damascus7

Mam teraz na tapecie a4 z 2010 co ma prawdziwe 210 tys. co nagle zgasł na autostradzie w Niemczech...naprawę wycenili na 7tys €-powód paliwo prawdopodobnie biodiesel. Oczywiście do wymiany wszystko co ma kontakt z paliwem no i pompa wys. ciśnienia kaput plus wtryski których się nie naprawia (piezo). Także i w innych markach takie rzeczy się zdarzają. Na nowych czesciach wyjdzie ok 9tys plus robota i płukanie układu. Klient zalamany na własne ryzyko szuka używek...

W serwisie to tak moim zdaniem nie robią,bynajmniej w Polsce, bo u nas nie chcą zbytnio nawet programować auta (duża odpowiedzialność), a juz na pewno nie wcelu takich zmian jak powyżej. Ewentualnie byl wgrany program na podniesienie mocy w innej firmie. Mozesz sprawdź wiarygodnośc slow sprzedajacego w, serwisie. Chociaż w moim F30 w serwisie BMW w USA dokladali sportowe zawieszenie oraz bardzo drogi box tuningowy Dinan...i sa na to odpowiednie wpisy w historii serwisowej. Silnik ten nie jest wolny od wad rozrządu. Nawet w F10 problemu mie wyeliminowano niestety. Tu na forum jest mnóstwo tematów o tym.

Jest to BMW M 6 i dokładnie to ma opcję S2MK M twin-clutch transm. with Drivelogic Skorzystaj na przyszłość z dekodera na stronie www.etk.cc

Wszystko sie jak najbardziej zgadza. Auto nigdy nie mialo 184 koni (jest to wersja 18d i stąd to wynika), co więcej to nie ma nawet tych 143 gdyż pochodzi z Danii i ma fabrycznie ograniczoną moc. Można to oczywiście odblokować do tej deklarowanej. Skąd sugestie że ma ten najmocniejszy silnik? Być może była przekladka,być może jakies bledy w papierach. VIN nie kłamie. https://www.etkbmw.com/bmw/PL/vin/decoder/WBAPG11040A900082/PL

O ile mi wiadomo potrzebny radar oraz zmiana modułu esp na taki co obsługuje aktywny tempomat. Ponadto kodowanie. Generalnie z kilka tysięcy trzeba włożyć. Oczywiście się da, ale czy warto to już niech każdy sobie sam odpowie wg swoich możliwości. Szukac firm co zajmuja sie retrofitem.

Padł mi silnik po 230 tys... dlaczego w BMW łańcuch tak krótko trzyma ? :lol: Nie zmienimy porządku tego świata dopóki ludzie chcą być kantowani.

Zamknąć drzwi, nie naciskać hamulca ani sprzęgła, włączyć zapłon tak by paliły się wszystkie kontrolki po czym odczekać chwilkę aż zginą info o serwisach i następnie wcisnąć ten przycisk po lewej na liczniku i trzymać do czasu aż pojawi się menu jak na filmiku. Kasowanie odbywa się tak: wciskamy i trzymamy guzik.

Też tak miałem po zmianie mapy z USA na EU, ale nie w tym rzecz... Ja włączyłem prowadzenie do jakiegoś celu i po kilku km jazdy znalazł właściwą pozycję, zamiast na środku oceanu. Innym rozwiązaniem jest włączenie ukrytego menu w navi i tam można ręcznie wprowadzić współrzędne.

Co do trybu jazdy to nie da się tego zrobić. Natomiast start stop można wyłączyć całkowicie lub ustawić by zapamiętał ostatnią pozycję (np. wyłączone).

Schyl się pod auto i zobacz czy widzisz tradycyjne rozwiązanie... O ile mi wiadomo tylko F11 ma miechy pneumatyczne z tyłu no i kompresor jest przecież osobno a nie zintegrowany czy co tam miałeś na myśli...

Dziwne, bo gościu który mi to montował to przy mnie najpierw demonstrował dezaktywację fabrycznego przekreceniem kluczyka w drzwiach.

Nie miałeś jakiś niefabrycznych zabezpieczeń? :nienie: :cry2: Jakim cudem tego dokonali skoro na pewno zaktualizowałeś auto do najnowszej wersji i ta znana "luka" zabezpieczeń w CAS powinna być poprawiona... Zresztą na nic nie można być pewnym :mad2: Ja mam taką samą sztukę tyle że 2 miesiące młodszą, odrobinę skromniejsze wyposażenie i z USA, ale sam sprowadzałem i naprawiałem i z tego powodu było by mi też niezwykle smutno z powodu takiej straty. Można gdybać że to przez Comfort Access.

Właśnie wczoraj z powodu korków z nudów zastanawiałem się co by było gdybym wcisnal P w czasie jazdy... Byłem pewien że jest jakies zabezpieczenie,ale wolałem nie próbować :)

Fabryczny alarm dezaktywujesz chociażby przekrecajac kluczykiem w zamku od drzwi kierowcy. Wydaje się niby skąd złodziej weźmie kluczyk...otóż na miejscu "dorabia" i trwa to góra 1.5 min jak ma sprawne ręce a odpalenie samego auta to trwa z pół minuty. Mogę polecić kogoś o mądrej głowie, bardzo kumatego i pewnego w 3mieście.

Wg mnie jest to zupełnie bezsensowne, dlatego że alarm taki można bardzo sprawnie rozbroic w kilkanaście sekund, góra kilkadziesiąt :shock: i nie trzeba być złodziejem czy mózgowcem. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest montaż jakiegokolwiek niefabrycznego działającego po CAN i współpracującego z fabrycznym pilotem. Dodatkowo mają szereg innych atutów jak dodatkowe czujniki, autoryzację itd. Nie chcę zbytnio wdawać się w szczegóły :8) ze względów bezpieczeństwa. Bardzo dobrym alarmem tego typu jest SEO perfect CAN i szczerze polecam. Zdecydowanie zmiescisz się w kwocie 800 zł.

Tu się nie zgodzę. Są różne klasy czystości azotu. U mojego dostawcy zawsze biorę tą najwyższą. Wg wielu szkoleń specjalistów od klimy w tym guru ukł. klimatyzacji z firmy Hella pana Z. Rudaka zgodnie z moją wiedzą azotu używa się również m.in. do osuszania przewodów klimy w przypadku zatarcia sprężarki i płukaniu każdego z nich specjalnym płynem. W układzie klimatyzacji jest przecież osuszacz, którego zadaniem jest pochłaniać wilgoć i te największe mogą max 10 kropli wody wchłonąć, co zostało obliczone że dokona się to w ciągu 3 lat; zatem osuszacze niezintegrowane z chłodnicami powinny być wymieniane max co 3 lata-kto to robi? Jest pełno np audi a3, golfów 4 co osuszacze mają blisko 20 lat :twisted: W klimatyzacji siedzę 10 lat i ten test kilkuminutowy, który maszyna wykonuje po zrobieniu próżni w układzie to pic na wodę. Przez ten czas co ciekawe w dosłownie 2 autach w których klimatyzacja była całkowicie sprawna i szczelna (zwykły serwis układu) test podciśnienia nie przeszedł i wywalało błąd że nieszczelność. Obecnie gdy jest sezon na klimę, to 90% aut co przyjeżdża na klimę do mnie ma ją niesprawną. Główną przyczyną są uszkodzenia skraplacza, potem węży i często dziurki są tak minimalne, że są mniejsze od igiełki, a ten test co wykonuje kombajn w życiu tego nie wykryje. Po prostu za długo w tym siedzę, żeby w to uwierzyć, a codziennie robię 2-5 aut. Kontrast to akurat mam już zmieszany z olejkiem do klimatyzacji firmy Behr o nr 8FX 351 214-211 http://i.ebayimg.com/images/g/tq8AAOSwcL5XNZs7/s-l300.jpg

Dokładnie powinno to wyglądać tak jak opisałem to w tym wątku co podałeś. Jednak prawdę mówiąc można pominąć wykorzystanie komputera, który ma za zadanie otwieranie zaworów w agregacie ESP podczas wymiany płynu z wykorzystaniem urządzenia, by dokładnie przepłukać również pompę. Bez komputera po prostu sprawnie i dość prosto wymieniamy płyn, no i nie ma takiej możliwości żeby zapowietrzyć układ. Płynu nie powinno się wymieniać w stylu znanym z fiatow 125p, 126p, polonezow itd typu pompuj-trzymaj...wiecie o co chodzi. To już nie te czasy. PS. Mam sporo aut na poprawki po innych majstrach z powodu zapowietrzenia układu z po prostu braku wiedzy i sprzętu mechaników, nie mówiąc już o rodzaju stosowanego płynu hamulcowego nieprzystosowanego do ESP. Istnieje też metoda podcisnieniowa wymiany płynu, ale wg mojej wiedzy nie jest to aż tak skuteczne jak nadciśnienie i ma w dodatku troszkę minusów.

Nie rozumiem po co narażać niepotrzebnie na koszty żeby sprawdzić szczelność. Chłopaki po co wpuszczać gaz R134a za np 150zł, skoro robi się to znacznie szybciej najczystszym azotem w cenie 30zł,a następnie wszystkie węże, złącza, skraplacz polewa się albo specjalnym preparatem albo mydlinami i szuka pęcherzyków. Czasami trzeba ściągać zderzak zależnie od dostępu do chłodnicy. Ponadto azot ma właściwości osuszajace...tzn nie jest mieszanką innych gazow zawierajacych wilgoć(jak np powietrze),która jest szkodliwa dla układu klimatyzacji. Robi się tak w przypadku gdy układ jest pusty, a zdarza się że jedynie brakuje pewnej ilości czynnika wtedy należy uzupełnić.

Bosch nadaje się jedynie jak jeździsz całkowicie zgodnie z przepisami :D i do tego obchodzisz sie delikatnie z pedalem hamulca. Generalnie przy wymianie klocków obowiązkowo czujnik nowy i do tego kasowanie wymiany. Ten czujnik działa na zupełnie innej zasadzie jak w grupie VAG. Tarcze Ate to wysoka półka,podobnie jak Brembo i Zimmermann. Jurid czy Textar bardzo często można spotkać na pierwszym montażu np w Mercedesie. Producentem układu hamulcowego w BMW jest zapewne Ate, więc sam sobie odpowiedz...Niemniej tarcze zakupuone w serwisie różnią się od tych aftermarketowych m.in zawartością węgla, przez to w pewnych warunkach są mniej podatne na wykrzywienia itd. Średnia półka to TRW,Bosch,Breck. Niska to Tomex. To są takie przykłady. Tarcze dobiera się do stylu jazdy kierowcy, a co najważniejsze to montażu tarczy-czyszczenie piasty,pomiary bicia jej i tarczy po montażu. Mówimy tu o setnych częściach milimetra. 90% mechaników tego nie robi i nawet nie wiedzą jakie ma być bicie, jakiejest, no bo czym to sprawdzić :P i wtedy wychodzą bicia po np 3 miesiącach.

Dokładnie,nawet w najnowszej wersji wciąż jest sporo braków. Mogli by się dogadać faktycznie z kimś sensownym odnośnie dostawy map. Ja mam akurat w telefonie dodatkową nawigację bo nie raz się przekonałem że fabryczna prowadzi złą drogą naokoło, a w F10 jest na niego fajne miejsce w uchwycie na kubki w konsoli środkowej i używam obu na raz bo i tak korzystam z yanosika.

Chodzi mi o to że ludzie co oferuja spolszczenia systemów nie wstawiają tajnej wiedzy do ściągnięcia dla ogółu. Są oczywiście małe wyjątki mające na celu zapewnienie pewnym osobom obrót w interesie naprawy tych nawigacji, jak spolszczenie z cho.ikuj do ccc pro które niszczy system :shock: nie wierzysz to sprawdź komentarze pod takim spolszczeniem a także tu na forum. Nikt nie będzie oferował za darmo spolszczenia tym bardziej do BMW za które trzeba sporo zapłacić.

I tu się kolega myli. Jest możliwość spolszczenia także CCC business, jednak lektor pozostaje angielski, ale za to wszystkie napisy są po polsku. Ściągnąć to z internetu to zapomnij :D

Wg kolegi JEDI to widocznie podróbki :duh: Spójrz sobie kolego JEDI na różne zdjęcia ofert z internetu takich chociażby wahaczy do jakiegokolwiek BMW, jak nie możesz na własne oczy w jakimś sklepie i zobaczysz ten wyfrezowany znak BMW. Lemforder to najwyższa jakość i nic lepszego się nie kupi, w fabryce sobie nie pozwolą na byle jaki delphi czy inny szajs, a do BMW akurat każdy szanujacy się i swoje bezpieczeństwo właściciel takiego auta nie powinien nabywać nic innego(ale wiadomo jak to u nas). Żadna inna "podróbka" nie ma ani tych żółtych naklejek ani wyfrezowanego znaczka... :cool2:

Odpowiem Ci troszkę inaczej. Miałem N54 i na akcji serwisowej zmieniali pompę HPFP oraz wtryski. Pan w serwisie odpowiedział, że pula z numerami wtryskiwaczy przeznaczonymi na akcję jest inna niż taka jak aktualnie wychodzi i jaką można by zakupić. Nie ma niby takiej możliwości żeby dali te najnowsze. Jeśli masz silnik przed liftem to czym prędzej wymień je. Zbyt mocno leją paliwo, co prowadzi do przytarcia silnika. Najlepiej zawsze wersję najnowszą :wink: Też planuję 550i ale najlepiej już po poprawkach silnika gdzieś z 2013, bo mi już słabo w N55.

Najprawdopodobniej fabrycznie zalewany jest Ate SL6, czyli taki który jest bezwzględnie wymagany przy systemie ESP. Tak w ogóle to Ate jest producentem całego układu hamulcowego. Marka nie ma znaczenia, ale klasa DOT4 oraz oznaczenie że można zastosować w systemach ESP. Dlaczego przy ESP należy stosować specjalny płyn, który charakteryzuje się niskowizyjnością? Otóż przy tych systemach kanaliki w pompie i agregacie ABS/ESP są sporo mniejsze (nawet mniejsze od średnicy ludzkiego włosa). Mówiąc wprost i zrozumiale, na ziarno płynu uniwersalnego DOT4 nieprzystosowanego do ESP składa się 10 ziaren płynu przystosowanego do ESP. Tak więc w ESP liczą się często ułamki sekund przy sytuacji krytycznej, a duże ziarna ze zwykłego płynu nie przecisna się tak szybko. Szczerze to mechanicy nie wiedzą o takich ważnych rzeczach. Ponadto płyn do ESP ma wysoki punkt wrzenia suchego. Można stosować płyn do ESP do wszystkich aut z ABS,ASR,ESP, lecz już na odwrót, czyli zwykły płyn do ESP nawet tej samej klasy DOT4 - nie.