stapoz

Ja mam Ferrodo na tył od pół roku w cenie 190zł/komplet - hamują jak złoto :D

Dobre foto :cool2: Dzisiaj zabieram się do czyszczenia, bo mi też nisko polewa :8) Z maski wyciąga się je przez podważenie od góry czy trzeba pogmerać od dołu maski?

Czyżby VIN był z innego auta? :?

Ew. A4/A5/A6 spalający benzynę :o

Czyli normalka - żeby odblokowała się kierownica musisz otworzyć szybę pasażera - przecież to logiczne :D

ot pierwszy z brzegu: http://www.bmwland.co.uk/forums/viewtopic.php?f=6&t=131626

Nie - łańcuchy pękają we wszystkich dieslach, w jednych częściej w drugich rzadziej. W internecie znajdziesz chyba każdy model od Citroena po Mercedesa z pękniętym łańcuchem. Swego czasu pojawiało się dużo info o awariach 2.7 i 3.0 TDI w A6

To musi być katorga jechać 65mil/h 4 pasmówką :?

Po założeniu tych felg potroił wartość auta :?

Miałem dokładnie te same odczucia w poprzednich autamatach (miałem 3 różne). Jest to idiotyczne i upierdliwe, prawie każde wyprzedzanie to ryk max obrotów, podczas gdy manualem zrobię to cicho i kulturalnie ciągnąc tak długo na biegu jak to jest potrzebne w danej sytuacji. Oczywiście zawsze można włączyć M, ale jeżdżąc 15 lat automatami, w trybe ręcznym jeździłem na ogół raz po zakupie auta i nigdy potem. Reasumując automat jest super do szybkiego ruszania, jazdy po mieście w korkach. Trasa to wyłącznie manual, na automacie zawsze się nudziłem, czując się trochę jak pasażer... Mimo to jeśli chcesz kupić diesla to optowałbym za automatem ze względu na b. krótkie przełożenia w manualu co pogarsza komfort zwłaszcza przy ruszaniu...

E tam. Po prostu taki gnój przejdzie się po osiedlu, upatrzy coś ciekawego i wraca w nocy przygotowany. Nie ma co dorabiać jakiejś mistyki to tego co jest proste jak drut

Wystarczy popatrzeć na Allegro. Ja swój kupiłem okazyjnie w DE od właściciela za 16tys Euro z przebiegiem 150tys. Na Allegro trudno znaleźć tak drogie. 90% jest tańsza, niektóre w cenie 2-3 tys Euro taniej. A gdzie akcyza, koszy przywiezienia i zysk dla handlarza? A swój kupiłem poł rocznym poszukiwaniu w jednej z najniższym możliwych cen dla tego rocznika i przebiegu. To co sprzedają handlarze i to co jeździ w Polsce to główne pokręcone liczniki (i to nie 50 tys a 100-200 tys km w dół), ew powypadkowe bo nie ma możliwości kupienia w DE w takich cenach. W Polsce jest dużo info o awarjności BMW. Głównie dlatego bo w Niemczech BMW są chętnie kupowane przez floty i jeżdżą 50-100tys/rocznie. Sam widziałem kilka w niezłym (wizualnie) stanie z 2009 roku z przebiegami 300tys. Oczywiście po przyjeździe do Polski mają 180tys i dziwnie się psują po kilkudziesięciu tys km... Polska jest krajem cudów w ogóle. Ludzie wydają więcej niż zarabiają, a sprowadzone auta z Niemiec są tańsze niż w Niemczech...

Przecież napisał czyli taki jak w książce a nie "przebieg rzeczywisty" :D To normalny, standardowy i ogólnie przyjęty przebieg dla auta w Polsce niezależnie od wieku - 180 tys :)

Ostatnio montowałem takie radyjko w Kadecie, jakieś 16 lat temu. Ale już tam szpeciło wnętrze. Wszystkie następne auta kupowałe z wbudowanym radiem bo inna opcja jest dobra, ale dla aut klasy (bez urazy) seicento, matiz, itp...

Opcje w menu służą do włączania z menu - od razu. Więc jest ok. Pilot uruchamia przewietrzanie/ogrzewanie w zależności od temp (granica jest na 15C). A gościu powyżej (post sprzed pół roku) ma zatartą/uszkodzoną pompkę - standardowe uszkodzenie nawet w 2-3 letnich egzemplarzach

Mam duże wątpliwości aby jakikolwiek dodatek mógł cokolwiek przeczyścić. Olej napędowy jest doskonałym środkiem czyszczącym

Proponuje wymienić oba. Koszt nie taki wielki a nowy zawsze będzie szczelniejszy niz stary. Poza miastem u mnie jest 89-93 non stop

Po prostu trzeba się pogodzić, że w modelach E nie ma wskaźnika temp i tyle. BMW zrobiło błąd i w modelach F się z tego wycofali montując ten podstawowy instrument tak jak w każdym innym samochodzie. Nie ma co się doszukiwać czegoś co nie istnieje tylko się z tym pogodzić lub kupić inne auto :) Ew można sobie zamontować - w sieci jest trochę tego głównie w E90 np. http://www.m3post.com/forums/showthread.php?t=295600

Ostatnio dostalem sms od BMW, że naprawiaja wgniecenia bez lakierowania - mozna podjechac do ASO i sie spytac - pewnie drożej niż z lakierowaniem ale zaletą jest, że nikt potem nie będzie marudził, że powypadkowe bo lakierowane

Jednak w Polsce to same rodzynki się trafiają. 87tys w 8 letnim aucie to ze świecą szukać na Zachodzie. A Polsce proszę - i to niedrogo :D

Oczywiście - ma starego idrive, który był montowany tylko do początku 2008, więc nie może być z grudnia 2008 :shock: Po co ludzie tak kłamią? Przecież każdy kto przyjedzie i zobaczy, że gościu kłamie z rocznikiem to przecież od razu da se spokój...

To ciekawe co piszesz. Wg mnie 2.0d: - pali 1-2 L mniej od 3.0 - kosztuje mniej o 1-2tys Euro (E60) - akcyza ok 2tys zł zamiast 8tys - wymiana czterech wtryskiwaczy albo świec jest tańsza o 50% niż sześciu. Dotyczy to wszystkich napraw. Przykładowo silnik N47 można kupić za 3(słupek) - 5tys (kompletny) a w ofertach można przebierać bo są ich setki ze względu na popularność tego silnika montowanego w modelach od 1 do X5 A że kultura 6 cylindrowego jest wyższa niż cztero to żadne odkrycie. Podobnie jak V8 ma wyższą od 6 cylindrowego.

Też kupiłem N47 świadomie. Znajomy ma od 3 lat taki silnik, zrobił ponad 100tys (zaczynając od 150tys), teraz sprzedaje, następny właściciel też pojeździ. Także jak dla mnie gadka bez sensu - wszystko się psuje... W totka też co tydzień ktoś wygrywa, a ile razy trafiliście szóstkę? I jak myślicie ile razy traficie w swoim życiu? I co to kogo obchodzi, że są tacy co trafiają szóstkę w lotto?

Żadne odkrycie. Dodać jeszcze należy przespieszone zużywanie silnika przez kilkadziesiąt włączeń/wyłączeń dziennie....

Kupno 530d jak najbardziej, tylko problemem będzie przebieg. Na pewno trzeba by szukać od pierwszego właściciela, tylko kto jeździ 10 lat jednym autem? Jeśli właścicieli było kilku szansa na to, że wszyscy nie przekraczali 20tys/rok jest mała... Także słabo to widzę jeśli chodzi o 530d