Cezar_2000

Chrobotanie występuje bardzo krótko w czasie rozgrzewania i nie słychać go z kabiny ani nawet po podniesieniu maski jeśli silnik chodzi na wolnych obrotach. Podnieś mache odpal zimny (po nocy) silnik i co chwile delikatnie go przegazuj grzechotanie występuje ok 1500rpm w wąskimzakresie temperatury. Nie jest to obcieranie tylko wibracja jakiejś części jakby niedokręconej osłony czy coś. Na żywo brzmi troche inaczej.

Wszystkie M52TU z którymi się spotkałem tak miały. Pod pokrywą rozrządu nad wałkiem nie pamiętam którym jest taka plastikowa osłona- myślę że to ona rezonuje. Pod wpływem ciepła sie rozszerza i siedzi ciasno - wtedy nie chrobocze. Ja się tym nie przejmowałem bo występuje tylko w fazie rozgrzewania silnika ale przyznaję że jest to wkurzające. Być może się mylę. Jak usuniesz tę przypadłość to daj znać na PW bo jestem ciekaw co to.

Wg. mnie lewe powietrze. Jak jest zimny to mieszanka jest bogata i nie powoduje spadku obrotów. Na ciepłym jest dawkowana bardzo precyzyjnie. Komp zbiera info z przepływki ale nie wie że silnik dostaje powietrza więcej niż powinien (uboższa mieszanka). Może być pęknięta guma mdzy przepływką a przepustnicą. Sprawdz też wąż podciśnieniowy do serwa. Jeśli zasysa lewe powietrze to przeważnie słychać ciche jednostajne syczenie na wolnych obrotach.

Koleś tak miał (paproch) - nie obyło się bez wyjęcia popychacza (Ale to był kadet) . Jak dawno zmieniałeś olej? A może jak załapie na wszystkie gary to spróbuj ja trochę przegonić. Mi kiedyś 520i przestała chodzić na wszystkie gary po małym wyścigu w mieście (parę razy do odciny) w upalny dzień. Wystraszyłem się i zgasiłem silnik. Po chwili odpaliłem i wszystko było ok. U braci Jagiełło powiedzieli że prawdopodobnie zawiesił się zawór. Więcej mi się to nie zdarzyło.

U mnie to było pojedyncze jęknięcie ok 1sek np. przy ruszaniu jak ruszałem delikatnie dodając gazu (przy małym otwarciu przepustnicy). Ciężko mi opisać ten dzwięk ale myślę że było to coś w stylu nadepnięcia kota :mrgreen:

Jak już wspomniał kolega nieszczelny zawór - być może się zawiesza (jakiś paproch w oleju przyblokował popychacz) albo wersja gorsza ale małoprawdopodobna - delikatnie wypalił się jeden zawór. Podjedź do mechaniorów niech ci sprawdzą kompresję.

Trójka jest ciasnawa w środku, poza tym przednie fotele są małe. Moim zdaniem piątka ma też przyjemniejszy dla oka panel środkowy (radio, klima- szczególnie z duzą navi), jest bardziej komfortowa o miejscu z tyłu nie wspomnę. Zgadzam się ze wygląda na starszą, ale po lifcie jest miodzio. Bierz "5" :cool2:

Jeśli masz silnik M52TU (podwójny vanos) to wygląda to tak: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DM51&mospid=47544&btnr=11_2194&hg=11&fg=15 Jest to część nr.1. Generalnie lepiej chyba jest to wymienić niż czyścić ale jak chcesz. Jak to wyjąć: 1. Zdjąć osłonę silnika nad kolektorem ssącym (tą z białymi paskami - 2 śrubki na klucz 10) 2. Zdjąć cały filtr powietrza jedna śrubka na klucz 10 plus opaski 3. Zdjąć przepływomierz i wszystkie rury gumowe między przepływką a przepustnicą (opaski) 4. Odkręcić przepustnicę (nie odłączać linki gazu), 4 długie śruby na klucz 10 [ dostęp jest ... :evil: ] (trzeba też odłączyć okrągłą wtyczkę z kablami przekręcając ją w lewo o pół obrotu. wyjąć przepustnicę na wierzch np na obudowe filtra kabinowego - nie odpinaj linki gazu - niech wisi z przepustnicą. 5. Obok przepustnicy w kierunku do przodu auta bedzie czarna skrzynka z kablami - trzeba odłączyć kable od alternatora i hyba jakieś jeszcze dwa czujniki (żeby kable nie przeszkadzały) 6. Teraz powinno być widać odmę - przykręcona jest chyba na wkręt 8 7. Odłączyć rurki: 1- od pokrywy rozrządu plastikowa karbowana - ścisnąć odpowiednio palcami i wyciągnąć, 2 -od rurki bagnetu oleju - gumowa ściągnąć, 3 -od kolektora ssącego gumowa z opaską, 4-wężyk do listwy wtryskowej paliwa. Odma powinna wyjść. Przeczyść wszystkie węże z nagaru. -Zwróć też uwagę czy wąż łączący jak gdyby 1 i 6 cylinder na kolektorze ssącym [taki mostek wyrównujący podciśnienie] nie jest pęknięty bo często się tak zadrza i silnik zasysa wtedy lewe powiertze. -Czasami niedrożny jest też kanał w rurce bagnetu oleju którym spływają krople oleju do miski [jest tam jak gdyby rurka w rurce]. Jeśli jest niedrożna olej bedzie zasysany do kolektora i spalany w silniku. Jak chcesz to możesz rozebrać separator ale raczej ci się nie uda żeby nie popsuć. Poza tym membrana gumowa znajdująca się w środku traci z czasem właściwości dlatego polecam wymianę. Robiłem to w 520i 99' ale w 528 jest tak samo. Jakieś 2-3 godzin roboty jeśli ktoś nie robił tego wcześniej. A właściwie czemu chcesz się dobierać do tego? rzłopie ci olej? Ja wymieniałem bo u mnie membrana była wypracowana i wydawała wkurzające dzwięki (jęki) przy małym uchyleniu przepustnicy.

Kontrolka check engine u mnie gasła po uruchomieniu silnika (528i 1999). Jeśli poducha wybiła to trzeba zmienić poduche + sterownik i bodajrze czujnik zderzeniowy a następnie skasować błąd. 30.000 na świecach przy gazie to dużo za dużo. No hyba że świece są platynowane. Na gazie zalecają wymiane co 10 -15. Moim zdaniem silnik nie powinien drgać. Wykręć wszystkie cewki i oblukaj śladów ciemnego nalotu (ślady przebicia izolacji) - jakby okopcenia. Wymień świece. Oblukaj też czy wkręcone świece w gnieździe (stare) nie są zmoczone olejem (czasem słabo dokręcona świeca przepuszcza lub uszczelka pod pokrywą). Odpal maszynę w ciemności bez pokryw na silniku i oblukaj czy nie ma przebić na cewkach.

Generalnie te silniki nie biorą oleju. Myślę że 1l/1000 to dużo i jest to efektem wcześniejszego przegrzania silnika - a w BMW o to nietrudno małe zaniedbanie układu chłodzenia i beta się gotuje. Po przegrzaniu pierścienie tłokowe straciły swoją sprężystość i pozamiatane. Nie musi być tak w twoim przypadku ale może... Nadmienię że moja 528 z przebiegiem 160tkm zjadała może 0,3l na 15000km.

Michelin ps będą złotym środkiem - miałem takie w 520 - są ciche i komfortowe (nie stukają na dziurach) a to sie przyda przy felgach 18'' Jeśli chcesz więcej obiektywnych opinii to poczytaj tu: http://www.opony.com.pl/testy/index_testy1.asp?i_rodzaj=1&rodzaj_pojazdu=osobowe

Generalnie Michelin robi opony z miękkich mieszanek - są komfortowe i ciche. Ludzie chwalą też Uniroyal - dobre na mokre nawierzchnie, ja natomiast na lato założyłbym Dunlopy SP Sport Maxx GT. Miałem kiedyś starszy model Dunlopa sport i rewelka na suchej nawierzchni - po prostu jakprzyklejona, na mokrej już mniej. I tak jak jest mokro to zdejmuje noge z gazu :mrgreen:

Prosze: http://img443.imageshack.us/img443/6961/31200675135wz5.jpg

Nie mam opisu do kodów ale... z angielskiego to by było: 83 - czujnik położenia wałka rozrządu a reszta nie dotyczy silnika ... hyba

Nie znam się za bardzo na carsoftach ale wiem że beemki najlepiej diagnozuje się na GT-1

Na 200% zapowietrzona. W E-39 wskaźnik temperatury stoi w pionie w zakresie temperatur od 80 do 105 a może nawet więcej . Więc łatwo o przegrzanie. Najlepiej sprawdzaj temperature na teście 7. Postów o odpowietrzaniu było milion-poszukaj. Dodam że nie jest to prosta sprawa a przy tym czasochłonna. Zacytuję najważniejszy fragment: W modelach E39 największym problemem jest usunięcie powietrza z górnego węża - dotyczy to chłodnic zintegrowanych. Nie bez powodu fabryka umieściła odpowietrznik dodatkowy na korpusie termostatu. Często zapowietrzony górny wąż jest powodem zaniku strumienia i sygnalizuje objawy urwanego wirnika pompy wody - podnosi się także poziom płynu w zbiorniczku w wyniku braku mozliwości wyrzucenia gorącego płynu na chłodnicę. W takiej sytuacji luzuję korek odpowietrznika na korpusie, ściskam górnego węża i zakręcam korek. Czynność tę staram się robić w miarę szybko i do momentu aż z tego odpowietrznika w momencie ścisku węża nie zacznie pojawiać się kropelkowa ilość płynu. Później na zakręconym odpowietrzniku uciskam węża jeszcze z parę razy, gdyż napewno zacznie schodzić płyn w zbiorniczku. Odpalam silnik i trzymam na takich obrotach żaby utrzymać strumień z wylotu odpowietrzającego - w miarę stabilny, a obroty nie zawysokie. W trakcie odpowietrzania pierwszą czynnością jest uruchomienie ogrzewania.

Musisz podpiąc się pod kompa, to mi wyglada na problemy z elektronika np. czujnik położenia wału lub przepływomierz. Sprawdź też czy nie ssie lewego powietrza za przepływką (peknięte gumowe rury itp.)

No to mnie zaskoczyłeś. Podobno silniki od M52TU mają gładzie cylindrowe powleczone nikasilem i dzięki temu nie ździerają się tak jak te starsze. Konstrukcja zaworów i prowadnic nie zmieniła się więc czemu miałyby brać olej. Faktem jest też że silnik przy szybkiej =>180 jeździe autostradowej będzie zużywał więcej oleju niz ten co nie pogania. Więc zużycie oleju zależy też od sposobu eksploatacji. Ponadto, powodem zużywania oleju może być też wcześniejsze przegrzanie silnika (przegrzane pierścienie tłokowe tracą sprężystość lub zapiekają się w tłoku = nie przylegają równo do cylindra i już nie zgarniają oleju dokładnie).

Odsprzedać łatwiej będzie E60 chociaż na E39 też nie brakuje amatorów. Wszyscy to wiedzą - choroby wieku dziecięcego trapią większość nowych modeli. No i wg mnie kwestia ceny bo E39 z 2002/2003 to ceny są ok 35-45 tys a E60 zaczynają się od 55tys. Różnica min 10.000 to nie mało. E60 jest dużo ładniejsza z zewnątrz ale środek - tragedia ( o gustach się nie dyskutuje :mrgreen: ). A już na pewno nie kupiłbym diesla przy średnim spalaniu 9l i cenie ropy=benzyny. Rozważ też fakt że częściej są kradzione E60. Ja mając 55 tysi wziąłbym E60 z 2.5i lub 3.0i

Pierwsze słysze że M54 piją olej :jawdrop: . Ja co prawda mam M52TU i tylko 163t przebiegu ale to praktycznie ten sam silnik i przez 15.000 dolałem może 0.2 l. Dodam że leję Mobil 5W50 - pełny syntetyk i taki olej polecam do silników benzynowych BMW. Ma sporą lepkość przy wysokich temperaturach, nie odparowuje go tak dużo a silnik chodzi ciszej. A tym co mają duże zużycie w M54 polecam sprawdzić membranę separatora oleju(odma).

Ja też zakładałem swojej BRC w Energy Gaz Polska - polecam i nie za serwisem BMW tylko po drugiej stronie ulicy koło zajezdni MPK. (przenieśli się rok temu)

Spróbuj oczyścić bez rozbierania mechanizmu. Odkurzaczem kurz i brud + psiknąć w mechanizm WD - może pomoze.

Minusy to: 1. słabe tłumienie nierówności, 2. hałaśliwe, 3. drogie w eksploatacji (poduszki i jakieś inne ustrojstwa hyba jakaś pompka też tam jest) jak padnie to koszta a często się słyszy że padają poduchy i beema osiadła jedną stroną na glebie :cry2: 4. Problem z włożeniem butli w koło przy ew. LPG dalej mam wymieniać..........? Jak by było takie super to nie było by postów typu "czy można TO wywalić i wstawić normalny zawias. btw. Zawieszenie M jest tylko trochę twardsze i niższe ale ma gruby stabilizator dzięki czemu nie wychyla się tak na zakrętach do tego sportowe amorki. Taka jest moja wersja i takiej bedę się trzymał :mrgreen:

Właśnie robiłem to w M52TU i to jest opis do tego. Kolektora się nie ściąga.

Robiłem to w poprzedniej E39. Roboty jest sporo i trzeba mieć małe dłonie i długie ręce. Jak nie robiłeś tego wcześniej to bedzie ci bardzo ciężko. Sporo śrub nie widać i jak nie wiesz gdzie są możesz coś pourywać. Podpowiem ci że trzeba wyjąć cały filtr powietrza następnie przepływke i wszystkie rury gumowe do przepustnicy + adjuster unit. Nastepnie wyjac przepustnicę bez odpinania linki (4 śruby M6). Ponadto odpiąć hyba z 8 różnych wtyczek elektrycznych (i nie pomylić ich przy montażu). Odma - bo o niej mowa(ten niby zaworek) jest przykęcona hyba jedną śrubą. Jak się boisz to bierz 2 czteropaki :mrgreen: i wal do mnie to ci zrobię - z Kielc masz stówkę więc niedaleko. Roboty jest na 2-3 godz mam garaż.