Manniac

Przerabiałem ten temat u siebie. Zamiast kata pierwotnie była wstawiona zwykła rura i dźwięk był brzydki - takie metaliczne brzęczenie. Goście w serwisie tłumików powiedzieli, że po wycięciu katalizatora spaliny ze zbyt dużą siłą uderzają w końcowy tłumik i stąd taki rezonans. Wycięli rurę i w to miejsce wstawili mi dodatkowy tłumik, taką jakby przelotówkę. Nie muli zbytnio wydechu, a dźwięk też jest lepszy, choć nie idealny.

W skrzyni otwory są z boku z prawej strony (patrząc z przodu auta z lewej), zakręcone sześciokątnymi śrubami (chyba 24). Górny służy do wlewania/sprawdzania poziomu (powinien być do dolnej krawędzi otworu), dolny do spuszczania. W dyfrze są z tyłu, zakręcone śrubami imbusowymi (14). Reguła taka sama, jak przy skrzyni. Najlepiej przed wymianą przejechać parę km, żeby rozgrzać układ, lepiej się wtedy zlewa stary olej. Wchodzi go tu i tu odrobinę ponad litr. Do zwykłego mostu lejesz 75W90, do mostu ze szperą 140W90, do skrzyni musisz sprawdzić nalepkę nad korkiem wlewu oleju - ma określony kolor i dodatkowo oznaczenie. Najczęściej jest pomarańczowa i wtedy wlewasz Dexron II. Do wlewania tak jak napisał wr75010 najlepiej użyć dużej strzykawki, bez tego jest kiepsko, bo dostęp marny.

A na dodatek "przebieg" z testu zegarów jakoś dziwnym trafem ciągle jest taki sam...

Zależy to jeszcze od szerokości felgi i nie jest takie proste do ustalenia. Inaczej będzie wyglądać felga o szerokości 7 cali, inaczej na przykład 9 calowa, pomimo tego, że obie będą mieć ET np. 35.

Sprawdzę schematy i dam znać. Wcześniej chodziło mi o sprawdzenie gongu, czy przypadkiem nie padł - jesteś pewny, że z nim wszystko OK?

Skoro zupełnie nic nie słychać, to pewnie moduł PDC. No chyba, że padł gong pod kierownicą, ale to łatwo sprawdzić.

Na Allegro użytkownik "newmike" miał niedawno do sprzedania sporo oryginalnych stoperów do BMW - czarnych i szarych, po 2,50 za sztukę. U siebie z przodu miałem oryginalnie, chciałem dołożyć do tyłu. Kupiłem cztery sztuki za dychę, szpikulec do ręki, mała dziurka w dywaniku, wkręciłem do oporu i gotowe. Polecam.

Jak się to objawia? Jak po wrzuceniu wstecznego masz przez 3 sekundy ciągły pisk, to walnął któryś czujnik.

Na Twoim miejscu kupiłbym to co miałeś, czyli bezsoczewkowe na H7. Pisałem o tym sporo już jakiś czas temu, miałem u siebie wszystkie możliwe lampy - H7 świeci najlepiej. Wtyczki są takie same.

Co jeszcze można napisać? Temat kierunków masz wyjaśniony - najpierw była wersja szeroka, a od 96' wąska, nie pasująca ze względu na inny otwór w błotniku. W M-ce chyba tylko białe. Jak chodzi o przednie lampy - pisałem już sporo o tym na forum, więc krótkie streszczenie: pomijając kwestie wyglądu/estetyki/lansu - lampy bezsoczewkowe stosowane w późniejszej fazie produkcji świecą lepiej od soczewkowych i jest to fakt niepodważalny; zresztą po coś to zmienili. W temacie wypukłych "kropek" na górze szkła - bezsoczewkowe ZKW też je mają. A jak chodzi o zewnętrzny M-pakiet o którym wspominasz, to wymienione elementy (poza białymi kierunkami) raczej nie są najistotniejsze - bardziej chodzi o lustra, zderzaki, progi, listwy boczne, fele itp.

Czarne coupe w jasnoszarych środkach - jak dla mnie miód, pierwsze wrażenie naprawdę super, zwłaszcza że mam zaszanowane tapicerki. No i dodatkowo jest to opcja raczej rzadko spotykana, osobiście nie widziałem drugiej takiej. Jedyny mankament moim zdaniem to utrzymanie tego w należytej czystości, no ale wiadomo - coś za coś.

Próbuj na Allegro. Miałem taki problem u siebie - w serwisie za czujnik powiedzieli mi ponad 4 stówy, na Allegro kupiłem za stówę.

Wszyscy przyjmujemy, że powinna stać w pionie. Minimalne wychylenia zwykle się zdarzają, np. ostatnio zjeżdżałem z górki, mróz na zewnątrz i wskazówka trochę się cofnęła - nie przejmuję się takimi przypadkami. Zresztą: strona 19 instrukcji obsługi BMW E36 - normalna temperatura pracy silnika to zakres między niebieskim a czerwonym polem! Ciekawe ilu byłoby spokojnych, gdyby faktycznie wskazówka tak się u Was zachowywała!

10-letnie E36 coupe, przywiezione lekko rozbite, solidnie naprawione, jeżdżę nim ponad rok czasu, 20 tys. km - pomijam wymiany płynów, filtrów, pasków, klocków i tym podobne - w aucie nie zepsuło się absolutnie nic, nigdy mnie nia zawiodło, pali na rys nieważne czy +30 czy -30. Obym nie napisał tego nie w porę!

Chodzi ci chyba o czujnik - lewy wlot powietrza, na tarczę koła przed kierowcą. Czujnik patrząc od strony zderzaka jest na lewej bocznej ściance tunelu, patrząc od strony koła na prawej. Wkładany jest z zewnątrz tunelu, od strony komory silnika, tam też dochodzą kable. W tunelu jest specjalna obudowa, do której wkłada się czujnik - mocowanie i kostka są na zewnątrz, do środka wystaje tylko końcówka czujnika. Oczywiście w oryginale, bo zamienniki wyglądają zupełnie inaczej.

Raczej będzie tarło, chyba że poszerzenie jest spore. Musicie sprawdzić.

Obecnie masz średnicę koła wyższą o 0,4%, wartość pomijalna, praktycznie żadnych przekłamań. U Ciebie już gorzej. Jeżeli nie pomyliłeś podanych wartości, to przy takiej zmianie z przodu masz prawie 4,6% za mało, a z tyłu ponad 6%! Jak chodzi o dopuszczalne tolerancje to w przypadku zamienników podawanych przez BMW mieszczą się w zakresie do 1%, branża oponiarska dopuszcza różnicę do 2%. W Twoim przypadku błąd wskazania licznika przy prędkości 100 km/h wynosi ok. 5 km/h, czyli mając na liczniku 100 w rzeczywistości jedziesz 95.

Używam smaru silikonowego w sprayu, w coupe smarowanie uszczelek to podstawa, zwłaszcza, że parkuję "pod chmurką". Jesienią nacieram wszystkie, tzn. w drzwiach, pod maską i klapą bagażnika. Preparatu nie żałuję, wolę na wiosnę zetrzeć resztki silikonu z szyb, niż zimą zdzierać z nich gumę!

:search: :search: :search: Koszt zależny od wersji jaką chcesz mieć.

Nie, właśnie nie mam soczewek. I nie "być może", tylko na pewno - po prostu nie uwierzę, że po roku jeżdżenia i to ze światłami włączonymi na okrągło nikt, powtarzam: nikt nie mrugnął by mi, gdyby cokolwiek było nie tak i gdyby faktycznie został oślepiony. Kiedyś tu na forum czytałem jakiegoś posta o HID-ach i jeden z forumowiczów napisał wprost i bez ogródek, że światło to jest światło i skoro producenci palników poustawiali sobie rozsądnie ogniskowe i odcięcia, to nie ma prawa być źle. Po roku testowania tego "na sobie" dochodzę do podobnego wniosku. Nie twierdzę, że tak już będzie zawsze i wiem, że policjant taki czy inny faktycznie może mi jeszcze zrobić kuku. Uznam to jednak wówczas za typową złośliwość, bo skoro tysiące mijających mnie do tej pory kierowców nie ma nic przeciwko, to czemu jeden gliniarz ma mieć.

Przerobiłem lampy - założyłem przetwornice i palniki. Podjechałem nocą do ściany, zaświeciłem - zobaczyłem linie odcięcia dokładnie takie jak przy zwykłych żarówkach halogenowych. Pojechałem na stację diagnostyczną - po drodze nikt mi nie zaświecił, że coś z moimi lampami jest nie tak. Diagnosta bez mrugnięcia okiem poustawiał lampy i słowem nie wspomniał, że były z tym jakieś problemy, że wskazania przyrządów odbiegały od normy itp. Od tamtego czasu mija rok, jeżdżę regularnie w różnych regionach, w zeszły weekend 1000 km ze Śląska za Legnicę i jakoś nic. Mam palnik 4300K, daje białe, nieprzeraźliwe światło. Co policjant ma mi powiedzieć? Że nie podoba mu się kolor moich lamp? Pewnie nawet nie zorientuje się o co chodzi, albo pomyśli, że chłop kupił sobie na jarmarku pomalowane na niebiesko żarówki superultrahiperxenonblue, które póki co zabronione nie są. Panowie, mniej emocji; jeżeli ktoś podchodzi do tematu rozsądnie i z głową, nie powinno być z tym problemów.

Sprostowanie - nie będzie działać! Przejrzałem schematy i okazuje się, że przy pełnym kompie zasilanie jest przeniesione do białej wtyczki.

Bez soczewki. Wcześniej miałem też soczewkowe przerobione na ksenon, ale przeróbka była kiepska i pozbyłem się ich.

Mam u siebie SEO Dolphina, montowałem go rok temu w firmie zajmującej się alarmami, koszt 400 zł. Chyba nie chcesz robić tego samemu? Mam nieco pojęcia o elektronice, ale nie brał bym się za takie manewry. Fachowcy zakładali alarm 4 godziny, spisuje się bez zarzutu, żadnych problemów, mam gwarancję. Ma sporo fajnych funkcji, w tym oczywiście domykanie szyb i szyberdachu. Mogę go polecić.

Mam welury i gumy - welury uniwersalne, gumy oryginalne. Wygląda to tak, że welury leżą cały czas w garażu a gumy jeżdżą na okrągło w aucie. Wygląd jest OK, ładnie pasują, poza tym nie mam zamiaru kupować oryginalnych dywaników welurowych. W zimie zupełnie nie ma dyskusji, co z tego, że na gumie zbiera się woda - zawsze można wylać, a welur nasiąknie jak gąbka i pozamiatane, wilgoć cały czas.