Cezar_2000

Oleje o wskazniku lepkosci 0W40 sa plynne nawet przy minus 35-45 st. Nikt nie mowi o palowaniu zimnego silnika ale jazda z 2000rpm to normalna jazda. BMW nie zaleca jazdy ponizej 1500rpm poniewaz przeciaza to uklad korbowo tlokowy. M5 jak jest zimne nie pozwala wkrecac silnika pow 4000rpm. Jak jest naprawde zimno to ja robie tak: odpalam, daje mu pochodzic na luzie minutke moze dwie i ruszam w droge nie przekraczajac 2500rpm dopuki sie nie zagrzeje. ...odeszlismy troche od tematu "zakup 540i"

E38 728i w manualu wg danych wazy 1670kg. Wiekszosc mioch kilometrow przypada w malym miescie bez korkow i troche tras po 30 - 200km. Raz w roku wypad gdzies na poludnie europy. Myslalem nad 4.4 ale troche droga eksploatacja i mam wrazenie ze te silniki bywaja problemowe. Dlatego celuje w 2.8. Do automatu jakos nie jestem przekonany (kosztowne awarie, pozatym lubie sobie powajchowac) i do tego slabsze osiagi w porownaniu z manualem w ciezkawym aucie. Mysle ze do normalnej jazdy bez szalenstw wystarczy ale jak nie sprawdze to sie nie dowiem. Widze ze malo osob na forum ma lub mialo 728 w manualu.

Az takim wariatem nie jestem zeby driftowac przy 80-120 (na razie strach mi nie pozwala) zdecydowanie wole przeleciec w nocy jakies puste rondo boczkiem z predkoscia ok 40-60.

Prawdopodobnie pompa wspomagania sie rozsypala. Bez paska nie probowalbym jechac dalej niz 200m na zimnym silniku.

Czyli jak ktos chce od czasu do czasu smignac zakret boczkiem to automat odpada. Polowa radosci jazdy z tylnym napedem znika :? - ponawiam pytanie: czy tiptronic (ustawienie na + - ) przy obrotach bliskich odcinki zmieni bieg na nastepny czy nie?

Na poczatku zaznacze ze nie jestem przeciwnikiem automatu i nie jezdzilem 540 w auto. Nurtuje mnie jednak jedna rzecz; a mianowicie czy mozna podriftowac troche z tiptronikiem na twardej nawierzchi typu asfalt - czy ten automat jak wbije sie dwojke (w ustawieniu manualna zmiana) to niezaleznie od obrotow silnika bedzie trzymal auto na dwojce? Jak dlugo wytrzyma skrzynia w sensie przegrzewania sie?

Odma

Uszkodzona gumowa membrana w parowniku gazu(reduktor), powoduje ze czesc plynu chlodniczego spalana jest z paliwem. Moja rada: zdejmij przewody wodne z parownika zmostkuj je za pomoca jakiejs rurki i pojezdzij jakis czas tylko na benzynce zeby wykluczyc parownik. Nie musi tak byc w twoim wypadku, ale czesto sie tak zdarza.

Witam, planuje zakup serii 5 E39 ale nie wykluczam tez E38 roczniki 98-01. Jednak nie lubie automatow i chcialbym miec manuala tym bardziej ze celuje w silnik 2.8i. Jak wyglada jazda takim silnikiem i z taka skkrzynia (czy nie jest zawalidroga) i jak wyglada sprawa odsprzedazy - wiekszosc modeli na rynku wtornym jest w automacie i obawiam sie ze moze byc ciezko ja pozniej sprzedac. Z gory dzieki za porady i sugestie.

Troche wczesniej pisalem na temat porownania diesla i benzyny. A ze pisalem w dziale E46 to nie bralem pod uwage 335i oraz 335d tylko np. 330i oraz 330d wiec roznica w osiagach i spalaniu jak wyzej (str.41). Juz nic wiecej w tym temacie nie dodam.

Diesel - warczy - wibruje - dlugo sie nagrzewa - ma maly zakres obrotow (trzeba czesto wachlowac biegami) - ma duzo psujacych i wrazliwych podzespolow (turbo, dwumas, wtryski, pompy cr) - automaty w 3.0d nie wytrzymuja duzych Nm - zamarza w nim paliwo (wytraca sie parafina) - ekonomia hmmm (roznica w spalaniu srednio dwoch litrow miedzy 3.0i a 3.0d a pow 160km/h roznica maleje) - gorsze osiagi (przyspieszenie i predkosc maksymalna) Diesel.... :cry2: ...nie dziekuje. Benzynka :cool2: - cicho - bez wibracji - piekne brzmienie R6 (lub V8 w serii 5 lub 7) - szybko lapie temperaturke (nawet w duze mrozy pochwili dmucha ciepelko) - szeroki zakres obrotow = duza elastycznosc (np. 3 bieg 40 - 150 km/h -328i, 330i) swetny przy wyprzedzaniu kilku ciezarowek na raz bez koniecznosci zmiany biegu w miedzyczasie. - odpala nawet przy minus 30 od strzala - ekonomia hmm jak komus drogo to gaz moze wrzucic. Sumujac za i przeciw... Jak dla mnie wybor jest baaardzo prosy... tylko benzyna.

528i "...beeedzieee Pan zadowooloooony" :cool2: ... i Pani tez bedzie :norty: Silniki M54 (po lifcie) czyli 2.2 , 2.5 wciagaja spore ilosci oleju ze wzgledu wadliwe uszczelniacze prowadnic zaworowych.

Dwie sondy. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DD31&mospid=47539&btnr=11_1471&hg=11&fg=50

Czesto jest to wina peknietego zbiornika wyrownawczego i rownie czesto peknietej obudowy termostatu. Male ubytki ciezko jest zidentyfikowac bo szybko odparowuje i do tego zaczyna sie saczyc dopiero jak silnik sie zagrzeje i wytworzy sie cisnienie w ukladzie chlodzenia. Sa w sprzedazy takie srodki ktore dodaje sie do plynu chlodniczego i nastepnie widac wyciek pod swiatlem ultrafioletowym nawet jak odparuje. Nazwy srodka nie pamietam. 3 centymetrowym ubytkiem w ciagu roku bym sie nie przejmowal, po prostu odparowalo troche - jednak warto sprawdzic raz na miesiac na zimnym silniku.

Gdzies ostatnio czytalem, ze odkryto potezne zloza ropy na polnocy, niedaleko bieguna. Wiekszosc tego terenu nalezy do Rosji. Szacunkowo ma starczyc na 35 -60 lat.

:cool2: :mrgreen: Lepiej bym tego nie ujal. BTW, Niestety na tym forum jest kilku pseudoekspertow posiadajacych prawo jazdy pare lat ktorym sie wydaje ze wszystko wiedza i pozjadali wszystkie rozumy. O ekonomii nie wspominam bo kazdy sam decyduje na co wydaje kase. Jak dla mnie to moga sobie jezdzic nawet 5.7 HEMI w oczywiscie w automacie i najlepiej na 5 km odcinkach - jak ich stac i kasy im nie szkoda to czemu nie. Ale skacze mi cisnienie jak ludziska nie mieli doczynienia z gazem (albo sie naczytali stereotypow o instalkach II gen) i z gory zakladaja ze jest be i obiach.

Byl juz podobny temat i okazalo sie ze jest z tylu jakas regulacja kata pochylenia kola na mimosrodzie. Tylne kolo w E39 jest lekko pochylone gora do srodka (czasem za bardzo) i przywrocenie go do bardziej pionowej pozycji powoduje rownierz podniesienie zawiasu.

Zadzwon tu: GZW Odbudowa i Tuning - ul. Wolności 38 42-674 Zbrosławice tel: 663 082 622 | 889 77 11 77 to jest gosc z forum LPG, profesjonalista nie jakis druciarz i pamietaj ze tanio nie znaczy dobrze.

Poczytaj tutaj, podobny temat: viewtopic.php?f=72&t=120425 Rozjezdzajace sie adaptacje na gazie, pewnie najtansza ins gazowa i gazownik bez pojecia. Niestety ludziska ida po kosztach a pozniej sa konsekwencje. Dobry gaz do 540 kosztuje 5 - 7 k pln.

Ano chce udowodnic ze auto sportowe na gaz to nie jest obciach tylko zastosowanie paliwa alternatywnego w celu poprawy norm emisji spalin i ekonomii. Przeciwnicy gazu i tak zinterpretuja to jak chca i jak im wygodnie...... ...... i dajcie juz na luz z tekstami jak cie nie stac to nie kupuj bla bla bla....

Ciekawostka dla przeciwnikow gazu: BMW AC Schnitzer GP3.10 gas powered 552HP i 540Nm :8) wiecej fajnych fotek i innych beemek w linku ponizej http://www.rsportscars.com/bmw/2007-bmw-ac-schnitzer-gp310-concept/ http://img26.imageshack.us/img26/7049/acsgp307eng1600w800.jpg http://img109.imageshack.us/img109/6145/acsgp307121600w800.jpg http://img62.imageshack.us/img62/4453/acsgp307int1600w800.jpg

Podtrzymuje swoje zdanie ze w Polsce nie ma gdzie wykozystac mozliwosci trakcyjnych, mocy M5 itp poza zamknietymi torami. Kazdy ma prawo miec wlasne zdanie o gazie ale nasmiewanie sie z kogos kto ma gaz w aucie jest nie fer. Bo w pandzie gaz jest ok a w bmw juz be. To jest czyjs swiadomy wybor i nalezaloby go uszanowac. Jak juz wczesniej pisalem ja do M5 tez bym gazu nie wrzucil. Co innego w pozostalych silnikach. do mcmt - szanuje innych i ich punkt widzenia ale nie lubie wywyzszania sie. Odpuszczam ten temat........ i polecam forum LPG w celu zglebienia wiedzy pozdro dla wszystkich maniakow BMW

Nabijam ale polowe :mrgreen: A na paliwo mnie stac ale wole zagazowac i zaoszczedzone pieniadze wydac na cos przyjemnego.

Ciesze sie kolego mcmt ze wylaczasz sie z tej dyskusji bo nic madrego poza przechwalkami w tym temacie nie wniosles. Rownie dobrze wlasciciel Maybacha moze powiedziec ze 10 cio letnie M5 E39 to scierwo i moze jezdzic nawet na gnojowce jak da rade. Jesli nadal lubisz nabijac kase naszemu rzadowi w postaci podatkow w paliwie na drogi ktorych i tak nie robia - twoja sprawa. Gaz zakladaja ci co umieja liczyc i nie lubia klekotu diesla i takich ludzi jest coraz wiecej w DE + ekologia. Twoj podzial ludzi na forum jest wysoce nietrafiony. Mnie np stac spokojnie na M5 E39 ale go nie kupie bo w Polsce nie ma gdzie pojezdzic takim autem z wyjatkiem toru to samo dotyczy 540. Nierozumiem natomiast mentalnosci snobow ktorzy kupuja M5 zeby sie POKAZAC sasiadom - to jest polskie. Co do zakupow "u wroga" i samego wroga to chyba zapomniales albo nie uczyles sie w szkole kto zamordowal 6 milionow polakow. A ten co zagazowal M5/M6 bedzie sie smial z ciebie - ze przeplacasz za wache a on jezdzi za polowe tego. Ludzie w Holandii i Wloszech gazuja duzo lepsze furki i nikt sie tam nie dziwi, to tez jast takie polskie? :mad2: EOT

Uwazam ze ta dyskusja prowadzi do nikad..... ale wyraze tez swoje zdanie... Gaz to paliwo alternatywne posiadajace wiecej oktanow jednak mniejsza wartosc opalowa i wyzsza temperature spalania i jezeli tylko silnik zniesie te temperature to czemu nie. Co do M5 to auto w jakis sposob kultowe i tego raczej bym nie zagazowal. Ale 520-540 czemu nie, jesli tylko bedzie to dobrze zrobione. Zostaje wiecej kasy na orginalne lub dobrej jakosci czesci eksploatacyjne. Pozatym nie kazdego stac na wydawanie 1500 zeta miesiecznie na paliwo. A skoro mozna taniej to po co przeplacac. Roznica w mocy w dobrze zagazowanej furce ok 3%. Pozatym ilu z was wykorzystuje 100% mocy na co dzien. pytanie do "mcmt" : dlaczego gaz w duzych pojemnosciach cie smieszy a w malych nie. Mnie smieszy na odwrot bo wg mnie bez sensu jest wrzucanie gazu do auta ktore pali 5-6 litrow bo oszczednosci sa male a instalka swoje kosztuje i trzeba jezdzic duuuuzo zeby sie oplacilo. :duh: