możemy kupić samochód z którego zrobimy w wyniku konfiguracji auto premium ale z automatu takiego auta nie dostajemy.


Przykładem jest VOLVO. Czy to marka premium? Nie. I nigdy nie będzie. Dlaczego?

Bo nigdy nie będzie tak jeździło jak X5M czy nawet X5 40i


Zamiast kupować BMW X5 25D to już lepiej (bardziej opłacalnie użytkowo i cenowo) kupić VOLVO XC90.


Reasumując:

Auto premium tworzymy sami w KONFUGURATORZE a nie kupując najtańsze auto ze znaczkiem jednej z marek premium.

Ta zasada nie dotyczy tylko BMW ale innych premium również.


pozdrawiam i bez obrazy.

 


Rozumiem że kupując 2 litrowy X5 to nie jest premium a 3 litrowy to jest premium ???? Oooo Panie kochany :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.