Ale miałeś jakiś pakiet startowy :wink: . Jak źle trafisz to potrzeba zrobić dużo doładowań konta :lol: Samochód nowy lub prawie nowy należy patrzeć pod kątem utraty wartośc. Co z tego,że roczna 318d jest za 100k skoro jeździmy 3 lata i sprzedamy ją za jakieś 50- 60k myśle że jest to realne. Więc dramatu nie ma. Ubezpieczenie za 4 tys złotych - albo w cenie samochodu jak wynegocjujemy z dealerem Samochód starszypatrzymy pod kątem napraw, które tak czy inaczej nie zwiększają wartości. Utrata wartości też jest, ale relatywnie mała. Za 50 -60 kzł kupimy E39 z 2002 z rozśądnym przebiegiem. Sprzedamy po trzech latach za 20 -30k. Mniej straciliśmy na utracie wartości. Ale ubezpieczenie wyjdzie podobnie. Jak nie mamy zniżek to nawet drożej. Tylko jest wielka niewiadoma odnośnie awaryjności. Tym bardziej jak zbliżamy się do 300 kkm ryzyko awari zdecydowanie rośnie. Fakt mamy większy samochód, bardziej komfortowy.