Skocz do zawartości

Manniac

Zarejestrowani
  • Postów

    391
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Manniac

  1. Po 96 roku są stosowane inne kierunki boczne - węższe, z całym kloszem. Zamocowane są przy pomocy sprężystej blaszki w środku, która opiera się o błotnik. W celu demontażu musisz nacisnąć klosz od strony drzwi i przesunąć do przodu po błotniku, wtedy można wyjąć cały kierunek.
  2. W kompakcie jest jeszcze inna lampa - także bezsoczewkowa. Większość twierdzi, że świeci najlepiej ze wszystkich, jakie były montowane w E36. Coś w tym musi być, zresztą wystarczy spojrzeć na ceny tych lamp - są najdroższe.
  3. Miałem u siebie praktycznie wszystkie opcje. Wnioski? Proszę bardzo: 1. Standardowa soczewka - fajnie wygląda, przyzwoicie świeci. 2. Soczewka przerobiona na ksenon - wygląd i światło spoko, ale miałem nieudolną przeróbkę poprzedniego właściciela, więc zdemontowałem. 3. Standardowa lampa bezsoczewkowa - wygląda nijak, ale świeci na pewno lepiej od standardowej soczewki, szerszy strumień światła, lepsza jakość - nie ma porównania. 4. Lampa bezsoczewkowa przerobiona na ksenon - tak mam teraz. Bez dwóch zdań - światło jest najlepsze z możliwych, przynajmniej z tych, które miałem. Dla zamierzających skrytykować takie rozwiązanie: nigdy nikt nie mrugał na mnie, że oślepiam; nigdy policja nie doczepiła się, że coś mam nie tak ze światłami; nigdy na przeglądzie nie padło pytanie, co to ma być. To mi wystarczy.
  4. Fajna guma - dobre właściwości, ładna, tylko szybko zostaje na asfalcie.
  5. Zawsze, od lat, we wszystkich autach dokręcam śruby kół standardowymi kluczami, bez żadnych rur, przedłużek, kopania po kluczu itd. Nigdy nie zdarzyło się, żeby tak dokręcone śruby poluzowały się, jak również nigdy nie mam problemu z ich odkręceniem podczas zmiany kół. Polecam umiar.
  6. Nie sądzę, żeby zależało to od modelu auta. W serwisówce E36 podają np. moment 110 Nm. Chyba jest dość uniwersalny, bo podobny miałem również w poprzednich autach, a były to inne marki.
  7. Poniżej 35 zaczynają się problemy.
  8. ET jest prawidłowe, w trójce spokojnie może być.
  9. Manniac

    195/60 R15 letnie

    Miałem u siebie prawie wszystkie z opisywanych przez was opon. Zalecana jest oczywiście 205/60/15, ale pozostałe rozmiary też dają radę. Na zimę mam 195/65/15, średnica koła jest tu o 7,5mm większa niż zalecana (tolerancja -1,2%) - celowo tak wybrałem, bo wiadomo, że na zimę węższa a przy okazji wyższa opona nie zaszkodzi, poza tym jest spora różnica w cenie w stosunku do 205. Miałem również przez pewien czas opony 195/60/15, które pozostały mi z poprzedniego auta, tutaj średnica jest mniejsza o 12mm w stosunku do zalecanej (tolerancja 1,9%) i też było OK. Generalnie przy doborze zamienników można przyjąć tolerancję do +/-2%, więc spokojnie można na tym jeździć.
  10. Zapomnij - ET JEST za małe, koła wyjdą ci na zewnątrz z powodu samego tylko odsadzenia o 2-3 cm (pomijając większą szerokość felgi) i na pewno będą obcierać, zwłaszcza przy obciążeniu i w skrętach. Jak założysz gumę 225 będzie kicha - dasz radę jechać tylko samemu na wprost!
  11. Właśnie wróciłem z trasy, podczas której postanowiłem sprawdzić osiągi auta. Był kawałek porządnej drogi, więc spróbowałem rozpędzić bawarkę ile się da i tu spotkało mnie niezbyt miłe zaskoczenie - 318is w 140-konnym motorze M44 dociągnęła do 190 km/h i dość! Może gdybym jeszcze potrzymał podłogę przez jakiś czas dokręciłaby się do 200, ale nie wiadomo. Nie robiłem tego wcześniej, więc nie wiem ile ta sztuka faktycznie mogłaby pójść, ale sądzę, że zrobiła trochę mało. Na dachu mam jeszcze założony bagażnik na narty i pomyślałem, że to może mieć wpływ na uzyskaną prędkość, ale czy aż taki? Może ktoś z was miał podobne doświadczenia, dajcie znać. Wiem - najprościej odkręcić zbędny balast i powtórzyć próbę, ale w najbliższym czasie nie dam rady, więc pytam.
  12. Caporeira - masz rację, gong podłącza się pod piny 10 i 11 wtyczki komputera. Moja pomyłka, po prostu źle wpisałem oznaczenie. Dzięki za sprostowanie!
  13. Zastanawiałem się, czy cokolwiek tu dopisać, bo pewnie zaczną się komentarze w stylu - to niemożliwe, naucz się liczyć i tak dalej. Ale co tam, podyskutować zawsze można. 318is, motor M44 (1,9), spokojna, delikatna jazda, bez większych korków, ostatnio bez mrozów - trasa 6-7l, miasto 8-9l. Nie powiem - bardzo mi to odpowiada.
  14. Po lifcie coś w tym temacie na pewno się zmieniło. Moja is-ka z 97 roku ma licznik do 240, wcześniej miały 260.
  15. Przycisk "memo" uaktywnia tylko potrójny sygnał dźwiękowy 15 sekund przed pełną godziną. Rację mają misiek_525i i korona - sygnał spadku temperatury poniżej 3 stopni jest od niego niezależny i działa również bez jego włączenia.
  16. Od kilku miesięcy mam u siebie Petex'y kupione na Allegro za jakieś 110 zł. Zdecydowałem na takie, bo miałem je też w poprzednim aucie. Dywaniki jak dla mnie są super - świetnie zrobione, idealnie dopasowane, fajna guma. Mają miejsca na spinki, więc trzymanie jest solidne, żadnego przesuwania. Są praktyczne - w zimie woda ze śniegu nie wsiąka w dywan a przy okazji prezentują się bardzo ładnie, więc nie ma potrzeby zmiany na lato. Polecam!
  17. Cała ta gadka jest trochę bez sensu. Wiadomo, że każdy może sobie ustawić dysze po swojemu, aby tylko szyba była prawidłowo oczyszczana - takich kombinacji są dziesiątki, albo setki. Niemniej jednak firma określa właściwy w ich odczuciu układ i jest to fakt niezaprzeczalny, a czy ktoś będzie się do tego stosował, to już zupełnie inna sprawa.
  18. No i rozgorzała dyskusja! Faktycznie, pytanie wydaje się nieco dziwne, ale powiem wam, że w serwisówce BMW jest dokładny opis ustawienia poszczególnych dysz. To nie bajer - miejsca gdzie powinien padać strumień płynu na szybę są określone z dokładnością do milimetra! Jak chcecie, mogę to odszukać i opisać.
  19. Też mam 5-metrowe i śmigają w progach.
  20. Wszelkie przewody w swoim aucie puściłem w progach. Demontujesz plastikowe nakładki i już. Dodatkowo trzeba zdjąć boczne osłonki przy przednim słupku i plastiki pod deską rozdzielczą, żeby dojść z kablami od radia do progów. Z tyłu wyciągasz kanapę i pod nią wchodzisz do bagażnika.
  21. Temat poruszany był na forum już wielokrotnie, można znaleźć całe mnóstwo informacji o takiej przeróbce. Ostatnio dokonywałem jej samodzielnie, więc zbieram swoje doświadczenia w całość i przedstawiam opis montażu. Co będziesz potrzebował? Na pewno moduł komputerka, wtyczkę pasującą do jego złącza, trochę kabelków, czujnik temperatury i parę narzędzi. Dodatkowo możesz pokusić się o dołożenie gongu, choć nie jest oczywiście niezbędny. Zakładam, że masz w aucie sam zegarek analogowy i podstawową instalację. Poniższy opis pokazuje, jak prawidłowo zamontować podstawowy model komputerka wraz z dorobieniem całego potrzebnego okablowania. 1. Przygotuj wtyczkę komputera z okablowaniem. W podstawowej wersji dochodzi do niej 9 kabli, podpiętych do pinów 10-18. Wszystko masz opisane na wtyczce, kolory kabli również są standardowe (chyba, że masz coś pokombinowane). 2. Zdemontuj półkę z zegarkiem. Wypnij z niego wiązkę z trzema kabelkami. Kolory kabli odpowiadają kolorom w kostce komputera. Podłączenie wygląda następująco: kable czerwono-żółte – pin 18 (zasilanie stałe), kable brązowe – pin 17 (masa), kable szaro-czerwone – pin 16 (oświetlenie). 3. Kabel fioletowo-biały (pin 14, zasilanie) musi mieć napięcie po włączeniu zapłonu. Najlepiej podepnij go pod stacyjkę, do kabla fioletowego, tak, żeby był zasilany po przekręceniu kluczyka. 4. Po wykonaniu tych podłączeń komputer powinien się już włączyć, ale będzie wyświetlał tylko godzinę i datę. 5. Podłącz czujnik temperatury. Idą do niego dwa kable - w oryginale jeden jest brązowo-biały a drugi brązowo-czerwony. Pierwszy z nich podłącz do brązowo-białego kabla wtyczki komputera (pin 12), a drugi do masy (np. pin 17). Czujnik oryginalnie umieszczony jest w lewym tunelu nawiewu chłodzenia tarczy hamulcowej. Włożysz go od spodu auta, oryginalny ładnie pasuje w okrągłe miejsce przewidziane specjalnie na niego. Oczywiście możesz go umieścić według własnego uznania, może też być dorabiany, ale wtedy nie gwarantuję prawidłowych wskazań. Kable przeciągnij do wnętrza samochodu, najlepiej przez skrzynkę bezpieczników i dalej przez przegrodę, tak, jak przechodzi cała wiązka. 6. W tym momencie komputer powinien zacząć już normalnie pracować, czyli pokazywać również temperaturę. Początkowo jej wartości mogą różnić się od rzeczywistych – cały układ potrzebuje trochę czasu na ustabilizowanie wskazań. Jeżeli nie posiadasz gongu możesz uznać wykonanie instalacji za zakończone. 7. Jeżeli zaś posiadasz gong i chciałbyś go również podłączyć, musisz wykonać następujące czynności. Gong montujesz w specjalnie przewidzianym dla niego miejscu, w osłonie pod deską rozdzielczą, nad pedałami. Spotkałem się z dwoma rodzajami gongu – typowa wersja posiada dwa złącza, mniej typowa trzy plus jedno pojedyncze. Opiszę podłączenie wersji pierwszej (druga występuje moim zdaniem tylko w autach z parktronikiem – taki miałem u siebie, a poza tym nie znalazłem dla niego żadnego innego zastosowania). Do typowego gongu przychodzą dwie wtyczki – biała i czarna. Obie zawierają podłączenie zasilania i masy i dodatkowo sygnał sterujący. Zrób tak – białą wtyczkę podłącz do zasilania (kabel czerwono-żółty +) i do masy (kabel brązowy -), środkowy kabel (czarno-czerwony, T3) zostaw nie podłączony, a czarną wtyczkę do wyprowadzeń kostki komputera. Oryginalnie są tam dwa kable: biało-czerwony (T1) – podepnij do biało-czerwonego kabla wtyczki komputera (pin 11) i biało-niebieski (T2) – podepnij do biało-niebieskiego kabla wtyczki komputera (pin 12). 8. Jeżeli wszystko zrobiłeś prawidłowo, masz w pełni działający komputerek. Włącza się po załączeniu zapłonu, wyświetla datę i godzinę, podaje aktualną temperaturę, a przy pomocy gongu sygnalizuje obniżenie temperatury poniżej 3 stopni Celsjusza i nadejście pełnej godziny. Działa również podświetlenie przycisków i jego ściemnianie. 9. Jest jeszcze jeden temat. Chcąc mieć wszystko zrobione tak, jak przewidział producent, powinieneś podłączyć dwa dodatkowe kable do licznika. Prawdę mówiąc nie wiem, czemu ma to służyć, bo u siebie nie wykonałem tych połączeń i wszystko działa prawidłowo. Być może jest to wykorzystywane przy bardziej rozbudowanych komputerach – fakt, że podłączenia te są uwzględnione w opisie kostki. Jeżeli zdecydujesz na ich zrobienie musisz zdemontować licznik. Opis jak to zrobić znajdziesz na forum. Musisz dostać się do niebieskiej kostki podłączonej z tyłu do zegarów, wypiąć ją i dorobić podłączenie do dwóch kabli w kostce komputera. Kable te to czarno-biały (pin 13) – podłączasz go do pinu 2 kostki licznika oraz niebiesko-fioletowo-biały (pin 15) – podłączasz go do pinu 24 kostki licznika. Jeżeli ktoś wie, co daje to podpięcie, proszę o informacje.
  22. Temat wywołał widzę dyskusję, więc pozwólcie, że wtrącę i swoje trzy grosze. W mojej trójce miałem poprzednio przerobioną oryginalną lampę soczewkową (H1) i palniki D2S. Świeciło nieźle, ale sama przeróbka była daremna, bo goście pocięli lustra z uchwytami, żeby dopasować mocowanie palników, a przy okazji rozwalili regulacje. Jak to zobaczyłem, podjąłem decyzję o zdemontowaniu starych lamp. Zakupiłem nowy, oryginalny komplet do swojego modelu, a mają tam być lampy bezsoczewkowe (H7). Przez pewien czas śmigałem na Philips'ach Blue Vision i było spoko - barwa oczywiście żółtawa, ale sam strumień światła dużo lepszy i z możliwością wyregulowania. Ostatnio zapodałem komplet ksenonów z Allegro, co prawda inny od opisywanego wcześniej (przetwornice Denso i palniki Philips'a), ale o podobnej zasadzie montażu (bez przeróbek, odpowiednio ustawiona ogniskowa). Przyznam, że miałem pewne obawy, szczególnie jak chodzi o możliwość oślepiania w bezsoczewkowej lampie. Niepotrzebnie. Obecne wnioski: lampy świecą bez problemów, światło jest ładne, czyste, białe (4300 K), nie ma żadnego kłopotu z oślepianiem (nie zdarzyło się, żeby ktoś mrugał, sam zresztą sprawdzałem, włączając światła w nocy i mały spacerek przed auto). Pole oświetlane przed samochodem w stosunku do Philips'a BV nieco większe, ale ta barwa... Nie ma porównania. Jak o mnie chodzi - polecam!
  23. Pomału, żebyśmy się dobrze zrozumieli. W coupe - chyba każdym, jeżeli szyba była domknięta, po otwarciu drzwi opuszcza się o te pół centymetra i tak pozostaje. Po zatrzaśnięciu drzwi automatycznie się domyka, aby dobrze wejść pod uszczelkę. Jeżeli przed otwarciem drzwi szyba była opuszczona częściowo lub całkowicie, to po otwarciu czy ponownym zatrzaśnięciu nie zmienia swojego położenia. Z klucza (czy też z pilota) działa domykanie wcześniej opuszczonej szyby. Reasumując - masz zamknięte całkowicie okno, wysiadasz z auta, przy otwarciu drzwi szyba opuszcza się minimalnie w dół, zatrzaskujesz drzwi, szyba sama domyka się do góry, zamykasz drzwi kluczem/pilotem, szyba nie zmienia już swojego położenia. Lub wariant drugi - masz otwarte całkowicie lub częściowo okno, wysiadasz z auta, przy otwarciu drzwi szyba nie zmienia położenia, zatrzaskujesz drzwi, szyba nadal nie zmienia położenia, zamykasz drzwi kluczem/pilotem, szyba jest domykana. Oczywiście przy zamykaniu kluczem musisz go przytrzymać chcąc uruchomić funkcję domykania.
  24. W coupe opuszczanie szyb (o jakieś pół centymetra) po otwarciu drzwi jest seryjne - po to, żeby po zamknięciu szyba ładnie wchodziła pod uszczelkę. U siebie mam też funkcję komfort, która domyka z klucza obie szyby i szyberdach. Niedawno montowałem alarm i goście podpięli mi do centralki alarmu sterowanie tą funkcją. Działa bez problemu - klikam przycisk na pilocie - zamyka zamki, następnie domyka szyby w drzwiach i na końcu szyberdach.
  25. Czy w E30 też taki jest - nie wiem, pewnie tak, ale może być w innym miejscu. Jak chodzi o odpowietrzenie chłodnicy w E36 - śruba jest zaraz obok korka wlewu płynu do chłodnicy, po lewej stronie patrząc z przodu auta. Ma nacięcie "na krzyż", średnicę ok. 1 cm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.